Leczenie rozpoczęte

Od wczoraj zaczęłam brać w końcu jakieś wspomagacze. Dostałam znane wszystkim clo i noprolac- jak dobrze pamiętam nazwę. Clo biore 1 raz dziennie a noprolac dostałam bo mam troszkę za dużo prolaktyny (28,3) ale w małej dawce bo tylko połowę tabletki przed snem. Podobno dużo lepszy niż bromergon po którym są same skutki uboczne jak stwierdził gin. No i kosztował ładnie ale czego nie robi sie żeby marzenie się spełniło 😉
Boję się i zarazem cieszę bardzo bo coś w końcu się dzieje – miałam dość już tego czekania. Mam nadzieję że teraz będzie już tylko dobrze 🙂

Mój apel do Was dziewczyny: trzymajcie kciuki !!!

Nerinka

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Leczenie rozpoczęte

  1. Re:zrobiłam test

    Szukam pocieszenia ;-(
    Dziś źle się czuję choć nie wiem dlaczego. Chce mi się płakać….
    i płaczę w pracy cicho, po kryjomu, kiedy nikt nie widzi, w samotności wypłakuję cały nagromadzony ból – co innego mogę zrobić?

    Powinnam być przyzwyczajona do tych nastrojów, są przecież co miesiąc ale jest coraz gorzej – nie radzę sobie z tą huśtawką !!!

    • Re:zrobiłam test

      Nerinko musisz wyplakać to co boli, po tym przychodzi ulga. Najlepszym lekarstwem (przynajmniej w moim przypadku) jest zrobienie planu na najbliższy czas. To dodaje mi siły a wręcz uskrzydla. Przytulam Cię mocno i beczę razem z Tobą.

      Bambamku, kochana moja, może i za wcześnie, ale zaczyna się plamienie, więc nie ma na co liczyć. Jestem zła na siebie, że mi tak źle. Pół nocy przeryczałam dlaczego znowu nie ja. Do tego jutro wizyta u prof….
      Całuski.

      • Re:zrobiłam test

        Trzymaj się Izolku. Mam nadzieję że wizyta wszystko wyjaśni i jutro będziesz się znowu uśmiechać

        • Re:zrobiłam test

          • Re:zrobiłam test

            izuś gdzie ten Twój wykres bo wszyscy o nim mówią, może to coś znaczy…….
            widzę że Ty tak jak ja nie wyluzowałaś i wierzysz co miesiąc, ja mam co miesiąc cichą nadzieję mimo że nie powinnam jej mieć ale taka ze mnie optymistka!
            trzymaj się, CMOKKKKKKKKK!
            NERINKO Ty też się trzymaj, najważniejsze że jestes na własciwej drodze, to Twoja pierwsza stymulacja -II będzie szczęśliwa, jak będzie bo narazie @ brak!

            • Re:zrobiłam test

              Kibicuje Wam po cichutku :o)

              Nuśka i 3 Aniołki… Gdzie jesteś moje dzieciątko?

              • Re:zrobiłam test

                Mam nadzieję Nerinko i Izulku,że wredny małpiszon nie pojawi się u Was.U mnie niestety dziś zaczął się kolejny znienawidzony “pierwszy dzień cyklu”

                Sylwia

                • Re:zrobiłam test

                  nuśka masz jakieś wieści? jakieś przeczucia? WAL!
                  a ja mam ovulation a więc pełna optymizmu, ale za 14 dni będę miał też znienawidzony 1dc…. Ale może w końcu hsg?

                  • Re: chciałam się pożegnać

                    Bóle jajników to wynik rosnących torbieli. Tak, porobiły się po stymulacji i musimy przestać się leczyć w ten sposób a ja nie mam siły na kolejne eksperymenty.
                    Po wczorajszej wiadomości nie mogę dojść do siebie i postanowiliśmy razem z mężem że zawieszamy starania. Nie wiemy jak długo potrwa przerwa ale przez jakiś czas nie będę wchodziła nawet na to moje ulubione forum. Nie mogę dłużej już tak żyć i nadszedł czas na zmiany, czy na lepsze nie wiem ale postaram sie ze wszystkich sił aby wrócić do pionu. Spróbuję żyć normalnie, tak jak wtedy zanim zaczęłam pragnąć dziecka. Będzie trudno ale musi się udać-nie widzę innego wyjścia.Zdrowie psychiczne jest ważnejsze niż wydumane marzenia, które nie mogą się spełnić.
                    Najbardziej miałam dość planowania życia pod dziecko którego nie ma. To było chore.
                    Jest mi ciężko – nawet bardzo żegnać się z Wami ale nie widze innej możliwości “powrotu do zdrowia”.
                    Izuniu, Bambamku, Lotosie, Kaju, Agg i innym forumowiczkom dziękuję za wsparcie kiedy potrzebowałam otuchy i zrozumienia, Rrenya zwłaszcza tobie kiedy podawałaś mi rękaw do wypłakania – dziękuję za wszystko. Dla mnie jesteście wielkie i podziwiam Was za determinację w dążeniu do celu.
                    Wiem co teraz powiecie: że poddałam się tak szybko i po pierwszej nieudanej próbie, że nie dałam szansy lekarzowi. Trudno może i tak ale 2 lata czekania to dla mnie za dużo. Wysiadam psychicznie i muszę odpocząć. Kiedyś tu wrócę ale ze zdwojoną siłą.

                    pozdrawiam WAS serdecznie i życzę samych sukcesów w każdej sferze życia
                    Nerinka

                    • Re: chciałam się pożegnać

                      Nerinko nawet nie wiesz jak mi przykro jestem z tobą, ja od przyszłegocyklu tez zaczynam leczenie i potwornie sie boje chyba wiesz jak bardzoja mam brac clo i duphaston nie wiem jak to bedzie.Wracaj do zdrowia kochana i zaglądnij czasem do nas,pozdrowienia!!!!
                      miza82

                      • Re: chciałam się pożegnać

                        w sumie rozumiem Cię, odpocznij kochana, ale o nie, nie powiesz mi że zrezygnowałaś, że zapomnisz, bo tak nie będzie, wiem to bo już nie raz przechodziłam przez to co Ty i odpoczywałam jeden cykl, potem wracałam! Kochana Nerinko, proszę nie zostawiaj nas i dalej staraj sie o dzidziusia. Torbiele się wchłoną (czyli nie popękały Ci te pęcherzyki?) Chyba już się zakręciłam w tym wszystkim? Jak to było w końcu?

                        • Re: chciałam się pożegnać

                          Bambamku ja wrócę tu ale nie wiem kiedy. Teraz muszę poprostu odpocząć, nabrać sił, zmienić swoje życie choć trochę bo inaczej zwariuję.
                          Nie rezygnuję z dziecka ale nie nastawiam się na sukces bo to czekanie zabija mnie powoli ale skutecznie – muszę przestać o tym myśleć. Jestem na skraju załamania nerwowego i muszę się jakoś pozbierać. Czasem może zajrzę tutaj ale chyba dopiero wtedy jak już nabiorę sił. A narazie odpocznę na tyle ile umiem.
                          A te pęcherzyki popękały, torbiele porobiły się z ciałka żółtego. Bez sensu więc byłaby kolejna stymulacja.

                          Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i do usłyszenia

                          • Re: chciałam się pożegnać

                            Miza nie zamartwiaj się na przyszłość !!!

                            życzę powodzenia w staraniach
                            Nerinka

                            • Re: chciałam się pożegnać

                              Nerinko, jesteś załamana…teraz nie wierzysz w powodzenie, czas minie i znów zaświta sliczna nadzieja. Twój instynkt macierzyński nie pozwoli ci zapomnieć. Dziś jest czas na żal, rozgoryczenie, złość. I dobrze, bo to czas potrzebny żeby się wyplakać, oczyścić znękaną duszę. Chcesz odpocząć od forum- bardzo dobra myśl, na pewno nabierzesz sił. Kiedy powiesz sobie- teraz przerwa w staraniach to jakby czlowiekowi kamień spadł z serca – pamiętam moją przerwę miesięczną, bo mi mąż wyjechał. Najpierw żal, że akurat w moją owu, ale potem sie okazało, że jest niesamowite, że @ nie doporowadzila mnie ja zwykle do roztroju nerwowego i placzu czały dzień. To było oczyszczające i regenerujące. Ty też wrócisz z nowymi siłami, kiedy będziesz na to gotowa. Życzę Ci z calego serca powrotu do naszej kochanej, wesołej Nerinki. Będziemy na ciebie czekać, choć nie obiecuję, że zastaniesz tu wszystkie, bo mam je zamiar przeciągnąć do Oczekujacych- jak nie po dobroci to siłą
                              Przytulam Cie mocniasto do seduszka i obiecuje Ci, że będziesz szczęśliwa.

                              i lipcowe Słoneczko

                              • Re:zrobiłam test

                                Hmm moje przeczucia… chyba straciłam intuicję (o ile ją w ogóle miałam) ;o) Ale kciuki trzymać mogę no to trzymam, no i cieplutko myślę o Was wszystkich :o)

                                Nuśka i 3 Aniołki… Gdzie jesteś moje dzieciątko?

                                • Re: chciałam się pożegnać

                                  Nerinko,strasznie mi przykro,ale jednocześnie doskonale Cię rozumiem.Wszystkie chyba w tym kąciku przechodziłyśmy przez takie chwile załamania.
                                  Mam nadzieję,że wbrew pozorom szybko pozbierasz się i z nowym zapasem sił i z nową nadzieją staniesz do walki.A my tu poczekamy na Ciebie.

                                  Sylwia

                                  • Re: chciałam się pożegnać

                                    Nerinko, trzymam kciuki… torbiele moga sie szybko wchlonac (dostaniesz pewnie na to anty? a pigulki tez potrafia uregulowac wiele spraw przy okazji podobno)…

                                    wierze, ze szybko dojdziesz do siebie i ze masz prawo teraz do smutku i zawodu, ale szybko sie podniesiesz i za to trzymam kciuki!

                                    • Re: chciałam się pożegnać

                                      Nerina powodzenia, jeżeli potrzebujesz odpocząć to odpoczywaj ale działaj, wierzę że się uda!

                                      • Re: chciałam się pożegnać

                                        Nabierz dużo siły i wracaj.
                                        Powodzenia!

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Leczenie rozpoczęte

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general