Nie chce spac…

Moj 1,5 miesieczny Fabianek w ciagu dnia prawie w ogole nie spi… Z dnia na dzien jest coraz gorzej. Coraz pozniej usypia wieczorami. Jedynie co przysni to przy cycu ta chwile albo na ramieniu-w pionie (bo to jego ulubiona pozycja) jak go odkadam to szybko sie orientuje, budzi i marudzi. Wydaje mi sie, ze to glownie problemy z brzuszkiem, kiedylezy na plasko wije sie i steka… Nie polezy tak dlugo. Ale jak sobie z tym radzic, bo ile mozna nosic na rekach?
Spacery zbytnio nie pomagaja, tez usypia doslownie na chwilke….
Ale jak sobie z tym radzic?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Nie chce spac…

  1. Kamieniek Dziekuje za wskazówki. Teraz cały czas musze mojego rozrabiaka nosic na rekach juz nawet na brzuchu nie chce spac,ale zauważyłam u niego że ciezko mu sie wypurkac. Nie jem nic ciężko strawnego ani wzdymajacego napoji gaz.zadnych ani sków co moze byc przyczyna tego.pozdrawiam

    • Zamieszczone przez joaskaz
      Kamieniek Dziekuje za wskazówki. Teraz cały czas musze mojego rozrabiaka nosic na rekach juz nawet na brzuchu nie chce spac,ale zauważyłam u niego że ciezko mu sie wypurkac. Nie jem nic ciężko strawnego ani wzdymajacego napoji gaz.zadnych ani sków co moze byc przyczyna tego.pozdrawiam

      Przeczytałaś może ten wątek od początku?

      Jeżeli twój dzidziuś nie może spać to przyczyną mogą być kolki, raczej nie gazowe, bo kolka gazowa stale o tej samej porze dnia występuje, ok godz 17.00, albo i dużo później. I wtedy pomagają wody koperkowe, inne odgazowujące środki, masowanie brzuszka, ciepłe kompresy na brzuszek, itp..

      Natomiast ból brzuszka o różnych porach dnia, niecodziennie, nieregularnie występujący, to może być o podłożu alergicznym.
      Mój niemowlak miał właśnie kolki alergiczne.

      Przeczytaj wątek od początku, pisałam bodajże na 2 stronie tego wątku o diecie jaka nam pomogła.

      Ale oczywiście przyczyny niepokoju mogą być różne.
      może w pęcherzu coś się dziać, może ucho boleć…
      Najlepiej niech pediatra wykluczy jakieś choroby.
      Pozdrawiam

      • Witam czytałam od poczatku ale ja juz prawie nic nie jem.odstawiłam nabiał na jakis czas ale to tez nic nie pomogło.A czy moze ktos próbował PLANTEX albo GRIP WATER.

        • Zamieszczone przez olencja
          Nie dla każdego.
          O tym też warto pamiętać.

          dla mnie kompletnie nie kojarzy sie z magia….

          • Zamieszczone przez joaskaz
            Witam czytałam od poczatku ale ja juz prawie nic nie jem.odstawiłam nabiał na jakis czas ale to tez nic nie pomogło.A czy moze ktos próbował PLANTEX albo GRIP WATER.

            No to napisz co jesz, co jadłaś wczoraj, przedwczoraj.,.
            Nie możesz prawie nic nie jeść, masz jeść DUŻO jeśli karmisz piersią.
            A słodycze?

            Farmakologie wypróbuj, jeśli pomoże Infacol albo inne podobne to maluch ma po prrostu wzdęcia.
            Gdzieś był taki fajny wątek Sposób na kupę – poszukałaś? Tam był też między innymi przepis na na specjalny masaż kiedy boli brzuszek. Koniecznie poszukaj tego.

            • Słodyczy nie jem wcale. Pije wode i herbate.jem chleb biały 2 dniowy,do tego sniadaniowa z pasztetem lub kiełbasa z indyka i ser zółty. Na dzien jedno Danio lub danonka dla dzieci. No i parowki drobiowe (bobaski).zupe pomidorowa lub z kasza jakas.czasem ziemniaki z kotletem schabowym ale to ostatnie napewno odpada chociaz smazone bo juz od ponad tygodnia nie jadłam.Jabłko tez czasem.

              • U nas jest spora poprawa! do nabialu wrocilam i jest dobrze. Choc czasem bywaja dni kiedy cos dokucza maluszkowi… Ale to bardziej gazy niz kolki, jak pojdzie kupka czy baczus od razu odczuwa ulge… Jakos sobie z tym dajemy rade… uroki malutkiego brzuszka.

                Ale co do spania, to trafilam na egzemplarz, ktory jednak w ciagu dnia spac nie chce, jedynie krotke drzemki, ktore jak podlicze w sumie to gora godzina w ciagu dnia.
                Za to noce piekne, od 22-6 zje i spi nawet do 9-10;)

                kamieniek – dzieki za duzo cennych rad, przydalo sie!

                • Zamieszczone przez joaskaz
                  Słodyczy nie jem wcale. Pije wode i herbate.jem chleb biały 2 dniowy,do tego sniadaniowa z pasztetem lub kiełbasa z indyka i ser zółty. Na dzien jedno Danio lub danonka dla dzieci. No i parowki drobiowe (bobaski).zupe pomidorowa lub z kasza jakas.czasem ziemniaki z kotletem schabowym ale to ostatnie napewno odpada chociaz smazone bo juz od ponad tygodnia nie jadłam.Jabłko tez czasem.

                  Z mojego prawie czteroletniego doświadczenia w karmieniu (na dwoje dzieci:) wyniosłam, że kaloryczność pokarmu bierze się z konkretnego mięska i kasz.
                  Radzę ci odstaw te kiełbaski i parówki (kiełbaski wędzone – niezbyt dobry pomysł, twój maluch to wszystko dostaje, są konserwowane, zawierają histaminę, azotyny, duuużo soli; od czasu do czasu mogą być, powiedzmy raz na dwa tygodnie kiełbaska).
                  Zamiast tego konkretne MIĘSKO.
                  Zrób sobie pierś z indyka lub pieczeń wołową, unikaj kurczaków i wieprzowiny teraz bo też są nafaszerowane różnymi rzeczami które twój maluch niekoniecznie powinien dostawać, chyba że masz dostęp do kury lub świni z domowego chowu.
                  Może jakiegoś klopsa z mięsa mielonego, poprzyprawiaj porządnie (jedynie pieprzu nie dawaj), to będziesz miała i od chleba i do obiadu jak dorobisz jakiś sosik. Gdzieś wcześniej pisałam jakie przyprawy są ok.
                  Ja robię dość często sos boloński – obsmażyć krótko cebulkę na małej ilości oleju, wrzucić zmieloną wołowinkę, startą marchewkę, pietruszkę, kawałek kabaczka, groszek zielony, czosnek, przyprawy i trochę koncentratu pomidorowego, podlać wodą, zagęścić mąką. Dusić 1,5-2 godz. Taki mięsno-warzywny posiłek to duża energia dla ciebie i dziecka, ja po takim wołowym miałam piersi peeeełne mleka! Bo wołowinka i cebulka fajnie rozgrzewają.

                  Te danio i danonki to też nienajlepszy pomysł, jeśli już zdecydowałaś się na jedzenie nabiału to lepiej plaster twarogu z miodem, albo posypany mielonym kminkiem (kminek będzie jak znalazł jeśli maluch ma wzdęcia czy kolki)..
                  Danio to chemia, danonki także. Mimo że są przeznaczone dla dzieci ja bym tego nie jadła. Są koncentratem białek mleka i do tego mleka w proszku.
                  Jeśli chodzi o alergizację to właśnie Danonki i Danio najszybciej i najczęściej uczulają!
                  Unikaj też produktów w których jest mleko w proszku (jogurty), bo właśnie mleko w proszku jest najbardziej alergenne.
                  Jeżeli już chcesz pić mleko to zawsze bardzo ciepłe, i raczej po filiżance a nie po szklance. Bo nadmiar wapnia wywołuje efekt wychładzający i jak przewalisz z mlekiem to będziesz miała mało pokarmu. Sprawdzone na sobie! Mam też koleżankę, która pije litr mleka dziennie, uważa że dobrze jej to robi, ale jak urodziła dziecko to nie mogła go wykarmić, po prostu kicha z pokarmem.

                  Poza tym ZUPY – jedz wszelkie jarzynowe, zagęszczaj ziemniakami i kaszami, ta pomidorówka to tylko czasami – czy mały nie jest przypadkiem bardziej niespokojny jak zjesz pomidorówkę???

                  Po takich kwaśnych zupach jak: ogórkowa, kapuśniak, żurek, pomidorowa, szpinakowa mały może być niespokojny ponieważ sporo w nich histaminy. Ja znowu o tej histaminie – ale histamina właśnie tak działa – w nadmiarze jest trucizną – niektórzy dorośli mają potworne bóle migrenowe z wymiotami i światłowstrętem po orzechach, rybach, czekoladzie, cytrusach, kiszonkach… (niektóre pokarmy nie zawierają histam. ale powodują jej uwalnianie więc efekt ten sam). Najwięcej histam. zawierają: ryby i owoce morza, sery dojrzewające (żółte i pleśniowe), wędliny i kiełbasy, orzechy, czekolada, owoce cytrusowe, kiszonki (kiszona kapusta i ogórki..), pomidory, szpinak, truskawki, marynaty. Jak się pomyliłam to ktoś mnie poprawi. Moja córa źle reaguje na ser kozi (bo ten zawiera histaminę), a mleko kozie może, ot co.

                  Ja oczywiście nie mówię, żebyś nic z tego nie jadła, wprowadzaj te produkty ostrożnie i bacznie obserwuj – jeżeli twój mały będzie niespokojny jak zjesz rybę to będziesz miała jasność. Wystrzegaj się takiego menu: rano ser żółty, potem zupa pomidorowa, na drugie ryba, na kolację – kiełbasa, bo to bomba histaminowa. Zależy jeszcze jakie ilości tego zjadasz na raz.
                  Oczywiście nie musi tak być że mały reaguje na histaminę, ale u nas to był strzał w 10. Plus słodycze i nabiał.

                  Jedz dużo warzyw – marchewka, ziemniaki, pietruszka, cebula w zupie, por, czosnek, seler, koper włoski (bulwy), kapusta włoska, brukselka, dynia, kabaczek, patison, ogórek świeży, cukinia, buraki, fasolka szparagowa, fasola, soczewica, groch łuskany, groszek zielony, bób, kalafior, brokuł, kalarepka, rzepa, natka pietruszki i selera, koperek, zielone części kalarepy
                  pomidor – raczej tylko jako dodatek do zupy.

                  Z kapustnymi baaaardzo ostrożnie – możesz dodawać po odrobinie do zupy dla urozmaicenia, ale nie powinna to być kalafiorowa czy kapuściana zupa.
                  A jeśli chodzi o strączkowe – jadłam bez ograniczeń, tylko trzeba pamiętać o odpowiednim zakwaszeniu – dodatek smaku kwaśnego uchroni przed wzdęciami. Czyli natka pietruszki w każdej zupie, lub 1 pomidor, lub łyżka soku z cytryny…. No i przyprawy jak pisałam. Poprawiają trawienie. Nie może to być jedzenie jałowe bo takie jest źle trawione i mały może mieć problemy. Dobrze działają kurkuma, majeranek, tymianek, kminek, imbir…

                  Gotuj kompoty ze słodkich owoców. I obserwuj małego.
                  Reakcja może być po ok. 12 godzinach.

                  A jajek nie jadasz? Ja jem jedno jajo dziennie, tylko weź poprawkę że jestem na specjalnej diecie neutralno-rozgrzewającej i to jajo nie ma prawa mi tu nabruździć 🙂

                  Ja bym tak dłuuuugo mogła pisać, ale nie wiem na ile to będzie dla ciebie przydatne.

                  • Zamieszczone przez malimarta
                    U nas jest spora poprawa! do nabialu wrocilam i jest dobrze. Choc czasem bywaja dni kiedy cos dokucza maluszkowi… Ale to bardziej gazy niz kolki, jak pojdzie kupka czy baczus od razu odczuwa ulge… Jakos sobie z tym dajemy rade… uroki malutkiego brzuszka.

                    Ale co do spania, to trafilam na egzemplarz, ktory jednak w ciagu dnia spac nie chce, jedynie krotke drzemki, ktore jak podlicze w sumie to gora godzina w ciagu dnia.
                    Za to noce piekne, od 22-6 zje i spi nawet do 9-10;)

                    kamieniek – dzieki za duzo cennych rad, przydalo sie!

                    Aaaa, to fajnie że wam się tak poukładało z tym spaniem. Cieszy mnie, że się trochę przydałam 😉
                    Pozdrawiam!

                    • Zamieszczone przez joaskaz
                      .jem chleb biały 2 dniowy,

                      Lepszy chleb pszenno-żytni niż biały, a najlepszy na zakwasie 🙂 Bywają takie – trzeba pytać w piekarniach – HERT ma taki Wiejski, pyszny, waży chyba ze 2 kilo 🙂

                      • Kamieniek – myslisz ze moge zjesc zupe ogorkowa??

                        No tak zrobilam dzis.. a nie wiem czy moge sprobowac, nie chce pozniej skakac z meczacym sie dzieckiem na rekach:(

                        • Zamieszczone przez malimarta
                          Kamieniek – myslisz ze moge zjesc zupe ogorkowa??

                          No tak zrobilam dzis.. a nie wiem czy moge sprobowac, nie chce pozniej skakac z meczacym sie dzieckiem na rekach:(

                          ja bym nie zjadła.. nie jadłam ogórkowej chyba półtora roku. Wręcz odrzuca mnie od ogórków kiszonych.
                          Ale jeżeli już masz dużą ochotę to – pół miseczki, i zagryź chlebem albo zaraz zjedz drugie danie 🙂 🙂
                          Niestety ogórkowa jest w kategorii kiszonek.

                          • Zamieszczone przez kamieniek
                            ja bym nie zjadła.. nie jadłam ogórkowej chyba półtora roku. Wręcz odrzuca mnie od ogórków kiszonych.
                            Ale jeżeli już masz dużą ochotę to – pół miseczki, i zagryź chlebem albo zaraz zjedz drugie danie 🙂 🙂
                            Niestety ogórkowa jest w kategorii kiszonek.

                            dzieki za rade 😉
                            Zaryzykowalam, troszke zjdlam i nic tak zlego sie nie dzialo… 🙂 ogorkowa pyszna, smakowala mezusiowi wiec zniknela w mig 😉
                            Zrobilam sie zupowa jak nigdy… jutro zrobimy krupniczek:)

                            • Zamieszczone przez malimarta
                              dzieki za rade 😉
                              Zaryzykowalam, troszke zjdlam i nic tak zlego sie nie dzialo… 🙂 ogorkowa pyszna, smakowala mezusiowi wiec zniknela w mig 😉
                              Zrobilam sie zupowa jak nigdy… jutro zrobimy krupniczek:)

                              Eee, no to super!
                              Jeżeli chodzi o podejrzane rzeczy, – wszystko zależy od ilości jakie się pochłania..
                              Troszkę – nie powinno raczej zaszkodzić.
                              Ale konkretna porcja takiej zupy – to już nie dobrze.
                              A piszę konkretna porcja ponieważ ja na tym etapie zjadałam pół litra zupy na raz, strasznego miałam głoda ::)) jak karmiłam piersią mojego niemowlaka…
                              Tak więc pół litra ogórkowej to byłoby przegiecie…

                              Pozdrawiam !!!

                              • Witam w sobote miałam chrzciny mały tak dał nam popalic ze
                                hoho. Nie ma różnicy co jem. A nawet gorzej bo mały nawet juz na mnie nie chce spac.sprowadziłam krople Sab Simplex z niemiec i tez nic lekarz mowi ze zadnego mleka nie dawac i przepisał czopki Viburkol dałam małemu do 4szt było ok puszczał baczki i jadł cały czas czasem sam rano polezał ale dzis jak dostanie czopka to zje i spi 20 minut sam ale potem dalej sie meczymy.Juz opadam z sił a 2 ostatnie noce to było masakra. Najlepiej jak by siedział cały czas przy cycu ale przeciez tak sie nie da. Nwet do ubikacji nie ma jakisc dobrze ze mam taki przewijak w łazience to go kłade i odkrecam wode to polezy z 5 minut a ja siedze koło niego i go pilnuje zeby nie spadł.juz mi brak sił.Jak moge jeszcze małemu pomóc.

                                • Zamieszczone przez joaskaz
                                  Witam w sobote miałam chrzciny mały tak dał nam popalic ze
                                  hoho. Nie ma różnicy co jem. A nawet gorzej bo mały nawet juz na mnie nie chce spac.sprowadziłam krople Sab Simplex z niemiec i tez nic lekarz mowi ze zadnego mleka nie dawac i przepisał czopki Viburkol dałam małemu do 4szt było ok puszczał baczki i jadł cały czas czasem sam rano polezał ale dzis jak dostanie czopka to zje i spi 20 minut sam ale potem dalej sie meczymy.Juz opadam z sił a 2 ostatnie noce to było masakra. Najlepiej jak by siedział cały czas przy cycu ale przeciez tak sie nie da. Nwet do ubikacji nie ma jakisc dobrze ze mam taki przewijak w łazience to go kłade i odkrecam wode to polezy z 5 minut a ja siedze koło niego i go pilnuje zeby nie spadł.juz mi brak sił.Jak moge jeszcze małemu pomóc.

                                  to znaczy w czym jest problem?…
                                  myślisz że mały się nie najada,
                                  czy raczej małego coś boli, np brzuszek?
                                  Bo to jednoznacznie nie wynika…
                                  a może jedno i drugie?

                                  konsultowałaś się z poradnią laktacyjną?
                                  Nie wiem co myśleć o lekarzu, który wiecznie krzyczącemu dziecku być może z głodu przepisuje Viburcol.., no nie wiem..

                                  A jeszcze pytanie – czy mały przybiera na wadze???

                                  • Aaaa, joaskaz
                                    niech ktoś wykluczy krótkie wędzidełko (lekarz, położna), które niemowlęta czasem mają pod językiem i które utrudnia jedzenie tak że dziecko może się nie najadać mimo że cały czas siedzi przy cycu.
                                    Pewnie położna już to sprawdziła, ale tak na wszelki wypadek…

                                    • na wadze przybiera 2kg w ciagu 2 miesiecy. Buzią cały czas mlaska. Nawet jak go wezme do odbicia.wyglada na to ze on potrzebuje cały czas miec cos w buzi. Ale smoczka nie chce jak mu go próbuje dac to robi tak jak by sie dławił mam 4szt róznych i nic. A czopki pomagaja mu puszcza duzo baczków i jest mu lepiej.tylko ze z rak nie chce zejsc czasem ale na krótko tylko.

                                      • Zamieszczone przez joaskaz
                                        na wadze przybiera 2kg w ciagu 2 miesiecy. Buzią cały czas mlaska. Nawet jak go wezme do odbicia.wyglada na to ze on potrzebuje cały czas miec cos w buzi. Ale smoczka nie chce jak mu go próbuje dac to robi tak jak by sie dławił mam 4szt róznych i nic. A czopki pomagaja mu puszcza duzo baczków i jest mu lepiej.tylko ze z rak nie chce zejsc czasem ale na krótko tylko.

                                        Echhhhh,
                                        jakbym czytała o swojej starszej córce…
                                        też miała bardzo silny odruch ssania,
                                        a nie chciała tknąć smoka, miała odruch wymiotny od każdego uspokajacza i butelkowego też..
                                        a płakała non stop i cyca chciała, i brzuch bolał (wtedy jeszcze diety nie znałam)…
                                        no taki typ chyba, przytulaczki, blisko mamy chciała (albo taty, bo po jedzeniu to mama była BE, tylko tata mógł nosić i był spokój)…

                                        Na to nie potrafię ci nic poradzić, bo i ja nie znalazłam złotego środka.

                                        Po prostu nosiliśmy ją jak ryczała,
                                        potrafiła czasami nawet 1,5 godziny przy cycku spędzać i nie chciała puścić.

                                        Słuchaj, a może jakaś homeopatia na uspokojenie???
                                        Może pij melisę??
                                        Szukaj alternatywnych rozwiązań w necie…
                                        Mojej małej trochę pomogło podawanie kwasu foliowego żeby układ nerwowy szybciej dojrzewał.
                                        pozdrawiam
                                        K>

                                        • Zamieszczone przez joaskaz
                                          na wadze przybiera 2kg w ciagu 2 miesiecy. Buzią cały czas mlaska. Nawet jak go wezme do odbicia.wyglada na to ze on potrzebuje cały czas miec cos w buzi. Ale smoczka nie chce jak mu go próbuje dac to robi tak jak by sie dławił mam 4szt róznych i nic. A czopki pomagaja mu puszcza duzo baczków i jest mu lepiej.tylko ze z rak nie chce zejsc czasem ale na krótko tylko.

                                          Jeszcze taki pomysł mi przyszedł do głowy
                                          – jak karmisz malucha zawijaj go delikatnie w jakąś swoją koszulkę, taką zdjętą z ciebie, ubrudzoną twoim mlekiem żeby mały to czuł…
                                          a potem kiedy odkładasz go do łóżeczka czy do leżaczka to razem z tą koszulką która “pachnie tobą”.

                                          Może to coś pomoże mu dłużej pospać…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nie chce spac…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general