GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

Wolność-każdy ma prawo do własnego zdania, ale jak przeczytałam ten artykół…wrrr… nóż się w kieszeni otwiera…. [Zobacz stronę]
czytając ten artykół zauważcie, że większość z tych informacji trudno jest zweryfikować… wysssane z palca albo tak przebarwione, że aż czasem śmieszne…
Ale mam temat na zaliczenie przedmiotu-napiszę na podstwaie tego artykłu… czekam na opinie -może zamieszczę w pracy;)

Pestka z mężem i Tymuś 20.03.2004

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

  1. Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

    Do tego co napisałaś dodam tylko, że jest jeszcze jeden ważny element wychowania seksualnego.
    Otóż propagowanie wierności!
    A dziś młodzież już ta bardzo młodziutka jest karmiona w przeróżnych czasopismach, filmach i książkach jaką to zwyczajną bułką z masłem jest seks! A przecież to nie prawda! Każda(y) z nas to wie, że jest to najintymniejsza część naszego zwiążku… związku z ukochaną osobą! Nie pierwszy raz spotkaną na imprezie, nie sposobem na wyładowanie energii, na ‘miłe spędzenie’ czasu…
    I ile procent niechcianych ciąż by zniknęło, ile mniej wydawalibyśmy (jako społeczeństwo) na środki antykoncepcyjne… (nie podważam tu antykoncepcji stosowanej w małżeństwie jako planowania swojej rodziny)
    Może gdyby “cwani’ tego świata przestali sprzedawać już dzieciakom hasło “Róbta co chceta”… nie dyskutowalibyśmy dziś na temat zataczający wielkie koła i dotykający tak wielu….

    Gosia – mama 2-letniej Julki i oczekująca na kwietniową Nowinkę

    Edited by GosiaG on 2004/02/03 23:49.

    • Re: Człowiek – to brzmi dumnie!…?

      To jest jakas bzdura. Jak można chore aborcje przeprowadzoną ze wzgledu na to, ze płód ma wady przyrównywać do obozu hitlerowskiego!!!! To ohydne i nieprzemyślane. Jeśli nawet takie dziecko sie urodzi, pomijam, ze jego rodzice, beda mieli masę obowiazków, to da sie przeżyc, ale patrzec jak takie dziecko tylko leży i nie moze sie poruszyc?! Pal sześć jeśli nie kontaktuje, ale jesli wie co sie dookoła dzieje? Przecież to jest zbrodnia psychiczna na dziecku.
      Sama chyba nigdy nie zdecydowałabym sie na aborcję. Chyba, ze w jakiejś jkrytycznej sytuacji (patrz wyzej), ale dajmy kobietom prawo wyboru. Nie kazmy im schodzic do podziemia. Przy zakazie, aborcji jest i tak pewnie tyle samo, co bez niego. Płaci sie tylko za to wiecej, często jest to robione w prymitywnych warunkach.
      Faktem jest, ze przede wsyzstkim trzeba edukować. jeśli ktos ma opory moralne, aby stosować antykoncepcję doustną, czy mechaniczna, niech używa kalendarzyka, ale niech wie jak się go uzywa, jak on działa. Nikt nie mówi, aby pozwolic na usuwanie ciaży na obszarach, gdzie jest bieda, ale tam trzeba przede wszystkim dotrzec z informacja. Ilez jest kobiet, które wstydzą sie kupic głupią prezerwatywę! nie oszukujmy sie tak po prostu jest. W wielu krajach bardziej zamożnych wprowadza się odpowiednia edukację wczesnoszkolną.
      Reasumujac, to co napisałam powyzej. Jeśli ktoś jest przeciwnikiem aborcji, dajmy mu wybór. Jeśli ktoś chciałby z takiej mozliwosci skorzystac – tez dajmy mu wybór. Jeśli chodzi o kobiety, tylko jednostki podejmuja decyzję o usunieciu bez namysłu. Dla większości (przewazajacej) jest to trudna decyzja, często ważąca na całym zyciu – niech za nie nie podejmuja decyzji osoby, które nigdy nie były w ich sytuacji. to przeciez paranoja.
      I.

      • Re: Człowiek – to brzmi dumnie!…?

        Zastanówmy się z drugiej strony, czy to jest wyjscie? Aby za wszelka cene urodzic? Ileż jest dzieci porzucanych, które konczą tragicznie. Nie przerazaja Was artykuły w prasie o dzieciach zjadowanych w reklamówkach, tak mozno poturbowanych przez opiekunów, ze często nie da sie ich uratować. Co jest lepsze pozowlic, aby takie dziecko cierpiało, czye usunać taka ciażę, na etapie zycia płodowego? Nie da sie jednoznacznie odpowiedzieć. I znowu przychodzi mi do głowy edukacja – był nagłaśniany niedawno taki projekt, ze przed domami dziecka były wystawione łóżeczka i tam można było dziecko zwyczajnie podrzucic, lepiej zeby wyladowało tam, niż w smietniku. Nie wiem, czy którakolwiek z kobiet z takiej mozliwosci skorzystała. I druga sprawa z tym zwiazana – takie dizecko nie ma szans na adopcję. Aby to było możliwe, biologiczni rodzice muszą sie zrzec takiego dziecka. ten sam problem jest, kiedy licznie rodzacy obcokrajowcy w naszych szpitalach porzucaja dzieci (gł. Bułgarki i Rumunki) – te dzieci tez nie maja szans na adopcje.
        VChyba za trudne jest to wszystko aby jednoznacznie okreslać, co jest lepsze, ale moze warto umożliwić wybór?
        I.

        • Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

          Super, ze mozemy usłyszec opinię faceta. Podajesz jednak tylko przykład, jak czuje sie facet, który dowiedział sie, ze mógl byc ojcem. rzeczywiscie jest to fatalna sprawa. Ale jaka jest Twoja opinia, kiedy kobieta zostaje zgwałcona? W koncu zrobił to facet, czyż nie? Tak czy tak, w naszym społeczeństwie odpowiedzialność spoczywa na kobiecie. Dlaczego?
          Oczywiscie, nie można faceta traktować jak maszynki do robienia dzieci. Nie, w normalnych warunkach, ale jak traktować takich zezwierzęconych, którzy dopuszczają się zbrodni na kobietach?
          Dla mnie te wszystkie problemy pozostają bez odpowiedzi. Dlatego uwazam, ze wybór powienien należec do kobiety, która stanęłą przed dylematem: usunąć czy urodzic?
          Mam nadzieję, ze życie mi tego oszczędzi i nigdy nie bedę musiala podejmować takiej decyzji. Łatwiej byłoby mi jednak, gdybym wiedziała, ze mam prawo wyboru.
          i.

          • Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

            Piotlek! Typowo meskie podejscie !
            A czy mezczyzna bedzie nosil to dziecko przez 9 miesiecy w sobie i znosil trudy ciazy i krytyke opinii spolecznej?. mezczyzna moze byc najwyzej wsparciem dla kobiety…zorganizowac.. jej takie warunki by chciala urodzic.. i miala poczucie bezpieczenstwa. Minely juz na szczescie czasy kiedy mezczyzna mial prawo decydowania o losie kobiety… twoj punkt widzenia jest zalamujacy – decydowanie o takich sprawach przez niedojrzalego i glupiego faceta (mowie o hipotetycznej sytuacji), ktory z jakis typowo meskich pobudek chce potomka, pomimo ze jego spojrzenie na zycie jest jeszcze totalnie niedojrzale i nie bedzie potrafi zapewnic temu dziecku i jego matce jakis godziwych warunkow zycia, a nawet zrezygnowac z przyjemnosci i poniesc odrobine wyrzeczen – jest szowinistyczne i egoistyczne. Kobieta nie jest chodzacym inkubatorem! Ona przed wszytkim powinna miec prawo decydowac o tak istotnej sprawie… Byc gotowa do bycia matką.
            Poza tym jest jeszcze inna kwestia -spojrzmy na to z tej strony – co z tego ze urodzi sie sliczny malenki dzidzius… jesli matka albo wyrzuci go na smietnik zawinietego w worek od smieci, albo zapakuje do beczki po kapuscie (czy to jest bardziej humanitarne?)

            Erika26
            +Paulisia-15 marzec

            • CO TO ZA PRZYKŁADY?????

              To nie jest typowo męskie podejście, to normalne podejście, dlaczego Wy wszystko usprawiedliwiacie za pomocą jakiś drastycznych, skrajnych przykłądów? “Lepiej zabić w łonie matki niż wyrzucić na śmietnik”, w obu przypadkach mamy do czynienia z jakąś degeneratką, która jest w stanie zabić swoje dziecko zanim się narodzi, lub zabić je jak już się narodzi. Nawet suka nie zabija swoich dzieci a kobieta chyba w drabinie ewolucyjnej wyżej stoi? Poza tym co to za przykład, facet Wam pisze, że mężczyzna ma prawo tez decydować o swoim dziecku, oczywiście, że ma, a co, niby nie ma? Ma prawo tylko płacić alimenty? Od razu wskakujecie w przykład mężczyzny gwałciciela, a jakie to do cholery porównanie? zawsze mnie raziły te tendencje do usprawiedliwiania za pomoca przykładów bardziej skrajnych. zawsze, nawet jak nie będzie podziemia aborcyjnego to zawsze znajdzie się ktoś kto zakatuje dziecko lub wrzuci do śmietnika, zawsze, zawsze znajdzie się facet który zgwałci kobietę. Nie dyskutujmy o skrajnościach. Aborcji nie dokonują tylko te biedulki zostawione przez mężczyznę na pastwę losu, sieroty bez domu i pieniędzy ale bogate, świadome tego co robią babki, które z własnych egoistycznych pobudek wolą zabić swoje nienarodzone dziecko niż je urodzić. Załatwiają to czyściutko w pięknych gabinetach za dużą kasę. Może o tym podyskutujcie, też są biedne i trzeba im współczuć? Albo inna sprawa, ile osób na ziemi nie wie czym “grozi” seks? Gdyby nie było mnie stać kiedyś na środki antykoncepcyjne to bym tego ze strachu nie robiła wcale, dlaczego kogoś innego na to nie stać? Dlaczego u nas tak jak w Stanach seks z nieletnią nie jest zabroniony? !5-latka bezkarnie gzi się z pryszczatym nastolatkiem, póżniej usunie ciążę i co, problem zniknął? To prawo jest winne wszystkiemu. Degeneraci, mordercy, rzeźnicy byli, są i będą czy będzie aborcja legalna czy nie. To niczyja wina, że jakieś zdemoralizowane, chore na głowę babsko zawinęło dziecko w reklamówkę i wrzuciło do Wisły. Chyba każdy wie, że można zaniesc dziecko do domu dziecka, na policję, do kościoła, na pogotowie, gdziekolwiek, że można zrzec się praw i dać mu szansę. Nie, ona woli go zabić, bo jest co, biedna? w szoku? bezradna? zostawiona sama sobie? Dajmy spokój, paranoja. Każdy rości sobie prawo do seksu, do poczęcia nowego życia, tylko niech każdy też umie ponieść tego konsekwencje. Przykro mi, że Wy, kobiety które drżą o każdy ruch swojego maleństwa, z sercem na ramieniu chodzą na wszystkie badania, że Wy tak zajadle bronicie kobiet które serce pod swoim sercem mają głęboko w d….Gwałt, wady genetyczne i zagrożenie życia matki nie podlegają tej dyskusji, to przypadki dla mnie oczywiste.

              skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

              • Re: CO TO ZA PRZYKŁADY?????

                Nie chodzi o obronę zabójczyń czy degeneratów, ale o danie ludziom prawa wyboru. Tu właśnie mozna pokazac naszą wyższość jeśli chodzi o ewolucję.
                Natomiast dwie uwagi do Twojeo postu – otóż suki, jak i inne zwierzęta zabijaja swoje młode, jesli te nie są w stanie przezyć, zagryzają po prostu albo opuszczają. To jest właśnie ta selekcja naturalna. A drugie: seks z nieletnia w Polsce jest zakazany. Inna sprawa czy ktos tego przestrzega i ponosi konsekwencje.

                • A TERAZ MÓJ PRZYKŁD

                  Moja teściowa po urodzeniu pierwszego dziecka (mojego męża) nie miała szans na drugie (wycieli jej macice). Ponieważ tak bardzo pragnęła córeczki to zdecydowali się z mężem na adopcję. Adoptowali małą, śliczną, niespełna półroczną dziewczynkę ktora dzisiaj ma 23 lata. Dwa lata temu ta dziewczynka zapragnęła znaleźć biologiczną rodzinę. Pomagaliśmy jej w tym z mężem. Okazało się, że ma czwórkę rodzeństwa, że wszystkie dzieci zostały oddane do adopcji jako maleństwa i natychmiast adoptowane z racji tego, że zrzeczenie praw nastapiło od razu. Okazało się, że mama biologiczna jest osobą upośledzoną umysłowo, jej brat był jej prawnym opiekunem i to on oddawał kolejno dzieci i zrzekał się praw. Ludzie ci mieszkają na wsi gdzie jak się mówi “psy dupami szczekają”, na “końcu świata”. Boże, jak on płakał kiedy ją zobaczył, swoją siostrzenicę, jak serdecznie nas przyjeli. Powiedział, że wtedy lekarz mu proponował za każdym razem gdy siostra była w ciąży aborcję, ale ten człowiek nie był w stanie wziąć tego na swoje sumienie, więc dał wszystkim dzieciom szansę na życie. Załatwiał wszystkie formalności tak szybko, że były adoptowane jako maleństwa, dał im życie po raz drugi. Bardzo prosty człowiek, kilkadziesiąt lat temu, bez TV, na wsi gdzie każdy go wytykał palcami, biedny, potępiony przez otoczenie. Ten przykład sobie analizujcie.

                  skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                  • Re: CO TO ZA PRZYKŁADY?????

                    Ok, masz racje, suki rzeczywiscie zabijaja swoje dzieci wiec to zly przyklad. Chodzi mi jedynie o to, ze maly czlowiek w lonie matki zyje i ma prawo do zycia. Ma rączki, nóżki, bije mu serce, uśmiecha się, kuli kiedy cos go wystraszy, dlaczego ma umrzeć? Czy to jego wina ze znalazl sie w niewlasciwym brzuchu? Tyle rodzin czeka na adopcje, tylke ludzi o pieknych sercach pragnacy dziecka, oferujacy milosc. Nie żyjemy już w ciemnogrodzie gdzie wstydzimy sie sąsiadów, gdzie panna z dzieckiem jest wykleta. Ja nie mam juz sily na ta dyskusje, po prostu kiedy 12 tygodni temu, bedac w 10 tygodniu ciazy (wtedy dokonuje sie najwiecej aborcji) bylam na usg i kiedy zobaczylam malusienka główkę, raczki, nozki, bijace serce, kregoslup, zobaczylam malenkiego czlowieka to najpierw pomyslalam, ze to moje dziecko a pozniej jak mozna taki maly cud zabic. I moje myslenie wywróciło sie do góry nogami, bo kiedys tez uwazalam, ze kazda kobieta ma prawo rozporzadzac swoim brzuchem.

                    skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                    • Re: GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

                      Ten temat zawsze będzie kontrowersyjny, do tego dochodzi jeszcze fakt, że niektórzy przeciwnicy aborcji są też przeciwnikami badań prenatalnych i genetycznych argumentując to tym, iż właśnie one są przyczyną wielu aborcji Ja urodziłam dziecko z takimi wadami, że nie miało szans na przeżycie i nie wiedziałam o nich wcześniej, ale nie wiem co bym zrobiła gdybym wiedziała, że tak będzie, chyba nawet wtedy nie zdecydowałabym się na aborcję, nie życzę nikomu podejmowania takiej decyzji.
                      Ale co do dzieci zdrowych to przecież tyle par czeka na adopcję i w przypadku zrzeczenia się przez matkę praw rodzicielskich odbywa się to o wiele szybciej. Takie dzieciątko bardzo szybko trafia do nowej rodziny.

                      Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)

                      • Re: CO TO ZA PRZYKŁADY?????

                        Miałam te same odczucia po usg. To wspaniałe widziec to wszystko i pomyśleć że z takiej małej kropeczki na początku urośnie śliczna dzidzia. Chcialąbym żeby jak najwiecej osób myslało podobnie i aby widok dziecka na ekranie budził tak pozytywne emocje. Ale niestety nie zawsze tak jest.
                        Wiem, ze można oddać dziecko do adopcji. I cieszy fakt, że są kraje, gdzie wiecej osób oczekuje na dziecko, nize jest dzieci, które nie mialyby rodziców (Holandia). Ale u nas? Zobacz jak przepełnione sa domy dziecka. Nie wiem czy oglądasz czasami taki program “Adopcje”. W czwartki o 22.30 (chyba) na TVN. Tam na szczęście wszystko konczy sie happy endem, ale w rzeczywistosci nie zawsze tak jest. To przykre.
                        Denewrwuje mnie to wszystko, np. taki szczegół, ze stawka dzienna na wyzywienie dziecka w domu dziecka to ok. 2,5-3,5 zł, a w zakładzie penitencjarnym ok. 11 zł. Nie miesci mi sie to w głowie. Chyba powinno byc na odwrót, przeciez to w wiezieniu ludzie odsiaduja karę, a nie dzieci w domach dziecka. Straszne to wszystko.
                        I.

                        • Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

                          Gosiu, zgadzam się z Tobą w zupełności.
                          To prawda, że ludzie, zwłaszcza młodzi, niestety przywiązują coraz mniejszą wagę do rozwoju emocjonalnej strony związku….. Jest mi smutno z tego powodu, gdyż ja żyję w związku bardzo, bardzo bliskim, od wielu lat (związałam się z moim mężem kiedy miałam 15 lat a on 17 i tak już jakoś zostało 🙂 ) i bardzo sobie to cenię.
                          Ale z drugiej strony znowu trzeba obwinić edukację i wychowanie – gdyby rozmowa o seksie nie była takim tabu, gdyby nie było to owiane mroczną tajemnicą, gdyby rodzice umieli okazać dzieciom uczucia (z doświadczenia wiem, że w wielu domach okazywanie uczuć jest oznaką słabości, nie robi się tego, na szczęście u mnie było inaczej) pewnie młodzież nie spieszyłaby się tak do tego.
                          Może nasze pokolenie coś zmieni. Mam taką nadzieję, bo nasze podejście jest inne.
                          Buziaczki,
                          D.

                          Dominikka + wrześniowy Maluszek

                          • Re: CO TO ZA PRZYKŁADY?????

                            Oglądam program “Adopcje” i inny na Dwójce chyba “Kochaj mnie”. I jestem oburzona, ale nie tym, że tyle dzieci jest w domach dziecka tylko tym jak działa prawo. Właśnie w jednym z tych programów widziałam chłopca, który poszedł do zakładu karnego prosić swoją matkę zabójczynie żeby zrzekła się praw i dała mu szansę na adopcję albo chociaż wyraziła zgodę na rodzinę zastępczą. Matka nie zgodziła się na żadną opcję. Byłam zszokowana, przecież ona jako morderczyni, zbrodniarka jest pozbawiona praw społecznych, jakim prawem decyduje o losie dziecka? Jakie ma prawo siedząc w więzieniu decydować kto ma go wychowaywać? Ma dożywocie, zabiła kogoś i niszczy tez życie swojego syna. To jeden przykład, drugi jest taki, że ojciec katował 10-letniego synka, dziecko zabrali do domu dziecka a prokuratura zajęła się sprawą. Mały był notorycznie bity przez ojca, nie wiem co z matką, chyba nie ma. Sa zeznania sąsiadów i rodziny, są obdukcje lekarskie, chłopiec odmawia zeznań ze strachu a tymczasem oskarżony, któremu grozi więzienie prosi sędzinę o uchylenie wyroku i pozwolenie mu na opiekę na synem którego o mało nie zabił. Co robi sąd polski? Zgadza się. Po sprawie ojciec znika, już nie chce wychowywac syna, dziecko siedzi w domu dziecka, prawa rodzicielskie są nieodebrane, chłopiec nie ma szans na adopcję. Tak działa prawo. To tak absurdalne, że aż trudno uwierzyć. Ile jest takich przypadków, sprawy o odebranie praw rodzicielskich ciągną się latami a ludzie którzy mogliby i chcą adoptowac dziecko nie mogą bo jego sytuacja jest nieunormowana prawnie. taka sędzina nie będzie rozliczana za swój wyrok. To wszystko jest śmieszne. Ryba psuje się od głowy, od góy. Takich mamy polityków, taki rząd, takie prawo i nasze dyskusje nie zmienią nic. W Piotrkowie Trybunalskim buduje się najwiekszy zaklad penitencjarny w Polsce, żebyście go widzieli. A niedaleko jest dom dziecka, żal patrzeć. I tak będzie bo w państwie oszustów, łąpówkarzy, złodziei nikt nie przejmuje się losem dzieci, chyba, że swoich

                            skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                            • Re: BURZA…

                              Pestko, nie zgodzę się z jednym co napisałaś:
                              “legalizacja stałaby się metodą antykoncepcyjną… ”

                              W Holandii aborcja jest legalna i tam nie jest to metoda antykoncepcyjna. Ba! Dokonuje się tam mniejszej ilości aborcji niż w Polsce.

                              Myslę, że u nas problemem nie jest legalizacja a niska świadomość 🙁

                              olencja i marcowe maleństwo

                              • Re: CO TO ZA PRZYKŁADY?????

                                Może to trochę odbiega od głównego wątku, ale trochę się ta dyskusja rozrosła.

                                Moja koleżanka pracuje z chorymi dziećmi. Niektóre mają zespół Downa, padaczkę, porażenie mózgowe, przeróżne choroby.
                                Przez rok pracowała w ośrodku, w którym przebywają dzieci, którymi rodzice nie chcą się opiekować. Czasem Ci rodzice odwiedzają swoje dzieci, raz w miesiącu, raz w roku, czasem wcale…
                                Naszego państwa nie stać na zapewnienie im właściwej opieki… Jedna opiekunka nie jest w stanie właściwie zająć się całą grupą. Dzieci często po kilka godzin na dobę siedzą w mokrych, brudnych pieluchach… Opiekunkom często nie wystarcza czasu, siły, a częto też serca do przebrania, wykąpania nie mówiąc juz o przytuleniu 🙁
                                Moja koleżanka jest pedagogiem, jej zadaniem było nauczanie. Tymczasem często stawała przed dylematem prowadzić lekcję czy wykąpać dziecko. A oczywiście w grupie miała kilkoro dzieci…
                                Takich ośrodków w Polsce jest mnóstwo, te dzieci mieszkają sobie odizolowane od świata, a wszyscy mają spokojne sumienie…

                                olencja i marcowe maleństwo

                                • Re: GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

                                  a ja sie bardzo ciesze, ze sa jeszcze tacy jak ja (wiem,wiem dla wiekszosci nietolerancyjny ciemnogrod) co uwazaja zycie za najwyzsza wartosc i nienaruszalna swietosc bez wzgledu na to czy zdrowe czy chore i czy poczete gwaltem czy z milosci.koniec i kropka.

                                  KINGA+Daniel+Marysia+Pawelek

                                  • Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

                                    PIZAMIR: “odajesz jednak tylko przykład, jak czuje sie facet, który dowiedział sie, ze mógl byc ojcem. rzeczywiscie jest to fatalna sprawa. Ale jaka jest Twoja opinia, kiedy kobieta zostaje zgwałcona?” – już mówiłęm nie będę się powtarzał, nie czytałaś moich wcześniejszych postów! mówicie cały
                                    czas o skrajnych przypadkach które nie są tematem tej dyskusji ! DO JASNEJ CHOLERY!!!!Pisała już o tym skate – całuje rączki ;-))) jedna z nielicznych Mądrych pań na tym forum, rozmowa toczy się o legalizacji aborcji, czyli legalnego zabijania dzieci z byle kaprysu. A nie w przypadkach gwałtu chorób czy zagrożenia życia matki- skoro jest to legalne a co innego są wasze zastrzeżenia do działającego prawa.

                                    ERIKA : “Ona przed wszytkim powinna miec prawo decydowac o tak istotnej sprawie… Byc gotowa do bycia matką….. Minely juz na szczescie czasy kiedy mezczyzna mial prawo decydowania o losie kobiety”-
                                    od kiedy to nastały czasy kiedy to głupie feministki decydują za mężczyznę i za dziecko mordując je????????? to że noszą dziecko perzez 9 miesięcy nie znaczy to że mają wyłączne prawo do decyzji- a po urodzeniu też kobieta ma wyłączność nad dzieckiem? No chyba że drogie panie nie uznajecie płodu za istotę ludzką – bp czytając wasze wypowiedzi tak właśnie wnioskuje… przykro mi żę mówią o tym kobiety- które spodziewają się dzidziusia…. ;(

                                    • Re: Człowiek – to brzmi dumnie!…?

                                      Ja tylko dodam do tego co napisałaś, że argument usunąć bo chore, bo matka nie podoła funcjonuje, bo nie ma odpowiedniej pomocy dla tych matek i ich dzieci. To paradoksalne ale odpowiedzialnością nazywa się umożliwienie matce zabicie dziecka a nie dbanie o to aby te mamy i ich dzieci otrzymały odpowiednią pomoc i wsparcie. To o wiele trudniejsza droga i wyzwanie zarówno dla społeczeństwa, rządzących, jak i dla każdego z nas…A zabić jest łatwo.

                                      Filipinka i Maleństwo (1.05.04)

                                      • Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

                                        Dziekuje za docenienie mojego wkładu w dyskusję 🙂 Czasami zapedzamy sie tak i zacitrzewiamy w tym co piszemy i mówimy, że szybko tracimy sens a istota sprawy umyka. Tak jakos sie utarlo, ze w dyskusji argumentami sa przypadki skrajne a takie jako margines nie powinny byc brane pod uwage. Zabieg to kwota rzedu 1500 zl, i to juz odpowiedz na pytanie kto robi aborcje, kobiety ktore na to stac, głównie. Ja uwazam i bede bronic tego zdania, ze w wiekszosci o aborcji decyduja pobudki czysto egoistyczne, a ciaze sa przypadkiem, matki natomiast nie pochodza z marginesu ale z tak zwanego “przecietnego spoleczenstwa”, kobiety ktore stac na to aby pozbyc sie “problemu” i to jest dramat aborcji. Gwalty, wady i zagrozenie zycia matki to ulamek dokonywanych aborcji.

                                        skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                                        • do Kingi i nielicznych..

                                          oj.. szczerze to żałuję, że ten temat tu poruszyłam… ale poniosły mną emocje- i dlatego w tytule “głupie feministki”- nie w takich kategoriach przedewszystkim głupie-mądre… choć jeżeli chodzi o bezbronne, niczemu nie winne maleństwa to po prostu mi serce pęka… cieszy mnie postawa Kingi, Ciku, Skate, Gosi, no i mężczyzny mojego życia:).. ale nie spodziewałam się tylu “innych” głosów.. smutne to dla mnie… i po co mi to.. zwłaszcza teraz.. bezsilność odczuwam…
                                          Gdybym mogła zakońćzyłabym ten wątek… bo czytać niektóre posty na śniadanie- przygnębiające…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo