Witam kobietki kochane. Ja mam już dwoje dzieci…i ciągle nieustannie myślę o trzecim. I chociaż z moim mężem “ustaliliśmy wstępnie” że pozostanie ich dwoje…bo są ciężkie czasy itd…to wciąż śnią mi się dzieci, to wciąż myślę o tym trzecim…ehh…Dlatego bardzo proszę wpiszcie się tutaj kochane, napiszcie jak to jest z Wami…skąd tyle pewności,że chcecie to trzecie… Chcę zobaczyć ile Was jest…:-) Może sie przekonam że ze mną wszystko okey… :-)Pozdrawiam serdecznie!
Strona 12 odpowiedzi na pytanie: Dziewczyny które starają się o trzecią ciążę…wpisujcie się…
Nie martw się mój mąż w trakcie starań też zmienił zdanie przerwaliśmy starania na 4 miesiące, a potem pomalutku udało mi się go namówić tylko jakoś nie wychodzą te staranka
Witaj 🙂
Moje starania o trzecie też trwają już rok, pierwsze dziecko udało się począć w pierwszym cyklu, drugie w drugim, a teraz nic. Narazie daję sobie jeszcze czas i czekam może w końcu sie uda…
Jeszcze raz powtarzam-trzymam kciuki za wszystkie staraczki o trzeciego bobaska!!!!
Podpisuję się pod tym! Trzymajcie się kochane!
Dzięki dziewczyny 😮 Ale ja to już tu chyba sama zostałam
kasik77 ja mało piszę ale zaglądam do Ciebie… Noi doszły nowe dziewczyny…pisały ostatnio… A Ty na pewno już długo tu nie bedziesz bo musi być sprawiedliwie! Trzymam kciuki mocno mocno cały czas!
Przecież ja jestem.I umówmy się, ze szybko stąd zwiejemy!!!
A to przepraszam 🙂
Chciałabym już opuścić to miejsce i przenieść się na oczekujące nie ukrywam ale chyba jeszcze mi zejdzie oby się w ogóle udało
Wiesz co,ja też nie wiem ile mi to zajmie?Poprzednie starania za długo się ciągły!!!Myślałam,że teraz,kiedy przetarłam szlaki pójdzie o wiele szybciej-jakże sie myliłam!Za sobą mam HSG,które wykonałam w marcu i czekam dalej!!!Mam też dość. Nie mogę już czekać,nie chcę!!!
Witam wszystkie Mamy i te pragnące nimi zostać!
Ostatni raz zaglądałam tutaj 3 lata temu, gdy urodził się mój drugi synek. W tym miesiącu zaczynamy starania o kolejną dzidzię. Mam nadzieję, że się uda – chociaż po głowie kołaczą się obawy, próbowaliśmy dwa lata temu, ale przez 4 miesiące nie wychodziło, potem zmieniłam pracę i odpuściliśmy.
Życzę Wam i sobie powodzenia
Kochana, powodzenia życzę:):) Staranka są bardzo miłe…..
Niedawno rozmawiałam z moim ginem na temat potencjalnych problemów z zajściem w ciążę. Mówiłam mu, że próbowaliśmy 4-5 cykli i nic nie wyszło. Sprzedał mi teorię, że podobno pary z długim stażem mogą mieć takie problemy – a teraz wytłumacznie:
Człowiek jako przedstawiciel ssaków nie jest biologicznie ustawiony na monogamię. Organizm samicy szuka “różnorodności” jeżeli chodzi o materiał genetyczny, czytaj przyszłego tatusia. Zdarza się, że gdy jesteśmy z partnerem długo i na dodatek mamy już z nim dzieci nasz organizm mówi: teraz potrzebuję coś innego i stajemy się odporne/uczulone na spermę naszego partnera.
Co Wy na to? Dla mnie brzmi to dość logicznie, poza tym przypisał do tego jakąś konkretną nazwę, ale ja jak zwykle zapomniałam.
Witam serdecznie i życzę powodzenie 🙂
Dobrze, że nie noszę broni palnej przy sobie, bo takiego bym odszczeliła….. jak bum cyk cyk….
to dlaczego ja z moim mężem po roku znajomości jak zaczęliśmy się starać o dziecko to musieliśmy się starać rok… a teraz w styczniu to zaledwie 5 lat znajomości i od dwóch lat staramy się o kolejne…. teoria pada…
Konkretne nazwy mnie też nie przekonują…. przegadałabym go że hej!! 😉
Dla mnie to teoria lekarza naukowca, kombinatora mającego braki w kwestii niepłodności…. normalnie utłukłabym!! 😉
Witam wszystkie starające się mamy. Ja mam syna 11 lat i córkę 6 lat a teraz marzymy o kolejnym dziecku. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie ok.12.06. Trzymam kciuki za nas wszystkie.
Witam nowoprzybyłe i życzę powodzenia…
Paszula rozumiem, że się możesz nie zgadzać z tą teorią, ale nazywanie gina kombinatorem mającym braki w kwestii niepłodności… Wiadomo forum jest po to aby dzielić się różnymi poglądami i chwała mu za to:). Nie bronię tego pomysłu i nie zamierzam za niego umierać jak za Niceę – mi jednak dało to do myślenia. Na pewno bym nie potwierdzała lub zaprzeczała teorii tylko i wyłącznie na jednym, swoim własnym przykładzie, bo idąc tym tropem: moje pierwsze i drugie dziecko poczeliśmy błyskawicznie, a potem w miarę upływu czasu nie wyszło mimo 5-io miesięcznych starań. Poza tym napisałam w poście, że pary “mogą” mieć problemy co nie znaczy, że muszą. Przeglądałam dzisiaj trochę neta i znalazłam sporo info na temat “wrogiego śluzu” – ale szczerze nie wiem czy to jest to.
Pozdrawiam Serdecznie:)
A ja uważam że w każdej teorii jest trochę prawdy. Ale czy z tym wrogim śluzem to nie jest tak że to z nowym partnerem się sprawdza? Wydaje mi się, że jak z danym partnerem ma się już dziecko to wrogi śluz chyba nie wchodzi w grę
Moja dwójka dzieci też spłodzona błyskawicznie, ale mój gin miał inną teorię na ten temat. Stwierdził, że w moim wieku a mam 32 lata to już nie tak łatwo, bo już nie w każdym cyklu owulka. I ja się z nim tu poniekąd zgadzam, poniekąd bo w moim przypadku oprócz wieku na problemy z zajściem wpływa przewlekłe zapalenie tarczycy i niedoczynność tarczycy która mi z hormonami bałagan robi.
witaj i zaciążaj szybciutko
Miałam robione badanie wrogości śluzu. Wyszło oki.
Mam spore doświadczenie jeśli chodzi o lekarzy i stanowczo mają oni specjalizacje. Gin zajmujący się dziewczynkami przychodzącymi po antykoncepcję czy gin nawet prowadzący ciążę a już na pewno zajmujące się wypadającymi macicami (jak to określiła kiedyś znajoma ginekolog) nie będzie fachowcem w kwestii niepłodności. To jest ciągła nauka. Ciągłe nowości i uwierz mi, że gin nie specjalizujący sie w danej dziedzinie nie koniecznie będzie miał dostęp do takich rzeczy…
Takie informacje mam od ginekolog nie specjalizującej się w niepłodności.
Znam też lekarzy, którzy bawią się w szkołę rozmnażania faszerując pacjentki jak 20 lat temu… tak się nie da.
A moje wnioski płyną też z postów pisanych tutaj przez dziewczyny. Często to spora amatorka.
Skoro natura powoduje, że Twój organizm nie chce mieć dziecka z Twoim mężem to może trzeba z kimś innym! 😉
Tego kwiatu pół światu!
Ja tam w takie teorie nie wierzę. Uważam, że podłoże jest inne i uparłam się, że dziecko jeszcze mieć będę!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziewczyny które starają się o trzecią ciążę…wpisujcie się…