Jedzenie na telefon/ z dowozem/ obiady domowe?

Korzystacie? Zamawiacie?
W pracy (lunch)?

1. Co najchetniej? -jaka kuchnia? Tradycyjna/ inna?
2. Co jest dla Was istotne przy takim zamówieniu?
czas dostawy?
koszt?
smak i wygląd potrawy?
coś innego? co?

3. Czy możecie podać mi linki do Waszych ulubionych lokali, z których najczesciej zamawiacie?

Edit…
GDYBYSCIE miały w pracy godzinę przerwy na lunch, to…?

93 odpowiedzi na pytanie: Jedzenie na telefon/ z dowozem/ obiady domowe?

  1. Jedzenie na telefon zamawiamy dość rzadko.
    Jest to pizza.
    Istotny jest dla nas smak potrawy. Wg. nas najlepsza pizza w Kraku to:
    i tylko tam zamawiamy.

    • sprecyzowałam, bo chyba bardziej chodzi mi o osoby, które mają jednak taką przerwę w pracy lunchową konkretnie w celu konsumpcji i co wtedy? pałaszujecie kanapki czy coś innego? co?
      jakie warunki musiałyby być spełnione, zebyście np min 3 x w tygodniu zechcieli zjeść coś
      kupionego, z knajpy, z dowozem?

      • Do domu w zasadzie kilka razy zdażyło mi sie zamóic pizze.

        Raczej nei korzystam.
        Mąż w poprzedniej pracy miał mozliwosc normalnie zjesc obiad przygotowany w dwojakach 🙂 lub trojakach 🙂 wiec robiłam mu obiady.
        Teraz jego firma zamawia obiady dla pracowników.
        Obiady sa z serii “domowe”

        • W pracy zamawiałam zwykle kanapki na telefon. Były wielkie, z pełnoziarnistego chleba, chyba z 10 rodzajów. I tanie

          Czasem chińszczyznę ale trzeba było po nią zejść 2 piętra niżej

          Był też catering na telefon ale nie smakował mi. Dania przyjeżdżały zimne, były drogie i jakieś takie rozgotowane.

          Przyjaciel 3 lata temu otworzył bar z zupami. Codziennie ma 7-10 rodzajów. Klarowne, kremy i zwykłe. Bar ma spore wzięcie a od 2 lat zupy są też dostarczane na telefon do firm (warunek to zebranie kilku porcji na jednym zamówieniu). Zupka kosztuje 2-7 zł (te droższe jak jest jakiś dodatek np krokiet).

          Do domu nic nie zamawiam.

          • dzieki smoki… o takie konkrety mi chodzi:D

            • Dla mnie ważne jest żeby jedzenie było:
              -punktualnie (bo 10 minut później można już nie mieć czasu)
              – ciepłe albo gorące
              – smaczne, apetycznie wyglądające, świeże
              -atrakcyjne cenowo

              • aaa

                jak o takie konkrety to Ci nei powiem bo firma kupuje pracownikom te obiady

                sa smaczne, duze i na czas 🙂

                • mam blisko godzinna przerwe, ale nie zamawiam niczego
                  mam kafeterie w szkole, z ktorej nie korzystam
                  biore sobie cos z domu

                  czasami, tzn jakies dwa, trzy razy w miesiacu zamawiam jedzenie do domu na obiadokolacje
                  chinskie raz w miesiacu (ograniczenie z powodu chemii, jaka tam pakuja)
                  indyjskie, czasami japonskie – generalnie kuchnie etniczne, ktorych nie jestem z braku czasu w stanie zrobic

                  gdybym miala rozsadna firme kateringowa, ktora dostarcza zarcie w ciagu dajmy na to pol godziny, pewnie zamawialabym sobie lunch do pracy – najchetniej cos niewielkiego i ze zdrowej kuchni – zapakowanego porecznie w naczynia jednorazowe, z ktorych daje sie zjesc (nic mnie bardziej nie wkurza niz plastkowe widelce i noze, ktore sie wyginaja na wszystkie strony i tacki z tworzywa, ktore daje sie takim plastikowym sztuccem przekroic na pol)

                  • czy pasowałby Wam system np – zamawiania na kilka dni z góry (np na caly tydzien)ale z upustem np 5 – 10 %?

                    • Oprocz kanapek i roznych salatek/surowek, na pewno zamawialabym gdyby byly w ofercie jakies babeczki 😉

                      • U nas w pracy zamawiamy. Rano kto chętny wpisuje się na listę i wybiera sobie z ograniczonego menu…. Menu ograniczone ale dzięki temu jest taniej. W opcji dwie zupy, danie mięsne lub wegetariańskie lub coś innego…
                        Koszt to 10-12 PLN za drugie danie i jakieś 3,50-4 za zupę (podaję przedział, bo nie pamiętam…. dawno mnie tam nie było a korzystaliśmy z kilku firm pod rząd)

                        To co dla mnie było ważne to na pewno smak, wygląd i świeżość… jestem dość obrzydliwa… oprócz tego ważne było aby była możliwość np zrezygnowania z ziemniaków na rzecz dodatkowej surówki/sałatki.

                        Większość osób w firmie zamawiało obiad codziennie, ale my mamy biuro na peryferiach Wawy….. i tam mało możliwości kulinarnych…

                        Dla mnie wada takiego jedzenia jest dodawanie przypraw typu wegeta, kostki bulionowe i soda, aby szybciej się gotowało…. za przeproszeniem dupę chce po tym urwać… ale wolę zjeść obiad w ciągu dnia a nie zjadać spory posiłek po powrocie z pracy…. na gotowanie i wożenie do pracy żarcia jestem za leniwa raczej…

                        Taki system jak proponujesz ze zniżką na pewno sprawdziłby się u nas w firmie.

                        • Zamieszczone przez Mamrotka
                          Jedzenie na telefon zamawiamy dość rzadko.
                          Jest to pizza.
                          Istotny jest dla nas smak potrawy. Wg. nas najlepsza pizza w Kraku to:
                          i tylko tam zamawiamy.

                          protestuję 😀
                          najlepsza pizza w krk to

                          • miałam w firmie catering
                            w piątki dostawaliśmy rozpiskę z menu na następny tydzień
                            zamówienia przyjmowano do 11, dowóz na 13

                            niby obiady domowe, ale tłuste
                            mi smakowały jedynie zupy (3 – 4 zł)
                            drugie dania były po 10-12 zł

                            co mi nie grało?
                            – brak możliwości wyboru (jeden dzień – jedna zupa, jedno danie mięsne, jedno wegetariańskie)
                            – brak dań dietetycznych (bo dla mnie takim nie jest grilowana pierś kurczaka czy ryba z wody z ryżem lub kaszą i surówką)

                            • Zamieszczone przez EwkaM

                              co mi nie grało?
                              – brak możliwości wyboru (jeden dzień – jedna zupa, jedno danie mięsne, jedno wegetariańskie)
                              – brak dań dietetycznych (bo dla mnie takim nie jest grilowana pierś kurczaka czy ryba z wody z ryżem lub kaszą i surówką)

                              gdyby w pt mailowo ktoś uzgodnił twoje menu dietetyczne z Tobą indywidualnie na cały przyszły tydzien, to byłabyś skłonna korzystać z oferty takiej firmy cateringowej?

                              • Zamieszczone przez bruni
                                gdyby w pt mailowo ktoś uzgodnił twoje menu dietetyczne z Tobą indywidualnie na cały przyszły tydzien, to byłabyś skłonna korzystać z oferty takiej firmy cateringowej?

                                jak najbardziej

                                • Zamieszczone przez k8_77
                                  protestuję 😀
                                  najlepsza pizza w krk to

                                  A sio!
                                  To spróbuj Magillo a najlepiej siętam wybierzcie – jest mini zoo dla dzieci 😀
                                  O popatrz na fotki:

                                  😀

                                  • Tradycyjna
                                    wazne jest wszystko od smaku przez koszt do czasu dostawy
                                    Najchętniej pierogi, młodemu ruskie, ja jak jadałam to brokułowe lub szpinakowe, teraz zestaw surówek, małz mięcho i surówki

                                    W pracy pierogi i surówki tez z tego baru bo mam pod nosem 😀
                                    Mimo diety czekam już na pierogi jagodowe….ech
                                    Generalnie pierogi są hitem z tego baru bo są genialne

                                    • Zamieszczone przez bruni
                                      sprecyzowałam, bo chyba bardziej chodzi mi o osoby, które mają jednak taką przerwę w pracy lunchową konkretnie w celu konsumpcji i co wtedy? pałaszujecie kanapki czy coś innego? co?
                                      jakie warunki musiałyby być spełnione, zebyście np min 3 x w tygodniu zechcieli zjeść coś
                                      kupionego, z knajpy, z dowozem?

                                      bralam zwykle kanapki, salatke (dressing mialam w pracowej lodowce, ale bywalo, ze chodzilam po pobliskich knajpkach lunchowych.
                                      czasem szefowa cos tam nam zamawiala.

                                      biorac pod uwage, ze w poblizu mojego miejsca pracy bylo gdzie zjesc, to raczej dowoz nie specjalnie mnie interesowal.

                                      czyli warunki jakie mialy by byc spelnione, to brak czegokolwiek w poblizu. cena napewo tez.

                                      • Zamieszczone przez kantalupa
                                        mam blisko godzinna przerwe, ale nie zamawiam niczego
                                        mam kafeterie w szkole, z ktorej nie korzystam
                                        biore sobie cos z domu

                                        biorac pod uwage przepisy jakie wstawiasz, to wcale sie nie dziwie…

                                        • u nas zasadniczo gotuje sama
                                          wyjątkiem jest dzień totalnego zakręcenia, gdy nie zdążę nic zrobić wtedy zamawiam chińszczyznę lub pizzze
                                          obie knajpki sa typowo lokalne – chińczyk jest pyszny i tani (kaczka i owoce morza mlask) a pizza robiona przez prawdziwego super fajnego włocha:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jedzenie na telefon/ z dowozem/ obiady domowe?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo