KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

Pozdrawiam ciepło wszystkie Kwietniówki i ponawiam swoją prośbę – jeśli, któraś chciałaby pomóc w edytowaniu listy w kwietniu to proszę o kontakt na priv. Ja nie będę mogła cały kwiecień wprowadzać nowości – bo też planuję urodzić w tym miesiącu:)) choć lekarz mówi, że może, może Junior będzie chciał poczekać do maja :)) oby nie (tak sobie myśli mamusia:)
Czekam na jakiś odzew:))
Pozdrawiam ciepło

Kansia

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

  1. Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

    Pragnę poinformować że 7 kwietnia o 23 00 urodziłam Natalkę. Mała miała 55 cm i 3630 g – 10 pkt apgar. Poród po 6 godzinach bóli zakończył się cesarką gdyż spadało tętno dziecka. Najważniejsze że mała jest już z nami i co najważniejsze zdrowa. Kończę, bo świat teraz kręci sie juz tyko wokół małej i na nic innego nie ma czasu.
    Pozdrawiam wszystkie mamusie i wasze dzieciątka.
    Monika Wójcik i Natalka -Inowrocław

    monika i Natalka

    • Jak Amelka przyszła na świat:))

      Dziewczyny zasnęły, męża nie ma w domu, więc mogę spokojnie zasiąść. bo ostatnio niewiele mam takiego czasu- wiadome, maluszek w domu!! Amelka przyszła na świat 05.04. Oj, nie było łatwo. Pewnie dlatego, że nastawiłam się, że pójdzie sprawnie i szybko, tak jak przy Tosiuli. A tu- rozczarowanie. I chociaż miałam regularne bóle co 5 min o 23,00, więc pojechaliśmy z mężem do szpitala, to jednak ich nasilenie nie było takie jak powinno. szyjka rozwarła się do 7 cm i stanęło. Bóle powoli ustawały, mąż zasypiał, ja modliłam się o silniejsze bóle, a tu… Nic. Nad ranem wygoniłam męża, żeby odprowadził małą do przedszkola, bo i tak nic się nie działo. Na wizycie ordynator przebił pęcherz WIELKĄ pęsetą i choć nie bolało, to wyglądało okropnie i strasznie i dzięki temu zaczęły się bóle, które zakończyło pojawienie się maleństwa o 9.30. Moja mała krupcia ważyła 3570 a długa była na 57 cm, czyli w sumie nie taka mała. Jeszcze jakoś ze łzami w oczach zniosłam szycie i mogłam cieszyc się moim drugim szczęściem, a właściwie trzecim- nie mogę przecież pominąć mężą, który zjawił się z powrotem bardzo szybko i towarzyszył mi do końca. Do domu wróciłyśmy bardzo szybko bo już w czwartek do południa.
      Ależ jestem szczęśliwą żoną i mamusią….. pozdrawiam wszystkich, przesyłam uściski dla małych bobasów, które już są na świecie. pa

      , Amelki (05.04.2005) i Aniołka (02.09.2001)

      • GRATULACJE!!!

        Gratuluje wszystkim mamusiom pieknych i zdrowych pociech!!!
        monia+wiki4lata+michałek 29.03.05

        • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

          Cześć Kwietniówki !!! Jak się cieszę, że nie zostałam sama 2 w 1. Dzisiaj dowiedziałam się, że kolejna moja koleżanka pojechała rodzić…. ale ma fajnie. A u mnie nadal nic, brzuszek wysoko a Daria nie chce z niego wyjść. Czekam i czekam. Mam skurcze przepowiadające, które szybko mijają i to wszystko I do tego ta śliczna pogoda, gdzie nie spojrzę to mamy z wózkami spacerują !!! Ja też tak chce !!!

          Sorki, że marudzę. Pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki i życzę krótkich porodów !!!

          Marta + Daria 22.04.05

          • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

            marta ruda nie jestes sama jeszcze ja jestem i widze ze mamy podobne dylematy ja tez juz sie nie moge doczekac!!!na dodatek ciagle wmawiam sobie jakies choroby…..pozdrowionka ja na razie mam rozwarcie na 1 cm ale lekarka powiedziala ze urodze po terminie!!!tylko nie to bo zwariuje

            • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

              A ja mam wizytę w piątek 21.04 i moja ginka powiedziała że NAPEWNO SIĘ SPOTKAMY. Jak byłam 2 tyg. temu na wizycie to rozwarcia jeszcze nie miałam, nie wiem jak teraz. Wczoraj o 23:00 dostałam SMSa że moja koleżanka z pracy nie nasza forumowiczka, ale to szczegół) urodziła synka Aleksandra. Poryczałam się z radości i z zazdrości że ma juz to za sobą. W jednym czasie zaszłyśmy w ciążę, razem oznajmiłyśmy o tym naszemu szefowi i razem ją przechodziłyśmy – te 9 miesięcy, a teraz jeszcze ja zosotałam no i oczywiście koleżanki forumowiczki 🙂 Cieszę się że się odezwałaś, bo ostatnio te kwietniówki coś zaniedbują naszą stronkę :), ale to pewnie dlatego że rodzą pokolei, hihihihi

              Mam nadzieję że zaraz wyjdzie słoneczko, bo mąż obiecał zrobić mi karkówkę z grilla,
              papa

              Pozdrawiam gorąco i odzywajcie sie

              Marta + Daria 22.04.05

              • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                Witam!
                11 kwietnia urodzilam synka -Miloszka, o godz. 12 w poludnie.
                Dostal 10 pkt., wazyl 4 kg i 58 cm dlugi. Rodzilam 2 godziny. Niestety troche mnie pocieli, dlatego napisze wiecej jak juz bede mogla siedziec albo chociaz dluzej stac.
                Pozdrawiam
                Amik, Igorek (5 lat) i Miloszek (5 dni)

                • Julcia jest juz z nami 🙂

                  Chce sie tylko pochwalic ze nasza Julcia przyszla na swiat 10.04.2005 o godz. 17:45. Wazyla 3600g i mierzyla 55cm. Dostala 10 pkt! Jak juz wczesniej wspominalam byla ulozona posladkowo wiec mialam cc, ale wcale nie bylo tak zle jak sie nasluchalam. Wczoraj wyszylsmy do domku. Oprocz tego ze jestem troche niewyspana po czterech nieprzespanych nocach na szpitalnym lozku 😉 to czuje sie ok. Julcia tez (nie zapeszajac)jest grzeczna i kochana. Opisze swoj porod na ‘wszystko o porodzie’ jak juz troszke odpoczne.

                  Beata i Julcia

                  • i ja jeszcze czekam….

                    Więc dziewczynki, nie jesteście same…
                    Ja w piątek byłam u gina. Cały dzień czułam się fatalnie – opuchnięte stópki i bóle, które były hmmmm… dziwaczne. Raz krótkie a solidne, a raz długaśne a takie nijakie, nieregularne i wogóle było mi źle i płakać mi się chciało…
                    Jak powiedziałam o tym ginowi, to ku “mej radości” (czytajcie “ku memu przerażeniu”) zaprosił mnie na fotelik (1 – nie bardzo na to wejść z takim brzusiem, 2 – przy takich bólach oczekiwałam niemiłego badania, choć mój lekarz należy do najdelikatniejszych jakich udało mi się w moim krótkim życiu spotkać), ku przyspieszeniu porodu (??????). Nazwał to jakoś tak śmiesznie, co początkowo mnie przeraziło, ale potem pomyślałam, że jak ma przyspieszyć to do dzieła… Oj, bolało, bolało… Gin rozmasował mi szyjkę… Nie wiem, czy któraś doświadczyła już tej “radości”… Ale uwierzcie mi na słowo, że boli jak… No myślałam, że zawinę się na fotelu. Brrrr….

                    Przypomniało mi to wizytę na izbie przyjęć (gdzie ok 1,5 roku temu wylądowałam z krwawieniem we wczesnej ciąży – niestety poroniłam… ale nie o tym chciałam pisać) gdzie szanowna pani dr nie chciała fatygować pielęgniarki po odpowiedniej wielkości wziernik, tylko przy bólach i krwawieniu wpakowała mi wziernik “dla konia”… I ze względu na doznaną przyjemność dobrowolnie nie pójdę do kobiety ginekologa… tak jakoś się zraziłam…

                    A wracając do piątku – lekarz powiedział, że nie przetrzymam weekendu… No oby miał rację… Choć na razie to jakoś boli – tyle, że nie porodowo…
                    Wczoraj i dzisiaj byliśmy z mężem na ktg. Wczoraj wykazało jeden nijaki skoorczyk a dzisiaj nawet kilka, ale jak to powiedziała pani położna “to jeszcze nie poród”…

                    Tak więc sumując, zawijam się od czasu do czasu z bólu, nieregularnie i z różnym natężeniem… Nie mam apetytu, skręca mi się żołądek i puchną nóżki…

                    Ale, wg słów lekarza może jeszcze mi się uda… w ten weekend… Bo że kiedyś się uda to nie ulaga wątpliwości…

                    Pozdrawiam wszystkie 2w1 serdecznie i życzę cierpliwości. A tym szczęściarom, które się zdążyły już rozdwoić, życzę wielu cudownych chwil z Maluszkami…

                    moni

                    • Re: Julcia jest juz z nami 🙂

                      Beatek serdeczne gratulacje:-)))
                      Widzisz, doczekałaś się wkońcu i jesteś szczęśliwą mamusią:-)))
                      Pozdrawiam serdecznie.

                      Aneta + Kinga (10 l.) i Igorek (20.03.05)

                      • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                        vaska urodzila 15/04/2005 synka DANIELA (3700g – 52cm)

                        Vaska

                        • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                          Hej Mamusie!

                          Urodziłam dokładnie dwa tygodnie przed terminem. Amelka miała urodzić się w wodzie, jednak na skutek zaistniałych komplikacji urodziła się przez cc.(04.04.05r.)
                          Wraz z tatusiem spędziliłyśmy tydzień w szpitalu, a od tygodnia jesteśmy w domku.
                          Muszę się pochwalić, że karmię wyłącznie piersią, a mój mężuś już od samego początku wspaniale wcielił się w rolę tatusia. Nawet w szpitalu położne go chwaliły, że bardzo dobrze radzi sobie z przebieraniem i pielęgnacją Małej.

                          Jestem bardzo szczęśliwa jako mama. Trud – jaki włożyłam w starania o Dzidzię – naprawdę się opłacał!!!

                          Pozdrawiam Was i życzę lekkich porodów.

                          “Kawa Inka” :o))))))))))))))

                          • Re: Kansia

                            WItaj:) nie rodziłam w CZMP choć na początku ciąży istniały takie myśli. Urodziłam w swoim mieście.
                            A z tego co u mnie… hmmm, mam jak narazie 😉 super pogodnego synusia, który chyba czuje, że mama nie jest w formie i musi odpoczywać. Przesypia większą część dnia i oczywiście pałaszuje z obu cycusiów przy jednym posiedzeniu. Gabrysia ku mojemu zaskoczeniu bardzo przyjaźnie i z wielkim uczuciem przyjęła braciszka w naszym domku. Maciuś codziennie jest obściskiwany i okładanu gorącymi całuskami zakochanej siostrzyczki. Oby tak zostało bo jak narazie świetnie się zgrywamy bez oznak nadmiernej zazdrości 🙂
                            Pozdrawiam i życzę szybkiego i bezbolesnego porodu:)

                            Ada2 z Gabrielką18.06.03 i kwietniową kruszynką (08.04.05)

                            • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                              chyba jadę rodzić

                              Marta + Daria 22.04.05

                              • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                Powodznia w takim razie i oby szybko i łatwo poszło:))
                                Jak ja Ci zazdroszczę… Mój termin minął w piątek,a tu dalej nic:( Strasznie się niecierpliwię i już nie myślę o niczym innym,bo nie mogę:((Nawet w nocy nie odpocznę,bo sny zawsze są związane z porodem:)
                                Czy tylko ja jestem tak niecierpliwa???Co robicie żeby jakoś przeżyć te dłuuugie dni oczekiwania?
                                Pozdrawiam:))

                                Wiolka i Karina

                                • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                  Ooo:)) Szczęściara:) Wróć do nas szybko po krótkim i bezbolesnym porodzie! A jeszcze tak niedawno się niecierpliwiłaś – to może i na mnie przyjdzie kolej?? :)) Tylko, że mój termin dopiero za 10 dni…
                                  Trzymam kciuki!!

                                  Kansia

                                  • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                    Witam,
                                    11 kwietnia na świat przyszedł nasz synek. Wazył 3,130 kg, mierzył 52 cm i dostał 10 punktów.
                                    wszystkie mamy:)

                                    • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                      Borysek jest już w domku! Opis porodu troszke póżniej bo maluszek mnie woła.

                                      joanna

                                      • Fotki proszę:-))))))

                                        Super, że jestescie w domku Czekam niecierpliwie na zdjęcia!!!

                                        • Ciachola dziś URODZIŁA:)

                                          Z radością przekazuję, że dziś o 1.45 Ola urodziła siłami natury synka – 3700 g i 57 cm – otrzymał 10 punktów. Niestety nie znam jeszcze imienia. Mama teraz odpoczywa, może później uda się do niej dodzwonić 🙂
                                          Pozdrawiam wszystkie jeszcze oczekujące!!!
                                          NIe dajcie się zwariować!:)

                                          Kansia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general