Forum: Dla starających się
Nigdy…
GABRIELA K. NIGDY NIE BĘDZIE NICZYJĄ MATKĄ.
GABRIELA K. NIGDY NIE BĘDZIE NICZYJĄ MATKĄ.
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nigdy…
Re: Nigdy…
Bardzo pięknie się o mnie plotkuje.
No tak, umalowac, to się umalowałam, ale spotkałam szwagierkę, która zadała bardzo niemądre pytanie: Co się stało Gabrysiu? Nie mów że nic, bo ja widzę.
I cały makijaż poszedł w diabły.
Nie jest łatwo dziewczynki, ale nikt mi tego nie obiecywał, że będzie łatwo. Zaklinam tego wstrętnego małpiszona, żeby się ujawnił w końcu, bo ja czekam na inseminacje. Miała być w grudniu, w styczniu tez może byc, byleby tylko była.
A muszę jeszcze wcisnąc swoje trzy grosze na temat blokady psychicznej. Ja zawsze słyszałam że najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby jest wierzyć, że się je pokona. Dlaczego więc w niepłodności ma być na odwrót? Dlaczego dobre, pozytywne, pełne nadziei myślenie o własnym ciele, wmawianie sobie zdrowia (czyt.ciąży) jest dla kobiety niedobre? Jeżeli osobom ciężko chorym mówi się żeby sobie wyobrażali swoje ciało pozbawione choroby, to szybciej wyzdrowieją, dlaczego kobietom każe się robić inaczej. Nie chcieć, nie starać się nie myśleć.
Ja cały czas staram się myśleć pozytywnie, optymistycznie, szukać w moich choróbskach ich naprawy, staram się myśleć że może to już, może tym razem. Może jestem już zdrowa, mój mąż też, może już dziś nam się udało. NIGDY SIĘ NIE PODDAM. NIGDY NIE POWIEM ŻE PRZESTAJĘ SIĘ STARAĆ. JA BĘDE WALCZYĆ DO KOŃCA.
JESTEM TO WINNA MOJEMU DZIECKU!!!!!
P. S. Prosze nie zerkać na pierwszy post, był pisany 15 minut po ujrzeniu jednej kreski. Ja sama w to nie wierzę.
GABRIELA K. 36 DZIEŃ CYKLU.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM.
Re: Nigdy…
Gablysia to tak nie jest, uwierz mi, nie możesz do tego podchodzić z takim pesymizmem, zobacz na mnie 3 lata starań, przestałam wierzyć w cud, poddałam sie prawie, myślałam o adopcji, a tu nagle, w momencie kiedy cykl według mnie byl stracony udało się – zaszłam w końcu w upragnioną ciążę. Tobie też się uda, trzeba wytrwałości w dążeniu do celu, a wiem że go masz, że to tylko chwilowe wachnięcie nastroju.
Wierzę w ciebie z całego serca i przesyłam specjalnie dla ciebie ciążowe fluidki
Pozdrawiam
Re: Nigdy…
o rany, chyba odpowiedzialam Ci pod innym postem cos nietaktownego, sorry.
No coz Gabrielo K.uspokoj sie i zbieraj sily, bo duzo jej bedzie potrzeba. Za dwa tygodnie bede potrzebowala uspokojenia, moge czasem wybuchnac bo to bedzie moja rocznica – pierwsza (chyba nie ostatnia) Bedzie dobrze, bedziesz szczesliwa i bedziesz mamusia Zobaczysz
Monika (12 cykl) i Agatka 4,5r
Re: koniec tych smendów
osz Ty!!!!!!!!!!
nie che takiej Gablysi!!!!!!!!!!!!!
nikt by nie chciał!!!!!!
Gablysiu, pamietaj że to co najbardziej wytesknione i wyczekane musi się pojawic i bedzie cieszyć po 100kroc bardziej…
I staraj sie dalej – taki już los nas Matek (przyszłych, obecnych)… Ciężka praca i ciagłe starania:)
Nie poddawaj sie, bo zwyczajnie nie jest to wpisane w maminy kodeks postepowania…
ot tyle…
I nie martw się że nie chcieliby Ci dac dziecka do adopcji – dziś moze nie, ale przeciez taka nasza rola, że w walce o dziecko jak nie możemy wejść drzwiami, to wlazimy oknem i nie ma zmiłuj, a to kazdego w końcu przekona:)
gablysiu, nadajesz sie, nadajesz do wszystkiego o czym marzysz!!! nie trać wiary w siebie i czasem w cuda, bo one sie zdarzaja na 100% No ale czasem trzeba je w bólu wybłagac… taka prawda…
Bruni i Filipek 19mcy!
Re: Nigdy…
Co sie dzieje??Gabrysiu!!Walcz, daj spokoj i walcz….
[Zobacz stronę]
Re: Nigdy…
Teraz mnie rozbawilas. Wlasnie, wyjdz z domu, umaluj sie nie becz, przestan na sile probowac. daj sobie na luz z tescikami co miesiac. Bedzie dobrze zobaczysz. Wielka Buuuzka!!!
Ania &
GABRIELA K BĘDZIE PODWÓJNĄ MATKĄ
Siedzę sobie wieczorkiem i grzebię po starych postach.
No i co dziś odgrzebałam?
Starego posta naszej kochanej Gabuni.
I po raz kolejny powiem MIAŁAM RACJĘ !!!
GABRIELA K. BĘDZIE MATKĄ
I to na dodatek bliźniaków
A i ja się doczekałam tego swojego cudu
Sorki za wyciąganie takich staroci ale musiałam napisać nie mogłam się powstrzymać
Może ktoś, komu teraz jest smutno bo właśnie zobaczył samotną kreseczkę uśmiechnie i pomyśli o biednej smutnej Gabuni a dziś szczęśliwej Gabrysi czekającej na pierwsze kopniaki swoich łobuziaków
Wszystko ma swój czas
rrenya mama Nuteczki
Re: U Gabrieli K…
Dzięki rreniu za odgrzebanie tego posta, musze pokazać go mojej kuzynce (starania trwaja u nich 4 rok) bo ja wierzę, że i do nich w końcu zawita słoneczko
Pozdrawiam
Mateuszek i
Re: U Gabrieli K…
Aniu ja dobrze wiem jak czasem człowiekowi potrzeba takich postów Ja na zajście potrzebowałam 3 lata i 3 miesiące… po drodze miałam laparo hsg i mnóstwo wylanych łez i pamiętam, że wtedy na mnie pocieszająco działały jedynie takie posty…
Przekaż kuzynce pozdrowienia… a może dołączy do nas?
rrenya z Nuteczką
Re: U Gabrieli K…
Dzieki, pokazywałam już jej kiedys to forum, nie dołączyła jednak, może to dla niej za ciężkie. W przyszłym tygodniu nas odwiedza wiec bedzie okazja pogadać
Buziaki
Mateuszek i
Re: U Gabrieli K…
oh Rrenya! ten post to balsam dla duszy!!!
Gabi nigdy nie mów nigdy!!!
22 cykl
Edited by kaja26 on 2006/04/13 11:00.
Re: U Gabrieli K…
he he a jak się Gabrysia zdziwi jak zobaczy co znalazłam
rrenya z Nuteczką
Re: Nigdy…
ludzie poszaleliście?????? mało na zawał nie zeszłam, kto to podciągnął tak bez ostrzeżenia
dobrze że na datę spojrzałam
Re: Nigdy…
ale sie przerazilam….. oooo matko….
Dobrze ze to stary post… uffff
Monika
w koncu sie uda!!!!!!!!!!!
Kochana wiem ze ci trudno Pomysl ze kazda na tym forum ma taki sam problem jak ty Wszystkie przezywamy zalamania i z kazdym przyjsciem @ odniechciewa nam sie zyc Glowka do gory!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w koncu sie uda Musimy w to uwierzyc Trzymaj sie:-) i nie zalamuj OK???
Re: w koncu sie uda!!!!!!!!!!!
Angelika nie czytasz uważnie postów
To jest post sprzed 16 miesięcy
W tej chwili Gabrysia jest w 13 tyg ciąży z BLIŹNIAKAMI
Pozdrawiam serdecznie
rrenya z Nuteczką
Re PODWÓJNĄ MATKĄ
to.straszne jak bardzo jest to co piszesz prawdziwe.bo to że Wam się udało jest wielką nadzieją dla Nas-czekających na dwie kreseczki.
Re: Nigdy…
Dokładnie…poszalały….włosy mi dęba stanęły myśląc, że stało się nieszczęście! A tfu!!!
Ciku i Kacperek 12.02.2004
Re: Nigdy…
Zamarlam na chwile i…serce mi chyba bic przestalo!!!!poszalalyscie!!!
nie wiem ile trwalo moje zamarcie i dopiero popatrzylam na date i zyje,odmarlam!!!
Bogu dzieki ze to stary post!!!ale ktos ma pomysly!
kasia i michal 9 styczen 2004
Sorry
Sorry dziewczyny nie myślałam, że wygrzebując tego starego posta narobię takiego bigosu
Tak sobie grzebałam w swoich starych postach i znalazła wśród nich odpowiedź na post Gaby i aż mi się pycho uśmiechnęło że nasze stare lęki, dołki odeszły w zapomnienie.
Wtedy gdy pisałam ten post nawet ja nie byłam w ciąży (zasłam tydzień później ) ani Gabrysia.
Tak mi się miło zrobiło, że to się wszystko zmieniło. Moja Nutka niedługo będzie miałam 8 miesięcy a Gabrysia głaska się po brzusiu gdzie figluje dwójka jej malców
Przepraszam jeszcze raz za to całe zamieszanie ale pomyślałam, że tu dziewczyny często wpadają w dołki i wydaje im się, że to się nigdy nie zmieni. My jeszcze te naście miesięcy temu myślałyśmy identycznie a teraz…
Będzie dobrze… tylko trzeba troszkę poczekać
Buziam was kochane serdecznie w ten wiosenny poranek
rrenya z Nuteczką
Znasz odpowiedź na pytanie: Nigdy…