Mikrofalówka… czy nie?

Macie, używacie?
Czy wolicie odgrzać jedzenie na patelni, w piekarniku?

Dzisiaj rozmawiałam ze znajomą i ona absolutnie jest przeciwna kuchenkom mikrofalowym.
Że jedzenie z nich mniej zdrowe?!
W sensie że w niezdrowy sposób odgrzane.
Że mniej smaczne, takie rozklapciałe.

My wiele lat używaliśmy mikrofalówki.
Niektóre potrawy rzeczywiście wolałam odgrzać na patelni czy w piekarniku,
ale często szybciej bywało w mikrofali.
Teraz nam się popsuła i tak długo nie mieliśmy czasu zakupić nowej,
że przyzwyczailiśmy się do jej braku i na razie żyjemy bez 🙂

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Mikrofalówka… czy nie?

  1. Zamieszczone przez Fasolada
    A mnie tylko zastanawia fakt, ktora z Was wie jak działa mikrofalówka, jaka jest częstotliowść mikrofal itd itd…

    ja 😀
    tak samo jak wiem jak dziala bluetooth, gsm, wi-fi czy rezonans magnetyczny

    • unikam stania przy pracującej mikrofalówce,nie pozwalam młodemu patrzeć np jak popcorn strzela,przecieram regularnie uszczelki bo czytałam kiedyś że ważne jest aby one były czyste bo wtedy “nie przepuszczaja” promieniowania na zewnątrz.
      i używam….
      tak samo jak komórki,komputera i wszystkich cudów techniki….
      i tylko bezludna wyspa była ratunkiem przed wszechogarniającym nas promieniowaniem….

      • Nie mam, nie tęsknię, ale czasem by się przydała.
        Jak mieszkałam w Wawie – przez jakiś czas miałam, stosowana była sporadycznie, głównie do kukurydzy i śmieciowego żarcia.

        Odgrzewam na patelni / w rondelku / w piekarniku rzadko.

        Szkodliwość jest, ale co teraz nie szkodzi?
        Laptop / komp też promieniuje. Komórka też. Używam codziennie.
        Mam nie używać?

        • Zamieszczone przez Bratek
          mam, korzystam, bardzo mi pomaga
          poranne grzanie mleka dla każdego, podgrzewanie wszystkiego co możliwe, szybkie rozmrażanie potraw
          jest dla mnie niezbędna w kuchni

          Zamieszczone przez ada410
          Mam,używam,jestem bardzo zadowolona bo jest to szybki sposób na podgrzanie potraw i nie tylko. I na pewno z niej nie zrezygnuję…

          Zamieszczone przez Magda.
          Mam, codziennie używana. Codziennie mleko podgrzewane z płatkami, woda do zrobienia herbatki, wcześniej w 20 sekund podgrzewałam wode i dosypywałam tylko mleka dla malucha – teraz już nie je. CO prawda niektóre potrawy odgrzewam na płycie ale mikrofala przydaje sie.

          Zamieszczone przez Tosia…
          Mam. Używam. Broń Boże do mrożonych kupnych pasz.. 😉 Podgrzewam np. danio dzieciom delikatnie, żeby takiego prosto z lodówki nie jadły. Podgrzewam zupy, żeby całego gara nie grzać dla jednej osoby, robię popkorn jak ktoś ma ochotę..
          No nie używam namiętnie, ale jednak potrzebna mi jest 🙂

          aaa, no i mleko do Zuzinych płatków codziennie jest podgrzewane!

          Zamieszczone przez Olusia
          Mam, używam chyba codziennie 🙂

          Zamieszczone przez Jane
          Jak nie ma, to nie ma, obchodze sie bez (np w Hiszpanii nie mam), ale w domu jest mi wygodnie odgrzewac, czy nawet ziemniaki ugotowac. Nie jest to jednak przedmiot absolutnie mi niezbedny do zycia. Nie gotuje w mikrofali, nie grilluje (choc ma takie funkcje). Ale pamietam, ze najbardziej mi sie przydala, jak cory byly niemowlakami i tam podgrzewalam obiadki dla nich.

          Zamieszczone przez -Flo-
          Mam, używam codziennie. Głównie do błyskawicznego rozmrażania i podgrzewania płynów wszelakich, parówek dla dzieci, jakiś mięs z obiadu, które małż dojada (ja nie lubię odgrzewanego żarełka wcale czy to z mikro czy piekarnika), popcorn też i coś jeszcze by się pewnie znalazło. Wcześniej soczki, wodę do mleka dla dzieci, jak były bobasami. Jednym słowem – jest niezbędna.

          Argumenty o szkodliwości w/w jakoś mnie nie ruszają…

          Zamieszczone przez agga_łosiu
          Mam i używam codziennie.

          Tyle jest wokół nas fal elektromagnetycznych, podczerwonych czy innych, że nie robi na mnie wrażenia, gdzieś tam powielana,negatywna opinia – że takie jedzenie z mikrofali jest niezdrowe.
          A komórki? A telewizory?
          A Orlen, od którego niecały kilometr mieszkam?

          To wszystko ma wpływ na zdrowie.

          Zamieszczone przez banita
          mam
          używam nie za duzo – czasem cos podgrzeję, odmrożę juz rzadziej
          wole mikro miec niż jej nie miec 🙂

          Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
          mam,używam,nie wyobrażam sobie nie mieć mikrofalówki….
          każde z nas o innej porze je posiłki więc ciągle miałabym gary na piecu.
          a tak to każdy wyciąga sobie talerz z daniem z lodówki,grzeje w mikroweli i zjada.
          żyjemy
          dobrze się mamy
          w nosie mam to co mówią przeciwnicy

          choć musze przyznac że sa rzeczy/potrawy których ni podgrzewam bo sa niesmaczne:)

          herbata
          mleko
          woda
          nawet kawa jak ostygnie myk do mikroweli i gotowe

          Zamieszczone przez ewike
          traktuję jako ułatwiacz życia
          – rozmrażanie bo zapomniałam wcześniej wyjąć
          – odgrzewanie mleka
          – odmrażanie porannych bułeczek
          – topienie masła do ciasta drożdzowego
          – polewy do ciasta gotowce

          To ja się podpiszę w całej rozciągłości;)
          Mam, używam, ciężko bez niej szczególnie odkąd mamy dzieci i mniej czasu na wszystko
          Wygodna jest bardzo
          Gdy przez 2 miesiące nie mieliśmy bo nam się zepsuła to bardzo odczuwaliśmy brak mikrofalki
          Nie grilluje w niej, rzadko rozmrażam, ale do podgrzewania służy często
          Zadowolona jestem bardzo
          Co do szkodliwości – jasne, że pewnie w jakiś sposób szkodzi
          Ale co teraz z dobrodziejstw cywilizacyjnych nie szkodzi?;)

          • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
            unikam stania przy pracującej mikrofalówce,nie pozwalam młodemu patrzeć np jak popcorn strzela

            ojjjj !Ja bardzo lubię patrzeć jak popcorn strzela znaczy jak ta torebka rośnie,mała nie patrzy bo nasza mikrofalówka dość wysoko stoi i w zasadzie nie jest zainteresowana.Za to moja teściowa używająca mikrofali do odgrzania tego czy tamtego nie pozwala jej otworzyć puki się nie wyłączy i nie “zapika” 3 razy.

            W wakacje dwa razy coś na szybko rozmrażałam w mikrofalówce po kilkuletniej przerwie gdy przy użyciu programu do rozmrażania ugotowałam mięsko w sensie w wierzchu było ugotowane środek zamrożony

            • Zamieszczone przez chopkola
              ojjjj !Ja bardzo lubię patrzeć jak popcorn strzela znaczy jak ta torebka rośnie,mała nie patrzy bo nasza mikrofalówka dość wysoko stoi i w zasadzie nie jest zainteresowana.Za to moja teściowa używająca mikrofali do odgrzania tego czy tamtego nie pozwala jej otworzyć puki się nie wyłączy i nie “zapika” 3 razy.

              W wakacje dwa razy coś na szybko rozmrażałam w mikrofalówce po kilkuletniej przerwie gdy przy użyciu programu do rozmrażania ugotowałam mięsko w sensie w wierzchu było ugotowane środek zamrożony

              Moja mama włącza mikrofalę i ucieka z kuchni, żeby nie być w zasięgu działania fal i żeby “mózg jej się nie zagotował”.

              • Mój PM też unika stania przy mikrofalówce

                jak trzeba ją umyć

                Znasz odpowiedź na pytanie: Mikrofalówka… czy nie?

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general