Witam,
nurtuje mnie pewna sprawa dotycząca imion, bardzo podobają mi się stare polskie imiona, takie jak Kazimierz, Tadeusz, Mirosława, Krystyna, Teresa itd itd Dla maluszka wybraliśmy Stefania lub Stanisław.
Powiedzcie mi proszę, dlaczego myśl, że dziecko będzie nosiło imię Kazio, Rysio czy Wanda tak ludzi szokuje? A jak Pamela czy Andżelika to już nie?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Krysie, Mirki, Stefanie…
kobieto i to jak 😉
mi ten podpis w ogole nie przeszkadza, chociaz jak go zobaczylam to jakies dziwne skojarzenia mnie nawiedzily 😀
bez przesady z tym gorszeniem, ale zwraca na siebie uwagę, to lepiej oddaje sprawę :p
witaj
już wolałabym miec Kazia,Rysia lub Wande niż Pamele,Andźelika może być ale np Jessica,Vanessa,i inne dziwne nadawane w Polsce po prostu mi się nie podobają
Stefania bardzo ładne koleżanka chce tak dać swojej córce
No Ala, no….. No przecież on tę truskawkę od tyłu :D:D:D
od tyłu, zgadza się, ale głaszcze tylko!!!
ładnie… mnie się też podobało Konstancja też zdecydowanie arystokratyczne, dostojne… ale zdrobnienie Kostka już zdecydowanie nie 😮
Mąż się obruszył i powiedział, że nikt do jego córki nie będzie mówił Kostusia, Kostuchna hmmm
znam małą Konstancję, ale na co dzień jest Kasią! Tak jest praktyczniej.
Mnie się Miki i Mini skojarzyło – chyba starsze pokolenie jestem 😉
No właśnie tego nie rozumiem – najpierw daje się dziecku jakieś wymyślne imię, a potem nazywa “pospolicie”… Przestało się imie podobać?/ wstyd tak wołać publicznie?/ czy są jeszcze jakieś inne powody?
To samo pomyslalam!
W czerwcu bylismy na Cyprze, panuje tam obecnie moda na nazywanie coreczek Konstantina,ale i tak na nie wolaja, wkoncu po to sie imiona nadaje.
no właśnie też tego nie rozumiem i ja do mojej córci mówię po imieniu albo Mysiu ale to już inna historia bo chyba każda mama i tata mają jakieś pieszczotliwe określenie dla swojego potomka 😉
po takim czymś dzieci głupieją i nie bardzo wiedzą jak mają na imię 😮 Jak się Konstancja przestała podobać zmienić sądownie dziecku imię na Katarzyna hmmm
Ta dziewczynka ma na drugie Kasia, może to ma związek, ale myślę, że jednak problem leży w zdrobnieniu, Kostka się nie podoba, a Koni zbyt obce.
A swoją drogą Katarzyna to takie piękne imię…;)
miałam w podstawówce w klasie kolegę Mariusza Tomasza, połowa mówiła do niego Mariusz, druga połowa Tomek, mniej więcej do 6 klasy chłopak sam nie wiedział jak ma na imię 😮 Podobnie jego siostra Aneta Anna 😮
Nadal uważam, że lepiej było jej zmienić imię na Katarzyna albo mówić do niej Konstancja.
u nas byla oliwia
matko jakim posmiewiskiem byla ta dziewczynka 🙁
a teraz jedno z najpopularniejszych imion..
Na mojego Leona tez roznie ludzie reaguja.
ja z kolei mam problem ze zrozumieniem dlaczego ludzie wybierajac imie dla dziecka kieruja sie zdrobnieniem/iloscia zdrobnien. Przeciez dzieckiem jest sie tylko chwile w stosunku do dlugosci zycia.
pare lat mozna przepekac na jakims nicku domowym 😀
a potem piekne dosojne imie jak znalazl 😀
no ja też się nad tym zastanawiałam 😉
Najlepiej wybrać imię, które pasuje i do małego dziecka i do dorosłego człowieka
Chociaż fajnie brzmi przytoczone przez ciebie imię Oliwia i bardzo fajnie ono brzmi dla małej dziewczynki o tyle kobieta 40-letnia już mi się nie bardzo podoba a babcia Oliwia jakoś mi już zupełnie nie leży 😮
ale to kwestia przyzwyczajenia bo za 55 lat będzie pełno babć Oliwii 😉
Podobnie nie podoba mi się dziadek Kamil hmmm
dokladnie 🙂
a co do samych imion – uwielbiam imiona “stare”, od dawna zakorzenione w naszej kulturze i tradycji, dziwi mnie niezmiernie natomiast owczy ped w kwestii wszelkich angelik /anDZelika jest passe 😉 /, nicoli, davidow / zawsze wymawianych przez rodzicow “dejwid”, bron boze normalny dawid/, dziesik, franczesek, kevinow i innych… w zestawieniu z pospolitym nazwiskiem lub nazwiskiem z literami typowymi dla naszego jezyka / np. vanessa frąszczak, kevin mucha, jessica trąbczyńska/ brzmia po prostu smiesznie i plebejsko.
emigracja spowodowala, ze modne jest nadawanie dzieciom imion uniwersalnych, takich, z ktorym dziecko moze swobodnie funkcjonowac w uk i irlandii /najczesciej/ oraz w pl…
ja mam swoje typy od dawna i niektore imiona uwielbiam / marysia, basia, zosia, jas, makary ;), monika, marcin, natalia, maja, ), olaf/, inne lubie /ogrom… stefcie tez bardzo lubie, ale to moze dlatego, ze mialam bardzo dobra prababcie stefcie i teraz mam fajna sasiadke stenie – mloda!/ a jeszcze innych nie trawie juz od dziecka /i tu duzo imion powszechnie lubianych i popularnych – mariola /to moj typ nr 1 😉 /, andzelika, marlena, beata i jola /razem i nierozlacznie, gdyz mialam w dziecinstwie 2 kolezanki, siostry, o tych imionach. glupie byly, ze az strach – awersja zostala pomimo, iz teraz znam kilka naprawde swietnych beat, w tym 1 moja genialna i przesympatyczna kuzynka/. nie lubie henrykow, robertow i norbertow, lukasza, andrzeja i arkadiusza i wielu innych… ale to kwestia upodoban – tych imion nie lubie tak, jak nie lubi sie watrobki czy kozucha na mleku.
wiadomo, zawodowiec 😉
na pewno oryginalny, dla mnie ladny.
mam te same odczucia jesli chodzi o to imie 😀
chociaz mam tak na drugie 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Krysie, Mirki, Stefanie…