in vitro z komorka dawczyni?

Tak bywa w zyciu kobiety ze kiedy najpierw zajmie sie wyksztalceniem, zdobyciem pracy i pozycji, pozniej decyduje sie na dziecko. Zaczynaja sie wiec starania. Mija rok, drugi, trzeci… i nic. Odwiedza lekarza. Tam spada na nia wyrok: nigdy nie bedzie pani miala dziecka. Dostaje papiery o adopcje. Ale nie wyobraza sobie nie miec dziecka z mezczyzna ktorego kocha. Niestety nie jest to tresc filmu. To dotyczy mnie wlasnie. Tak bardzo chcialabym aby stworzyc rodzine, aby moj dom tetnil zyciem, a nade wszystko zeby dzieci byly podobne do mezczyzny bez ktorego nie wyobrazam sobie zycia. Na szczescie jest jedna droga: moge miec wlasne dziecko. Ale potrzebna jest dawczyni komorek. Niby proste, ale ja nawet nie mam siostry ani kuzynki w odpowiednim wieku. Najprosciej by bylo gdyby jakas dziewczyna przeprowadzala in vitro i podzielila sie za mna, tak powiedzial inny lekarz. Ale to nie takie proste, mimo wszystko tak trudno jest mi znalezc dziewczyne ktora nie ma oporow etycznych i podzielilaby sie ze mna tym, co w procedurze in vitro produkuje sie w nadmiarze. 🙁
Jest mi smutno, nie czuje sie juz kobieta pelnowartosciowa. Dlaczego Bog odebral mi to czego inni maja w nadmiarze?
Szukam, czekam, nic sie w moim zyciu nie dzieje I jestem coraz bardziej zrezygnowana. Chetnie sfinansowalabym czesc kosztow zabiegu dla dziewczyny ktora by mi pomogla, tylko gdzie znalezc taka wspaniala osobe? Mysle ze moja jedyna szansa jest jakies forum, wszystkie tutaj mamy wspolny cel. Jesli znacie jakas dziewczyne ktora chce podchodzic do ICSI I moglybysmy sobie pomoc, PROSZE, dajcie znac. To moja ostatnia nadzieja…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: in vitro z komorka dawczyni?

  1. Re: in vitro z komorka dawczyni?

    Natusia,dalas mi wiare w to ze jednak sa moze jeszcze dziewczyny ktore nie mysla ze poprzez podarowanie swoich komorek oddaja swoje dzieci. Nie myslalam nigdy ze dotknie mnie taki problem i nikomu tego nie zycze. Kiedys myslalam ze nie chce miec dzieci. Wydawalo mi sie ze beda mi przeszkadzac. Czasem wydaje mi sie ze “teraz mnie pokaralo” za to ze tak kiedys myslalam. Ale moze przekonam sie ze mimo wszystko uda sie i bede miala dla kogo zyc? Zeby tylko oprocz dobrego serca Izy rowniez znalezc fachowca ktory podejmie sie dokonania zabiegu na moich warunkach. Niestety nie moge przyjezdzac na badania wstepne i kontrolne, lekarz bedzie musial sie zgodzic na uznanie wynikow badan z usa i dokonaniu transferu “na goraco” w locie ze tak powiem…

    • Re: in vitro z komorka dawczyni?

      desesperadko, na pewno Ci się uda mieć już niedługo zajść w ciążę, zyczę Ci z calego serca. A Ty Iza to normalnie…. słów mi brak bo jesteś bardzo dobrą,normalną dziewczyna – oby było wiecej ludzi na tym świecie takich jak TY 🙂

      [Zobacz stronę]

      • Re: in vitro z komorka dawczyni?

        Izus, a jak Ty sie czujesz? jutro chyba jedziesz do BS? jak to bedzie wygladalo – zostajesz tam juz do godziny 0? a bedziesz miala z nami kontakt??:P
        trzymam kciuki baaaardzo.

        • Re: in vitro z komorka dawczyni?

          Moja kochana Natusiu czuję się dobrze, z “małymi” wahaniami nastroju tyłek i brzuch mam siny od zastrzyków, ale ja mogę wszystko przeżyć, byle… no wiesz…
          Jutro bardzo bardzo wcześnie rano jadę do BS i zostaję tam do godziny O
          Kontakt będziemy miały, bo tak jak ostatnio będę odwiedzać kafejki internetowe. No chyba, że znowu stanie się tak, że forum padnie… mam nadzieję, że tak nie będzie…. aż się wystraszyłam…
          kciuki jak najbardziej się przydadzą – DZIĘKUJĘ!!!
          Calusy!

          • Re: in vitro z komorka dawczyni?

            Izus, w takim razie kopa na dobre droge i w przenosni i doslownie:)
            a jakby przypadkiem forum padlo, to tu moj numer gg 5795862
            koniecznie musisz nas informowac, bo umre z niepokoju, a mnie nie wolno sie denerwowac (co jest chyba niemozliwe, bo wsciekam sie jak dzika – moj maz ma juz mnie chyba dosc. nie ma cierpliwosci chlopina, ale trening czyni mistrza )

            ps. wiem, ze wszystko mozna zniesc, ale Ty juz przeszlas swoje i czas zeby sie udalo. kropka.

            • Re: in vitro z komorka dawczyni?

              Iza…..błagam….. Nie rozwal tego forum tak jak poprzednim razem, bo my tu świra dostawalyśmy z niewiedzy;)
              Szerokiej drogi, uwazajcie na siebie (bo rozumiem, ze jedziesz z mężem), jedzcie ostroznie i jak dojedziecie do BS to szybko wskoczcie do kafejnki i napiszcie ze jestescie cali i zdrowi:))
              cium

              karkoj

              • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                No właśnie jadę sama, a Andrzej do mnie dojedzie dopiero jak będzie “potrzebny” Muszę wstać o 3 rano brrrrr

                I postaram się z tym forum…. hahahahaha

                • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                  Ojej…. Nie pomyslał chlop, mogl Ci chociaz jakieś zastepstwo wykombinować, zebyś sie nie nudzila;)
                  Jedziesz samochodem, czy jakimś innym srodkiem lokomocji??
                  🙂
                  Ps. Powinnas isc wczesnie spac, ale ciekawe, czy wogole zasniesz…

                  karkoj

                  • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                    Trzymaj się Iza! Pisz często co u Ciebie, żebym wiedziała kiedy najmocniej trzymać kciuki.
                    Pozdrawiam

                    ELA

                    • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                      Jadę samochodem (dzięki Bogu) z zastępstwem byłoby ciężko, bo mój małż to wielki zazdrośnik hihihi

                      Karkojku, a Ty kiedy się wybierasz do doktorka, żeby zobaczyć swoje maleństwo?

                      • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                        jeszcze będziecie mnie miały dość z tym moim pisaniem – zobaczycie hahaha

                        • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                          Ty masz kawalek drogi….zarty zartami, ale naprawe uwazaj na siebie, zwlaszcza ze będziesz niewyspana, podekscytowana i na poczatku podrozy będzie pewnie ciemno….
                          Wez sobie kawal porządnej czekolady:)

                          Ja idę do doktorka za poltora tygodnia :))

                          Caluski

                          karkoj

                          • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                            Tak tak pisz – schizuj bo jakoś trzeba znowu rozruszać to nasze forum
                            Jak teraz czekałam na wizytę to czytałam artykuł o kobiecie, która opisała każdy swój dzień i uczucia które przeszła w walce o swojego dzidziusia i jak w końcu się jej udało, opisała to tak że poryczałam się na tym korytarzu wśród ludzi i jak weszłam do Zamorki to dziwnie na mnie patrzył 🙂
                            Ty też opisuj – IZA – czuję ze to jest Twój CZAS !!!! –

                            [Zobacz stronę]

                            • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                              Gdyby padlo w nieodpowiednim momencie to zawsze mozecie skontaktowac sie przez mojego maila
                              [email][email protected][/email]

                              smoki i smoczaki

                              to co smoki lubia najbardziej
                              [Zobacz stronę]

                              • Re: in vitro z komorka dawczyni?

                                Izuś powinnaś być beatyfikowana.Jestem przekonana,że Wam się uda. Taki szczytny cel…

                                Kasia+Patryk+…(wielka nadzieja na cud)

                                • za pozno 🙁

                                  Rozmawialam z Izunia. Naprawde wspaniala osoba. Oddalaby mi pare swoich komorek bez problemu. Niestety chocby nie wiem co, nie dolece do Polski na czas, Izunia ma punkcje wkrotce, nie dostane urlopu. Dziewczyny jesli znacie kogos kto ma tak wielkie serce ja Iza, prosze pomozcie.

                                  • Re: za pozno 🙁

                                    Desperado moja kochana, powiem tak, dla mnie nie stanowilo by żadnego problemu oddanie Ci moich komóreczek i nie chcę Ci robić nadzieji, bo ja na razie jestem nastawiona na inseminację i mocno wierze, ze mi się ona uda, a jak nie ta to następna, która pewnie wypadnie w okolicach maja, ale jeśli trzecia się nie powiedzie będę na pewno myśleć o invitro, choć nie wiem czy w tym roku będę wstanie uzbierać środki finansowe na invitro, to jednak gdyby i z tego co widzisz – zapowiada się że w wakacje mogłoby do tego dojść to wtedy możesz na mnie liczyć. Piszę to też dlatego, że może jest dziewczyna, która wie na 100% że w wakacje podejdzie do invitro, ale nie ma odwagi na oddanie swoich komórek, bo ja przyznam się też na początku pomyślałam że “jejku, ktoś miałby moje dziecko” ale to nie prawda i rozmawiałam z moim M. o tym i gdyby tak było to jestem zdecydowana Ci pomóc
                                    Ponieważ marzę, wierzę że uda mi się iui, nie mówię Ci tak, nie mówię nie, jednak wiedz, ze jestem, a może któraś zdecyduje się wcześniej na ten krok, czego Ci z calego seca życzę, bo lepiej byłoby gdybyś wiedziała już.

                                    Ściskam cieplutko z zimnej Polski

                                    [Zobacz stronę]

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: in vitro z komorka dawczyni?

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general