Witam Mamy,
pragnę się przywitać ze wszystkimi, bo w tym wątku jestem zupełnie świeżuńka. Urodziłam śliczną Córeczkę w 29 tygodniu ciąży i Malutka jest teraz w szpitalu, leży na OIOMIE dla wcześniaków na Karowej. Strasznie chcielibyśmy mieć ją przy sobie, kochać, przytulać, karmić, śpiewać jej (choć może lepiej, że nie mogę – po co stresować takie Maleństwo…)
I choć nie jestem taką 100% Mamą jak Wy, mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do Siebie?
pozdrawiam
emalka i (chyba)Zuzka ur.21.04.03
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Jestem nową mamą, choć nie do końca…
Re: Jestem nową mamą, choć nie do końca…
Życzymy powodzenia tobie (a przede wszystkim Maleńkiej). Oczywiście że z radością witamy każdą nową Mamusię 🙂
Ani_ani i Izunia-Kropunia (7 miesięcy i 1/2)
Re: Jestem nową mamą, choć nie do końca…
Emalka, odzewij się proszę do dziewczyn z forum w oczekiwaniu na dziecko, bo zastanaiwają się co u Was słychać i martwią się.
Pozdrawiam,
Beata
Re: potrafię już sama oddychać :)!
A ja z kolei pamiętam, że jak przyszłam na forum i czytałam o Ewci Czarnej, to mi się wydawało, jaka to Ona jest duża…. A za niedługo mój Karolek będzie miał roczek…..hi,hi……
Za rok Ty będziesz się zastanawiała, jaki tort upiec na urodzinki Zuzy……….
Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!
Re: Jestem nową mamą, choć nie do końca…
Jesteś naprawdę mamą. Ja też nie wróciłam razem z Łukaszkiem do domu po pobycie w szpitalu, w którym się urodził. W 4 dobie życia został przetransportowany do kliniki na oddział patologii noworodka a japoszłam do domu (choć potem jeszcze wróciłam do szpitala). Na szczęście dla nas jego pobyt tam to był niespełna tydzień i tego samego dnia wróciliśmy ze szpitali. Mój mąż przez dwa dni kursował pomiędzy dwoma szpitalami po dwóch stronach miasta no i chodził jeszcze do pracy. W szpitalu u maluszka bywaliśmy 3 razy dziennie (rano, po południu i wieczorem) nie było tam za bardzo gzie siedzieć na salce.
Więc minimalnie wiem co czujesz – brak dziecka przy sobie. Trzymaj się mocno i myśl pozytywnie.
My na początku byliśmy przerażeni tym, że Łukasza przewożą do innego szpitala, a teraz się z tego cieszymy. Najważniejsze zdrowie Dzidzi.
Renata z Łukaszem (ur. 09-10-02)
Re: Jestem nową mamą, choć nie do końca…
Witam i trzymaj się dzielnie i Twoja (chyba) Zuzka też. Moja Zuzka trzyma za nią kciuki!!!
Kaśka mama Zuzanki
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem nową mamą, choć nie do końca…