Czy Wy pozwalacie swoim dzieciom na zabawę suszarką do włosów (nie włączoną oczywiście!), szczotką, zmiotką, papierem toaletowym, swoimi kosmetykami (cieniami, pomadką itp.) czy w końcu telefonem komórkowym lub odkurzaczem.
Otóż byłam przez dwa tygodnie na wyjeździe w towarzystwie znajomych i ich dzieci z których trójka była w podobnym wieku. Rodzice tych dzieci nie pozwalają na zabawę takimi „zabawkami”. Dzieci maja swoje lalki, samochody itp.
Ja pozwalam na zabawę, oczywiście pod kontrolą.
Może wynika to z mojego lenistwa a może z tego ze Staś jest baaardzo ciekawym świata dzieckiem i trudno mu usiedzieć w jednym miejscu i zając się jedną zabawką. Dodatkowo jestem z nim praktycznie sama i nie zrobiłabym nic w domu.
justyna i staś 11.11.2003
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: nietypowe zabawki
ja pozwalam
Mój Nikoś swoimi zabawkami prawie w ogóle się nie chce bawić.więc gdybym mu nie dała jakiejś nietypowej zabawki on cały czas chciałby na ręce i ja nie mogłabym nic zrobić. A tak to idziemy do kuchni on wyciąga sobie wszystko co trzymam w piekarniku czyli blachy pokrywki garnki i tłucze tym po całej podłodze/współczuje sąsiadom/ a ja w tym czasie np zmywam sobie.oczywiście cały czas kontroluję jego zabawę. Nikoś chyba kucharzem będzie bo on najlepiej się bawi garnkami i pokrywkami albo daje mu metalowy kubeczek i on tam sobie łyżeczką miesza w nim.pozdrawiam serdecznie
Ela&Nikodem 10-01-04
Re: nietypowe zabawki
łatwiej będzie jesli napiszę czym nie pozwalam się bawić
lampkami, kablami, żelazkiem, papierem toalet, kosmetykami, przyprawami, nozami, kuchenką, szczotką do ubikacji, pozatym wszystko inne w granicach rozsądku 😉
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: nietypowe zabawki
Moje dziecię jak na razie niczym innym się nie chce bawić. Najlepsze do zabawy jest to co nie jest zabawką.
Ola i Ulcia (11m)
Znasz odpowiedź na pytanie: nietypowe zabawki