In Vitro – zdecydowalismy się – mam nadzieję że będzie OK

Witajcie wszystkie “stare” i “nowe” pragnące mieć swojego upragnionego dzidziusia. Mam nadzieję – z przyczyn oczywistych- że nie przybyło was za dużo.
Dawno mnie tu nie było (chcielismy przez jakiś czas “zapomnieć” o staraniach i poprostu nie mówiliśmym o tym za wiele i jakoś nawet tu nie zaglądałam ) ale już jestem i za bardzo jeszcze nie wiem jakie tu zaszły zmiany, ale napewno się dowiem.
Jak już pisałam chcieliśmy “chwile odpocząć” od tych lekarzy i wogóle tak jakos.
Jak do tej pory miałam 3 IUI (ostatnia była w maju) i teraz zdecydowaliśmy się na In Vitro. Przerwa była nam potrzebna – chyba musieliśmy też “dojrzeć” do tej decyzji i oswoić się z tym wszystkim (wkońcu trzeba powiedzieć rodzinie, bo jak dotąd to nikt nic nie wie). Ale teraz pełni sił fizycznych i psychicznych podchodzimy do naszej “walki” o dzidzię i napewno nam się uda (mam nadzieję).
W środę byłam na pobraniu krwi na FSH i Prolaktynę. W przyszłym tygodniu idsę wraz z mężem na dalsze badania na : oboje z krwi (WR, HBs, HIV, HCV) a także ja na wymazy z szyjki macicy w kierunku (chlamydia, mycoplazma, ureaplazma, posiew ogólny). Noi 28 września idę na wizytę kontrolną i dowiem się co dalej.
Wiecie co to że mnie tu nie było i mało rozmawialiśmy na ten temat to wcale nie oznacza, że przestaliśmy się starać. Wiecie jak z każdym miesiącem gdy @ miała nadejść to ja się modliłam aby jednak nie przyszła. A jak przyszła to wyłam w niebogłosy i pytałam nie wiadomo kogo “dlaczego?”.
Ale teraz już jestem dobrej myśli – albo sobie tak wmawiam tylko.
Pa

Strona 13 odpowiedzi na pytanie: In Vitro – zdecydowalismy się – mam nadzieję że będzie OK

  1. Ależ to cholernie niesprawiedliwe….:(

    Śnieżynko myślami jestem z Tobą, tulam ciepło do serdusia…

    • sniezynko tak mi przykro że tak sie to skończyło,jestem zaskoczona
      ale dobrze że masz duzo siły do dalszej walki, zobaczysz że napewno ci sie uda!

      • Witajcie dziewczyny wczoraj wrócilam ze szpitala i na szczęście jestem już w domu.
        Wszystkie piszecie mi o sile jaką mam, ale wiecie muszę wam szczerze powiedziec że wczoraj jak wróciłam do domu to nie wytrzymałam i nerwy mi wysiadły, nie wytrzymalam chyba psychicznie i tak strasznie zaczęłam płakac. Mąż nie mógł mnie mnie uspokoic, sam również zaczął wreszcie szczerze ze mną o tym wszystkim rozmawiac (wczesniej tak naprawdę nie bylo kiedy, ponieważ od razu pojechałam do szpitala a wiecie w szpitalu to nie ma jak porozmawiac na spokojnie). I tak wlaśnie wczoraj mieliśmy tak naprawde kiepski wieczór, wciąż płakałam i płakałam, chyba mam jakieś wyrzuty sumienia (wiem że nie powinnam ich miec, ale to jest silniejsze ode mnie). Czyli tak naprawdę nie jestem taka silna jak wam się wydawało, nie wiem jak to wszystko będzie teraz wyglądac.
        Oczywiście ponieważ musialam iśc do szpitala to cała rodzina już o wszystkim wie (nie wiedzą tylko o in vitro) w pracy też juz wiedzą, bo przecież zwolnienie lekarskie jest i wogole – powiem wam że najlepiej to bym nie chciała narazie spotykac się z rodziną i iśc do pracy, poprostu może wszyscy szybko o tym zapomną i nie będą mnie męczyc pytaniami i użalac sie nademną.

        • Snieżynko wiem ze teraz jest strasznie trudny dla ciebie okres,ale jakos musisz to przetrwac.Wiem ze teraz jest to mało pocieszajace ale czas leczy rany. Przytulam cie i trzymaj sie jakos,pamietaj ze nie musisz nikomu sie tłumaczyc,inni powinni to zrozumiec.Zobaczysz że niedługo wszystko sie na dobre poukłada

          • Śnieżynko to że przepłakałaś ten wieczór i może jeszcze jakiś Ci się przydarzy nie znaczy że nie jesteś silną kobietą. Wiesz gdybyś po takim wydarzeniu nie cierpiała to raczej nie świadczyłoby o Twoim zdrowiu i kondycji psychicznej najlepiej, zareagowałaś adekwatnie Kochana. Teraz poczekaj, dajcie sobie czas na powrót do względnej równowagi, żebyście mogli podjąć kolejne decyzje, dla Was dobre. Nie spiesz się, nie wymuszaj na sobie niczego, nie obwiniaj się, to na razie niczego nie zmieni a tym bardziej czasu nie cofnie. Trochę się pomądrzyłam, ale to tak z głębi serca, specjalnie dla Ciebie 🙂
            Jestem pewna, że odnajdziesz w sobie tę siłę, którą nas tu obdzielałaś, Klaudia dobrze radzi, nie przejmuj się ludźmi rodziną, to są Wasze sprawy nie masz obowiązku dzielić się z nikim tym co chcesz dla siebie zostawić, zwłaszcza jeśli chodzi o emocje.
            Mocno Cię ściskam i całuję, odpoczywaj, za spokój i sprawne odbudowywanie wiary Kochana!!!

            • Śnieżynko dobrze, że popłakałaś… trzeba dać ujście tym wszystkim emocjom, aby móc walczyć dalej i nie oszaleć.
              Płacz to ludzka sprawa i cecha ludzi silnych również!!!
              Trzymam kciuki za ciąg dalszy!!!

              • Śnieżynko bardzi mi przykro 🙁
                przeszliście już bardzo długą drogę więc do upragnionego celu musi już być blisko
                a płacz jest zapewne oczyszczajacy i dlatego potrzebny,żeby wyrzucić emocje i smutek
                zyczę Ci dużo siły i wiary, że wkrótce się uda

                • Witajcie dziewczyny
                  Chcialam wam powiedziec, że jutro po tym wszystkim idę pierwszy raz do pracy i proszę was o trzymanie kciukow za mnie, wiecie chyba się bardzo denerwuję przed tym spotkaniem ze wszsytkimi, ale mam nadzieję że będzie dobrze.

                  • Zamieszczone przez śnieżynka21
                    Witajcie dziewczyny
                    Chcialam wam powiedziec, że jutro po tym wszystkim idę pierwszy raz do pracy i proszę was o trzymanie kciukow za mnie, wiecie chyba się bardzo denerwuję przed tym spotkaniem ze wszsytkimi, ale mam nadzieję że będzie dobrze.

                    • Zamieszczone przez śnieżynka21
                      Witajcie dziewczyny
                      Chcialam wam powiedziec, że jutro po tym wszystkim idę pierwszy raz do pracy i proszę was o trzymanie kciukow za mnie, wiecie chyba się bardzo denerwuję przed tym spotkaniem ze wszsytkimi, ale mam nadzieję że będzie dobrze.

                      Z całych sił!!

                          • Dziewczyny wielkie dzięki za wszystkie, jestem wam bardzo za to wdzięczna.
                            Dzień w pracy jakos przeżyłam, było mi bardzo ciężko ale jakoś dałam rade. Na szczęście nikt się nie pytał nikt nic nie mówił, ogolnie w miare ok, po za tym, że było mi bardzo smutno i przykro. Mimo nawału pracy (bo jednak mnie nie było ponad dwa tygodnie) wciąż myslałam, gdy popatrzyłam na kalendarz (ostatni dzień na nim zaznaczony to własnie dzień w którym dowiedziałam się, że dzidziołek nasz juz nie oddycha) to bylo mi bardzo bardzo smutno i chciało mi sie płakac, ale byłam twarda. Zobaczymy jak będzie jutro.
                            Pozdrawiam was i trzymam za was

                            • Nie zdążyłam kciuków trzymać to trzymam za jutro 🙂

                              • Warto walczyć! Udało się przy II in vitro. Zmieniłam klinikę na Novum w Warszawie i było warto
                                Jestem w ciąży z bliźniakami
                                Służę pomocą.
                                Powodzenia dla wszystkich starających się!

                                • Śnieżynko cały czas myślę o Tobie i kciukam za WAS! A oto dla Ciebie ~~~
                                  Alex ogromne gratulacje! U nas też zmiana kliniki na nOvum była strzałem w “10” i też czekamy na bliźnięta 🙂 acz po IUI.

                                  • Zamieszczone przez mala5_mi
                                    Śnieżynko cały czas myślę o Tobie i kciukam za WAS! A oto dla Ciebie ~~~
                                    Alex ogromne gratulacje! U nas też zmiana kliniki na nOvum była strzałem w “10” i też czekamy na bliźnięta 🙂 acz po IUI.

                                    Moi znajomi określili Novum jako fabrykę. Widzę, że statystyki będą mieli jeszcze wyższe! Gratuluję

                                    • Też spotkałam się z taką opinią “fabryka”… i bardzo dobrze! Jak to określił mój M, nie potrzebował utuleń i głaskania a pomocy i tam nam jej udzielono! A co do statystyki to wiem, że mój doktorek już podał w klinice informacje że nam również pomogli:) już zawsze będę ze łzą w oku wspominać tamtych specjalistów… a jeden z nich prowadzi teraz moją upragnioną ciążę 🙂

                                      • Witajcie dziewczyny to znowu ja “wróciłam” tu do was, bardzo dlugo tu nie zaglądałam ale jakoś tak wyszło, że…. same wiecie jak to jest.
                                        U nas nic się nie zmieniło, jeszcze niby mam ten cykl nie starac się o dzidziusia (tak mi powiedzieli w szpitalu),ale w sumie mój lekarz powiedzial, że jak teraz zajdę w ciąże to nic zlego sie nie stanie, ale to zobaczymy jak to będzie. Po zabiegu jak byłam u mojego lekarza to powiedział, że wszystko goi się dobrze i że ogolnie jest ok.
                                        Wiecie bardzo dużo mysle o naszym dzidziołku, jest mi bardzo przykro, tym bardziej ze wszędzie teraz naokoło spotykam się z tym że któraś dziewczyna urodziła lub własnie dowiedziała się że jest w ciąży, ogólnie jest mi ciężko ale jakoś daje radę.
                                        Trzymam za was kciuki i serdecznie pozdrawiam

                                        ps. jeszcze nie przeczytałam waszych nowych wpisów, a przecież dawno mnie tu nie było już zabieram się za nadrabianie zaległości.

                                        • Witaj “znów” Śnieżynko
                                          Pozdrawiam i kciuki za naturalny cud oby się zdarzył!!!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In Vitro – zdecydowalismy się – mam nadzieję że będzie OK

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general