Lovela czy Jelp czy coś innego jeszcze?

Jaki proszek do prania dla niemowląt polecacie?
Wady/zalety każdego z nich poproszę 🙂

Nie prałam do tej pory w żadnym z nich, ale mam trochę ubranek wypranych, tylko nie wiem w których i hmm jak dla mnie śmierdzą. Może to kwestia odczuć ciążowych, ale kilka miesięcy temu wietrzyłam te ubranka i nic. Nadal zapach tak intensywny i drażniący dla mnie. No ale jeśli dla dzieci te proszki są ok, to ja się mogę przemęczyć z tym zapachem.

50 odpowiedzi na pytanie: Lovela czy Jelp czy coś innego jeszcze?

  1. Zamieszczone przez zuzelka83
    Jaki proszek do prania dla niemowląt polecacie?
    Wady/zalety każdego z nich poproszę 🙂

    Nie prałam do tej pory w żadnym z nich, ale mam trochę ubranek wypranych, tylko nie wiem w których i hmm jak dla mnie śmierdzą. Może to kwestia odczuć ciążowych, ale kilka miesięcy temu wietrzyłam te ubranka i nic. Nadal zapach tak intensywny i drażniący dla mnie. No ale jeśli dla dzieci te proszki są ok, to ja się mogę przemęczyć z tym zapachem.

    ja do prania używam płyn Lovela zarówno kolor jak i biały
    natomiast płucze w różowym Jelp, zielony mi śmierdzi 😉

    • Ja piorę w proszku ‘Dzidziuś’. Nie używam płynu do płukania, bo jest na nim napisane, że jest przeznaczony dopiero po 3 roku życia. Sam proszek sprawia, że ubranka są czyste, świeże, pachnące i miękkie, a dziecko nie ma żadnej alergii. Zachęcająca jest też niewysoka cena.

      • Ja również używam dzidziusia- pięknie pachnie, ładnie dopiera ubranka, nie kosztuje dużo. Stara dobra firma pollena 🙂 używałam i do białego i do kolorów ale bez szczególnego segregowania 😉 gorąco polecam! Dla mnie lovela ma zapach nie do przyjęcia…

        • Zuz, u nas przez ponad rok królowała Lovela, zarówno do białego jak i do koloru.
          Teraz piorę wszystko w Persilu sensitive, lepiej dopiera, a Młoda nie ma po nim żadnych problemów skórnych.
          Płynów do prania nie używam.
          Płynów do płukania ubranek dziecięcych też nie używam. Im mniej chemii w kontakcie ze skórą tym lepiej, moim zdaniem oczywiście.

          • Zamieszczone przez picaporte
            Zuz, u nas przez ponad rok królowała Lovela, zarówno do białego jak i do koloru.
            Teraz piorę wszystko w Persilu sensitive, lepiej dopiera, a Młoda nie ma po nim żadnych problemów skórnych.
            Płynów do prania nie używam.
            Płynów do płukania ubranek dziecięcych też nie używam. Im mniej chemii w kontakcie ze skórą tym lepiej, moim zdaniem oczywiście.

            Pica, a myślisz że tego Persila to mogłabym od początku używać, czy na początku lepiej “dzieciowy” proszek zakupić? Wygodniej by mi było prać dziecięce rzeczy z naszymi

            • Zamieszczone przez zuzelka83
              Jaki proszek do prania dla niemowląt polecacie?
              Wady/zalety każdego z nich poproszę 🙂

              Nie prałam do tej pory w żadnym z nich, ale mam trochę ubranek wypranych, tylko nie wiem w których i hmm jak dla mnie śmierdzą. Może to kwestia odczuć ciążowych, ale kilka miesięcy temu wietrzyłam te ubranka i nic. Nadal zapach tak intensywny i drażniący dla mnie. No ale jeśli dla dzieci te proszki są ok, to ja się mogę przemęczyć z tym zapachem.

              Dla mnie Jelp śmierdział nie do zaakceptowania.
              Moja starsza alergiczka – dotąd piorę jej w Loveli lub Bobasie.
              Do płukania nic.

              Jak chcesz, żeby pranie było mięciuteńkie to można też prać w płatkach mydlanych – ja w porywach wysypów młodej tak prałam: najpierw rozgotowywałam płatki w małej ilości wody na płyn i taki lałam do pralki.

              • Chłopaki od urodzenia mieli suchą skórkę, także używałam tylko specjalnych żeli do prania. Od początku była to Lovela ( dla mnie Jelp ma gorszy zapach i cena jest wyższa). Jak skończyli rok przerzuciłam się na Persil sensitive, a teraz już piorę w zwykłym. Na początku mimo wszystko prałabym w dziecięcym proszku czy płynie do prania.

                • Zamieszczone przez zuzelka83
                  Pica, a myślisz że tego Persila to mogłabym od początku używać, czy na początku lepiej “dzieciowy” proszek zakupić? Wygodniej by mi było prać dziecięce rzeczy z naszymi

                  Wiesz co, pewnie byś mogła 😉 Nie wiem 😉

                  Mimo wszystko przynajmniej przez kilka miesięcy prałabym w dziecięcym proszku i osobno rzeczy dziecka, dopiero po jakimś czasie spróbowałabym inny proszek.
                  Ja cały czas piorę rzeczy młodej osobno.

                  • Zamieszczone przez picaporte
                    Wiesz co, pewnie byś mogła 😉 Nie wiem 😉

                    Mimo wszystko przynajmniej przez kilka miesięcy prałabym w dziecięcym proszku i osobno rzeczy dziecka, dopiero po jakimś czasie spróbowałabym inny proszek.
                    Ja cały czas piorę rzeczy młodej osobno.

                    dzięki

                    • nasz pierwszy proszek to lovela,później kupiłam jelpa,ale mi śmierdział,w dziecięcym prałam tylko ok.1 mc-później przeszłam na bryzę,małemu nic nie było 🙂

                      • zaczelam od dzidziusia, ladnie pacnial, mlodego wysypalo, zmienilismy na lovele, tez wysypka, polozna polecila mi jelpa i od tego proszku nic olkowi nie bylo, przy antosi juz nie testowalam i pralam w jelpie, kazdego tak do roku trzymalam na tym proszku, teraz juz piore wzystko z naszymi rzeczami

                        • Zamieszczone przez martkasm
                          zaczelam od dzidziusia, ladnie pacnial, mlodego wysypalo, zmienilismy na lovele, tez wysypka, polozna polecila mi jelpa i od tego proszku nic olkowi nie bylo, przy antosi juz nie testowalam i pralam w jelpie, kazdego tak do roku trzymalam na tym proszku, teraz juz piore wzystko z naszymi rzeczami

                          U nas też Dzidziuś powodował wysypkę. Prałam w loveli lub jelpie. Prałam to duże słowo 🙁 Odświeżałam… Dla mnie żaden z tych proszków nie pierze dobrze. I nie dawałam żadnych płynów.
                          Lubię vizir sensitive i generalnie po ukończeniu przez eM 2 lat zaczęłam używać. Ciuchy dają radę. Teraz to “ameryka” 😉 – mogę poszaleć i nawet dać wybielacza do prania

                          • U mnie młode skórne problemy mieli – nie wiem czy po jedzeniu, czy po proszkach, czy po wziewnych czy jeszcze po czym innym
                            Najłagodniejsze okazały się płatki mydlane – ale męczyło mnie bawienie się z nimi dlatego przerzuciłam sie na płatki w płynie Bebi

                            • otóż to podpisze się fanka Dzidziusia, połowę tańszy jak jelp i lovela, i pachnie, a tamte mi smierdziały

                              • Ania_st fajne te płatki w płynie. Kiedyś musiałam swoje rzeczy prać w tych normalnych płatkach i trochę to meczące było.

                                Ja mam uczulenie na kilka proszków – na pewno Cypisek, Omo i Ariel. Chyba kupię te dziecięce w najmniejszych opakowaniach i będę testować czy reakcja alergiczna nie wystąpi.

                                • Zamieszczone przez zuzelka83
                                  Ania_st fajne te płatki w płynie. Kiedyś musiałam swoje rzeczy prać w tych normalnych płatkach i trochę to meczące było.

                                  Ja mam uczulenie na kilka proszków – na pewno Cypisek, Omo i Ariel. Chyba kupię te dziecięce w najmniejszych opakowaniach i będę testować czy reakcja alergiczna nie wystąpi.

                                  Zacznij od najtańszego i próbuj.
                                  Mam trochę Loveli jeszcze, mogę Ci podesłać na próbę jak chcesz 😉

                                  • Jeśli przeszkadzają ci zapachy, to właśnie płatki mydlane (chyba Bobas) albo płyn do prania “Biały Jeleń” – to odkryłam niedawno, a że mam jakąś ciężką nadwrażliwość na zapach wszelakich proszków i płynów do płukania (chyba każdy dostępny na rynku gościł już w mojej pralce), to dla mnie jest super. Jest tani, pierze ok, nie pachnie i jak na razie – nikogo nic nie swędzi po noszeniu wypranych w tym ubrań.

                                    • Zamieszczone przez picaporte
                                      Zacznij od najtańszego i próbuj.
                                      Mam trochę Loveli jeszcze, mogę Ci podesłać na próbę jak chcesz 😉

                                      Dzięki, wezmę sobie miarkę proszku od siostry “na próbę”.

                                      • Witam,
                                        Przy wyborze proszku do prania ubrań dziecięcych, należy się kierować przede wszystkim bezpieczeństwem dziecka. Warto zwracać uwagę na to, aby produkt był hipoalergiczny i nie zawierał substancji, które mogą podrażnić niedojrzałą skórę dziecka. Bardzo ważny jest też delikatny, niedrażniący zapach, właściwie prawie jego brak. Musimy pamiętać, że układ oddechowy dziecka nie jest w pełni rozwinięty i taki zapach, miły dla nosa mamy, drażni malucha.
                                        Podczas dozowania należy kierować się zaleceniami producenta. Nadmierne sypanie proszku nie powoduje lepszego doprania ubrań, przedraża tylko koszt jednego prania.
                                        Poza tym podczas porównywania cen proszku, proponuje kierować się liczbą prań a nie gramaturą. Pozwala to na rzeczywiste porównanie cen proszków, które różnią się koncentracją.

                                        pozdrawiam
                                        Monika – konsultantka [usunięta nazwa produktu]

                                        • Zamieszczone przez monika36
                                          Witam,
                                          Przy wyborze proszku do prania ubrań dziecięcych, należy się kierować przede wszystkim bezpieczeństwem dziecka. Warto zwracać uwagę na to, aby produkt był hipoalergiczny i nie zawierał substancji, które mogą podrażnić niedojrzałą skórę dziecka. Bardzo ważny jest też delikatny, niedrażniący zapach, właściwie prawie jego brak. Musimy pamiętać, że układ oddechowy dziecka nie jest w pełni rozwinięty i taki zapach, miły dla nosa mamy, drażni malucha.
                                          Podczas dozowania należy kierować się zaleceniami producenta. Nadmierne sypanie proszku nie powoduje lepszego doprania ubrań, przedraża tylko koszt jednego prania.
                                          Poza tym podczas porównywania cen proszku, proponuje kierować się liczbą prań a nie gramaturą. Pozwala to na rzeczywiste porównanie cen proszków, które różnią się koncentracją.

                                          pozdrawiam
                                          Monika – konsultantka [usunięta nazwa produktu]

                                          mam złe doswiadczenie z “hipoalergicznymi” produktami 😉

                                          moim zdaniem nie należy też przesadzać bo potem przychodzi pora na inny środek piorący,myjący i okazuje się że pojawia się uczulenie

                                          My na początku praliśmy w Loveli i płukaliśmy w Loveli (do ok 3 mca)
                                          potem prałam w proszku sensitiv a płukałam w dzidziusiu bo podobał mi się zapach 🙂 (do ok 6 mca)
                                          Teraz piorę w bonux i w bryzie a do płukania używam to co mi się podoba z zapachu,czasami sensitive a czasami normalny np.lenor, z biedronki biały i zielony Eden lub z sieci Aldi Feesoft (niebieski)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Lovela czy Jelp czy coś innego jeszcze?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo