Dwa maluchy w domu

Jestem w 9 tygodniu ciąży. Mój “starszy” synek nie ma jeszcze 8 miesięcy. Jak się pojawi nowy dzidziuś Jurek będzie miał rok i 3 miesiące. Jak postępować z dzieckiem w tym wieku w takiej sytuacji?!?
Jurek wymaga dużo opieki, uwagi – o nie dźwiganiu w ciąży chyba mogę zapomnieć – jak ja mu wytłumaczę że teraz nie mogę go przytulic bo muszę zająć się drugim dzidziusiem? Przecież on nie będzie jeszcze za kumaty.

Jak mu wytłumaczyć że nie mogę z nim biegać po całym domu kiedy on lata jak samolocik – nie powinna podnosić rąk do góry zwłaszcza do 14 tygodnia.

Czy mogę go jakoś wcześniej przygotować na pojawienie się rodzeństwa? Ile on zrozumie??

16 odpowiedzi na pytanie: Dwa maluchy w domu

  1. Powiem Ci na przykładzie mojej siostry, która jest w 14 tyg ciąży, a Maja za nią przepada. Gdy siorka przychodzi, mała od razu do nie biegnie się przywitać. Kasia wtedy kuca na podłodze i się przytulają. Gdy Maja wyciąga do niej rączki to K. siada na dywanie i wtedy mała ma do niej dostęp. CZasem weźmie ją na rączki, ale tylko w chwilach zapomnienia :).
    Dom tak podstosowałam, żebym nie musiała za Majka ganiać. Gdzie nie ma wstępu, drzwi są zamknięte, tak samo półki, barierki na schodach.
    Nie uczyliśmy Majki noszenia na rękach, zawsze siadamy na podłodze się przytulamy…oczywiście są wyjątki 🙂
    A jak przygotować synka na rodzeństwo?? hmmm.. Nie mam doświadczenia, ale myślę, że nie będzie tak źle.
    Moja mama zaszła w ciążę po ciąży. Między dziewczynami jest tylko 10 miesięcy różnicy 🙂

    Zyczę powodzenia i spokojnych 7 miesięcy 🙂

    • hej widzę masz podobną sytuacje do mojejja tez w 9tc a mój synek w tej chwili ma skończone 5m-cy różnica bedzie dokładnie 1 rokudamy radeja tylko sie martwie gdy oboje beda chcieli np jeśc,i co wtedyale staram sie za duzo o tym nie mysleć,jakos to bedzie

      • A jak radzisz sobie z nie dźwiganiem – dla mnie to dość problematyczne a Jurek waży już 9 kg.

        Martwi mnie to że jest za mały żeby nawet próbować mu wytłumaczyć co się dzieje, co to za dzidzia, za mały na to żeby cieszyć się z pomocy w opiece. Ale z drugiej strony szybko zapomni że nie miał rodzeństwa.

        • Zamieszczone przez oLenka^_^
          A jak radzisz sobie z nie dźwiganiem – dla mnie to dość problematyczne a Jurek waży już 9 kg.

          Martwi mnie to że jest za mały żeby nawet próbować mu wytłumaczyć co się dzieje, co to za dzidzia, za mały na to żeby cieszyć się z pomocy w opiece. Ale z drugiej strony szybko zapomni że nie miał rodzeństwa.

          mój waży juz ponad 7,5kg a ja nie mam wyjścia musze małego nosić bo on nawet jeszcze nie siedzi,wiadomo cały dzień nie mam go na rękach i staram sie go przenosić tylko z miejsca w miejsce,lub trzymam na kolanie,ale jak cos mu dolega,boli, to przeciez nie wytłumaczysz ze nie mozesz, bo jeszcze za mały jest,szczescie mam takie ze młody za długo nie lubi byc na rekach,ale lubi jak sie przy nim jest,mi sprawia tylko problem jak jestesmy gdzies w gosciach i nie mamy swoich sprzetów zabawowych typu leżaczek,mata,i cięzko strasznie mi go nosić w nosidełku samochodowym, za mały na fotelik jest,a zapinac go w aucie i wyjmowac z niego koszmar dla mnie,takze z całym nosidłem chodze
          no i dokładnie jedno co dobre to dzieciaki za małe beda żeby byc zazdrosne o siebie,jednak roczek to malutka różnica.

          • Myśle,że każda z mam która ma dzieci z mała różnica wiekowa ma ten problem.
            Ja moje nosiłam do czasu aż zaczeły same chodzic,wtedu za rączke i same po schodkach.
            Każda ciąże miałam zagrożona wiec na poczatku to maż albo tesciowa nosili ale potem w sumie do koncówki jak mi sie spieszyło to pod pache i nosiłam.
            No i wydaje mi sie, przynajmniej moge to powiedziec na przykładzie moich dzieci, nawet 8-9 miesieczne dzieci kumaja co znaczy nie, owszem histeryzuja ale tylko na poczatku,niestety nie maja wyboru i w koncu przywykaja i mysle, ze dobrze takiego smyka nauczyc co znaczy nie bo przecież jak drugi szkrab sie urodzi to mama nie bedzie mogła cały czas na raczki prac itp

            • Hmm u mnie jest 2 w tym samym wieku czy jest łatwiej? Nieraz obaj coś chcą naraz, idą w dwie strony, a ja jestem jedna.. Nie mowiac o pakowaniu do auta, zazwyczaj wsadzam pierwszego, który jest bardziej żywy, żeby za daleko nie uciekł;). Przynajmniej będziesz mieć jednego malucha w wózku jak drugi będzie chodził.. Co do wytłumaczenia, dzieci dużo wiecej rozumieja niz nam sie wydaje.. Powiedzialabym synkowi o nowym czlonku rodziny, który się pojawi, i na tyle ile możesz bawić się z synkiem.. Na mnie jak 2 naraz chce nieraz ich biorę ale są takie dni, że nie mam już siły i jeden musi poczekać… To ich uczy, pokory, cierpliwosci nie zawsze sie podoba ale trudno..

              Moja kuzynka jak byla w ciazy starsza córeczka miala wtedy niewiele ponad rok, przyjezdzali do nas, czy do innych znajomych zeby starsza oswoic z malymi dziecmi..

              Zdrowia i spokoju życzę:)

              • może nie będzie tak źle,gorzej wydaje mi się jest wytłumaczenie dziecku starszemu,że ma być cicho bo np.brat czy siostra śpi,koleżanka urodziła córeczkę w marcu,jej syn miał wtedy rok i 5 miesięcy no i nie ma kolorowo,starszy jest zazdrosny i zawsze próbuje się wepchać na kolana gdy karmi,przewija czy cokolwiek robi innego przy malutkiej,jest bardzo ciekawy siostry,ale chyba mu się wydaje że to taka duża lala 😉 wyciąga smoczek jej i wyrzuca,no i budzi ją bo jak śpi to czasami podejdzie i ją ciągnie za rękę… 😉

                • Kochana!! nie martw się na zapas!!! U mnie co prawda między dziećmi jest ponad rok różnicy, ale też bardzo się bałam. Jednak wszystko ułożyło się jak należy. Młodsza dużo śpi i nie przeszkadzają jej wrzaski starszej, a co do jedzenia, to porostu ucz dziecia jak najszybciej samodzielności, tylko pamiętaj, że wtedy sprzątania jest co nie miara!!!!!!!!

                  • Zamieszczone przez oLenka^_^
                    A jak radzisz sobie z nie dźwiganiem – dla mnie to dość problematyczne a Jurek waży już 9 kg.

                    Martwi mnie to że jest za mały żeby nawet próbować mu wytłumaczyć co się dzieje, co to za dzidzia, za mały na to żeby cieszyć się z pomocy w opiece. Ale z drugiej strony szybko zapomni że nie miał rodzeństwa.

                    U mnie będzie rok i 4 miesiące, właśnie kończę 12tc. Dźwigam. Tzn, dziecko w gondolce w jednej ręce (z 15kg razem ważą…), zakupy w drugiej, itd.

                    Myślę, że się nie wytłumaczy, ale małe po miesiącu nie będzie nawet kojarzyć, że wcześniej nie miało rodzeństwa. Ja boję się tylko CC, bo nie mam za bardzo pomocy, i sama z dwoma maluchami… i psem. Mam kilka kumpel z maluchami w różnym wieku, i takie 14-18 miesięczne kumają już cośtam, nie będzie tak źle, choć rzeczywiście maluchy będą w najbardziej wymagającym wieku razem.

                    • Ja noszę Jurka na biodrze więc nie jest tak ciężko, tylko nie podnoszę go do góry nad głowę – tak jak na zdjęciu poniżej.

                      Na po porodzie – planuje urlopy rodzinie, 2 tygodnie mąż, następne 2 tygodnie mama… a potem zobacze

                      Jurek bardzo interesuje się innymi dzećmi – suszy do nich swoje dwa szablozęby ale z drugiej strony nie umie jeszcze delikatnie się z niczym obchodzić – ciągnie za włosy i szczypie, chociaż w jego mniemaniu po prostu mocno się trzyma – mam nadzieję że w 7 miesięcy się tego nauczy.

                      • Zamieszczone przez oLenka^_^
                        Jestem w 9 tygodniu ciąży. Mój “starszy” synek nie ma jeszcze 8 miesięcy. Jak się pojawi nowy dzidziuś Jurek będzie miał rok i 3 miesiące. Jak postępować z dzieckiem w tym wieku w takiej sytuacji?!?
                        Jurek wymaga dużo opieki, uwagi – o nie dźwiganiu w ciąży chyba mogę zapomnieć – jak ja mu wytłumaczę że teraz nie mogę go przytulic bo muszę zająć się drugim dzidziusiem? Przecież on nie będzie jeszcze za kumaty.

                        Jak mu wytłumaczyć że nie mogę z nim biegać po całym domu kiedy on lata jak samolocik – nie powinna podnosić rąk do góry zwłaszcza do 14 tygodnia.

                        Czy mogę go jakoś wcześniej przygotować na pojawienie się rodzeństwa? Ile on zrozumie??

                        będzie dobrze…:)
                        może nie zawsze kolorowo ale ciekawie 😀

                        między moimi pyszczkami jest 1 rok i niecałe 5 miesięcy różnicy- chciałam mieć jak najmniejszą różnicę ale wcześniej się nie udało 🙂

                        Córeńka zaczęła chodzić na 2 miesiące przed urodzeniem synka..
                        nie jadła sama, fakt była wygadana więc to było pomocne hehe
                        momentami było ciężko.. w ciąży tym bardziej bo od 30 tygodnia miałam już 3 cm rozwarcie..i nakaz bezwzględnego leżenia

                        Były różne momenty ale nigdy nie żałowałam, że się porwałam na taką różnicę 😀
                        Jest super, dzieciaki razem się bawią, bardzo się kochają i wogóle są cudne…

                        musisz sobie po organizować życie i plan dnia.. żeby mieć możliwość odpoczynku itp..
                        uczyć już teraz dziecko samodzielności i tego że czasem trzeba czekać itp..
                        ja kupiłam córci łóżeczko turystyczne (ale z normalnym materacem) z rozsuwanym dłuższym bokiem żeby sama wchodziła(i wychodziła) do łóżeczka a żebym nie musiała jej dźwigać..

                        Dasz radę 😀

                        • F miał skończony rok jak zaszłam w ciążę z I.
                          Nosiłam go i podnosiłam do samego porodu. Nie pamiętam ile wtedy ważył, ale pewnie sporo, skoro mając 6 miesięcy ważył 10,5 kg

                          porozmawiaj z lekarzem – jeśli w poprzedniej ciąży nie działo się nic niepokojącego i w obecnej nie ma plamień itp, nie powinien widzieć przeciwskazań

                          • Puki co jest w porządku, chociaż czuję się trochę gorzej niż w poprzedniej ciąży – więcej zmęczenia i mdłości – może to z powodu że mniej śpię (ząbkowanie) no i Jurek wciąż cycka a może po prostu każda ciąża jest inna.

                            • Ja dźwigałam moją wówczas 2 letnia pannę. ważyła z 13 kg pewnie.
                              moja p. gin nie widziała w tym nic niepokojącego…jeżeli nic się nie działo, a moje mięśnie były przyzwyczajone do takiego wysiłku to nie ma się czym zamartwiać.
                              inna sprawa, jeżeli ktoś jest nie przyzwyczajony, nagla się dźwignie itp itd

                              • U mnie jest rok bez 1 dnia różnicy i cóż mogę poradzić. W ciąży dźwigałam jak musiałam, bo sama po schodach nie wchodziła, do samochodu sama nie wsiadała itd… Jak nosiłam to na biodrze. Nie kąpałam tylko myłam na przewijaku (kapał M jak miał wolne czyli co 2-3 dni). Dałam radę. Po narodzinach Oskarka karmiłam piersią a z drugiej strony łyżeczką Amelkę. Ogólnie pierwsze kilka tygodni to orka na ugorze ale później jest ok a teraz bajeczka 🙂 Od początku Amelka wynosiła np Oskara pieluchy do śmieci 🙂 Żeby dziecko starsze nie czuło się odrzucone trzeba je angażować we wszystko co się robi z młodszym. Roczne dziecko jeszcze nie zawsze wie o co chodzi jak mówisz podaj smoczka czy przynieś piciu ale wtedy za rączkę się go prowadzi i mówi daną prośbę. Przynajmniej ja tak robiłam i jest fajnie. razem jedzą, razem śpią, razem się bawią 🙂

                                • To mnie pocieszyłaś, bo bałam się że ten mój brzdąc nic nie zrozumie

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Dwa maluchy w domu

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general