Dziewczyny które starają się o trzecią ciążę…wpisujcie się…

Witam kobietki kochane. Ja mam już dwoje dzieci…i ciągle nieustannie myślę o trzecim. I chociaż z moim mężem “ustaliliśmy wstępnie” że pozostanie ich dwoje…bo są ciężkie czasy itd…to wciąż śnią mi się dzieci, to wciąż myślę o tym trzecim…ehh…Dlatego bardzo proszę wpiszcie się tutaj kochane, napiszcie jak to jest z Wami…skąd tyle pewności,że chcecie to trzecie… Chcę zobaczyć ile Was jest…:-) Może sie przekonam że ze mną wszystko okey… :-)Pozdrawiam serdecznie!

Strona 12 odpowiedzi na pytanie: Dziewczyny które starają się o trzecią ciążę…wpisujcie się…

  1. Zamieszczone przez katyna1
    Dziękuję Wam bardzo. Mąż stwierdził, ze kryzys i że odkładamy starania na lepsze czasy, ja się załamałam i poszłam spać ;( No nic, powodzenia Wam życzę śliczne i kochane mamujsie!!!

    Nie martw się mój mąż w trakcie starań też zmienił zdanie przerwaliśmy starania na 4 miesiące, a potem pomalutku udało mi się go namówić tylko jakoś nie wychodzą te staranka

    • Zamieszczone przez cik_1
      Dołańczam i ja. Moje starania trwają rok. Mam syna, Patryka z pierwszego cyklu starań i dwuletnią córkę z 72 cyklu starań. Ten cykl jest na Clo!Trzymajcie kciuki,bo nie lubię się starać!!!

      Witaj 🙂

      Moje starania o trzecie też trwają już rok, pierwsze dziecko udało się począć w pierwszym cyklu, drugie w drugim, a teraz nic. Narazie daję sobie jeszcze czas i czekam może w końcu sie uda…

      • Jeszcze raz powtarzam-trzymam kciuki za wszystkie staraczki o trzeciego bobaska!!!!

        • Zamieszczone przez Myszka23
          Jeszcze raz powtarzam-trzymam kciuki za wszystkie staraczki o trzeciego bobaska!!!!

          Podpisuję się pod tym! Trzymajcie się kochane!

          • Zamieszczone przez k_eyti
            Podpisuję się pod tym! Trzymajcie się kochane!

            Dzięki dziewczyny 😮 Ale ja to już tu chyba sama zostałam

            • Zamieszczone przez kasik77
              Dzięki dziewczyny 😮 Ale ja to już tu chyba sama zostałam

              kasik77 ja mało piszę ale zaglądam do Ciebie… Noi doszły nowe dziewczyny…pisały ostatnio… A Ty na pewno już długo tu nie bedziesz bo musi być sprawiedliwie! Trzymam kciuki mocno mocno cały czas!

              • Zamieszczone przez kasik77
                Dzięki dziewczyny 😮 Ale ja to już tu chyba sama zostałam

                Przecież ja jestem.I umówmy się, ze szybko stąd zwiejemy!!!

                • Zamieszczone przez cik_1
                  Przecież ja jestem.I umówmy się, ze szybko stąd zwiejemy!!!

                  A to przepraszam 🙂
                  Chciałabym już opuścić to miejsce i przenieść się na oczekujące nie ukrywam ale chyba jeszcze mi zejdzie oby się w ogóle udało

                  • Wiesz co,ja też nie wiem ile mi to zajmie?Poprzednie starania za długo się ciągły!!!Myślałam,że teraz,kiedy przetarłam szlaki pójdzie o wiele szybciej-jakże sie myliłam!Za sobą mam HSG,które wykonałam w marcu i czekam dalej!!!Mam też dość. Nie mogę już czekać,nie chcę!!!

                    • Witam wszystkie Mamy i te pragnące nimi zostać!
                      Ostatni raz zaglądałam tutaj 3 lata temu, gdy urodził się mój drugi synek. W tym miesiącu zaczynamy starania o kolejną dzidzię. Mam nadzieję, że się uda – chociaż po głowie kołaczą się obawy, próbowaliśmy dwa lata temu, ale przez 4 miesiące nie wychodziło, potem zmieniłam pracę i odpuściliśmy.
                      Życzę Wam i sobie powodzenia

                      • Zamieszczone przez anulcia
                        Witam wszystkie Mamy i te pragnące nimi zostać!
                        Ostatni raz zaglądałam tutaj 3 lata temu, gdy urodził się mój drugi synek. W tym miesiącu zaczynamy starania o kolejną dzidzię. Mam nadzieję, że się uda – chociaż po głowie kołaczą się obawy, próbowaliśmy dwa lata temu, ale przez 4 miesiące nie wychodziło, potem zmieniłam pracę i odpuściliśmy.
                        Życzę Wam i sobie powodzenia

                        Kochana, powodzenia życzę:):) Staranka są bardzo miłe…..

                        • Niedawno rozmawiałam z moim ginem na temat potencjalnych problemów z zajściem w ciążę. Mówiłam mu, że próbowaliśmy 4-5 cykli i nic nie wyszło. Sprzedał mi teorię, że podobno pary z długim stażem mogą mieć takie problemy – a teraz wytłumacznie:
                          Człowiek jako przedstawiciel ssaków nie jest biologicznie ustawiony na monogamię. Organizm samicy szuka “różnorodności” jeżeli chodzi o materiał genetyczny, czytaj przyszłego tatusia. Zdarza się, że gdy jesteśmy z partnerem długo i na dodatek mamy już z nim dzieci nasz organizm mówi: teraz potrzebuję coś innego i stajemy się odporne/uczulone na spermę naszego partnera.
                          Co Wy na to? Dla mnie brzmi to dość logicznie, poza tym przypisał do tego jakąś konkretną nazwę, ale ja jak zwykle zapomniałam.

                          • Zamieszczone przez anulcia
                            Witam wszystkie Mamy i te pragnące nimi zostać!
                            Ostatni raz zaglądałam tutaj 3 lata temu, gdy urodził się mój drugi synek. W tym miesiącu zaczynamy starania o kolejną dzidzię. Mam nadzieję, że się uda – chociaż po głowie kołaczą się obawy, próbowaliśmy dwa lata temu, ale przez 4 miesiące nie wychodziło, potem zmieniłam pracę i odpuściliśmy.
                            Życzę Wam i sobie powodzenia

                            Witam serdecznie i życzę powodzenie 🙂

                            • Zamieszczone przez anulcia
                              Niedawno rozmawiałam z moim ginem na temat potencjalnych problemów z zajściem w ciążę. Mówiłam mu, że próbowaliśmy 4-5 cykli i nic nie wyszło. Sprzedał mi teorię, że podobno pary z długim stażem mogą mieć takie problemy – a teraz wytłumacznie:
                              Człowiek jako przedstawiciel ssaków nie jest biologicznie ustawiony na monogamię. Organizm samicy szuka “różnorodności” jeżeli chodzi o materiał genetyczny, czytaj przyszłego tatusia. Zdarza się, że gdy jesteśmy z partnerem długo i na dodatek mamy już z nim dzieci nasz organizm mówi: teraz potrzebuję coś innego i stajemy się odporne/uczulone na spermę naszego partnera.
                              Co Wy na to? Dla mnie brzmi to dość logicznie, poza tym przypisał do tego jakąś konkretną nazwę, ale ja jak zwykle zapomniałam.

                              Dobrze, że nie noszę broni palnej przy sobie, bo takiego bym odszczeliła….. jak bum cyk cyk….
                              to dlaczego ja z moim mężem po roku znajomości jak zaczęliśmy się starać o dziecko to musieliśmy się starać rok… a teraz w styczniu to zaledwie 5 lat znajomości i od dwóch lat staramy się o kolejne…. teoria pada…

                              Konkretne nazwy mnie też nie przekonują…. przegadałabym go że hej!! 😉

                              Dla mnie to teoria lekarza naukowca, kombinatora mającego braki w kwestii niepłodności…. normalnie utłukłabym!! 😉

                              • Witam wszystkie starające się mamy. Ja mam syna 11 lat i córkę 6 lat a teraz marzymy o kolejnym dziecku. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie ok.12.06. Trzymam kciuki za nas wszystkie.

                                • Witam nowoprzybyłe i życzę powodzenia…

                                  • Paszula rozumiem, że się możesz nie zgadzać z tą teorią, ale nazywanie gina kombinatorem mającym braki w kwestii niepłodności… Wiadomo forum jest po to aby dzielić się różnymi poglądami i chwała mu za to:). Nie bronię tego pomysłu i nie zamierzam za niego umierać jak za Niceę – mi jednak dało to do myślenia. Na pewno bym nie potwierdzała lub zaprzeczała teorii tylko i wyłącznie na jednym, swoim własnym przykładzie, bo idąc tym tropem: moje pierwsze i drugie dziecko poczeliśmy błyskawicznie, a potem w miarę upływu czasu nie wyszło mimo 5-io miesięcznych starań. Poza tym napisałam w poście, że pary “mogą” mieć problemy co nie znaczy, że muszą. Przeglądałam dzisiaj trochę neta i znalazłam sporo info na temat “wrogiego śluzu” – ale szczerze nie wiem czy to jest to.
                                    Pozdrawiam Serdecznie:)

                                    • Zamieszczone przez anulcia
                                      Paszula rozumiem, że się możesz nie zgadzać z tą teorią, ale nazywanie gina kombinatorem mającym braki w kwestii niepłodności… Wiadomo forum jest po to aby dzielić się różnymi poglądami i chwała mu za to:). Nie bronię tego pomysłu i nie zamierzam za niego umierać jak za Niceę – mi jednak dało to do myślenia. Na pewno bym nie potwierdzała lub zaprzeczała teorii tylko i wyłącznie na jednym, swoim własnym przykładzie, bo idąc tym tropem: moje pierwsze i drugie dziecko poczeliśmy błyskawicznie, a potem w miarę upływu czasu nie wyszło mimo 5-io miesięcznych starań. Poza tym napisałam w poście, że pary “mogą” mieć problemy co nie znaczy, że muszą. Przeglądałam dzisiaj trochę neta i znalazłam sporo info na temat “wrogiego śluzu” – ale szczerze nie wiem czy to jest to.
                                      Pozdrawiam Serdecznie:)

                                      A ja uważam że w każdej teorii jest trochę prawdy. Ale czy z tym wrogim śluzem to nie jest tak że to z nowym partnerem się sprawdza? Wydaje mi się, że jak z danym partnerem ma się już dziecko to wrogi śluz chyba nie wchodzi w grę

                                      Moja dwójka dzieci też spłodzona błyskawicznie, ale mój gin miał inną teorię na ten temat. Stwierdził, że w moim wieku a mam 32 lata to już nie tak łatwo, bo już nie w każdym cyklu owulka. I ja się z nim tu poniekąd zgadzam, poniekąd bo w moim przypadku oprócz wieku na problemy z zajściem wpływa przewlekłe zapalenie tarczycy i niedoczynność tarczycy która mi z hormonami bałagan robi.

                                      • Zamieszczone przez konwalia1978
                                        Witam wszystkie starające się mamy. Ja mam syna 11 lat i córkę 6 lat a teraz marzymy o kolejnym dziecku. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie ok.12.06. Trzymam kciuki za nas wszystkie.

                                        witaj i zaciążaj szybciutko

                                        • Zamieszczone przez anulcia
                                          Paszula rozumiem, że się możesz nie zgadzać z tą teorią, ale nazywanie gina kombinatorem mającym braki w kwestii niepłodności… Wiadomo forum jest po to aby dzielić się różnymi poglądami i chwała mu za to:). Nie bronię tego pomysłu i nie zamierzam za niego umierać jak za Niceę – mi jednak dało to do myślenia. Na pewno bym nie potwierdzała lub zaprzeczała teorii tylko i wyłącznie na jednym, swoim własnym przykładzie, bo idąc tym tropem: moje pierwsze i drugie dziecko poczeliśmy błyskawicznie, a potem w miarę upływu czasu nie wyszło mimo 5-io miesięcznych starań. Poza tym napisałam w poście, że pary “mogą” mieć problemy co nie znaczy, że muszą. Przeglądałam dzisiaj trochę neta i znalazłam sporo info na temat “wrogiego śluzu” – ale szczerze nie wiem czy to jest to.
                                          Pozdrawiam Serdecznie:)

                                          Miałam robione badanie wrogości śluzu. Wyszło oki.
                                          Mam spore doświadczenie jeśli chodzi o lekarzy i stanowczo mają oni specjalizacje. Gin zajmujący się dziewczynkami przychodzącymi po antykoncepcję czy gin nawet prowadzący ciążę a już na pewno zajmujące się wypadającymi macicami (jak to określiła kiedyś znajoma ginekolog) nie będzie fachowcem w kwestii niepłodności. To jest ciągła nauka. Ciągłe nowości i uwierz mi, że gin nie specjalizujący sie w danej dziedzinie nie koniecznie będzie miał dostęp do takich rzeczy…
                                          Takie informacje mam od ginekolog nie specjalizującej się w niepłodności.
                                          Znam też lekarzy, którzy bawią się w szkołę rozmnażania faszerując pacjentki jak 20 lat temu… tak się nie da.
                                          A moje wnioski płyną też z postów pisanych tutaj przez dziewczyny. Często to spora amatorka.

                                          Skoro natura powoduje, że Twój organizm nie chce mieć dziecka z Twoim mężem to może trzeba z kimś innym! 😉
                                          Tego kwiatu pół światu!
                                          Ja tam w takie teorie nie wierzę. Uważam, że podłoże jest inne i uparłam się, że dziecko jeszcze mieć będę!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dziewczyny które starają się o trzecią ciążę…wpisujcie się…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general