KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

Pozdrawiam ciepło wszystkie Kwietniówki i ponawiam swoją prośbę – jeśli, któraś chciałaby pomóc w edytowaniu listy w kwietniu to proszę o kontakt na priv. Ja nie będę mogła cały kwiecień wprowadzać nowości – bo też planuję urodzić w tym miesiącu:)) choć lekarz mówi, że może, może Junior będzie chciał poczekać do maja :)) oby nie (tak sobie myśli mamusia:)
Czekam na jakiś odzew:))
Pozdrawiam ciepło

Kansia

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

  1. Marta_ruda MAMĄ:-)

    Drogie Kwietniówki, szybko spieszę z kolejną wesołą nowiną
    Oto informacja którą dostałam: Córeczka urodziła się dziś o 5:45 po 14-sto godzinnej walce z naturą. Mała waży 3600, ma czarne włoski i dostała 10/10

    Namęczyła się bidulka, ale myslę, że było warto! GRATULUJĘ kolejnej szczęśliwej mamusi

    • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

      mooj termin dopiero w tę niedzielę, a ja już się niecierpliwię…
      lekarz powiedział, że do 17.04 będzie po wszystkim, ja się nakręciłam, a teraz siedze jak na szpilkach i czekam…
      mam sny o porodzie – dzisiaj we śnie byłam już na położniczej izbie przyjęć i przebierałam się w pidżamkę…
      próbuję sobie w ciągu dnia znaleźć jakieś zajęcie, ale to i tak guzik pomaga… szczególnie jak rodzice na przemian pytają kiedy ja wreszcie urodzę… (mieszkamy z mężem jeszcze razem z rodzicami, a oni mają teraz wolne…) nie ma to jak wsparcie w rodzinie…
      płakać mi się chce i na dodatek boję się, że nie rozpoznam, że to już… bóle mam od połowy ciąży i już sama nie wiem… marudna się robię i dziwie się mojemu mężowi, że jeszcze nie zwariował ze mną…

      pozdrawiam wszystkie 2w1 i szczęśliwe Mamusie

      moni

      • Re: Marta_ruda MAMĄ:-)

        Gratuluję!!! Choć 14 godzin nie brzmi opytmistycznie 🙁 Najważniejsze jednak, że już szczęśliwa Mamusia może utulić swoje Maleństwo:)) JUż dopisuje Martę do listy “po drugiej stronie”:))
        Pozdrawiam serdecznie!!!

        Kansia

        • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

          Nic się nie martw:)) wszystkie pewnie mniej więcej tak przeżywamy. Ja mam termin dopiero za tydzień, więc jeszcze się nie nastawiam – zwłaszcza, że nie mam żadnych objawów przepowiadających
          Jednak masz rację, to nieustanne pytanie otoczenia: jeszcze nie urodziłaś, a pani jeszcze w ciąży???? – jest nieco irytująca, ale to już naprawdę niedługo.
          Życzę wytrwałości i dużo optymizmu:)

          A co do mężów, to myślę, że zdają sobie sprawę ze stanu w jakim znajdują się ich żony na chwilę przed porodem. Mój jest kochany i jest dla mnie najlepszym wsparciem. Bez niego chyba bym zwariowała:)

          Pozdrawiam i życzę szybkich rozdwojeń!!

          Kansia

          • Kotagus ma swoją córeczkę !! Gratulacje !!

            Kochane Kwietnióweczki z wielką radością mam zaszczyt poinformować Was, że Kotagus została dziś Mamą ślicznej Martusi . Córeczka ma 55 cm i 3200g i otrzymała 10 pkt.
            Powodzenia w życiu dla Martusi, którą wita śliczna krakowska wiosna. Oby wszystkie dni jej życia były równie słoneczne.

            Bejka i Szy 25.01.2004

            • Re: Kotagus ma swoją córeczkę !! Gratulacje !!

              Gratulluję!!! Dziś to już trzecia Mamusia, która się rozdwoiła:) Pozdrowienia!!!! Mam nadzieję, że Kotagus zajrzy do nas jak tylko będzie mogła:))

              Kansia

              • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                7.04. ok 23 odpadł mi czop, chwile później poczułam pierwsze skurcze. Po północy zwijałam się z bólu, a skurcze stawały się coraz bardziej regularne. W związku z tym udaliśmy się do szpitala. Tam położna powiedziała mi, że do porodu daleko (rozwarcie na 1 cm), a moje skurcze muszą być dwa razy silniejsze. Spojrzałam się na nią jak na wariatkę, bo trudno mi było uwierzyć, że może boleć dwa razy mocniej (a jednak może :)). W szpitalu czekaliśmy do rana, kiedy to lekarz stwierdził, że mam dwa wyjścia: albo wrócę do domu i poczekam na te właściwe skurcze, albo podłączą mnie do kroplówki, ale i tak nie dają mi 100 % gwarancji, że szybko urodzę. Wybrałam powrót do domu, z czego się bardzo cieszę, bo nie wyobrażam sobie teraz jak bym wytrzymała w szpitalu tyle godzin zwijając się z bólu. Skurcze stawały się coraz mocniejsze i dłuższe. Nie pomógł mi ani ciepły okład na brzuch, ani kąpiel. W domu wytrzymałam do godz. 20.00. Po prawie 4 godzinach męczarni w szpitalu na świat przyszła moja córcia (8.04 godz. 23.45). Cieszę się, że zdecydowaliśmy się na poród rodzinny, bo obecność mojego kochanego Maciusia była dla mnie bardzo ważna i bardzo pomogła mi przy porodzie. Zachęcam inne mamy do porodów rodzinnych.
                Pozdrawiam kwietniówki, a tym co czekają na ten wielką chwilę życzę łatwych i szybkich porodów.
                Aniuszka i Julka

                • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                  Witam!
                  Z radością informuję, że 15.04 o godz. 3.50 urodziłam śliczną córeczkę Wiktorię, która ważyła 2700 i mierzyła 51 cm. Poród była bardzo szybki, około 1 w nocy odzszedł mi czop, chwilę później poczułam silne skurcze, o 2.15 wyjechaliśmy do szpitala i tam okazało się, że rozwarcie jest już na 4 cm, nim doszłam na porodówkę było już 6 i usłyszałam tylko jak położna pogania mojego męża by szybko przebierał się w szpitalne ciuszki jeśli chce być przy porodzie, bo ja już rodzę! I tak o 3.50 w zawrotnym tempie przyszła na świat nasza kochana córeczka. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Życzę wszystkim kwietnióweczkom, które jeszcze nie urodziły zdrowych dzieciaczków i szybkich, bezbolesnych porodów.

                  • URODZILAM !!!

                    KOnradek urodzil sie 8 kwietnia o 14.10 droga cc, dostal 10 pkt, wazyl 3350 i mial 56 cm

                    • Która Kwietniówka chętna???:)

                      Właśnie skończyłam edytować naszą listę – to już 29 mam jest w domu ze swoimi pociechami!!! Policzyłam – zostało 33, ale każdego dnia dochodzą conajmniej 3 nowe do szczęśliwie rozdwojonych:))
                      Ja ponawiam swoje pytnie i…też prośbę. Czy któraś z Was nie zechciałaby pomóc przy edytowaniu listy jak będę w szpitalu???? Podam wszystkie potrzebene materiały i hasło – to naprawdę nie jest dużo pracy. Wystarczy przenieść mamę z listy oczekujących na rozwiązanie do listy mam, które już urodziły.
                      Najlepiej jakby to była mama, która już poród ma za sobą – bo nie będzie miała przerwy na szpital.

                      Zapraszam odważne:) Po porodzie, to taka edycja to już bułka z masłem:)

                      Ponaglam tak z moją prośbą, bo znowu mam wrażenie, że sączą mi się wody. Dzwonię dziś do swojego lekarza.

                      Czekam na jakąś mamę kwietniową!!!
                      Pozdrawiam ciepło:)

                      Kansia

                      • Re: Która Kwietniówka chętna???:)

                        Witam
                        Ja moge sprobowac. Tylko pasowaloby zebys powiedziala co i jak 😉
                        Pozdrawiam

                        Marta i Oskarek

                        • Re: Która Kwietniówka chętna???:)

                          Dzięki wielkie!!!!!
                          Szczególy napisałam na priv.
                          Pozdrawiam ciepło:)

                          Kansia

                          • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                            nie no czy ja urodze ostatnia?jak patrze na to forum to wszystkie babki juz chyba urodzily!!!ja wciaz czekam i niedlugo zwariuje od tego wyczekiwania.pozdrawiam wszystkie zniecierpliwione

                            • Re: Która Kwietniówka chętna???:)

                              Cały czas sama listę prowadzisz, bidulka.

                              • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                Uszy do góry… Jeszcze ja tu jestem i siedzę jak na szpilkach… Nie jesteś sama a i ja mam wrażenie, że będę rodzić na szarym końcu… Już nawet przestałam się tym wszystkim tak “denerwować”… Czekam sobie “spokojnie”… Tylko czasami płakać mi się chce…
                                Staram się nie nakręcać nawet regularnymi skurczami (które nie trwają dłużej niż 40 minut)…, bo w poniedziałek lekarz na izbie przyjęć, wysyłając mnie do domku, powiedział, że pewnie w nocy jakoś powinno się zacząć – więc ja jak już zaczęły mi się skurcze tak co 7-8 minut, się nakręciłam a one po 40 minutach się rozeszły. A potem to już było takie bujanie się… Skurcze regularne przez…. 30-40minut i tyle.
                                Co możemy zrobić?? – Nic, tylko cierpliwie czekać.

                                A szczerze mówiąc to wcale się nie dziwię naszym Maluszkom, że nie chce im się wychodzić z tego ciepełka. Dostają jeść, są bujane… śpią kiedy chcą, (potrafią wymusić na mamusi leżenie… ) i pływają sobie nagusieńkie i nikt ich nie przebiera i nie przeszkadza w słodziutkim leniuchowaniu… Sama czasami bym tak chciała…

                                Pozdrawiam Wszystkich cieplusieńko…

                                A ja wciąż czekam….

                                • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                  Oj,nie tylko Ty jesteś tak zniecierpliwiona.
                                  Mój termin minął 15 kwietnia,a ja wciąż czekam i prawde mówiąc mam już tego dość:((
                                  Wczoraj byłam na kontroli u swojej ginki. Na ktg pojedyńcze skurcze przepowiadające,rozwarcie tak jak przed tygodniem na prawie dwa palce,szyjka trochę skrócona.
                                  Dziś nasza Kruszyna ma ostatnią szansę.Jak nie wyjdzie to jutro mam stawic się w szpitalu. Szcerze mówiąc boję się tego,bo wolałabym,żeby się zaczęło samo i pojechać tam prosto na porodówkę. Nie wiem jak zniosę psychicznie to czekanie w warunkach szpitalnych.
                                  Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki…
                                  Pozdrawiam i mam nadzieję,że jak sie następnym razem odezwę to moja Mała będzie smacznie spała w swoim łóżeczku:)
                                  To do następnego:)

                                  Wiolka i Karina

                                  • My też już razem 🙂

                                    W niedzielę 17 kwietnia o 22:30 przyszedł na świat nasz drugi synuś – waga 3700, 57 cm długości. W ostatniej chwili zmieniliśmy imię i zamiast Kacperka mamy Szymonka 🙂 Od wczoraj jestesmy w domku.
                                    Bardzo gorąco pozdrawiam wszystkie mamusie – jeszcze oczekującym życzę łatwych porodów, a nam wszystkim samych radosnych chwil z pociechami.

                                    Cass, Kubi (8.12.2003) i Szymonek (17.04.2005)

                                    • Re: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                      Borysek waga 3280 kg a wzrost 57 cm i otrzymał 10 pkt.

                                      joanna

                                      • Bocian przyniosl nam Danielka

                                        Chociaz caly prawie czas siedzialam cichutko na forum-wierzcie mi bylam z Wami i bardzo chcialabym tez sie pochwalic ze urodzilam Danielka 3.70kg dokladnie 15.04.05 w wyznaczony przez gin dzien- do konca nie znalismy plci – Najwazniejsze ze jest zdrowy i w koncu JEST JUZ Z NAMI
                                        Zycze powodzenia dla wszystkich dziewczyn ktore sa jeszcze przed (nie jest to takie straszne)
                                        i duuuzzo cierpliwosci dla wszystkich nowo upieczonych rodzicow

                                        Vaska

                                        • Re: Która Kwietniówka chętna???:)

                                          Witam nie wiem czy otrzymalas informacje?? jak tak to czekam na plik a jak nie to tez czekam na plik:))
                                          Pozdrawiam

                                          Marta i Oskarek

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: KWIETNIÓWKI – TERAZ MY!!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general