Meridia???

Dziewczyny proszę o pomoc.Zastanawiam się czy nie skorzystać z owych tabletek. Tylko z drugiej strony obawiam się o skutki uboczne. Czy ktoś może brał je???Co Wy o tym sądzicie. Proszę o pomoc:)

No kurde i założyłam wątek nie tam gdzie trzeba:)

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Meridia???

  1. Zamieszczone przez aborka
    adipex

    artykul lekko tendencyjny 😉
    podobne mozna znalezc rowniez i na temat meridii, ktora z kolei w pl jest calkowicie legalna.
    jeszcze gorsze byly opinie na temat mazindolu, avipromu, izolipanu – wiele lat dostepnych w polsce. mazindol wycofano w momencie wprowadzania meridii. cos za cos – koncern za koncern /choc mazindol produkowala polfa, bodajze jeleniogorska/.
    za rownie szkodliwy uchodzi teronac – dostepny w kilku panstwach ue, u nas w pl bez przeszkod mozna go kupic w aptece w ramach importu docelowego /wiem, bo sprawdzilam/.

    vieta, adipex kupilam legalnie, recepte mialam od naszego znanego doktora G., w parku 111 mowili, ze moga go sprowadzic w ramach importu docelowego, ale ostatecznie kupilam osobiscie w czeskiej aptece :).
    skutkow ubocznych nie zaobserwowalam, ale ja mam bardzo niskie cisnienie, nie pale, nie mam cukrzycy ani zadnej innej choroby /no, poza wrzodami i refluksem, ale te od 2lat zyja w uspieniu 🙂 /

    • Ja też sie podpiszę pod kantalupą. Sama mam problemy z wagą – widać w suwaku. U mnie nie wynika to z problemów zdrowotnych – hormony czy coś tam, ja poprostu za dużo jem i mam złe nawyki żywieniowe. Kończąc studia ważyłam 64kg i było mi ze sobą dobrze. Zawsze miałam tendencję do tycia, ale trzymałam sie w ryzach. Roztyłam sie w czasie pobytu w stanach. Pamiętam, jak przyniesiono mi pierwszy raz zamówione danie w restauracji – nie byłam w stanie zjeść nawet połowy. Jak wyjeżdzałam nie sprawiało mi to juz najmniejszego problemu. Byłam tam sama, było mi źle i sie zażerałam. Na meridie sie jeszcze nie zdecydowałam, być może jak juz dojrzeje do decyzji to ją wycofają, trudno. W każdym razie rozumiem alkoholikó, bo jedzenie dla niektórych jest jak nałóg. Siedzi w tobie takie coś i każe ci jeść. Zaczęłam więc zmieniać zasady mojego żywienia. Na dietetyka na dłuzej mnie zwyczajnie nie stać. Z reszta wiecie, wydaje mi sie, że zasady dobrego odżywiania to wiekszość z nas zna, sęk w tym, że nie staosujemy ich poprostu. Postanowiłam wiec powoli je wcielać w życie – na razie bardzo ograniczyłam słodycze, nie slodzę herbaty (kawy nie pijam, bo nie lubię). Ktoś zarzucił Kamili, że jadła ciasto u babci. Wiecie to nie może być tak, żeby teraz całkowicie sie wszystkiego wyrzec. Ciasto też można zjeść, tyle tylko żeby nie codziennie i z umiarem. Nie jem tez po osiemnastej. Mam nastepne kroki do wcielenia na nastepne tygodnie. Chcę to zrobic powoli, bo inaczej nie mogę. Przypuszczam, że przydałoby mi sie towarzystwo, aby moja silna wola dostawała wsparcie – jakaś grupa w realu.
      Kamila tez mi sie wydaje, że musisz myśleć co dalej, bo żeby nie było tak, że zgubisz kilogramy, odstawisz meridię i znowu odzyskasz co staciłaś. Może warto juz teraz wprowadzać jakieś nawyki i uczyć sie poprawnego jedzenia.

      • Żal po prostu żal!!!!

        Czy ja napisałam,że nie trzymam się diety???Czy ja napisałam,że nie staram się wszystkiego zmienić???To,że zjadłam ciasto czy kilka razy wypiłam colę o niczym nie świadczy!!!!Nie traktuję Zelixy jako leku na moją otyłość.Wiem więcej niż Wam się wydaje.Jestem technikiem żywienia więc nie musicie mi mówić co i jak mam robić.Wiem,że mam ogromny problem sama ze sobą.Jestem zdrowa więc pewnie ten problem leży w psychice.Rozumiem,że będąc na samych lekach nic to nie zmieni i dlatego zmieniam swoje życie. Może ktoś się w końcu domyśli,że to nie jest tak hop siup.Każda z Was jak jedna twierdzi to samo. Twierdzicie,że ja uważam te leki za ratunek bo właśnie tak jest,ale nie siedzę z założonymi rękami. Nie mam wszystkiego w d… bo przecież tabletki zrobią swoje.Wiem,że muszę się na nowo wszystkiego nauczyć.Wiecie co nie mam ochoty na dalsze takie rozmowy bo po prostu nie ma sensu.

        Dziękuję za wszystkie rady.

        • Zamieszczone przez kamilaz23
          Jestem zdrowa więc pewnie ten problem leży w psychice.

          kmaila, przeciez dokladnie o to mi chodzi!

          nie chce rozbierac twoich postow na czesci, ale sama piszesz, ze najpierw chcesz schudnac a potem brac sie za zmiany; ze musisz podjadac, ze to nie jest latwe

          uwierz mi, dla nikogo nie jest
          wybacz, ale doprawdy w swoich postawch pozostawilas wrazenie osoby, ktora chce schudnac a meridia jest dla niej jedyna droga
          wspomnialam nie bez celu historie mojej kuzynki
          bo moze ktos zamiast ulec czarowi leku, ktory zdecydowanie w swoich postach podkreslasz, zastanowi sie nad gruntowna zmiana

          wybacz jesli zrozumialam twoje posty inaczej
          a moze jednak po prostu zle wyrazilas swoje intencje, bo chyba nie bylam jedyna osoba, ktora oprotestowala twoja postawe?

          • Zamieszczone przez kamilaz23
            Żal po prostu żal!!!!

            Czy ja napisałam,że nie trzymam się diety???Czy ja napisałam,że nie staram się wszystkiego zmienić???To,że zjadłam ciasto czy kilka razy wypiłam colę o niczym nie świadczy!!!!Nie traktuję Zelixy jako leku na moją otyłość.Wiem więcej niż Wam się wydaje.Jestem technikiem żywienia więc nie musicie mi mówić co i jak mam robić.Wiem,że mam ogromny problem sama ze sobą.Jestem zdrowa więc pewnie ten problem leży w psychice.Rozumiem,że będąc na samych lekach nic to nie zmieni i dlatego zmieniam swoje życie. Może ktoś się w końcu domyśli,że to nie jest tak hop siup.Każda z Was jak jedna twierdzi to samo. Twierdzicie,że ja uważam te leki za ratunek bo właśnie tak jest,ale nie siedzę z założonymi rękami. Nie mam wszystkiego w d… bo przecież tabletki zrobią swoje.Wiem,że muszę się na nowo wszystkiego nauczyć.Wiecie co nie mam ochoty na dalsze takie rozmowy bo po prostu nie ma sensu.

            Dziękuję za wszystkie rady.

            A ja myslalam, ze hormony to tylko tak z mies.po porodzie dzialaja

            • Zamieszczone przez kamilaz23
              Jestem zdrowa więc pewnie ten problem leży w psychice

              Jak coś siedzi w głowie to chyba jest gorsze od choroby, najgorzej sobie w głowie poukładać – poprzestawiać. Grunt to w pewnym momencie wejść na właściwy tor – ja mam wielką, ogromną nadzieję, że na takowym właśnie się znalazłam [po paru latach upierania się, że dobrze być otyłą]!!! kg lecą w dół i oby tak dalej, obym wytrwała – więc póki co zarzucam myśli o wspomagaczach.

              • Zamieszczone przez kamilaz23
                Żal po prostu żal!!!!

                Czy ja napisałam,że nie trzymam się diety???Czy ja napisałam,że nie staram się wszystkiego zmienić???To,że zjadłam ciasto czy kilka razy wypiłam colę o niczym nie świadczy!!!!Nie traktuję Zelixy jako leku na moją otyłość.Wiem więcej niż Wam się wydaje.Jestem technikiem żywienia więc nie musicie mi mówić co i jak mam robić.Wiem,że mam ogromny problem sama ze sobą.Jestem zdrowa więc pewnie ten problem leży w psychice.Rozumiem,że będąc na samych lekach nic to nie zmieni i dlatego zmieniam swoje życie. Może ktoś się w końcu domyśli,że to nie jest tak hop siup.Każda z Was jak jedna twierdzi to samo. Twierdzicie,że ja uważam te leki za ratunek bo właśnie tak jest,ale nie siedzę z założonymi rękami. Nie mam wszystkiego w d… bo przecież tabletki zrobią swoje.Wiem,że muszę się na nowo wszystkiego nauczyć.Wiecie co nie mam ochoty na dalsze takie rozmowy bo po prostu nie ma sensu.

                Dziękuję za wszystkie rady.

                Kama spokojnie 🙂
                Myślę, że źle zrozumiałaś…
                Nikt nie twierdzi, że nic nie robisz a meridię traktujesz jak panaceum
                Z tego postu wynika, ze masz włascie podejscie
                Powodzenia 🙂

                Ja po 3 tabletce, apetycik faktycznie maleje, wiekszych skutków ubocznych brak oddzisiaj włączam ostrą dietę:D

                • Zamieszczone przez kantalupa
                  kmaila, przeciez dokladnie o to mi chodzi!

                  nie chce rozbierac twoich postow na czesci, ale sama piszesz, ze najpierw chcesz schudnac a potem brac sie za zmiany; ze musisz podjadac, ze to nie jest latwe

                  uwierz mi, dla nikogo nie jest
                  wybacz, ale doprawdy w swoich postawch pozostawilas wrazenie osoby, ktora chce schudnac a meridia jest dla niej jedyna droga
                  wspomnialam nie bez celu historie mojej kuzynki
                  bo moze ktos zamiast ulec czarowi leku, ktory zdecydowanie w swoich postach podkreslasz, zastanowi sie nad gruntowna zmiana

                  wybacz jesli zrozumialam twoje posty inaczej
                  a moze jednak po prostu zle wyrazilas swoje intencje, bo chyba nie bylam jedyna osoba, ktora oprotestowala twoja postawe?

                  Gratulacje dla Kasi. Ja podobnie odczytuję posty Kamili. Napisałam o mojej walce, o zmianach przyzwyczajeń, nawyków. W zamian tego jest atak Kamili, że jej nie rozumiem. Jeszcze nie wymyślono tabletki cud. Odchudzanie to zmiana swojego życia na lepsze.

                  • To i ja się tu odezwę – jutro czeka mnie wizyta u endokrynologa, z zalecenia mojego ginekologa, który kazał….schudnąć 😉
                    Poza tym cukier i insulina bardzo blisko górnej granicy…..także zobaczymy….
                    Może i ja tu dołączę 🙂

                    • To i ja się tu odezwę – jutro czeka mnie wizyta u endokrynologa, z zalecenia mojego ginekologa, który kazał….schudnąć 😉
                      Poza tym cukier i insulina bardzo blisko górnej granicy…..także zobaczymy….
                      Może i ja tu dołączę 🙂
                      A Wasze posty przeczytałam i dużo mi to dało….. Naprawdę 🙂 Chyba od pomocy psychologa również nie ucieknę…

                      • Zamieszczone przez gwiazdeczka2
                        To i ja się tu odezwę – jutro czeka mnie wizyta u endokrynologa, z zalecenia mojego ginekologa, który kazał….schudnąć 😉
                        Poza tym cukier i insulina bardzo blisko górnej granicy…..także zobaczymy….
                        Może i ja tu dołączę 🙂
                        A Wasze posty przeczytałam i dużo mi to dało….. Naprawdę 🙂 Chyba od pomocy psychologa również nie ucieknę…

                        Meridię wycofali
                        Zostały jeszcze odpowiedniki ale pewnie i na nie przyjdzie czas

                        Jestem na 5 tabletce, uboczych efektów brak poza pozytywnym bo piję więcej a ja z tych małopijących
                        Jeżeli chodzi o uczucie głodu bez rewelacji.. szybciej się pojawia uczucie sytości po posiłku, jak jem normalny obiad to czuję się mega przepełniona i jest mi źle, co nie oznacza, że nie mam ochoty na słodycze czy inne pyszności
                        Planuje 2 mce i koniec – reszte bez wspomagczy

                        • Dziewczyny, nie przeczytam całego wątku, tylko 3 strony, nie wiem czy wiele z Was bierze maridię,albo zelixę, ale ja stanowczo nie polecam.

                          Meridię przepisał mi lekarz, kiedy w któtkim czasie z powodu leków przytyłam bardzo dużo.

                          W trakcie pierwszego opakowania miałam apetyt jak koń – niemal śniłam o jedzeniu – przytyłam 4,5 kg w miesiąc.
                          Przy drugim mogłam jeść wyłącznie bułki z masłem, nic innego mi nie smakowało, ale głód czułam nadal – przytyłam 3 kg.
                          Po pół roku spróbowałam z zelixą – nie czuam zmian apetytu, jadłam normalnie, ani mneij, ani więcej, po mięsiącu miałam 3 kg więcej.

                          Pomijając ciągłą suchość w ustach, kołatanie serca i kiepskie samopoczucie – ciągle byłam rozdrażniona, główny efekt był stanowczo niezadowalający.

                          Sprawdziłam w necie opinie ludzi i nie byłam jedyną osobą, która na tym cudzie tyła (bo już sądziłam, że cudak jestem jakiś ;)).

                          To psychotrop i na różnych ludzi może różnie działać – lepiej może sobie odpuścić i spróbować bezpieczniejszych i sprawdzonych metod, lub łagodniejszych wspomagaczy, czy fat burnerów.

                          • Mijaaa ja chudnę 😀
                            Wiec działa
                            Łacznie z dieta jest ok
                            Skutków ubocznych żadnych więc myslę, że na razie nic mi nie grozi

                            Zresztą w ulotce jest info – że jeżeli sie nie schudnie w jakimś tam czasie ilus tam kg to, żeby dać sobie spokój z tym

                            • Ja też chudne W połączeniu z dietą i ćwiczeniami działa.

                              • Zamieszczone przez agula31
                                Ja też chudne W połączeniu z dietą i ćwiczeniami działa.

                                Może to po prostu dieta i ćwiczenia działają?

                                Dziewczyny, chyba źle mnie zrozumiałyście, ja nie kwestionuję tego, że Meridia, czy Zelixa działają, chodziło mi raczej o to, że to dosyć niebezpieczny środek.
                                Kiedy szukałam informacji o tyciu i dziwnych zachowaniach apetytu podczas ich zażywania, naczytałam się przy okazji tak dużo o fatalnych skutkach ubocznych, nawet zagrożeniu życia (były wypadki śmiertelne po stosowaniu tych środków).
                                Dlatego myślę, że dobrze może spróbować czegoś bardziej delikatnego 🙂

                                • Zamieszczone przez Mijaa

                                  Może to po prostu dieta i ćwiczenia działają?

                                  Dziewczyny, chyba źle mnie zrozumiałyście, ja nie kwestionuję tego, że Meridia, czy Zelixa działają, chodziło mi raczej o to, że to dosyć niebezpieczny środek.
                                  Kiedy szukałam informacji o tyciu i dziwnych zachowaniach apetytu podczas ich zażywania, naczytałam się przy okazji tak dużo o fatalnych skutkach ubocznych, nawet zagrożeniu życia (były wypadki śmiertelne po stosowaniu tych środków).
                                  Dlatego myślę, że dobrze może spróbować czegoś bardziej delikatnego 🙂

                                  Myślę, że to lek dla desperatek które próbowały już wszystkiego
                                  Zgadzam się, że może być niebezpieczny
                                  Lek wycofują ze sprzedazy, uważam, ze niesłudsznie – czytając internet dochodze do wniosku, że jeszcze bardziej rozbuja się nielegalny handel tymi srodkami. Zresztą jestem przerazona tym co czytam… to lek, który ma być zazywany pod kontrola lekarza a połowa użytkowników, również anorektyczek załatwia go sobie na lewo

                                  • Zamieszczone przez ciapa
                                    Myślę, że to lek dla desperatek które próbowały już wszystkiego
                                    Zgadzam się, że może być niebezpieczny
                                    Lek wycofują ze sprzedazy, uważam, ze niesłudsznie – czytając internet dochodze do wniosku, że jeszcze bardziej rozbuja się nielegalny handel tymi srodkami. Zresztą jestem przerazona tym co czytam… to lek, który ma być zazywany pod kontrola lekarza a połowa użytkowników, również anorektyczek załatwia go sobie na lewo

                                    Niestety to prawda. Na pewno znajdą sie wariatki, które kupią to przez internet. Wczoraj wszystkie apteki w Łowiczu zeszłam, meridia jest nadal ale zelixa wszedzie prawie wykupiona. Musiałam zamawiać w koncu bo mam 3 opakowania a w aptece jak juz była to jedno opakowanie. Jutro mi sprowadzi pani w aptece.

                                    • Zamieszczone przez agula31
                                      Niestety to prawda. Na pewno znajdą sie wariatki, które kupią to przez internet. Wczoraj wszystkie apteki w Łowiczu zeszłam, meridia jest nadal ale zelixa wszedzie prawie wykupiona. Musiałam zamawiać w koncu bo mam 3 opakowania a w aptece jak juz była to jedno opakowanie. Jutro mi sprowadzi pani w aptece.

                                      A jak długo zamierzasz na tym być?
                                      Ja mam na dwa miesiące i chyba więcej nie bede brać

                                      • Za 4 dni koncze 1 opakowanie. Chce jeszcze brac 2 miesiące. To 3 opakowanie to tak na zapas. Ale niewykluczone że poprzestane na 2 opakowaniu.

                                        • No ja do Was nie dołączę jednak – po wizycie u endokrynologa dostałam Glucophage na zmiejszenie wydzielania insuliny….i ponoć ma to mi pomóc pozbyć się ochoty na słodycze 🙂
                                          Ale kazał tez się ruszać codziennie…..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Meridia???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general