Mijający Rok

No właśnie. Duzo jest o postanowieniach noworocznych, a ja jestem ciekawa jak oceniecie mijajacy rok. Czy był dla Was udany, czy może okazał sie totalnym koszmarem. Jak jest z postanowieniami noworocznymi z tamtego roku, czy zostały zrealizowane.
Jesli chodzi o mnie to mogę z całym przekonaniem powiedzieć że rok był mocno stresujący. Prawo jazdy, obrona mgr, nowa – piersza poważna praca, nowe “wymarzone” studia (no i poznanie przez to uroków Warszawy) i najgorsze remont mieszkania. Z postanowień miało byc dziecko i jakieś 15 kilo mniej na wadze ale ani jedno ani drugie nie zostało zrealizowane. Miał byc całkiem inny scenariusz ale ciesze sie z tego co jest.
Ciekawa jestem jak jest u Was.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Mijający Rok

  1. Re: Mijający Rok

    w porownaniu z poprzednimi latami mijający rok był baardzo spokojny 😉 i udany
    nie dało mi się jedno -najważniejsze ;-( ale mam nadzieję ze nastepny rok to przyniesie 😉
    pozdrawiam

    Natalka 2.06.2003

    • Re: Mijający Rok

      U mnie szczescie mieszalo sie z tragedia. Tragicznie zmarla moja mama….

      Basia i Jagódka

      • Re: Mijający Rok

        Ten rok – był zdecydowanie za krótki, sama nie wiem kiedy minął!
        Był całkiem niezły, chociaż nic szczególnego się nie wydarzyło.
        1. Sylwia rośnie, gada i wszechstronnie rozwija się prawidłowo, a to najważniejsze.
        2. Oboje z mężem pracujemy, a ja dostałam dodatkową pracę w poradni, z czego się bardzo cieszę.
        3. Mielismy wspaniałe wakacje w Łebie, w gronie znajomych
        4. Nie zapisałam się na angielski, chociaż wiem że muszę. Ale ja naprawdę nie mam kiedy chodzić na kurs. Trudno, może w przyszłym roku.
        5. Jesteśmy w trakcie organizowania kredytu mieszkaniowego, więc szansa na nowe, większe mieszkanko jest coraz większa. Nie udało się w tym roku, ale chociaż zostały podjęte pierwsze kroki!

        Kaia i Sylwia Margareta 25.10.03

        • Re: Mijający Rok

          W 2005…. dzidzia co raz fajniejsza, super się rozwija i jest zdrowa. Finansowo – co raz lepiej, mąż po kolejnej podwyżce a ja zdecydowałam się zamienić stanowisko specjalisty na własną dzialalność, która ma się świetnie. Kupiliśmy nowe mieszkanko, bardzo fajne, za dwa tygodnie odbieramy klucze. W styczniu będzie też drugi samochód. Może trochę tylko kontakty towarzyskie ucierpiały w tym roku…. trzeba nadrobić;-).


          Minka z Oliwką (2 latka)

          • Re: Mijający Rok

            Dla mnie można powiedziec był to raczej dobry rok. Udało mi sie obronic pracę magisterską (po dwóch latach od skończenia studiów) i co teraz najważniejsze wielka zmiana to wprowadzenie się do nowego domu. Nareszcie mieszkamy sami w naszym domu. Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi.
            Oprócz tego udało mi sie schudną troszke i wchodzę w 38.
            Chciałabym żeby 2006 nie był gorszym rokiem.

            Dorota i Marta 2 i pół roku!

            • Re: Mijający Rok

              bardzo udany;-) W tym roku wrocilam do pracy- z czego nie moge sie nacieszyc do tej pory;-) Dziecko mam zdrowe, zaadoptowane do przedszkola, maz jeszcze nie stracil pracy- jedyny minus to to ze nic na minusie:-) caly rok wkurzania sie na nadprogramowe kilogramy- i niestety za malo silnej woli zeby je porzucic.ech…- moze w przyszlym roku…? 😉

              Ni 27.04.2003

              • Re: Mijający Rok

                Dla nas to był w zasadzie niezły rok. Bylismy zdrowi, żadnych chorób czy nieszczęść. Przezwyciężyliśmy nasz pierwszy poważniejszy kryzys w małżeństwie i teraz jest super Mąż znalazł w końcu stałą pracę i finansowo troszkę odbiliśmy sie od dna. Ja zaliczyłam kolejny rok studiów bez większych problemów….

                Monika & Nina (2 lata )

                • Re: Mijający Rok

                  DLa nas rok byl niezły, nawet calkiem dobry – tylko jakos tak szybko zleciał I zaraz znowu urodziny
                  A poprzednich postanowien noworocznych….. nie pamietam nie to zebym sie tak upila – ot, wypadly jakos z pamieci

                  • Re: Mijający Rok

                    + jesteśmy wszyscy zdrowi
                    + wydaje mi się, że kochamy sie tak jak dziewiec lat temu, a może nawet lepiej, dojrzalej.
                    + wzięliśmy kredy na mieszkanko i czekamy (to głupie – człowiek sie cieszy z tego że zadłużył się na najbliższe 10 lat:-))
                    + obydwoje mamy pracę,
                    + wystarcza nam od 1go do 1go

                    – zmiana pracy z dobrej na lepszą okazała się porażką, a kolejna próba poprawy losu zawodowego to juz niemalże katastrofa…

                    Rok jak najbardziej udany – w sumie…

                    Ola 13.12.2003

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Mijający Rok

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general