Dziewczyny proszę o radę.
Mój gin zlecił mi badania takie:
nie ważne kiedy: PRL na czczo i 1 godzinę po obciązeniu, TSH, FT3, FT4
a pozostałe to:
3 dc FSH i E2
21 dc LH FSH
a wg mnie powinno być
3-5 dc FSH i LH i testosteron
11-12 dc E2, PRL na czczo i 1 godz po obciążeniu
20-22 dc progesteron i PRL
no a tarczycę to wszystko jedno kiedy.
Czy mój lekarz jednak wiec coś więcej niż ja czy jednak namieszał.
Co robić?! Dodam, że inwestuję dodatkowo i łącze jego listę badań z moją. Trochę drogo to tak wychodzi… ale cóż. Dobrze robię? Czy jednak mu zaufać??
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: jaki sens takich badań?!
a ja kiedys moja droga czytalam artykul ze lepiej przy slabym nasieniu kochac sie codziennie, bo wtedy wzrasta produkcja i takie tam…. Mysle Paszula ze skoro ma byc ksiazkowo to kochajcie sie co 2 dzien, ale jak akurat przyjdzie Wam ochota codziennie to szalejcie jak Wam serducho podpowiada 🙂
Ja to mam teraz takie ciśnienie, że mogłabym rano i wieczorem!!!! 😀 I jak tego nie robimy tak często to mam stresa, że może przegapiliśmy właściwy moment!! Sfiziowałam na amen!!!!
No a rano to Baśka do nas przyłazi 🙁 musiałabym nastawić budzik na 5tą lub 6tą!! hmmm
Może tak zrobię!! 😀 Mój małż to z tych co się cieszą nawet jak się go obudzi w środku nocy!! 😀
myślę, że jeśli nie ma problemów z nasieniem, to codziennie jest dobrze 🙂
ech zazdroszczę 😉
Paszula ja słyszałam, że najlepsze dzieciaki są przy próbach co ok. 36h. Ale tak naprawdę to najlepiej będzie, jeśli będziecie się kochać wtedy kiedy będzie ochota, czyli choćby codziennie. Trzymam kciuki.
Myśleniem się nie przejmuj, nie da się go wyłączyć ot tak na zawołanie. Musisz mieć tylko świadomość, że wszystko może się zdarzyć…
Codziennie jest fajnie jak się człowiek nie stara. A jak są starania to głowa miesza. Mniej stawia się na ochotę a więcej na kalkulację i wychodzi jak do tej pory! 🙁
Acz na pewno z dobrymi parametrami to faktycznie można podejść do tego bardziej na luzie i a nie liczyć, monitorować… a potem się dowiedzieć, że już po owu!!
To co 36 godzin to nie głupia sprawa. Tym bardziej, że co drugi raz jest rano… a Baśkę właśnie zrobiliśmy rano 10 dc. Owu mam zazwyczaj w ciągu dnia koło południa i rano jest całkiem na miejscu (plemniczki dojrzeja w środku i doczłapią się do jaja!! :))…. tylko Baśka pewnie ma inne zdanie na ten temat. 🙂
mnie lekarz kazal sie kochac od 12 do 16 dnia cyklu codziennie. A hormonki to miałam badane tylko jeden raz i od razu wszystkie a nie na taki podzial jak Ty Paszula. Więc moje wyniki w takim przydapdku są takie mniej więcej a Twoje Paszula dokładne
U mnie by to było za późno!! Mam owu pomiędzy 10-11 dc… czasem w 12tym.
Ale tak mnie stresuje przegapienie właściwego momentu, że robimy to codziennie od 7 dc!! 😀
Może przy 16dc (żeby poprawić na wszelki wypadek :D) małż mi nie padnie z wycienczenia!! 😀
Jestem po USG.
Dzisiaj 10 dc owu była…. z lewego jajnika…. ale nie mam pewności czy dzisiaj (miałam ogromną ochotę na seks) czy wczoraj, bo miałam trochę krwistego śluzu, ale w sumie od @ miałam tak i w poprzednich dniach cyklu.
Jeśli była wczoraj to koło południa…. rycerzyki czekały na owu od soboty w sumie jakies 36-48 godzin a jak dzisiaj to tylko 12… oszaleje.
Powinny się załapa tak czy siak, co????
Kurcze, ale jak owu była wczoraj to to był 9dc!!! Ale to w sumie możliwe jak pęcherzyk miał 14 mm w 6 dc!!!!
Już mi małż zaparzył melisę!!! 😀
Powiedzcie coś… co mam myślec?! Nadzieja chyba jest co?
Zawsze umiem doradzic i patrze na wszystko obiektywnie, ale tracę tę zdolnośc jeśli chodzi o mnie!!! RATUNKU!!!!
Paszula uspokoić się proszę mi tu natychmiast :D. Pewnie, że się załapią!!! Dlaczego miałyby tego nie uczynić???
Pij meliskę, odpoczywaj po pracy, nie myśl o tym za dużo, bo stres nie pomaga.
Na razie wszystko idealnie, książkowo wam idzie. Więc jak nic, tylko patrzeć, aż posta o dwóch tłuściutkich kreseczkach nam nasmarujesz :D.
Paszula to jak owu już była to poprawcie jeszcze dzisiaj to będziecie mieli synka do parki dla Basi 😀
Paszula, a zrobiłaś dziś estradiol? Warto tak tuż przed lub tuż po pęknięciu pęcherzyków, bo to da ci częściowo odpowiedź co w tym pęcherzyku było.
Poprawimy i dziś i jutro… taki był plan, że od wczoraj miało byc codzinnie a tu taka niespdzianka!! 🙂
Nie zrobiłam estradiolu w końcu, bo ginka powiedziała, że mam się uspokoić, bo jak w 3 dc był 38 to wszystko jest dobrze! Kurcze! Powinnam była zrobić? Cholera jasna! Miałam robić tak jak czułam i doradzałaś!! No to w następnym cyklu juz na pewno zrobię!!
A jak dzisiaj była owu to już nie będzie za póżno??…. na pewno będzie bo zanim trafimy do łóżka i mój Tata też pójdzie spać to będzie północ!! 🙁
Chciałabym, żeby była zima a ja żebym była misiem…. przezimowałabym!!!! 🙂 Ale najpierw poprawiłabym też!!! 😀
Nadii terefere a Ty to z tych co nie fisują co??!! 😉 Acz po raz kolejny trzymam Cię za słowo!!!! 😀
Wiesz, ja dobra jestem w tych sprawach, ale tylko w teorii :D.
No już Ci pisałam, że 2 m-ce do laparo zrobi swoje. I na pewno to już w tym cyklu padnie złoty gol :D.
Paszula, myślę, że dziś już nie ma sensu robić estradiolu, bo jeśli owu była przedwczoraj (a mogła być) to estradiol może już powoli spadać, więc tylko się zestresujesz.
A następnym razem już nie zrobisz, bo będziesz w ciąży :p Trzymam kciuki, żeby tak było.
Tia…. trzymam Was za słowo!! 🙂
Ja to się tak zfisiowałam, że już zupełnie nie wiem czy 9 dc czy 10 dc miałam konkretne objawy, więc zgłupiałam zupełnie i nie wiem kiedy była owu. Stawiam… bo tak mi lepiej na umyśle :D…. na 10 dc. Wczoraj poprawiliśmy.. no i czekamy.
Zrobię sobie progesteron w 17 dc… no bo przy cyklach 24 dniowych trzeba odpowiednio wcześniej.
To będzie trudne 14 dni!! buuuu
Piwko dalej pić zmierzam, ale nie więcej niż jedno wieczorkiem. Rozrzadza krew dobrze. Mogę je pić? Pozwalacie czy lepiej nie?? Wiem, że winko jak najbardziej, ale od ponad miesąca mi juz nie służy i mam wstręt. 🙁
Ochota mi nie mija na przytulanka. Podbrzusze kłuje. Szczególnie po lewej stronie. Hmmm… fiś też ciągle obecny. Dzisiaj zamiast kawy wypiłam meliskę. Ledwie na oczy widzę, ale może to fisia uśmierzy! 🙂
Progesteron zrobiłam w 17 dc (dlatego, że to odpowiednik 21 dc przy cyklach 28 dniowych) no i wynik nie jest oszałamiający, bo 9,19 ng/ml – norma to 3,34-25,56
Czy nie jest za niski mimo, że w normie? Czy fasolka ma szansę się zagnieździć?
Dla przypomnienia owu była w 9-10 dc czyli to jakiś tydzień po…
Paszula a nie dostałaś jakiejś luteiny czy duphastonu, bo chyba rzeczywiście trochę mało? Niech no tu jakieś mądre się odezwą, bo ja się nie znam na hormonach.
Ten cykl miał byc bez wspomagaczy, aby nowa ginka mogła poobserwowac co i jak!!
Zadzwonię do niej jutro.
Znasz odpowiedź na pytanie: jaki sens takich badań?!