ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

NIe wiem czy to taki okres dla dziecka, czy coś jest nie tak z naszą sypialnią a może z Ady łóżeczkiem – fakt jest taki że od ponad tygodnia Ada nie śpi w dzień, bo położenie do łóżeczka kończy się godzinną histerią, wrzask, zanoszenie się itp. mimo prób usypiania, śpiewania itp. Ada nawet leżeć nie chce… I to samo wieczorem, po kąpieli jak ją wkładam do łóżeczka zaczyna się cyrk, płacze, robi akrobacje zakładając nogę na poręcz (w końcu poleci na głowe…). Idzie spać jak w końcu się zmęczy płaczem a ja potem mam wyrzuty że w ten sposób usypia moje dziecko… Ale innego sposobu nie widzę – raz wzięłam ją z łóżka z powrotem do dużego pokoju to wariowała do 22… A od urodzenia chodzi spać o 20 i dotąd nie było żadnego kłopotu… Czy któraś z mam widzi powód takiego zachowania lub ma podobne doświadczenia? pozdrawiam!

Ada 17m.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

  1. Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

    Pewnie jest tak jak piszesz Jagoda ostatnimi czasy idzie spac o 22. Kilka razy myslalam, ze jest juz senna i dawaj do lulania a tu placze, krzyki…..mysle sobie przemeczylam dziecko i nie pojdzie spac. Po 10 minutach “wojny” ubralam i pozwolilam sie bawic, po godzince sama zaczela sie pokladac ….
    Kiedy moje dziecko zaczyna byc “nieznosne” obstawiam rowniez “nowe ” zebiska i tak czesto bywa
    Obecnie nic nie obstawiam, bo Jagodzinka ma grypsko i kilometrowy katar …..wiec sie kurujemy

    Jagodzia 01.08.03

    • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

      To masz dobrze My jak chcemy wladowac Jagodzie do naszego lozka, to jest dopiero ryk i wsciekanina

      Jagodzia 01.08.03

      • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

        Zdołowałaś mnie Anastazjo buuuu…

        Ada 17m.

        • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

          No co jak dziewczyna ma tyle cierpliwosc, to przeciez moze nas tu wesprzec rada a nie ograniczac swojej wypowiedzi do “braku serca”, bo to przeciez forum o dzieciach a nie o “sercach ich rodzicow ”

          Jagodzia 01.08.03

          • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

            Od miesięcy Ada spała raz dziennie po 14, zaraz po obiedzie i nie było kłopotów, sama wiedziała że po jedzeniu idzie spać…A teraz cyrki…dziś też próbowałam ją położyć to ryczała z 10 minut, potem ucichła więc myślałam że usnęła, wchodzę do pokoju – Ada zjada farbę ze szczebelka od łóżka dlatego taka cisza… Skapitulowałam, niech nie śpi w dzień, za to wieczorem mam gości – lepiej jakby o tej 20 zasnęła….

            Ada 17m.

            • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

              No to zazdroszczę – tego spokoju oczywiście…
              Ola się wyrywa na samą próbę położenia jej w naszym łóżku. Z resztą reaguje płaczem na wszystko co jej wtedy się zaproponuje

              Ola (06.01.2003)

              • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                I co, zasnęła o 20-tej? Może wyrosła ze spania dziennego? Poprostu jest dużą panienką i nie interesuje jej jakieś tam leżakowanie Ale lepsze chyba niespanie w dzień niż w nocy (tak sobie muszę pomarudzić, bo padnięta jestem)

                Ola (06.01.2003)

                • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                  lacze sie w bolu ;( NInka ktora kiedys spala od 12ej do 14ej (mialam to jak w banku) potrafi ostatnio w dzien w ogole nie spac……. Podejrzewam ze u nas ma to zwiazek z odstawieniem smoka- kiedys sygnalem do spania w dzien bylo podanie smoczka- dziecko spalo w ciagu 5 minut…….. Teraz o smoka co prawda juz sie nie dopomina (przed 12a) ale i spac nie zamierza…;(( Wieczorkiem nie ma szans na spanie poki nie jest bardzo zmeczona (czyli o 21,30- spi do 7,30)

                  gucia i Nina 27 IV 03

                  • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                    wlasnie pisalam o problemach z zasypianiem po odstawieniu smoka…..:(( mam plan- chce budzic dziecko wczesniej, o 6,30- moze to wplynie na to ze bedzie tak jak dawniej zasypian ok 12ej……..:-) niestety na razie tez nie moge sie zmobilizowac do tego wczesnego wstawania…… Ale jesliby sie powiodlo- to chyba warto powalczyc:-) Strasznie mi brakuje tego regularnego spania w dzien- juz nawet nie chce tych calych 2 godzin, ale zeby o 12ej! Wtedy moglam sobie cos zaplanowac i zrobic to kiedy dziecko spi, a teraz…….z niczym nie nadazam……..:(

                    gucia i Nina 27 IV 03

                    • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                      ja mam wyjmowane szczebelki- nie zdazylo sie, zeby dziecko samo weszlo do lozeczka ( w celu spania) badz nie nawialo z niego gdy sa wyciagniete szczebelki……..zdarzylo sie kilka razy, ze sama weszla do mojego lozka i tam zasnela ( w nocy spi ze mna)

                      gucia i Nina 27 IV 03

                      • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                        Zasnęła elegancko bez marudzenia:) A ja rozkoszuję się przebywaniem przyjaciół i sączę piweczko:)
                        pozdrowienia i udanej nocki mimo wszystko życzę:)

                        Ada 17m.

                        • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                          Oj rozumiem…Ada nie śpi w dzień od 3 dni – nie wiem w co ręce włożyć….
                          A z tym smokiem to już sama boję się co będzie bo ona jest fanatyczką smoka, zresztą mowi na niego mama… pozdr!

                          Ada 17m.

                          • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                            hihi……..-))) moja mowi ” mama ” na tate……:)

                            gucia i Nina 27 IV 03

                            • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                              Gartulacje!
                              A nasza nocka jak na nasze nocki była udana – jedno przebudzenie około 24 – 1 (już dokładnie nie pamiętam ) z małym wyciem, ululaniem na kolankach około 5 min i spanko do 6:50 !!! Od Oli urodzenia nigdy tak długo nie spałam!

                              Ola (06.01.2003)

                              • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                U nas też od miesiąca były nocne krzyki, i też uspokoiło się wszystko gdy zlikwidowałam dzienną drzemkę. Potrafiła mi spać w dzień nawet 2,5 godziny i nie można było jej dobudzić jakjuz zasnęła. Wyciąganie z łóżeczka nie skutkowało,przysypiała dalej w ramionach albo na kanapie, albo marudziła przez godzinę. Teraz rozkład mamy taki, że zlikwidowałam poranny spacer o 10-ej, wychodzimy dopiero o 12-ej po zupie na trzy godziny ciurkiem, ostatnie 15-30 minut pozwalam jej podrzemać w wózku i wracamy na główny obiad do domu. i o dziwo jest rzeska jak skowronek po tych 15 minutach drzemki i zasypia o 20.30, spi bez przerwy do 6.30 i potem ląduje u nas i tak sobie razem jeszcze śpimy do 8-9. Też wolę mieć wolne wieczory kosztem dnia. Ale myślę żejeszcze musimy nasze małe obserwować bo mogą jeszcze zasygnalizować chęć i potrzebę powrotu do dawnego schematu, nie wiem czy one nie są jeszcze za małe na stałe likwidowanie dziennejdrzemki, zobaczymy. Ma to takie plusy u mnie że zimą dziecko ma długi spacer w najcieplejszej porze dnia, a tak zanim by wstała, byłoby juz ciemno i strach iść doparku.

                                Monia i Olgutek 17m-cy

                                • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                  Pisząc że Kika nie ma serca wyraziłam iż jest to dla mnie sposób zasypiania nie do przyjęcia. Nie zamierzam też nikogo uczyć. Każda matka ma swój sposób na wychowanie swojego dziecka. Ja również nie mam zamiaru nikogo uczyć i pouczać. Powiem tylko tyle że moje dziecko nigdy nie było śpiochem i na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy samo zasnęło. Mnóstwo nocy i dni przechodziłam z dzieckiem na rękach. Próbowałam wielu sposobów by uspać dziecko. Nigdy jednak nie zostawiłam dziecka na pastwę losu.
                                  Teraz jednak mogę powiedzieć w jaki sposób najskuteczniej usypia. Tak jak pisza dziewczyny ważne są wieczorne rytuały, tryb dnia. Wiem jednak że są momenty kiedy dziecku dokuczają ząbki czy po dniu bardziej bogatym w wrażenia dziecko jest bardziej pobudliwe i trudniej jest mu zasnąć. Wtedy jednak nie należy popadać w paranoję i nie wsadzać kołków w uszy by bez skrupółów dopiąć swego kosztem dziecka.

                                  • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                    zobaczymy tylko kto bedzie miał lepsze efekty wychowawczt. Jak twoje dziecko pojdzie do szkoly to tez cierpliwie bedziesz wszystko znosic,. Dzioeci trzeba kochac vale trzeba je tez wychowac. A cierpliwość to nie pozwalanie dziecku na wszystko a juz tymbardziej na histerie. Moj synek nie raz płakał sam na tapczanie czy w łóżeczku a pomimo tego uwazam ze jestem dobra mama, nie chce wychowac malego tyrana.
                                    pozdrawiam,

                                    Beata i Filip 19,07,2003

                                    • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                      Zauważ że moje dziecko ma jeszcze trochę czasu zanim pójdzie do szkoły. Więc mam jeszcze sporo czasu by “popracować” nad jego charakterem. Natomiast uważam że zostawianie płaczącego dziecka przy zasypianiu jest rzeczą odmienną od rozkapryszonego malucha, które nie dostało czegoś co jest mu kategorycznie zabronione. To chyba na tym polega wychowanie, a nie na karaniu go za niewłaściwe nawyki nadane mu przez rodziców potrzebne do właściwego zasypiania.

                                      • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                        Nie wiem czy zauważyłaś Małgosiu ale w moim poście poprosiłam o radę odnośnie naszej sytuacji… Dużo udzielasz się w tym wątku, nawet zdążyłaś mnie ocenić mimo że nie wiesz kim jestem, ale rady od Ciebie nijak nie mogę znaleźć. A szkoda, bo z Twoich opisów wynika że doskonale wiesz jak poradzić sobie w wielu trudnych sytuacjach z maluchem….

                                        Ada 17m.

                                        • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                          Masz rację-potrafię poradzić sobie w wielu trudnych sytuacjach, ale wyłącznie ze swoim dzieckiem. W momentach zawahania podonbie jak i Ty prosze o pomoc dziewczyn na forum. Szkoda jednak że troszkę nieuważnie czytałaś moje posty w których zasugerowałam co może być powodem niepokoju Twojej córki. Zdaję sobie doskonale sprawę, że konkretnego lekarstwa czy rady nie można udzielić jednoznacznie z tak którkiego opisu sytuacji. Mam jedynie wątpliwości czy to histerie czy niepokój spowodowany jakimiś zmianami w jej otoczeniu, może ząbkami czy (tfu tfu) chorobą (jak już wcześniej zresztą napisałam). Trzeba rozpatrzyć aspekty które mogły wpłynąć negatywnie na jej zachowanie. Dopiero wtedy można podjąć decyzję o tym czy pozostawienie jej samej jest właściwym wyjściem z sytuacji.
                                          Moja flustracja wzięła się stąd że najpierw ukarałaś ją pozostawiając ją samą, a dopiero później pytasz nas o radę.
                                          Pisząc że nie masz serca nie miałam na myśli oceniania Cię i naprawdę nie chciałam Cię urazić. W ten sposób zasugerowałam że zostawienie Ady samej by padła ze zmęczenia nie jest wyjściem z tej jakże dla Ciebie trudnej sytuacji.
                                          Teraz jednak mam nadzieję że z usypianiem Ady nie masz już takiego problemu jak kilka dni temu. Mam nadzieję że był to tylko chwilowy niepokój. Jeśli jednak problem narasta bardzo chętnie podzielę się swoimi opiniami by Wam pomóc (oczywiście jeśli tego chcesz)
                                          Mam nadzieję że tym postem załagodze dyskusję

                                          Pozdrawiam serdecznie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general