Jaki byłby Wasz wybór??

Niedługo czeka mnie poród mojego pierwszego dzieciaczka. Z uwagi na chorobę, która towarzyszy mi już od 12 lat (dość nietypowy rodzaj epilepsji, objawiający się bezdechem podczas ataku), lekarz dał mi, jako pierworódce możliwość wyboru: poród sn lub cc. Podczas porodu sn – zapewnił, ze jako specjalista się tego może podjąć- może dojść do zatrzymania akcji porodowej, gdyż mogę dostać ataku epilepsji i tym samym niedotlenić dzieciaczka. Choć wiadomo, że wcale nie musi tak być i mogę spokojnie urodzić bez komplikacji. Cc wykluczyłaby taką ewentualność, jednak mimo wszystko jest to operacja i tym samym ostateczność po jaką sięgają lekarze podczas porodów.
Jaką wy w takiej sytuacji podjełybyście decyzję?
Pozdrawiam

Marta i Patryczek

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jaki byłby Wasz wybór??

  1. Re: Jaki byłby Wasz wybór??

    Dzięki wielkie i mam nadzieję, że i Nas obejmą w szpitalu taką, lub mniejszą, ale troskliwą opieką. Niestety Wejherowo, to nie po drodze, bo będę rodziła w Poznaniu 🙂 a a propos gina, to już zdecydowałam udać się na konsultację do innego, zobaczymy co mi powie!
    Pozdrawiam cieplutko

    Marta i Patryczek

    • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

      Koleżanka pyta o zdanie, co byśmy wybrały na jej miejscu, a ja wyraziłam zdanie ( a ty się znowu mnie czepiasz, to przypadek czy umyślne molestowanie?)
      Pisząc że cc trwa chwilkę, oczywiście miałam na myśli wyciągnięcie dziecka. Ja rodziłam naturalnie, a moje szycie i tak trwało 45 minut, tak mnie pocięli zgrabnie, więc dla mnie to nie jest argument. Przy porodzie sn też jest kupa nerwów, nie tylko przy cc.
      Lekarze powinni się wypowiedzieć i się wypowiedzieli (czytałaś uważnie?). Lekarz pozostawił dziewczynie wybór, nie wiem czy słusznie, raczej nie, bo jak widać teraz zachodzi w głowę co będzie lepsze dla dziecka. Neurolog zalecił jej CC, a przy jej dolegliwości ja uważam że tak będzie bezpieczniej. Ale i tak poszłabym do kolejnego lekarza zasięgnąć jego opinii. O tym też napisałam.
      Takie jest moje zdanie, chociaż mogę się mylić (na tym forum tylko ty się nie mylisz ale raczej ci nie zazdroszczę, to musi być męczące tak we wszystkim mieć rację).
      Jedną z przyczyn epilepsji u dzieci bywają urazy do jakich dochodzi podczas porodu. To byłby dla mnie wystarczający powód, żeby unikać naturalnego porodu, szczególnie kiedy neurolog zaleca CC. Tak ja bym zrobiła. Ale ty nie musisz. Ty masz swoje zdanie i też masz do niego prawo, prawda?
      pozdrawiam
      Anna i Malina

      • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

        Marta, jeszcze chwilka i na tym forum będziesz pytać o raczkowanie, albo inną równie przyjemną sprawę 🙂
        Trzymam kciuki za was oboje, żeby stresów było jak najmniej i zeby zdrówko dopisywało. I koniecznie potem pokaż zdjęcie dzidziula !
        pozdrawiam

        • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

          zdecydowanie cc!!!!!
          w czasach gdy prawie polowa porodow odbywa sie przez cc w takim przypadku bym sie nawet nie wahała…..

          • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

            Wybrałabym cc.
            Pozdrawiam!

            • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

              CC

              Ja ze względu na wadę wzroku miałam taki sam wybór. Niestety nie rodziłam w szpitalu w którym pracuje moja pani ginekolog i skończyło się na sn ( pomimo zaświadczenia od okulisty…) – na szczęście wszystko było ok.

              • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                Mamo Malinki,
                ponieważ jestem moderatorem to do moich obowiązków należy czytać wszystkie posty, więc siłą rzeczy trafiam na Twoje wywody.
                Niezłośliwie zwróciłam uwage, ze wziełaś pod uwage tylko dobro dziecka (podczas kiedy lekarze rozważają dobro matki jako osoby chorej) i napisałaś kilka słów nieprawdy o samym porodzie przez ciecie (z braku doświadczenia zapewne), za co znowu mi sie oberwało jak kozie za obierki – masz jakiś kompleks mojej osoby?

                Leon

                • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                  Czekaj, a co jest nieprawdą, bo już się gubię w tych twoich mądrościach? Że poród CC trwa chwilkę? Owszem trwa chwilkę jeśli porównać go z porodem siłami natury, który potrafi trwać dzień i noc. Uważam że nie należy matki (jako osoby chorej) narażać na taki wysiłek, z którym Ty z kolei nie masz doświadczenia, bo nie rodziłaś jak to mówią siłami natury. Marta nie rodziła jeszcze ani tak ani tak, pyta o nasze zdanie. I ja swoje zdanie powiedziałam.
                  Dobra, wystarczy tych dyskusji. Chcę ci tylko powiedzieć że jesteś tendencyjna i mnie to irytuje.

                  • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                    Oczywiście, ze wkleję zdjęcia, jak i podzielę się informacją o szczęśliwym rozwiązaniu 🙂
                    Jeszcze raz dzięki za radę, napewno przemyślę każde słowo tu zawarte!
                    Pozdrawiam cieplutko

                    Marta i Patryczek

                    • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                      Na serio trudny wybór… Ale raczej cc. Po co ryzykować?


                      Jeremi i Matyś

                      • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                        skoro masz od neurologa zalecenie cc to ginekologowi nic do tego – epilepsja jest choroba neurologiczna i skoro specjalista się wypowiedził, ze to jest najlepsze rozwiazanie to posłuchałabym go.
                        To tak jakby okulista zalecił cc np ze wzgledu na wadę wzroku, odklejajaca sie siatkówke, a ginekolog gdybał by czy sn czy jednak cc.
                        Tu nie chodzi tylko o dziecko ale równiez o Ciebie.

                        Kaśka i Mikołaj

                        • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                          zdecydwanie cesarka.

                          powodzenia :))

                          ania i moje

                          • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                            Wiesz co Marta, a jakie zagrożenia stanowią poszczególne elementy sn i cc dla ciebie i dziecka i jakie zagrożenie stanowi zzo dla ciebie i dla dziecka? co do stresu, to zastanów się co jest wiekszym stresem czy operacja czy sposób natruralny?, Czy neurolog wyjasnił ci jakie mogą być komplikacje jednegio i drugiego (poza niedotlenieniem, które dla mnie jest b. ważnym argumentem). Ja nie jestem Tobą, ale chyba zasiegłabym jeszcze raz opinii lekarza połoznika i neurologa (chyba że tamten neurolog wszystko dokładnie ci wyjaśnił). Poza tym chyba zgadzam sie z aniast, że ja zaczełabym sn, gdyby nie było żadnych przeciwwskazań wzięłabym zzo a gdyby coś zaczęło się dziać to wtedy każdy przytomny lekarz zasugerował by cc
                            pozdrawiam
                            TickerFactory.com/ezt/d/1;20724;19/st/20070924/dt/6/k/7d34/images/obrazek.gif[/img]

                            • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                              Zagrożenia są dość spore, ponieważ utratę przytomności mogę zaliczyć nawet wówczas, gdy dziecko będzie już w kanale rodnym, a wtedy dziecko mogłoby być wydobyte jedynie poprzez dwie opcje: próżnociąg lub kleszcze podczas gdy ja uniemożliwiałabym to mając drgawki epileptyczne. Dodatkowo musieliby lekarze zająć się mną i omdlałym tatą, który to jeśli będę próbowała sn chce byc przy mnie. Co do zzo nie uśmieża to znieczulenie stresu i nerwów i spróbuj sobie wyobrazić sytuację, gdy podczas operacji dostaję typowo drgawkowego napadu epilepsji… Neurolog wspominał, że w moim przypadku, pomimo, ze to szkodzi dziecku powinnam być pod narkozą w trakcje cesarskiego cięcia. Ginekolog zaś tłumaczy, że jeden na 100 w takich przypadkach dostaje objawów choroby i warto próbować rodzić sn. I jak tu nie być rozdwojoną???

                              Marta i Patryczek

                              • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                                Ryzyko utraty przytomności jest dla mnie argumentem nie do odrzucenia i chyab rzeczywiście w tym wypadku cc jest lepszym rozwiazaniem, a co do narkozy to sie nie przejmuj, kiedyś większość kobiet miało cc przy całkowitej narkozie
                                pozdrawiam
                                TickerFactory.com/ezt/d/1;20724;19/st/20070924/dt/6/k/7d34/images/obrazek.gif[/img]

                                • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                                  Dzięki Renia za wsparcie i dobrą radę 😉 ciekawe co powie mój gin, jak go przycisnę, bo po przeczytaniu większości postów stwierdziłam, ze to ON powinien brać na siebie taki wybór, a nie pozostawiać go mnie.
                                  Pozdrawiam

                                  Marta i Patryczek

                                  • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                                    Odpowiadam bez wahania – cesarka.
                                    Nie warto ryzykować zdrowiem dzieciaczka, a osobiście poród przez cc wspominam lepiej niż naturalny.

                                    Kinga, Łucja (3,5l) i Piotruś (3 m-ce)

                                    • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                                      O a ja mam chyba odwrotnie:) tzn. chyba jednak lepiej się czułam PO cc niż teraz- mies. mija a ja nadal nie funkcjonuję. Po cc tydz. śmigałam normalnie po mieście:))

                                      Ale poród sn to było fajne doświadczenie. Mimo bólu itd.
                                      A czemu Ty źle to wspominasz?


                                      Jeremi i Matyś

                                      • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                                        Z tego co zrozumiałam, obie lepiej zniosłyście cesarkę niż poród SN. Tak też mówiła moja kuzynka. Pierwszy poród SN, drugi CC. Po cesarce szybko doszła do siebie i pomagała w szpitalu tym mamom po naturalnym, umordowanym i wykończonym, cieszyła się z takiego obrotu sprawy i gratulowała sobie wyboru.
                                        Wiem że cc niesie różne zagrożenia, ale chyba nie bardziej niż SN.

                                        • Re: Jaki byłby Wasz wybór??

                                          NIE. Ja lepiej wspominam ogólnie teraz ( drugi poród) sn. Pierwsze było cc.
                                          Sam poród to tylko sn! ale PO porodzie sn jest chyba gorzej… No przynajmniej mi. Ale gdybym znów miała rodzić- to wybór taki sam! sn.


                                          Jeremi i Matyś

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jaki byłby Wasz wybór??

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general