krowie mleko

obejrzałam to: [Zobacz stronę]
i tak sobie pomyślałam 😮 ze może właśnie zamiast mleka proszkowego mogłabym podawać małemu mleko krowie
mieszkam na wsi i miałabym dostęp do “dobrego” i czystego mleka
co sądziecie? czy to raczej zły pomysł?

jest tu ktoś kto podaje dzieciom takie mleko?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: krowie mleko

  1. Zamieszczone przez alina24
    obejrzałam to:
    i tak sobie pomyślałam 😮 ze może właśnie zamiast mleka proszkowego mogłabym podawać małemu mleko krowie
    mieszkam na wsi i miałabym dostęp do “dobrego” i czystego mleka
    co sądziecie? czy to raczej zły pomysł?

    jest tu ktoś kto podaje dzieciom takie mleko?

    Tosia dostawała krowie po skończeniu roku, też mam dostęp do prawdziwego krowiego, trochę go rozcieńczam.

    • dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi 🙂
      i ja też na razie poczekam z tym krowim mlekiem
      może własnie do roku

      • Zamieszczone przez kama28
        Tosia dostawała krowie po skończeniu roku, też mam dostęp do prawdziwego krowiego, trochę go rozcieńczam.

        trochę tzn ile? w jakich proporcjach?

        i powiedz jeszcze czy ludzie od którcych kupujesz to mleko wiedzą ze to jest dla dzieci?

        bo słyszałam, ze mleko dla małych dzieci musi być zawsze od tej samej jednej krowy a krowa ta nie moze też byc wszystkim karmiona

        pamiętam jak kiedyś szwagierka podawała synkowi krowie mleko, gospodarze nie wiedzieli że ona podaje to mleko małemu dziecku, i ta krowa była karmiona jak pozostałe, różnosciami, i między innymi wypuszczona została do sadu gdzie objadała się opadami owoców (jabłka, gruszki, śliwki)
        małego regularnie bolał brzuszek, miał biegunkę
        bardzo długo szukali przyczyny aż jakoś przypadkiem w rozmowie z gospodarzami wyszło
        i od tamtego czasu krowa przestała wychodzic na spacery do sadu 😉 a u małego skończyły sie problemy brzuszkowe 🙂

        • Zamieszczone przez Rybcia
          Alina nie napisałaś któremu Małemu 🙂 Ale domyślam się, że chodzi o majowego chłopaka 😀 Bo Nikosiowi to bym dawała. Zu pije i ma się dobrze 😀 od jakiegos czasu, bo wczesniej od razu miała znamiona na rękach 🙂

          Olek Olek

          • Zamieszczone przez Avocado
            Ja zaczęłam podawać od ok. 18 m-ca…. nic się nie działo. Zazdroszczę dostępu do takiego prawdziwego mleka krowiego, a nie tej wody w kartonikach :).

            uroki mieszkania na wsi 🙂

            • Zamieszczone przez kurczak1
              Krzysia rano skarmiam krowim, wieczorem – modyfikowanym.

              krowim tzn takim prosto z gospodarstwa? rozcieńczasz z woda?

              • Zamieszczone przez alina24
                krowim tzn takim prosto z gospodarstwa? rozcieńczasz z woda?

                NIe mam gospodarstwa… Krzyś pije sklepowe – najczęściej 3,2%. Firmy – jakie kupię. Unikam jedynie “woreczkowych”.

                • Zamieszczone przez Avocado
                  Tak… szczególnie trudno uwierzyć w to, że mleko modyfikowane najlepiej podawać do 3 roku życia;). Ja uważam, że nie ma co przesadzać, jeśli nie ma innych przeciwskazań oczywiście.

                  że sie podpiszę…
                  tez mam wrażenie, ze to nagonka…
                  Bo co jest niby pokoleniom chowanym na krowim…
                  Nie mowie, ze takiemu malutowi, ale, że od 1 r. ż mozna piszą oficjalnie…chyba, ze sponsor badań inny był;)

                  • Zamieszczone przez Avocado
                    Są nawet takie od 1.5 roku;). Mi sporadycznie zdarza się podać mojej 20-mcznej córce słoik :).

                    Ja bym dodała, że wszystko pod warunkiem, że nie jest to ostre, tłuste, ciężkostrawne, albo niezdrowe :).

                    fajnie, że to łyka. Bo to wygodne awaryjne wyjscie. U nas szybko odeszlo w zapomnienie.

                    • Zamieszczone przez Jane
                      chyba braki w zaopatrzeniu. Ja w Hiszpanii, jeszcze zanim pojawilo sie u nas, kupowalam kartonowe mleko modyfikowane (do 3 roku zycia maja) i moje dziecie pilo jak smok 🙂 Jest tam i Nestle i Pulleva Junior.

                      No właśnie było mleko przeznaczone dla dzieci (o ile doczytałam tym moim łamanym hiszpańskim, nie było zaznaczone jako “3”), ale z dodatkiem oliwy z oliwek… Nie zaryzykowałam kupna, bo by mi chyba dziecię dalej pluło niż widziało…
                      Zresztą letche 100% też miało inny smak niż polskie – takie bardziej gorzkawe – dodawałam kaszki i jakoś wchodziło, ale opornie…

                      • Zamieszczone przez kurczak1
                        Unikam jedynie “woreczkowych”.

                        A czemu?

                        • Zamieszczone przez alina24
                          trochę tzn ile? w jakich proporcjach?

                          i powiedz jeszcze czy ludzie od którcych kupujesz to mleko wiedzą ze to jest dla dzieci?

                          bo słyszałam, ze mleko dla małych dzieci musi być zawsze od tej samej jednej krowy a krowa ta nie moze też byc wszystkim karmiona

                          pamiętam jak kiedyś szwagierka podawała synkowi krowie mleko, gospodarze nie wiedzieli że ona podaje to mleko małemu dziecku, i ta krowa była karmiona jak pozostałe, różnosciami, i między innymi wypuszczona została do sadu gdzie objadała się opadami owoców (jabłka, gruszki, śliwki)
                          małego regularnie bolał brzuszek, miał biegunkę
                          bardzo długo szukali przyczyny aż jakoś przypadkiem w rozmowie z gospodarzami wyszło
                          i od tamtego czasu krowa przestała wychodzic na spacery do sadu 😉 a u małego skończyły sie problemy brzuszkowe 🙂

                          żadnych proporcji, na oko, najczęściej jak przelewam je z butelki do garnka w celu zagotowania to dwa trzy razy wypłukuję pozostałość mleka z butelki wodą, i to ona właśnie rozcieńcza całość. (ale przepis mi wyszedł) 😀

                          Tak chyba wiedzą, że trafia to do dziecka. Nie jestem pewna tego, bo najważniejsze było dla mnie, że mam mleko naprawdę od krowy, a ludzie od których je biorę bardzo higienicznie prowadzą swoje gospodarstwo, jeśli można to tak nazwać 😉 Biorę od nich tez biały ser, pyyycha!

                          Nie wiem ile dokładnie ma Olek, ale może już jest na tyle duży, by nie reagować tak bardzo na dietę krowy, co?

                          • Zamieszczone przez kama28

                            Nie jestem pewna tego, bo najważniejsze było dla mnie, że mam mleko naprawdę od krowy, a ludzie od których je biorę bardzo higienicznie prowadzą swoje gospodarstwo, jeśli można to tak nazwać 😉 Biorę od nich tez biały ser, pyyycha!

                            To bardzo ważne, aby znać zródło mleka krowiego. Jestem przekonana, jakbyście widziały, jak niektóre mleka sa zanieczyszczone, przez nieodpowiednie np dojenie, nigdy byście go nie wypiły. Nawet wam nie bede opowiadać, bo może któraś je obiad teraz

                            • Zamieszczone przez kurczak1
                              NIe mam gospodarstwa… Krzyś pije sklepowe – najczęściej 3,2%. Firmy – jakie kupię. Unikam jedynie “woreczkowych”.

                              A ja słyszałam (od lekarza zresztą), że właśnie lepsze woreczkowe niż kartonowe UHT. Ja na razie to poprzestaję na gotowych gerberkach z twarożkiem i jogurtem, ale przymierzam się do zrobienia “krowiego” budyniu

                              • Zamieszczone przez kama28
                                żadnych proporcji, na oko, najczęściej jak przelewam je z butelki do garnka w celu zagotowania to dwa trzy razy wypłukuję pozostałość mleka z butelki wodą, i to ona właśnie rozcieńcza całość. (ale przepis mi wyszedł) 😀

                                Tak chyba wiedzą, że trafia to do dziecka. Nie jestem pewna tego, bo najważniejsze było dla mnie, że mam mleko naprawdę od krowy, a ludzie od których je biorę bardzo higienicznie prowadzą swoje gospodarstwo, jeśli można to tak nazwać 😉 Biorę od nich tez biały ser, pyyycha!

                                Nie wiem ile dokładnie ma Olek, ale może już jest na tyle duży, by nie reagować tak bardzo na dietę krowy, co?

                                Olek ma 3,5 miesiąca chyba jeszcze za mały, co?
                                mleko które bym brała też jest z “higienicznego gospodarstwa” od bardzo czystych ludzi i też czasami biorę od nich biały ser 🙂 też uwielbiam 🙂

                                • Zamieszczone przez ulaluki
                                  To bardzo ważne, aby znać zródło mleka krowiego. Jestem przekonana, jakbyście widziały, jak niektóre mleka sa zanieczyszczone, przez nieodpowiednie np dojenie, nigdy byście go nie wypiły. Nawet wam nie bede opowiadać, bo może któraś je obiad teraz

                                  wiem wiem kochana
                                  znam takie gospodarstwo
                                  nawet herbaty bym u nich nie wypiła bleee a co dopiero mleko od nich brać

                                  • Zamieszczone przez Avocado
                                    A czemu?

                                    Bo Ojciec Grande (Bonifratr, mój “guru” od żywienia) twierdzi, że woreczkowe są bardziej zanieczyszczone iż kartonowe… Możliwe, że nie jest to już prawdą – On to mówił parę ładnych lat temu, ale mi utkwiło…
                                    Poza tym brzydzę się woreczków – mam uraz z młodości, kiedy to wprowadzali woreczki na mleko i toto wiecznie pękało, mleko bywało zsiadnięte, tłuszcz osadzał się na folii… Błe… nie tknę tego…

                                    • Zamieszczone przez bubinek
                                      A ja słyszałam (od lekarza zresztą), że właśnie lepsze woreczkowe niż kartonowe UHT.

                                      Kartonowe lub butelkowe też można kupić świeże (tzn. nie UHT) 🙂

                                      • Zamieszczone przez kurczak1
                                        Kartonowe lub butelkowe też można kupić świeże (tzn. nie UHT) 🙂

                                        No ja właśnie kupuję w butelkach i kartonikach “świeże”, a pytanie zadałam z ciekawości:).

                                        • Zamieszczone przez alina24
                                          Olek ma 3,5 miesiąca chyba jeszcze za mały, co?
                                          mleko które bym brała też jest z “higienicznego gospodarstwa” od bardzo czystych ludzi i też czasami biorę od nich biały ser 🙂 też uwielbiam 🙂

                                          Tak, jest mały.
                                          Ale często zastanawiam się jak to jest, że my byliśmy karmieni właśnie takim kiedyś, trzeba by je tylko rozcieńczyć znacznie.
                                          Wiem, że im wcześniej podane białko krowie, tym większe szanse że może stać się alergenem. Kiedyś nie było też takiego problemu alergii.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: krowie mleko

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general