No wlasnie tak sie od dawna zastanawiam……mysle i widze, ze dziewczyny znane na naszym forum maja odpowiedzi prawie natychmiastowe po umieszczeniu swojego posta…. a dziewczyny mniej znane spotykaja sie z zerowa odpowiedzia na zadane pytanie czy prosbe bo nikt albo prawie nikt sie ich postami nie interesuje…..jak myslicie czy jest w tym troszke prawdy???? Przepraszam za takie wywody ale od pewnego czasu nie daje mi to spokoju…..i tak sie zastanawiam czy dziala tu brak wiedzy na dany temat czy raczej mniej znany albo wogole nieznany podpis pod danym tematem????Pozdrawiam wszystkie furmowiczki te “znane” i te “nieznane”
Malgosia i Maksio (27.03.2003)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jak to z nami jest???????
Re: Jak to z nami jest???????
o nieee, to chyba nie tak. Ja odpowiadam zawsze wtedy, gdy uważam, że wniosę coś nowego do wątku, a nie dlatego że znam forumowiczkę. Musiałabym oplatać bzdury tylko dlatego, że znam podpis. To nie ma sensu…Albo zostawic dziewczyne bez pomocy, bo jej nie znam. Nie, to nie tak…Wierz mi, że to co zauwazyłas to przypadek, przynajmniej ja tak to odbieram. Całuski, wnikliwa obserwatorko, pa ;-))))
– Miki dłubie w wirtualnym ząbku ;-))))
ada77 i miki 20 maj 2003
Re: Jak to z nami jest???????
a ja się zgadzam z Tobą. Widać to zwłaszcza na podforum o zdjęciach. Lubiane osoby mają po 20 odpowiedzi, a te mniej 2-3:( a spojrzeń było dużo.
Jak kogo lubimy, to staramy sie pomóc, nawet jesli teamt wałkowany jest po raz setny. I po raz dwudziesty wyrażamy swoje ciepłe słowa o zdjęciu dziecka. I nie wnosimy wtedy nic nowego do wątku… tylko chcemy się tam wpisać… takie sa moje spostrzeżenia.
Na naszym forum, tak jak w życiu…do jednych czuje się sympatię..do innych nie.
A argument, ze nie odpisują, bo wszystko jest w archiwum to dla mnie tez nie argument, bo gdyby każdy zaglądał, do listów na forum może by było z 20 dziennie!!
Ja odpowiadam, gdy widzę osobę zaprzyjażnioną ze mną jeszcze z okresu, kiedy masowąłyśmy się po brzuszkach:), gdy mogę coś dopowiedzieć, gdy coś chcę potwierdzić, gdy wychodzi dyskusja, gdy widże, ze mało osób odpowiada, a ja wiem, ze ktoś czeka na odpowiedz, bo dla niego to problem….
A Ciebie oczywiście, ze kojarzę….jesteś fizjoterapeutką:)
Beata&Patryk(03.03.03)
[Zobacz stronę]
Re: Jak to z nami jest???????
Też uważam, że problem leży czasem w korzystaniu z archiwum. Czasem nawet nie jest to konieczne – zdarzają się identyczne pytania na tej samej stronie, wtedy wystarczy zajrzeć do “sąsiedniego” wątku albo podpiąć się do niego.
Zawsze staram się pomóc, jeżeli uważam, że moja odpowiedź wniesie coś istotnego ale pisanie tego samego codziennie to trochę przesada…
Marek i Zosia (30.03.03)
Re: Jak to z nami jest???????
Podpisuję się pod tym co napisałaś dwoma rękami i nogami też!!!!! Masz 100 % rację….. tylko czy tak powinno być…..?
Agata I Dominika 8.05.2002
Re: Jak to z nami jest???????
Ja sie staram odpowiadac na “puste” posty, ktore zjezdzaja na dół i za chwile ich nie bedzie na pierwszej stronie, a wiadomo, ze ta jest najwazniejsza, bo tu sie pojawiaja “świeże bułeczki” 🙂 I nawet jesli pytanie jest walkowane 100 raz, to odpowiadam na nie, jesli tylko oczywiscie potrafie, bo wiem, jak sama niecierpliwie czekam czasem na odpowiedzi. Tak bylo np. z watkiem o wklejaniu zdjec, ktory pojawial sie swego czasu srednio co dwa dni. I odpowiadalam po raz trzeci i czwarty, bo ktos o to prosil.
Zdaje sobie sprawe, ze po ilus tam miesiacach a nawet latach tutaj (co niektore), nie chce sie odpowiadac na te same pytania, ale przeciez z drugiej strony dochodza ciagle nowe mamy, a problemy z dziecmi sa TE SAME. Archiwum jest obszerne, a problem czasem na tyle pilny, ze nie ma czasu na wertowanie i szukanie satysfakcjonujacej odpwiedzi. Tym bardziej, ze forum czesto chodzi jak “muł” i zanim cos ruszy z miejsca to trafia szlag.
Dlatego nie zostawiajmy “nowych” mam bez pomocy, tylko dlatego, ze jestesmy znudzone tematem. Przeciez to forum nie sluzy tylko do zawierania i podtrzymywania juz istniejacych przyjazni….
Kasia i Maciek 4 i 1/2 miesiąca !
Re: Jak to z nami jest???????
hmm…. coś w tym jest, sama się ostatnio nad tym zastanawiałam ale swoją drogą niektórzy częściej powinni korzystać z archiwum.
Serdecznie pozdrawiamy
Viola i Oliwia (24.09.2002)
czy smoki sa “znane”?
Bo co prawda rzadko pisza ale czesto czekają baaardzo długo na odpowiedz na swojego posta.
Zwykle odpowiadają mi inne mamy, z ktorymi się “znamy” bo rodzilysmy w podobnym terminie albo bylysmy razem na oczekujących
Nowe mamy prawie wcale
smoki i Dawidek (ROCZEK!!!!)
I jeszcze jedno
Smoki rzadko odpowiadaja na posty bo:
1. Parę razy moja krotką ale rzeczową odpowiedz wynikającą z braku czasu oceniono jako przemądrzanie się i mowiac szczerze było mi z tego powodu bardzo przykro
2. Jak odpowiadałam często to dostawałam tysiace pytań jak to sie dzieje, że mam “tyle” czasu na Forum. Z tego powodu rowniez było mi przykro bo odpowiadałam kosztem mojego snu czy jedzenia….
3. moderowanie Forum zabiera mi bardzo duzo czasu – tyle ze nawet często nie starcza na czytanie postow ktore mnie interesuja
smoki i Dawidek (ROCZEK!!!!)
Re: Jak to z nami jest???????
może macie rację ale na Ciebie Małgosiu można liczyć 🙂 Zr5esztą jest więcej dziewczyn chętnych do pomocy. Ze swojej strony staram się odpowiadać jeśli tylko mam coś mądrego do powiedzenia i dość czasu (nadal walczę ze swoją córkąo każdy mililitr mleka zjedzonego bo inaczej dziewcze się zagłodzi 🙁 ) A tak nawiasem mówiąc jestem ciekawa co wróżka Komanczera by powiedziała na mój pos o anorektyczce która ma 16 tygodni 🙂
AGAK +16 tyg Izunia
Re: I jeszcze jedno
Kochana Smoki – myślę że dziewczyny które zadawały te pytania robiły to w dobrej wierze. Bo jeśli masz tyle dobrej woli że udzielasz wielu porad to nie sposób tego nie docenić. A to że masz dużo czasu – to chyba bardzo dobrze o Tobie świadczy jesteś młodą dobrze zorganizowaną mamą 🙂 Tak że się nie przejmuj ja czekam na Twoje rady 🙂 jeśli tylko zechcesz mi ich udzielić
AGAK + 16 tyg anorektyczna 🙂 Izunia
Re: Jak to z nami jest???????
Małgosia nie przesadzaj :))
AGAK + 16 tyg anorektyczna Izunia
🙂
Dziekuje 🙂
Po wielu krytykach czlowiek gorzknieje i to zgorzknienie niestety mnie dopadlo….
Obiecuje sie poprawic!
A co do zorganizowania… hmmmmm… kiedys Dawid spal 3 razy dziennie i to po pare godzin a teraz raz TYLKO RAZ buuuuuuuu…..
1,5 godziny do 2 godzin…. a ja biegiem myje podloge, po ktorej lazi Dawid, nastawiam obiad i do Forum 🙂
smoki i Dawidek (ROCZEK!!!!)
Re: 🙂
śpią mniej – broją więcej 😉
Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)
pierwsze słysze!!!!! 🙂
zaraz….smoki?……hmmmmmmmmmmm……..
nie, chyba nie kojarze….
A moze mi sie gdzies obiło??? nie, to nie to.
Smoki…pierwsze słysze….
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: Jak to z nami jest???????
Cześć Małgosiu, też to już dawno zauważyłam i trochę mnie to zniechęciło, jak już to staram się odpowiadać tym “mniej znanym”, pewnie dlatego, że sama się tak czuję… ale się rozżaliłam… będę chyba płakać… nie, no – bez przesady z tym płaczem, ale masz rację! No i oczywiście ja Ciebie i Maksia kojarzę bardzo dobrze, chociaż już zapomniałam jak wyglądasz, bo na ostatnich zdjęciach oprócz Maksia widziałam tylko jakieś ręce i to nie wiem nawet czy Twoje czy może Toma?
Re: Jak to z nami jest???????
Ciebie też Anetko kojarzę! Nie to żart Gosiu! Buziaczki! Ja ostatnio dużo korzystam z archiwum, bo na forum po prostu brak mi czasu!
Re: Jak to z nami jest???????
Też to zauważyłam…….czasami aż przykro, że nowa mama coś pisze a prawie nikt jej nie odpowiada…..
Sama się teraz złapałam na tym, że częściej czytam posty starych mam..tych które już znam……..potem zwyklejuż nie mam na tyle czasu, żeby przeglądać resztę postów….chociaż….ja raczej odpowiadam natematy, naktóre mam coś do napisania…….
Julka i 14 miesięczny Karolek
Re: Jak to z nami jest???????
Zanim przeczytam wszystkie wypowiedzi, których zebrało się już troszeczkę od razu odpowiem Ci na Twoje przemyślenia. Możemy przybić sobie piatkę bo ostatnio też o tym myślałam. I napewno coś w tym jest. Fakt, że czasami jak wejdę na czyjś wątek to nie wiem poprostu co odpisać bo się na danej rzeczy nie znam, ale zauważyłam też, że niektóre dziewczyny piszą o rzeczach dla praktycznie wszystkich znanych i prosząc o pomoc, o poradę nie otrzymują żadnych odpowiedzi, albo znikome na tak wielkie grono forumowe. Nie wspomnę już o tym, że niektóre dziewczyny spieszą się tzn. chcą szybkiej pomocy, a dostają ją po kilku ładnych godzinach lub na drugi dzień chociaż na forum jest tłok.
Ja się nie uważam za znaną na forum bo bardziej znane są inne kobitki, ale jeśli tylko ktoś potrzebuje pomocy, albo chociaż moralnego wspacia nie odmawiam bo cóż mogę wiecej dać z siebie jeśli nie jestem ekspertem w danej dziedzinie? A w innych sprawach dzielę się swoją wiedzą.
Wszystkie znane i mniej znane Mamusie i Tatusiów!!
Patrycjad i Kamilek (01.02.03r.)
Re: Jak to z nami jest???????
Przesadzasz.
Forum ze zdjeciami jest zupełnie inne, tam sie wkleja zdjecia zeby sie pochwalic dzidziusiem, wiec jakie ty bys tam chciala odpowiedzi?????
I zgadzam sie ze częsciej zaglądam na zdjecia znanych mi osob. Mam sentyment do dzieci ktore sa z tego samego miesiąca co Sara, lub blisko.Albo sie dobrze znamy z mamami:)
Jesli chodzi o forum-zdjecia to taka jest prawda: odpisujesz zwykle znanym osobom, ale nie tylko i wyłącznie.
Ale mi sie wydawalo ze w tym temacie chodzi o inne bardziej informacyjne tematy/….
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: 🙂
Ja nie patrze na to czy kogoś znam czy nie.Jeżeli jestem w stanie coś poradzić,to piszę,oczywiście w miare możliwości,bo w domu nie mam internetu i piszę z pracy. Szef by pewnie dostał zawału gdyby to przeczytał :)))))
Jessi i Weroniczka z 20.03.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to z nami jest???????