Witam, ostatniow w sklepach pojawiło sie mnóstwo produktów z przeróżnymi gadżetami zarówno dla chlopców jak i dla dziewczynek. Moje dziecko kiedy widzi taki produkt zawsze mówi” mamusiu kup mi…przeciez to jest za darmo” I co zrobić? Myśle że to całkiem niezły pomysł bo nie tylko sprawia radość dziecku ale przekonuje też np do zjedzenia jakiegoś produktu 🙂 🙂 Podoba mi sie taki sposób ale czy nie wpływa to na zbytnie rozpieszczanie dziecka?:):)
45 odpowiedzi na pytanie: Gadżety – rozpieszczanie malucha?
A o jakich gadżetach mówisz?hmmm
nie wiem o czym mowisz
chodzi o cos do jedzenia na zasadzie jajka-niespodzianki?
Coś w stylu Rama +Wall.E?
Ja staram się panować nad sobą i nie zwlekać na nasz niewielki metraż dodatkowych gadżetów, dzieci jeszcze za małe by aż tak nalegać. Wydaje mi się, że nie do końca są za darmo i często cena z czymś tam jest ciut wyższa od normalnej. Ale płatki śniadaniowe z książeczkami kupuję 😀 bo jemy je wszyscy troje już długo (płatki nie książeczki)
Mówie o gadżetach typu bajki dołączone do płatków, albo jakieś płyty, zabawki, samochodziki itp. Myśle ze to zwraca uwagę dzieci…. czy Wasze dzieci tez zwracają uwage na tego typu rzeczy?
Moje na szczęście nie
o to chodzi
nie zwraca uwagi
tanie chwyty marketingowe
Nie na tyle, zeby to bylo problemem. Raptem kupiona Rama 😉
Wazne mi sie wydaje, zeby dziecko wiedzialo, ze to wcale nie jest za darmo i zeby uczylo sie, ze promocje ogolnie czesto uderzaja po kieszeni jeszcze bardziej… albo koncza sie zakupem rzeczy, ktorych wcale nie potrzebujemy, wiec warto sie oprzec.
nie zwraca uwagi. jak kupujemy cos z dodatkiem, to dostaje, ale nie namawia (jeszcze?) do kupowania dla dodatkow.
u nas nie przekonuje do zjedzenia danego produktu
mam niezłą kolekcję magnesów z danonków, które spożywałam z mężem
na tym skończyło się kupowanie produktów z “darmowymi” gadżetami
W sumie gadzety dołączone do produktów to jeszcze nic….są śmieszne i sprawiają dzieciakom radość. Ostatnio pojawiło się jednak coś bardziej budzącego moje wątpliwości….konkursy smsowe dla dzieci… Mam nieco mieszane uczucia co do takich konkursów….. nie sadzicie ze mogą być niebezpieczne?? A może to ja jestem jakaś zacofana?
Nie widzialam takich konkursow chyba.
Młody wyprosił zakup takich rzeczy pare razy – po ogromnym rozczarowaniu tymi że gadżetami (bo zwykle sa kiepskiej jakosci i powodują frustracje i u dziecka i u rodziców) nie kupujemy tego badziewia, ja mam wręcz na to alergię.
Zapomniałam dodać że z konkursami spotkałam się zza granicą i myślę ze to kwesta czasu żeby wesły do Polski… Obawiam się bo wiem jak naiwne są dzieci i jak może to być niebezpieczne…. A może się mylę?
ja się nie obawiam
a jakbym miała obawy
to blokada nr
jezeli dziecko posiada komórkę
O właśnie, używam argumentu, że te rzeczy są kiepskiej jakości i zaraz się psują. Kilka razy miał różne rzeczy z gazet dla dzieci i tak właśnie było. Drugi argument u nas to, że te rzeczy mają małe części (zwykle tak jest) i nie nadają się dla Mai, więc i tak musiałabym je schować do naszego czerwonego pudełka z małymi zabawkami. 🙂
No tak, numer można zablokować ale myśle że dziecko będzie się czuło wtedy niewporządku jeśli jego koledzy czy koleżanki będa miały możliwość wziąć w takim konkursie udział a ono nie. Nie wiem czy to jest sposób…. Takie konkursy na pewno będa czymś atrakcyjnym dla małego dziecka….
ile lat ma Twoje dziecko?
[QUOTE=ewike;1676931]ile lat ma Twoje dziecko?[/QUTE]
Moje dziecko ma 13 lat…
rozpieszczanie malucha? :eek::eek::eek:
Mój Wiktor na szczęście nie zwraca na to uwagi.
Znasz odpowiedź na pytanie: Gadżety – rozpieszczanie malucha?