GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

Wolność-każdy ma prawo do własnego zdania, ale jak przeczytałam ten artykół…wrrr… nóż się w kieszeni otwiera…. [Zobacz stronę]
czytając ten artykół zauważcie, że większość z tych informacji trudno jest zweryfikować… wysssane z palca albo tak przebarwione, że aż czasem śmieszne…
Ale mam temat na zaliczenie przedmiotu-napiszę na podstwaie tego artykłu… czekam na opinie -może zamieszczę w pracy;)

Pestka z mężem i Tymuś 20.03.2004

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

  1. Re: do Kingi i nielicznych..

    to pisałam ja żona mojego kochanego Piotrusia:)

    Pestka z mężem i Tymuś 20.03.2004

    • Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

      Wiesz, dzięki za podsumowanie… chyba wychodzi ze wszystkich kultura dyskusji, a mieliśmy się nie oceniac, moze tak byłoby ładniej???? Nie mamy prawa, aby nieprzemyslana wypowiedzią obrażać innych, nie uwazasz?
      Widzisz, kazdy z nas ma prawo do własnej opinii na pewne tematy, tak samo jest w przypadku aborcji. To, że mam w brzuszku dziecko, które bardzo kocham, nie ma nic wspólnego z tym, ze innym kobietom dałabym prawo wyboru. Wazne jest, aby kazdy z nas postepował w zgodzie z własnym sumieniem i dlaczego ktos ma decydować za nas samych? Tego nie potrafię zrozumieć.
      A poza tym takie fora dyskusyjne winny służyc wyrazaniu swoich poglądów, a nie udawadnianiu kto ma rację – racje są bardzo, ale to bardzo subiektywne.

      • Re: DO OBROŃĆZYŃ ABORCJI

        czytalam artykul, on mnie nie zbulwersowal, on mnie przerazil… chociaz doskonale zdaje sobie sprawe ze tak wlasnie sie dzieje… a propos tej dyskusji naszla mnie taka refleksja… zgadza sie, nienarodzone dziecko to czlowiek i przy abrorcji nie odamwia sie mu tego czlowieczenstwa, ale kiedy kobieta traci dziecko we wczesnej ciazy nikt nie krzyczy zeby temu malemu niezyjacemu czlowieczkowi przyznac czlowieczenstwo… sa tylko normy: waga i wiek ciazowy a jesli nie osiagnie danych wg normy odmawia sie wydania cialka, pogrzebu czy tez pomocy dla kobiety, dla ktorej to byl czlowiek, malutkie najdrozsze cialko nawet jesli nie osiagnal wagi 500 gr (chyba) i wieku 22 tygodni… czemu nie ma krzyku w tej kwestii…

        • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

          A moze nie masz prawa oceniac tak latwo innych ludzi kolezanko. Mnie osobiscie ten temat nie dotyczy poniewaz takowej aborcji nie przeszlam natomiast wiem co przezywaja samotne kobiety w ciazy u ktorych nie wyksztalcil sie jeszcze instynkt macierzynski i jedym o czym mysla to to ze nie maja na kogo liczyc a same sa w trakcie studiow.Wydaje mi sie ze sama nie podjelabym decyzji o aborcji nie majac ku temu powaznych(zdrowotnych)powodow natomiast wyglaszanie takich teorii jakie to jest beznadziejne chyba traca o poziom ktorego,jak piszesz,warto unikac.Jedyne co cie usprawiedliwia to fakt ze moze sex uwazasz za narzedzie ku prokreacji

          • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

            Chyba nie do końca rozumiesz to co napisałam. Czy mam prawo oceniać? Może mam ale Ty tego nie wiesz, więc nie oceniaj mojego podejścia do tematu. Nie napisałam tez, że jest to beznadziejne (wlasciwie co jest beznadziejne?) a seksu nie uważam za narzędzie do prokreacji (wyciagnaleas z kontekstu cos co chcialas i zinterpretowalas to tak jak Ci pasowalo), tylko cos co wymaga pewnej odpowiedzialności i wiedzy. Seks nie jest zabawa bo jego konsekwencja wlasnie moze byc poczeta ciąża. Nie rozumiesz tego? Może właśnie tego brakuje? Dorosłego myślenia? Jak swiat swiatem beda przeciwnicy i zwolennicy aborcji i nic tego nie zmieni. To podejscie wychodzace z “serca”. Trudno jednak dyskutowac o prawie do aborcji w ubożejącym z dnia na dzien kraju w którym ogromna czesc spoleczenstwa zyje na granicy ubóstwa i nie ma srodkow na godne zycie. I to jest dramat i punkt wyjscia. Bo ja jestem przeciwniczka aborcji kiedy sa srodki na wychowanie dziecka i tak bylo w przypaku moich znajomych i dlatego napisalam ze sie tym brzydze. Bo dzieci byly niewygodne. I przeczytaj wszystkie moje wypowiedzi bo ta jest tylko fragmentem.
            skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

            Edited by skate130 on 2004/02/13 13:25.

            • Feministki nie sa glupie !

              A te rzeczy o ktorych przeczytalas nie sa wyssane z palca…
              Co do wlasnego zdania to faktycznie kazdy czlowiek ma do niego prawo. Szkoda tylko, ze w kwestji aborcji decyduja za nas Polki mezczyzni 🙁

              Jagoda 01-08-03

              • Re: Człowiek – to brzmi dumnie!…?

                Nikt Ci nie mowi abys poddala sie aborcji… ale te decyzje powinno sie pozostawic kobiecie…. co do trzeciego swiata to ja bym pomyslala o antykoncepcji (przedkladajac ja nawet przed leki i jedzenie )….. chociazby ze wzgledow chorob typu aids na ktore umiera tam co 3 czlowiek…..

                Jagoda 01-08-03

                • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                  Droga Skate !
                  Podpisuję się pod każdym twoim słowem i pod każdym twoim postem.
                  Mądra dziewczyna z Ciebie 🙂

                  Magda i Michałek ( 02.06.2002 )

                  • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                    Droga Madziu,
                    Bardzo Ci dziekuje za tak miłe słowa 🙂 Śliczny synek i czerwcowy 🙂 Tak jak ja i tak jak wyliczono termin mojemu maleństwu, tez czerwcowemu 🙂 i też synusiowi 😉
                    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie 🙂

                    skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                    • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                      Czerwcowi synusie są absolutnie wspaniali 🙂
                      Ponadto bystrzy, inteligentni, konsekwentni, zdecydowani, uparci, o silnym charakterze i nieguiętej psychice 😉 oraz niesamowicie milusińscy, uczuciowi i przylepni. Hihi mieszanka wybuchowa. Będziesz zadowolona 😉
                      A wracając do tego co napisałaś… nie komplementuję cię bez powodu, faktycznie napisałaś bardzo mądre słowa. W twoich postach nie ma narzucania, oceniania, nerwów, czy skrajności. Są głębokie i przemyślane. I doskonale opisują moje zdanie na ten temat, czytając je, miałam wrażenie, ze ja to pisałam 🙂 Nie dajesz mi zaistnieć na tym forum 😉 Zrobiło mi się słabo tylko jak przeczytałam porównanie domu dziecka i więzienia… serce mi sie ścisnęło, ale takie są polskie realia i to jest najokropniejsze 🙁
                      mądrą ciocię 🙂 pogłaszcz od nas maleńkiego czerwcowego chłppczyka 🙂

                      Magda i Michałek ( 02.06.2002 )

                      • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                        Mam nadzieję, że moje Słoneczko będzie dokładnie takie jak opisałaś 🙂 Już się nie mogę doczekać ale dzisiaj właśnie zdałam sobie sprawę z tego jak szybko upływa czas. Jeszcze przed chwila cieszyłam się z dwóch kresek na teście ciążowym a tu już szósty miesiąc trwa 🙂 I oby odpukać do końca wszystko przebiegało tak pomyślnie jak do tej pory 🙂
                        Odnośnie moich wypowiedzi na forum, rzeczywiście są przemyślane i zawsze biorę odpowiedzialność za to co powiedziałam czy napisałam, takie jest moje zdanie. Kilkakrotnie byłam atakowana za radykalizm poglądów choć akurat za przesadnie radykalne ich nie uważam 😉 Ale szanuję zdanie każdego. Tematy, które czasami poruszamy na forum (i całe szczęście) wywołują od lat ogromne emocje, i nie da się tego uniknąć. Ale w każdej dyskusji trzeba opierać się na sesnsownych przykładach i dyskutować a nie wzajemnie się zakrzykiwać. Cieszę się, że masz takie samo zdanie, naprawdę 🙂 Wczoraj wieczorem kiedy przeczytałam odpowiedź zdaje się dzidzi to w pierwszej chwili miałam odpisać, że nie zamierzam przepraszać za to, że uważam tak a nie inaczej. Później mi przeszło, ale tak do końca ja swojego zdania nie zmienię, bo jak czuję swoje dziecko ruszające się w moim brzuchu to uznaję jego życie za największą wartość. Niemniej też obchodzi mnie los innych poczętych dzieci. Dlatego jestem za tym by przede wszystkim stworzyć warunki prawne, socjalne i bytowe w państwie, takie które każdemu dziecku dadzą szansę na godziwe życie a nie wegetację i tułaczkę po ośrodkach adopcyjnych. Aborcja nie jest wyjściem jest jeszcze większym złem i zamyka nas wszystkich w jakimś mrocznym kręgu. Aborcja jest jedynie likwidowaniem skutku ale absolutnie nie leczy przyczyny takiego stanu.
                        Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i ucałuj Swojego Prześlicznego Michałka (chciałam aby mój synek tez miał tak na imię ale mąż uparł się na Alexa i ciągle walczymy 😉

                        skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                        • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                          I co nie mówiłam, że mądra z Ciebie dziewczyna? Aż naszła mnie ochota, żeby wystawić Twoją kandydaturę na prezydenta albo chociaż minister zdrowia i opieki społecznej 🙂 Właśnie takiego myślenia brakuje w naszym kraju…
                          Nie uwierzysz, ale u nas ja chciałam Alexa, a mój mąż Michałka… w końcu ugięłam sie na porodówce 😉 Już chyba wiem, dlaczego wyczuwam w Tobie bratnią duszę 🙂 hihi

                          Magda i Michałek ( 02.06.2002 )

                          • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                            Naprawdę chciałaś Alexa? Niesamowite 🙂 To w takim razie może ja dla odmiany zgodzę się na propozycję mojgo męża 🙂 Ja zawsze chciałam Michałka, bardzo dobrze kojarzy mi sie to imie. Po pierwszym usg lekarz powiedział, że raczej dziewczynka i ja się bardzo uczepiłam tej mysli. Powiedziałam wtedy nieopatrznie mężowi, że dla dziewczynki ja wybieram imię a dla chłopca mąż. Na drugim i trzecim usg lekarz juz na 100% powiedział, że chłopiec. I w tym momencie mąż mnie zaskoczył, dokłdanie pamiętał co kiedys powiedziałam w kwestii wyboru imienia i nie chce absolutnie popuścić 🙂 Także sama sobie to zrobiłam 😉
                            Bardzo sie cieszę, że wyczuwasz we mnie bratnią duszę 🙂 Bardzo mi miło 🙂
                            W Polsce rzeczywiście brakuje ludzi, którzy jak to się mówi wezmą sprawy w swoje ręcę a nie tylko biją pianę o nic. Byc może po nastepnych wyborach cos się zmieni bo jak narazie same obrzydliwe afery. Jak słyszę ile pieniędzy wycieka do prywatnych kieszeni to aż mnie krew zalewa bo dookoła tyle biedy. Pozostaje wierzyć, że nadejdzie moment kiedy to się zmieni.

                            skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                            • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                              Ja nadal upieram sie przy swoim:nikt nie ma prawa oceniac faktu ze kobieta poddala sie aborcji. Ponadto zycie chyba nie jest tak banalne i czarno-biale ze mozna powiedzie tu aborcja- tak, tam-nie. Co do antykoncepcji to 100% zabezpieczenie przeciez nie istnieje!Prawisz o odpowiedzialnosci a czlowiek sam sie ciagle poznaje,czasami wyprawia dziwne rzeczy,naprawde myslisz ze niczym sie juz nie zaskoczysz?A dyskutowanie na temat zakazu aborcji to juz wogole do niczego nie prowadzi, bo co on zmienia?Jeszcze jedno mnie zastanawia a mianowicie jaki wniosek wyciagnac z tego ze piszesz ze instytucje adopcyjne dzialaja tak opieszale i nie powinno skazywac sie dziecka na wedrowke po domach dziecka a z drugiej zas strony mowisz ze prawo nakazuje, wiec niech rodzi!

                              • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                                Przykro mi ale Ty albo kompletnie nie rozumiesz tego co ja myślę albo wyciągasz wnioski takie jakie chcesz. Ja nie będę Cię przepraszać za to, że mam takie zdanie a nie inne. Jak powiedziałam, przeczytaj wszystkie moje komentarze, byc może spojrzysz szerzej na mój sposób postrzegania tej kwestii. Ja nie upieram się twardo przy jednej opcji i wielokrotnie dałam temu wyraz. Mówię jedynie o odpowiedzialności, chociaż drobniutkiej. A czy w życiu czymś się zaskoczę? Pewnie jeszcze nie raz, ale wiesz napewno będę w każdej sytuacji myśleć, bo to zupełnie nie boli.

                                skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                                • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                                  I wiesz jeszcze jedno, życie właśnie nie jest banalne, jest trudne, ciężkie i rzadko usłane różami. Ja nie prawię o odpowiedzialności, ja staram się w życiu brać odpowiedzialność za to co robię. Instytucje adopcyjne są opieszałe i to bardzo, domy dziecka są przepełnione, dzieci latami czekają na rodzinę która je adoptuje, często nigdy to nie nadchodzi. I o czym to świadczy? Że aborcja jest lepsza? Czy, że żyjemy w nienormalnym kraju? Gdzie Ty widzisz problem? W tym, że koleżanka studentka ma prawo popełnić błąd a później sie go pozbyć? Bo życie nie jest banalne? I gdzie ja napisałam, że prawo nakazuje niech więc rodzi? Zastanów się następnym razem co Ty piszesz, albo dokładnie czytaj to na co odpisujesz.

                                  Na tym forum w dziale Wszystko o porodzie Aga, napisała jedne z najpiekniejszych słów jakie kiedykolwiek przeczytałam i mam nadzieję, że nie będzie miała mi za złe, że je zacytuję:

                                  Zanim zostałaś począta, pragnęłam Cię
                                  Zanim się urodziłaś, kochałam Cię
                                  Zanim minęła pierwsza minuta Twego życia byłam gotowa za Ciebie umrzeć….

                                  Z całego serca życzę każdemu poczetemu dziecku aby było tak oczekiwane i kochane i każdej kobiecie aby miała w sobie taki potencjał uczuc do dziecka którego się spodziewa.
                                  takie jest moje zdanie dzidziu i nie zmienie go. twoje argumenty (???) mnie nie przekonują, dlatego kończe tą dyskusję i niech każdy myśli co chce i postępuje jak uważa.

                                  skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                                  Edited by skate130 on 2004/02/14 01:56.

                                  • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                                    Fakt poddania się aborcji można oceniać tylko we własnym sumieniu. I o to tu chodzi. Od kilku dobrych postów Skate próbuje wyjasnić ci tę prostą kwestię. I tu nie jest ważny fakt, czy życie jest banalne, czy nie. Ważne jest, jak rozważamy w swoim sercu powołanie na świat nowego życia. Jasne, że każdy ma prawo do własnych wyborów, do samorealizacji, że jest demokracja i wolność słowa. I co z tego? Kwestią nie jest do czego mamy, czy nie mamy prawo, ale to jak sami siebie postrzegamy. Pewnie, że nikt nie potrafi przewidzieć, czym życie go zaskoczy, ale po to jestesmy ludźmi, żeby ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Pełną, rzetelną odpowiedzialność. Jako jedyny gatunek rozwinęliśmy inteligencję, empatię,wyobraźnię, umiejętność planowania. Posiadamy rozum ! Trzeba tylko zrobić z tego użytek. Niestety, dopóki sytuacja w naszym kraju nie ulegnie zmianie, dopóki nadal będzie trwać wielka bieda i wielkie bogactwo, egoizm, prywata i krótkowzroczność oraz brak edukacji i niska samoświadomość, tysiące kobiet będzie uważało się za usprawiedliwione. Przeceiż one musiały ! Takie czasy, nie poradzą sobie z wychowaniem dziecka. Dopiero kiedy ta sytuacja ulegnie zmianie, być może kobiety zechcą szukać rozwiązań o wiele mniej drastycznych. Obecnie aborcja to dla nich wyjście jedyne do przyjęcia, rozwiązujące problem od zaraz. A tu nie chodzi o pójscie na łatwiznę, ale o ludzkie zycie. Słowa, które przytoczyła Skate, Aga napisała pod wspomnieniami z porodu. Czytałam je wcześniej i wywołują we mnie ogromny ładunek emocji, które odczuwam zawsze i wyłącznie w stosunku do mojego dziecka. Nie potrafię opisać, co wniosło ono do mojego życia. I właśnie o to powinno zadbać nasze państwo: o edukację, wsparcie i uświadamianie kobietom, że są także inne wyjścia z sytuacji. I jakim cudem stworzenia jest dziecko. A aborcja wcale nie jest rozwiązaniem ani najlepszym, ani najłatwiejszym.

                                    Magda i Michałek ( 02.06.2002 )

                                    • Re: GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

                                      Toczyla sie niedawno na ten temat dyskusja w dziale Kiedy dziecko juz jest(torche mniej radykalna…)-wklejam swoja wypowiedz.

                                      Widzisz caly problem z aborcja polega na tym ze nie wszyscy traktuja ja jak zabojstwo. I tak jak w przypadku mordowania narodzonych dzieci nikt nie ma watpliwosci ze to zbrodnia, tak z aborcja poglady sa naprawde rozne. Jesli sprawa aborcji bylaby taka prosta, to dlaczego w wysoko rozwinietych krajach gdzie szanuje sie i egzekwuje prawa czlowieka (np. Francja) aborcja jest legalna? Po prostu w przypadku ciazy konfliktuja sie prawa kobiety, doroslego i swiadomego czlowieka z prawami zarodka, nieswiadomego i nie zdolnego do przezycia poza organizmem kobiety. W wiekszosci rozwinietych krajow uznano ze prawa kobiety do wyboru tego jakie ma byc jej zycie jest nadrzedne wobec praw plodu.

                                      I przykro mi czytac wypowiedzi ‘obroncow zycia’-rozumiem owszem ich stosunek wobec aborcji ktora uwazaja za morderstwo, maja do tego pelne prawo, na pewno aborcji nigdy nie dokonaja (nawet w przypadku gwaltu czy ciezkiej wady plodu lub zagrozenia swojego zycia). Ale nie rozumiem ich kompletnego braku zrozumienia i wspolczucia dla kobiet ktore zaszly w niechciana ciaze i ktore ich zdaniem powinny rodzic wbrew wlasnej woli i checi. Kontrola wlasnej plodnosci jest elementarna dla wolnosci kobiety i jej prawa do decydowania o swoim zyciu. Oczywiscie najlepiej jesli kontroluje sie ja za pomoca antykoncepcji, nie aborcji ktora jest zawsze ostatecznym i trudnym wyborem. Ale aborcja towarzyszy kobietom od zawsze. Na pewno kazda z nas zna kobiety ktore mialy aborcje, w kazdej rodzinie, nawet tej najbardziej katolickiej sa kobiety ktore usunely ciaze. Porownywanie ich do przestepcow czyniacych zlo z premedytacja uwazam za obrazliwe.

                                      Pozdrawiam

                                      Aha, i jestem feministka, bynajmniej nie glupia. Jestem szczesliwa mama ktora na szczescie nie musiala nigdy stac przed decyzja o aborcji.

                                      Gosia, Arek i Gucio (10.12.03)

                                      • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                                        Nie bede Cie dalej przekonywac bo (i tu powinnam powiedziec ze i tak widac nie zrozumiesz, ale nie bede taka). Mam wrazenie jakbys nie na moje maile odpowiadala… Ciekawe jeszcze ze meg napisala o tym jaka to latwa kwestie starasz mi sie wytlumaczyc:’mozna oceniac tylko we wlasnym sumieniu’ podczas gdy Ty dopuszczasz aborcje tylko w okreslonych przypadkach(dla mnie wynika z tego ze sumienie odgrywa tu podrzedna role), ale zostawmy juz to…Ja nie rozumiem dlaczego Ty nie mozesz zrozumiec takiej banalnej kwestii ze to co pisalam o nieskutecznej antykoncepcji, niedokonczonych studiach mialo przedstawic tak po prostu sytuacje w jakich ludzie sie znajduja, natomiast o aborcji pozwolmy kobiecie(jezeli jest sama) lub parze zadecydowac samemu.Jestem katoliczka praktykujaca ale z niektorymi zakazami, nakazami sie nie zgadzam. Czlowiek ma dane te pare lat zycia kazdy chce je wiesc tak aby byc szczesliwym. Tu juz dosadnie: nie wpieprzajmy sie w cudze zycie i sumienie generalnie.Jak piszesz o rzadzie zepsutym do szpiku to moze nadmien tez spoleczenstwo:nitolerancyjne, chwalace zabobonskie poglady itd…Aborcja to trudna decyzja i z tego co slychac zawsze zostawia powazne blizny w psychice kobiety, dlaczego my ludzie mamy rozstrzygac o zlej decyzji. Na koniec dodam ze nigdy takiego zabiegu bym nie zrobila…

                                        • Re: ABORCJA MA INNY WYMIAR

                                          Ja jestem ateistką i gratuluję Ci, że jesteś katoliczka i do tego praktykującą, to jakis chory paradoks, że Ty mnie przekonujesz o słuszności aborcji na życzenie. Ja rozliczam się ze swoim sumieniem i mam zdanie takie jakie mam. Natomiast Ty mnie przekonujesz, ze nie mam racji i w ogóle jestem jakims odszczepieńcem. Zastanów sie moze lepiej nad soba, czy sama siebie nie oszukujesz, jestes praktykujaca katoliczka, ktora selektywnie traktuje nakazy swojej wiary, to mi pasuje a to nie. To mi ulatwia zycie a to nie, wiec to odrzucam. Myslalam, ze w Kosciele katolickim ochrona zycia to sprawa najwyzszej wagi? Zaraz mi pewnie powiesz, ze nie ma ludzi idelanych itd. ale zanim to zrobisz to błagam zastanów się jaka to paranoja.
                                          Władzy żadnej nie mam do ustanawiania praw innym ale żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma tutaj prawo do mówienia tego co czuje i na co ma ochotę. A robi niech sobie każdy co chce. I to właśnie tego Ty nie rozumiesz, że ja Ciebie nie przekonuje do słuszności swojego zdania, to Ty napadłaś na mnie, że nie mam prawa oceniać. I Ty włąśnie nie rozumiesz jałowości tej dyskusji. Bo to dyskusja a nie negocjacje, ja nie przekonam Ciebie a Ty nie przekonasz mnie. A ateistką jestem właśnie dlatego, żeby nie przynależeć do grupy katolików mówiących w swoim Kościele co innego a poza nim robiących co innego. Ja po prostu staram się iść w życiu prostą drogą, nie raniąc innych a robić tak żeby było dobrze dla mnie. I naprawdę skończmy juz tą wymianę myśli bo ona do niczego nie prowadzi.

                                          skate i maleńki chłopiec czerwcowy (12.06.2004)

                                          Edited by skate130 on 2004/02/15 15:40.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: GŁUPIE FEMINISTKI O ABORCJI

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo