a tak se pisać tu będę, mam nadzieję przez najbliższy miesiąc
zacznę od tego, że przeczytałam kilka razy nawet książkę o tym czymś, i do mnie przemawia
następnie dodam, że od jakichś 2 tygodni mam problemy z układem moczowym, wyniki moczu cienkie, za dużo ciał ketonowych, zdaje się pan Dukan się kłania
cera do bani, po trzech miesiącach niepalenia zaczęłam znowu popalać
wiem, jestem głupia i słaba
ostatnio, tzn. ostatnich kilka tygodni prawie codziennie wieczorem wino, zimne piwko…
ogólnie rzecz biorąc czuję się zatruta, jak sikam to czuję delikatnie mówiąc dyskomfort , preparaty bez recepty niby coś dały, ale nadal jest coś nie tak, nawet albothylu serię wzięłam, bo nie wiem, co za menda mnie złapała , od jutra zaczynam maraton po lekarzach, kurna, łeb mi pęka, w kościach mi strzyka, mogę spać do 10. a i tak jestem niewyspana itd. itp.
to zaczynam, od jutra, gruntowne oczyszczanie
liczę na wiele, szczerze mówiąc, może na zbyt wiele
najgorsze to, ze muszę jutro na wagę wejść, już mam stresa 🙁
to se będę tu wylewać żale
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: lecznicza dieta warzywna
nie czytałam całego tematu ale co ty masz z tym moczem? jaki dyskomfort? nie ładnie pachnie czy szczypie?
edit: brak mięsa to brak żelaza, bała bym się o anemię. Brak węglowodanów, osłabienie spore
Madox czy ty już nie tańczysz? skąd to twoje marne poczucie własnej osoby? Brak słońca?
kłucie, swędzenie, pieczenie
ja nigdy nie tańczyłam, bo grupa mi sie nie zebrała
machałam tylko i macham nadal
a marne poczucie własnej osoby to u mnie raczej stan permanentny, odziedziczony po mamusi, długo by opowiadać, a jeszcze teraz, jak mnie cos boli a nie wiem co, to już jestem wściekła na maksa
poza tym- no czas najwyższy się wziąść za siebie ja nie chcę do konca życia wyglądać tak jak teraz 🙁
jestem po sniadaniu, 4 rzodkiewki, cała zielona papryka, szklanka soku pomidorowego. Głowa napieprza mnie niemiłosiernie, i brzuch, ale to @.
no wypiłam małą, słabą kawę, bo mi się w głowie kręciło
jest lepiej po niej, ale i tak siakaś takaś rozbitam
i spaaaaać mi się chce
i pocę się nadmiernie, nawet jak w domu jestem, a tu chłodno
i nic mi się nie chce
zrób sobie nasiadówkę z kory dębu i do podmywania zaparz rumianek, przejdzie swędzenie i pieczeni a kłucie to nie wiem co to Czy nie masz piasku w nerkach?
Ból głowy może być spowodowany od małej porcji pożywnej – jesteś głodna
jak nie urok, to….
dostałam antybiotyk, na 3 dni tylko wprawdzie, ale to stoi w sprzeczności zupełnej z oczyszczaniem
chyba zawieszę na 3 dni
nie mam odwagi nie wziąść, w końcu “leczę się” pro uro od 10. dni i rezultaty nikłe
pani doktór powiedziała, ze jest zakażenie, znaczne, i opieprzyła, ze nie przyszłam wcześniej
dla pewności jeszcze w środę gin, a co tam 🙂
ale ta głowa to chyba już mnie trzeci dzień nawala
a wiec wracając do tematu…
z tego co ja sie nasłuchałam to taki ból głowy na poczatku oczyszczania normalny… A u mojej mamy trwający nawet tydzień Tyle, ze ona na bóle głowy cierpi często, taka sklonność i przy tym oczyszczaniu tym bardziej tak reaguje:(
wylecz to a potem zacznij od początku
staram się ciągnać dalej, lepiej się czuje
widzę pierwszy pozytywny objaw- zmniejszyło mi sie przekrwienie oczu, do którego mam niestety tendencję, zwłaszcza na słońcu, w ogóle mam wrażenie, że wszystkie przebarwienia, pajączki, staja się mniej widoczne
jednym ze skutków ubocznych Dukana bylo u mnie to, że naczynka były bardziej widoczne, moja mama ma tendencję do pękania naczynek i na proteinach miala zaczerwienioną twarz… no ale czego się nie robi…. jak sie chudnie to takie bzdety zazwyczaj sie pomija
śniadanie: marchew i sok pomidorowy. Dziwne jest to, że głodu nie czuję, w sumie nie jem dużo ale tymi marchewkami się najadłam
no więc dostałam kolejną baterię piguł
poza tym pani treserka zabroniła na samych warzywach, jak zobaczyła, ze zygzakiem ćwiczę
chyba poszukam czegoś innego
baj
no niestety,dukanem nie źle można sobie zakwasic organizm
A badałaś,czy nie masz za duzo mocznika we krwi?Mój T zakwasił sie i nabawił się dny moczanowej. Musiałam go przez jakis czas karmic tylko warzywami. Na szczęscie doszedł do normy.Dobrze,że zagnałam go do lekarza,bo nie wiedziałaby od czego go kosci bolą. Poza tym Madzia Ty tak duzo ćwiczysz,a to też zakwasza. Mi już kiedys siłownia dała w kośc tak, ze leczyłam sie kilka lat
też mnie to dopada od kiedy zaczęłam wiecej jeśc mięsa
maduxia i jak ci idzie? leczysz najpierw te drogi moczowe?
ja zakończyłam właśnie 19 dni oczyszczania.
teraz muszę odczekać, w środę kolejne badanie moczu, i chyba morfologie też zrobię. Najgorsze, że oprócz dróg moczowych musze jeszcze leczyć, hmmm, no wiadomo 😉
za dw tygodnie mam następną wizytę u gina
no i jak?? na oczyszczaniu? jakies pozytywne rezultaty są już?
rozumiem, ze lecisz same warzywa, tak?
kotuś, a ten mocznik to normalnie w morfologii wychodzi? czy jakieś osobne badanie się robi..
mnie kości ostatnio daja się we znaki, normalnie mam takie ataki jakby rwy kulszowej jak na jednej nodze staję to taki ciągnący ból czuję
Tak zgodnie z zasadami. To co mnie zaskoczyło, to powrócił mi piekny śluz płodny, który w ostatnim roku był w zaniku. A przy okazji skóra na ciele się wygładziła, jest mnie mniej o 2,5, kg (niedużo ale to nie mój 1 raz i może dlatego). Przestały mnie boleć zatoki, które od 2 miesięcy mnie pobolewały po ich zapaleniu i serii antybiotyków. Pozbyłam się także zaparć. Przerwałam dietę, bo z powodu utraty wagi piersi traciły na jędrności, a marzyło mi się 6 tygodni…
No ale będe teraz ćwiczyć mięśnie klatki piersiowe, masaże, ujernianie i pewnie w sierpniu znowu zrobię sobie 7 dni diety owocowo-warzywnej. Robiłam w marcu też 7 dni i łacznie od tamtej pory spadło mi około 4 kg.
Dziś 3 dzień dorzuciłam jajo gotowane, kukurydzę, truskawki i 1 śledzika. Będę powoli rozszerzać dietę w ramach oczywiście zdrowego odżywiania. Narazie chleba nie dorzucam, bo jak się w nim rozsmakuję, choćby to było pieczywo Wasa, to nie schudnę nic po drodze.
Co do Twoich dolegliwości, to moja pediatra mówi, że na anginę i zapalenie dróg moczowych jest potrzebny antybiotyk. Jak przejdziesz na oczyszczanie to i tak pozbędziesz się tego świństwa z organizmu.
pozdrawiam
no miło się takie rzeczy czyta
ja już po antybiotyku, dlatego właśnie drugi raz mocz muszę zrobić
gratuluję 🙂
Deborah i jeszcze jedno- ma się takiego kopa i chęć do życia jak tam piszą? Bo u mnie ostatnio z tym kiepsko, najchętniej bym spała.
Jadę do sklepu zielarskiego- może se coś jeszcze na zachęte kupię, jakiś ziołowy preparat detoksykujący powiedzmy.
Jestem po rukoli, rzodkiewkach, jabłku, marchewce i misce pęczaku bez soli- wdrażam się na razie.
ale sama czuję, że muszę
jeszcze edit: w sumie na cwiczeniach jak tak trochę na poł gwizdka będę, to chyba nie szkodzi
one najchętniej to by każdej kazały tylko gotowanego kurczaka i ryż jeść ” na piękne natlenienie mięśni”
Wydaje mi się,że z morfologii,ale nie jestem pewna.Zapytaj lekarza czy sa to dodatkowe badania,ale na pewno z krwi. Madzia Na pewno nie masz dny moczanowej,jedynie zakwasiłaś sobioe organizm. Teraz akurat jest sezon na czereśnie,więc jedz ich b. dużo.One odkwaszają jak też i sa antyreumatyczne
Tez mam ataki bólowe w jednym stawie biodrowym i też czuję,że od mięcha,bo za dużo tego jadłam. Teraz latem przerzucam się na warzywka;)
dzieki, Marzenka :-*
no o tych czeresniach też słyszałam, i o naparze z szypułek, ponoć moczopędny
a zdrowa żywność zamknięta była
Znasz odpowiedź na pytanie: lecznicza dieta warzywna