In vitro po raz pierwszy

Cześć Dziewczyny! 🙂
zgodnie z sugestią zakładam osobny wątek na mój przypadek. Dzisiaj zaczęłam przygotowania do in vitro. 2 dc cyklu i po ocenie przez Panią dr moja ilość drobnych pęcherzyków dobrze wróży, więc dostałam na razie gonal 900 w dawce 150 do wstrzykiwania codziennie przez 4 dni, w piątek mam zgłosić się na wizytę i zrobić poziom estradiolu i po tym postanowi co dalej z lekami. Co i w jakiej dawce. Wstępnie zaplanowaną mam Cetrotide 0.25. Robienie zastrzyku z pena to rzeczywiście żadna filozofia, trochę się tego bałam po pierwszej dawce czuję lekkie pieczenie w jajniku, chociaż sama już nie wiem czy to raczej nie jest autosugestia, czy rzeczywiście hormony zaczynają robić swoje.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które rozpoczęły swoje protokoły albo dopiero planują czekam z niecierpliwością na radosne wieści z Waszych wątków, licząc że za jakiś miesiąc i ja będę mogła się cieszyć. Pozdrawiam serdecznie. Kolejne informacje postaram się umieszczać na bieżąco.

Strona 47 odpowiedzi na pytanie: In vitro po raz pierwszy

  1. Dziwczyny wczoraj byłam na drugim usg, już z wizytą u swojego gina, który mam nadzieję poprowadzi ciążę. Maleństwo ma już 2 cm, pieknie bijace serduszko, które bije jak oszalałe, zawiązki raczek i nóżek też widać. Żałuję, że wydruki z usg są tak słabej jakości bo wrzuciłabym tu Wam moje szczęście.
    Nieustające za Wami, żebyście mogły też dzielić się takimi wieściami.

    • Ito super To na pewno wzruszające zobaczyć na usg po walce takie 2 cm cudo 🙂
      Niech maleństwo zdrowo się rozwija.
      za dalsze miesiące

      • Zamieszczone przez Ito
        Dziwczyny wczoraj byłam na drugim usg, już z wizytą u swojego gina, który mam nadzieję poprowadzi ciążę. Maleństwo ma już 2 cm, pieknie bijace serduszko, które bije jak oszalałe, zawiązki raczek i nóżek też widać. Żałuję, że wydruki z usg są tak słabej jakości bo wrzuciłabym tu Wam moje szczęście.
        Nieustające za Wami, żebyście mogły też dzielić się takimi wieściami.

        Ito – super wiadomości, oby tak dalej

        • No na prawde można się poryczeć szczególnie jak przeczyta sie cały wątek z takim zakończeniem
          Za maluszka niech sobie rośnie u mamusi!

          • Ito super. Trzymam mocno za ciąg dalszy, ale zobaczysz, że minie szybko. Niedługo przytulisz swojego maluszka!!

            • Pięknie 🙂 Za dalsze wspaniałe wzrosty.

              • Świetne i wzruszające wieści !!! Spokojnej ciąży :*

                • Ito cudne wiadomosciOby tak dalej Ja z poczatkiem sierpnia rozpoczynam procedure IVF.

                  • Zamieszczone przez aagola
                    Ito cudne wiadomosciOby tak dalej Ja z poczatkiem sierpnia rozpoczynam procedure IVF.

                    W takim razie za sierpień Kochana

                    • Ito jak dobrze czytać tak wspaniałą wiadomość
                      Życzę aby cała Twoja ciąża przebiegała z uśmiechem na buzi 🙂

                      • Ito jak sobie radziłaś przy drugim podejściu do procedury? Ja jakoś psychicznie nie wytrzymuję. Boję się, że zarodki znowu będą słabe. Zresztą może źle zinterpretowałam minę Pani dr ale nie była jakoś przekonywująca, że mamy większe szanse niż przy ICSI.

                        Ja wiem, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu ale jakoś trudno mi powrócić na tory optymizmu.

                        • Agnieszka nigdy nie interpretuj diagnozy z miny lekarza….. gdyby pacjenci mojej teściowej mieli interpretować wyniki badania z jej miny to wszyscy pomyśleliby, że zostało im nie wiele czasu!! 😉
                          Lekarz to człowiek…. z własnymi smutkami i radościami, które wpływają na…. minę również. 🙂
                          Bądź dobrej myśli. Tak jak każdy 1 dc to nowa szansa i nadzieja… tak samo jest z kolejną procedurą. Jestem dobrej myśli. i trzymam mocno!!

                          • Zamieszczone przez agnieszkaja
                            Ito jak sobie radziłaś przy drugim podejściu do procedury? Ja jakoś psychicznie nie wytrzymuję. Boję się, że zarodki znowu będą słabe. Zresztą może źle zinterpretowałam minę Pani dr ale nie była jakoś przekonywująca, że mamy większe szanse niż przy ICSI.

                            Ja wiem, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu ale jakoś trudno mi powrócić na tory optymizmu.

                            Aga ja jestem generalnie “zadaniowcem” z pewną domieszką emocjonalności, przy drugim podejściu bardzo wspierała mnie dr K., że zmiana protokołu i leków prawdopodobnie pozytywnie wpłynie na efekty, trafiła w moje potrzeby bo sporo mi tłumaczyła technicznych spraw, pokazywała schematy i zasady działania leków – to mnie trochę uspokajało. Owszem, lęk o to, czy będą tym razem prawidłowe komórki i lepsze zarodki był – obaw się chyba nie da uniknąć. Myślę, że optymizm mojego M. był też pomocny – on mnie zapewniał, że w końcu nam się uda. Nie panikowałam tak bardzo, bo tak naprawdę po pierwszej procedurze testy były za każdym razem po prostu negatywne, nic więcej. Gdyby miała biochemiczną za sobą pewnie trochę inaczej by to wyglądało. Dla mnie to kolejne podejście było kolejną szansą, dosyć mglistą i jednocześnie ogromną. Dopiero po tym jak wiedziałam, że była biochemiczna i mam dużą ilość dobrych zarodków zobaczyłam trochę jaśniejsze światełko w tunelu, wiedziałam, że w końcu coś drgnęło. No i dr K. podnosiła mnie na duchu, że mimo, że jej już nie będzie (odchodziła na macierzyński) to ona wierzy, że z tych zarodków będziemy w ciąży. Mimo różnych opinii o niej, ja naprawdę mam o niej dobrą opinię – prowadząc mnie była w ciąży i może to też wpływało na nią tak nie inaczej – była bardzo wspierająca po każdym niepowodzeniu.
                            Rozumiem Aguś Twoje obawy, one będą na każdym etapie, ale ważne jest jak sama wiesz wykrzesać trochę optymizmu z siebie – pomyśl o tym kolejnym podejściu jak o nowej szansie na sukces, nie gwarancji ale właśnie szansie. To jest jak zadanie, w którym Twój udział ma ogromne znaczenie ale na jego efekt nie masz większego wpływu, jest poza Tobą. Kiedy zdjęłam z siebie trochę odpowiedzialności było mi łatwiej.
                            Podchodzisz do IMSI? Czyli lepszy podgląd plemników jest w tej metodzie? Nie chcę namawiać Cię do rebelii, ale może warto byłoby to drugie podejście skonsultować jeszcze z innym lekarzem w klinice? Skoro jeszcze nie zaczęłaś brać leków bo o ile pamiętam idziesz na wizytę tuż przed nowym cyklem? Może dr R. on jest tam w końcu dyr. medycznym, albo jeszcze ktoś inny – sama nie wiem, ale może spojrzenie innym okiem na waszą sytuację coś by dało? Ja to jestem potrzebująca informacji, nie wiem czy Ciebie takie podejście uspokaja, czy wolisz nie dociekać? To jest tylko pomysł.
                            Ale wiesz cokolwiek zrobisz, będzie to dobra decyzja, bo Twoja – jesteś pod dobrą opieką, to pewne i ciąża to tylko kwestia czasu – ja w to ogromnie wierzę i mocno Ci kibicuję

                            ale się rozgadałam

                            • Paszulka mój M tez mi powtarza, że po minie nie można interpretować ale ja już taka właśnie dziwna jestem. Staram się być dobrej myśli może jak zacznę już protokół to jakoś inaczej będzie. No już sama nie wiem co mam ze sobą zrobić.

                              Ito ja też raczej lubię wiedzieć więcej niż mniej. Ale w tej procedurze stwierdziłam, że koniec grzebania w necie, szukania artykułów, statystyk. Może jak mniej będę dociekała i mniej wiedziała to się uda? Zastanawiałam się tez nad zmianą kliniki ale przywiązałam się do dr Z i do Invimedu jest nam bliżej. Mój M też mówi, że tym razem nam się uda- staram się chociaż trochę podzielać jego optymizm ale jak wychodzi z domu to wybucham płaczem. Tak sobie też tłumaczę, że to buzujące hormony drugiej fazy cyklu.

                              Dziękuję Wam bardzo, że jesteście 🙂

                              • Ito i jak? Hubercik juz po drugiej stronie brzuszka?

                                • Monika z tego co czytam na oczekujących to Hubert uwielbia brzuszek mamy i nie chce wyjść 🙂

                                  • To ja dodam z ostatniej chwili bo tez podczytuje Lutowki.
                                    Ito jest na porodowce, wywoluja jej porod. Trzymajmy kciuki za nasza ITO i Hubercika

                                    • za szybki poród

                                      • Coś czułam, że się zaczęło, bo nie pisała od jakiegoś czasu.
                                        No to wielkie za mamę i Huberta

                                        • Cudownie jest rano czytać takie wieści. Mam nadzieję, że wszystko w porządku i Iza już tuli Hubercika

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro po raz pierwszy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general