Jedzenie w trakcie porodu
Dziewczyny, czytam sobie i czytam, i chciałabym podyskutować o jedzeniu i piciu w trakcie porodu z moją lekarką. Poszperałam trochę po sieci (raczej po stronach z podkładkami w postaci badań naukowych, a nie co kto gdzieś tam powiedział na dziwnym forum :P), i nie znalazłam informacji o negatywnym wpływie picia czy jedzenia “lekkich posiłków” w trakcie I fazy porodu.
Więc mam do was pytanie – czy jadłyście/piłyście w trakcie swoich porodów, i ewentualnie co. Znalazłam trochę opisów podjadania owoców, batoników z ziarenkami, kanapek, itd, ale może lekarz/położna sugerowali wam coś jeszcze?
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Matura matematyka 2024 odpowiedzi. Sprawdź, czy poprawnie rozwiązałeś zadania!
Co jeśli nie przyjdę na maturę rozszerzoną? Konsekwencje niepodejścia do matury dodatkowej mogą być poważne
Ile trzeba mieć punktów na maturze z matematyki, żeby zdać? Te zadania musisz rozwiązać poprawnie!
Unieważnienie matury — kiedy CKE może to zrobić?
Bunt w literaturze. Do jakich lektur można było się odwołać? Temat maturalny wywołał burzę
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Wszystko o porodzie
- Jedzenie w trakcie porodu
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Jedzenie w trakcie porodu
Ja już widziałam jaka Ty wielka baba jesteś
Lód pokruszony przez maszynę w takie małe “chipsy”, płatki, groszki czy jak tego nie nazwać. 😉
Przy pierwszym porodzie o 2 w nocy zjadłam kromkę chleba na siłę, potem nic, na drugi dzień pod wieczór dostałam suchary [cc miałam z narkozą].
Przy drugim dostałam kolacje [ale nie wiedzieli, ze będzie poród;)], potem noc na porodówce sama więc nawet nie miał mi kto łyczka wody dać, rano cc, cały dzień leżenia, na drugi dzień dostałam lurę herbatę, na trzeci pomyje szumnie zwane kleikiem. Nie doczekałam wtedy ciała stałego do jedzenia, bo mnie wypisali
To było 10 lat temu! Sporo się przez ten czas zmieniłam 🙂 Wtedy ważyłam grubo ponad 70kg. A że szpital był dziecięcy to i racje żywieniowe były dziecięce 🙂 Takie same dla 2latka i 18latka.
Aa, czyli lód, tyle że nie w kostkach, tylko płatkach. Rozumiem 🙂
Ja w szpitalu przed porodem spędziłam 3 godziny
więc nie zdążyłam nawet zgłodnieć
tym bardziej, że były to godziny nocne
a wcześniej w ciągu dnia nażarłam się chińszczyzny
Przed pierwszym porodem miałam ochotę na coś bardzo niezdrowego w dużej ilości – ale nikt nie chciał jechać z wielorybem
Jak zjadłam obiad w sobotę tak do poniedziałkowego obiadu nie zjadłam nic i tyleż samo czasu nie spałam. Nie miałam ochoty na żadne jedzenie, poza tym była lewatywa w niedzielę przed 5rano a młody wyszedł dopiero w poniedziałek o 4.30, ale i tak coś ze mnie wyleciało mimo, że wypiłam zaledwie 1,5litra wody i wybłagałam kubek wody z kranu. I był krzyk, bo “nawet do wc tobie się ruszyć dupy nie chciało”.
My sobie zamówiliśmy z dostawą do domu 😀
jedzenie ani mi bylo w glowie – choc mialam awaryjne cukierki i mini sloiczek miodu ( z forumowych porad) – ale porod zaczal sie o polnocy i do poludnia sie uwinelam wiec nie mialam czasu zglodniec
co do picia to przed wyjsciem na porodowke w nocy tak sie ozlopalam na zapas (i pare lykow z tajniaka na sali porodowej bo niby po znieczuleniu juz nie mozna bylo) ze polozna przy oprozniania pecherza cewnikiem przed parciem marudzila, ze widac, ze przemycilismy jakies picie 😉
potem jeszcze dlugo nie bylam glodna…
a z jedzenia to przyniesli jakies ziemniaki zasmazane na boczku z cebulka czy cus takiego – na pozny francuski obiad – tluste jak cholera ale dobre bylo choc na pewno nie w kategorii – obiad dla karmiacej – a i do tego jakis plesniowy ser
jedzenie to ostatnia rzecz o ajkiejm myslałam podczas porodu 😀
Ja tylko za pierwszym razem próbowałam rodzić siłami natury.I nieziemsko mi się pić chciało….
Do 7kwietnia to raczej już się rozpakuję
Jeśli nie dadzą pić to co można zrobić
Mnie przy pierwszym suszyło bardzo
O rany dziewczyny, podziwiam te które nie były głodne i nie myślały o jedzeniu, ja przyszłam do szpitala o 16.00, ale po terminie i nie wiedziałam, że będę rodzić. O 18.00 zjadłam “kolację” – 2 kromki, a o 22.00 zaczął się poród.
O 2.00 w nocy miałam taki kryzys z głodu, że myślałam że nie wstanę, nie miałam w ogóle siły (z reguły z głodu robi mi się słabo). Położna nie pozwoliła mi zjeść nawet mentosa…myślałam, że zejdę z głodu i w zasadzie tylko na tym były skupione moje myśli:) Może to i dobrze, że głownie na tym 😀 Po porodzie, o 8 zjadłam chyba równowartość 4 moich normalnych śniadań 🙂
u mnie skurcze zaczęły się po Wigilii, na której się dość objadłam 🙄 więc w trakcie porodu już nie musiałam nic jeść, zresztą byłam skupiona na walce z bólem i nawet nie odczułam głodu :D, piłam tylko wodę.
U mnie w szpitalu jak rozmawiałam z połozną co mi potrzebne do porodu, to poradziła czekolade gorzką (zaznaczyła gorzką – bez nadzienia) i wode mineralną, więc chyba będzie można zjeść 😉 No chyba że ona wielbicielka gorzkiej czekolady i z myslą o sobie kazała przywieźć
Zakładając, ze ona przewiduje, że trafisz na nią właśnie jak będziesz rodzić 😉 To może faktycznie dla niej 😀
Ja wezmę ten sok z winogron – ostatnio mnie prawie zagłodzili, tyle to trwało.
mi nikt nic nie mówił zebym nie jadła i nie piła,ale na jedzenie jakos nie miałam ochoty,a pić piłam cały poród prawie-wode oczywiście niegaz 😉
Ja jadłam wszystko co mi dali dopiero jak już bolało nieziemsko to nie małam w głowie jedzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: Jedzenie w trakcie porodu