Zaczynam już po raz setny, ale wakacje za pasem a ja nie chcę kupować sobie kostiumu w rozmiarze XXL.
Nie powiem głodna jestem jak diabli a zjadłam już dwie kanapki, banana i parę truskawek, w dodatku w szufladzie leży czekolada kupiona w zeszłym tygodniu i tak mnie kusi żeby jej spróbować. Przyznam się, że mam pare “wspomagaczy” które niby mają pomóc mniej jeść, ale jak widać na mnie to nie działa. Mnie się ciągle CHCE JEŚĆ.
A do końca roboty jeszcze 2,5h… Myślałam, żeby dzisiaj zająć się czymś w domu żeby nie jeść kolacji i np. umyć okna, ale przecież jeśli się napracuję to zgłodnieję…
Nie powiem Wam ile chcę (a raczej muszę schudnąć dla zdrowia), ale jeśli mi się uda to się przyznam i pochwalę:)
Trzymajcie kciuki, bo najgorsze są te pierwsze dni kiedy kurczy się żołądek…
Pozdrawiam
Wioletta i Tomek (17 m-cy)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Dziś pierwszy dzień odchudzania
Kolejna wizyta w sklepie i kolejny dół
Wczoraj wstąpiłam na chwilę do centrum handlowego, żeby kupić sobie płyn do soczewek a, że przechodziłam obok Kappahl’a to wstąpiłam. Jakie fajne rzeczy widziałam: np. brązowe lniane spodnie albo rybaczki. Do tego dżinsowa spódnica do kolan. Na wieszaku wszystko wydawało mi się takie duże, więc zdjęłam jedna rzeczy i tylko “przyłożyłam” do siebie. I okazało się, że dla mnie i tak musi być większe.
Po powrocie do domu zwieżyłam się mężowi a on oczywiście jeszcze bardziej musiał mnie zdołować, bo się spytał: Co nie było spodni w Twoim rozmiarze?
Na kolację zjadłam gotowaną rybę i gotowane ziemniaki (bez masła itp.). A mężowi robiłam jajecznicę z bekonem, z żółtym serem i jalapeno. Och, jak mi pachniała….
Mąż jeszcze mi przypomniał, że pod koniec sierpnia lecimy do Rzymu, więc ma nadzieję, że założe wtedy spodnie. Nie ma to jak odpowiednia motywacja
Wioletta i Tomek 1,5 roczku
Re: Dziś pierwszy dzień odchudzania
Witam. Nie czytałam postów innych dziewczyn, bo internet mi strasznie wooolno idzie i nie mam czasu. Ja po urodzeniu pierwszego dziecka zaczęłam myśleć o tym co i jak jem jak Kuba skończył chyba 14 miesięcy. To był listopad, a na wiosnę byłam szczuplejsza o 17 kg bez żadnego wysiłku i głodowania. Teraz po urodzeniu Ani też wzięłam się za siebie (tym razem szybciej ) i od tygodnia dietuję. Efekty są -2,5 kg! jem chyba podobnie jak to Ty masz w zamiarze: żadnej konkretnej diety tylko mądre odżywianie się. Rano śniadanko na maxa a potem jeszcze 4 małe posiłki. Nie głoduję, bo bym tego nie zniosła, wciąż karmię piersią, ponadto kocham jeść i uwielnbiam słodycze więc wyznaczyłam sobie “słodyczową” niedzielę. Jak będziesz chciała pogadać to pisz na priva albo na gg. Trzymaj się i nie przejmuj się zwątpieniami i porażkami. w końcu chodzi o to, zeby trwale stracić te kilogramy a nie szybko a na krótko. pozdrawiam
Daga, Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05
Re: Kolejna wizyta w sklepie i kolejny dół
A ja zaczęłam w środę dietę kopenhaską. I już mam efekty: dzisiaj rano miałam na minusie 2 kilo!!! Swego czasu ta dietka była na forum opisywana, jak chcez to poszukaj, może Tobie podejdzie?
Życzę silnej woli! 🙂
Agnieszka i Aleksander (17.04.2003)
Re: Kolejna wizyta w sklepie i kolejny dół
No nie żartujesz…? Ja od tygodnia się odchudzam…. A u mnie tylko mały kilosik mniej…
Chorobcia a chciałam sobie pozwolić wieczorkiem na mały grzeszek…(typu zimne piwko i mała przekąska)
poadrawiam i życzę dalszych sukcesów
Asia i Emilka
Re: Dziś pierwszy dzień odchudzania
A ja sie chce pochwalic, ze wlasnie bylam u rodzicow i skozystalam z okazji zeby sie zwazyc. Niestety wlasnej wagi jeszcze sie nie dorobilam. No i przez te poltora tygodnia stracilam kolejne 2 kg !!!
Czyli w sumie juz 11kg 🙂 – przez 3 miesiace
Ale jestem szczesliwa 🙂 Czuje sie jak motylek! Taki ze mnie 93 kg motylek
Pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia w odchudzaniu
Jola i Adrian (30.10.2000)
Re: Kolejna wizyta w sklepie i kolejny dół
Nie zartuję!!! Byłam w szoku, gdy po jednym dniu odchudzania waga rano wskazywała o 1,6 kg mniej!!!
Fakt, je się tyle co nic, ale za to rzeczy zdrowe. Trzeba koniecznie brać jakieś witaminy, ja dodatkowo urozmaiciłam dietę szklanką mleka 0% w tych dniach, kiedy nie piję jogurtu.
Rok temu nie wytrwałam całej diety, ale efekty i tak były (-3 kg) i o dziwo trzymały sie dość długo!
Polecam tą dietę i życzę wszystkim wytrwałości!!!
Agnieszka i Aleksander (17.04.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziś pierwszy dzień odchudzania