Jak wygląda u was karmienie dzidzi łyżeczką? Szczególnie początki? U mnie dzidzia siedzi na kolanach, bo sam jeszcze nie umie. Ma 7 miesięcy. Stawiam na stół różne zabawki, żeby synek skupił na nich uwagę i jak on się bawi, to wtedy łyżeczka do buźki. Później wszystko w koło jest brudne – zabawki, stół, ja, dzidzia, krzesło, kaloryfer, bo jest obok, no i podłoga. Ile to wysiłku, żeby zjadł tych kilka łyżeczek! Jak jest u Was? Może mi coś podpowiecie?
7 odpowiedzi na pytanie: Jak wygląda karmienie łyżeczką?
Re: Jak wygląda karmienie łyżeczką?
U mnie poczatki byly podobne, ale z kazdym dniem bylo lepiej. Az w koncu zalapala o co chodzi z tym karmieniem. Obserwowalam, co dzidzi najbardziej smakuje, a co nie i tego jej nie dawalam (np. brokuly)
Teraz ma prawie rok i biegam za nia z zupka po wszystkich pokojach.
Renia
Re: Jak wygląda karmienie łyżeczką?
u mnie bylo podobnie…..radze nie zabawiac dziecka zabawkami bo sie przyzwyczai i zacznie kojarzyc jedzenie z zabawa……..potem bedziesz mila problem z karmieniem…bedziesz np. tak jak Renia biegac za dzieckiem po pokoju…….
CZARNA MAMA EWY
Re: Jak wygląda karmienie łyżeczką?
ja swoje dziecko (6 mies.) sadzam w foteliku do karmienia (oczywiscie z oparciem ustawionym w pozycji pollezacej, bo ola tez jeszcze sama nie siedzi), podczas jedzenia staram sie raczej zabawiac ja mowieniem niz zabawkami (w przeciwnym razie dzieje sie to samo co u Ciebie). polecam lyzeczke silikonowa – jest mieciutka i ola bardzo ja lubi.
pozdr,
h.
Re: Jak wygląda karmienie łyżeczką?
U mnie od samego początku nie było tak żle, Paulinka siedzi w foteliku (samochod. tym 0-13 kg), pod brodą ma śliniaczek i tak je i nawet jest czysto wokoło i nie bawi się niczym.
mania
Re: Jak wygląda karmienie do reni
a po co Ty za nią biegasz z jedzeniem? jest czas jedznia i czas biegania. jak nie chce jeść siedząc w krzesłku to jej nie dawaj wogóle. niech biega. jak zgłodnieje posadź i spróbuj normalnie nakarmić – nie będzie zainteresowana jedzeniem tylko zabawą, to znowu nie dawaj – niech biega. gwarantuję, że kilka takich numerów i będzie jeść grzecznie. a do tego czasu z głodu nie umrze, nawet jeśli któregoś dnia nic nie zje. ja z moim synkiem miałam podobnie. tzn nie biegałam za nim, tylko gdy nie zjadł np obiadu dostawał po pół godzinie bułkę w rękę i biegał z ta bułką. ale potem stwierdziłam że tak dłużej być nie może – mnóstwo okruchów i zero dydaktyki. więc jeśli chce zjeść nawet chrupka, sadzam go w foteliku. chce się bawić? – odbieram jedzenie i puszczam wolno. i żadnego zabawiania w trakcie karmienia czy odwracania uwagi, żadnego biegania z jedzeniem i jakichkolwiek nerwów podczas posiłków, bo naprawdę wychowasz sobie niejadka. jedzenie nie jest aż tak istotne wbrew pozorom. ważniejsze jest picie. o jedzenie dziecko samo się upomni gdy zgłodnieje. proponuję 3 dni takiej “terapii” (ale KONSEKWENTNEJ) i oczekuj rezultatów.
A.
Re: Jak wygląda karmienie łyżeczką?
U mnie jest dokładnie tak samo…..w foteliku…ze śliniaczkiem….i dodatkowapieluszką….poza tym Karolek za każdym |”kęsem” próbuje złapać łyżeczkę i sam ją sobie pauje do buzi……..stąd ta dodatkowa pieluszka….
julka
Re: Jak wygląda karmienie łyżeczką?
Julka, u mnie nic dodac nic ujac, dokladnie tak samo:)
A jaka frajde ma przy pluciu….:) Cala jestem w jedzonku i sofa rowniez:)
Anetka
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak wygląda karmienie łyżeczką?