Postanowiłam
Obcinam włosy
Nie na bardzo króciutko, tak do wysokości brody
Zapuszczałam od daaaawna, miałam już dość długie
we wrześniu obcięłam do ramion, a dzisiaj do brody
A za jakiś czas moze jeszcze krócej 😉
I czuje się z tym postanowieniem świetnie,
roznosi mnie energia
mam przypływ dobrego humoru
Męczyły mnie już te długe włosy, ich układanie
a po godzinie i tak wyglądały jakbym z nimi nic nie robiła
przyklapnięte na maksa, masakra
W końcu zrozumiałam, że niektóre włosy nie są stworzone do bycia długimi
I że krótkie fryzki też są fajne
i sexi
i cudne
i urocze
Czy są tu dziewczyny z krótkimi włosami albo takie co się też postanowiły obciąć
czy tylko same zapuszczaczki? 😉
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Obcinamy włosy
Tak troszkę zazdroszczę,bo ja niestety nie mogę sobie pozwolić na obcięcie włosów.(źle wyglądam w krótkich fryzach) A do jakiegokolwiek farbowania nie mam odwagi-nadal naturalny kolor mam na głowie
🙂
Ja też całe życie zapuszczałam włosy, jedyne wizyty u fryzjera były po to żeby podciąć końcówki.. Do momentu ślubu to trwało 🙂
Po ślubie ścięłam na długość ‘ do brody’
Teraz marzy mi się zapuścić, ale raz na miesiąć chce mi się mieć znów krótkie.. Narazie mam pozostałości po cieniowaniu – na długość ‘troche do ramion’ 😉
Ja obciełam we wrześniu.
zawsze miałam długie przes sotanie ponad 20 lat
Z bólem ale miałam już dosyć czesania, suszenia, modelowania.
Miałam do połowy pleców ( tak za pasek od stanika )
ściełam do ramion i wycieniowałam.
Teraz mi już nieco odrosły więc planuje znów obciachać.
Zostane przy tej długości, jest fajna bo mozna je związać, zrobić koka, kitkę, pokręcić czy inne rzeczy.
No i w końcu zaczęły sie fajnie układać 🙂
Ściełam niedawno, krótko, króciusieńko 🙂
W łikend coś wstawię
Dziś miałam taki maraton, że nie mam siły wstać z kanapy
Jedyny wysiłek na jaki mnie dziś stać to klikanie palcem po klawiaturze 😉
Wiem
Widziałam zdjęcia, świetnie wyglądasz
Mam troszkę podobną fryzurę 😀
Z przodu (a właściwie z boku) tylko dłuższe włosy, tył mniej więcej takiej długości jak u Ciebie
I też grzywka po skosie 😉
krotkie to ja mam 😀
i kata1977 😉
Do matury mialam dlugie wlosy, takie do polowy tylka, pozniej coraz krotsze, w tej chwili za brode i za nic nie wrocilabym do dluzszych.
Kata to ma czasami baaaardzo krótkie 😉
No dobra znów mnie nosi żeby podciąć
Jeszcze nie tak na całkiem krótko, ale krócej niż mam teraz
Przód mam już prawie do ramion, tył zakrywa mi szyję
Zdecydowanie już są za długie
Chyba się umówię na przyszły tydzień do frycka
korci mnie żeby obciąć..
mam już długość, że ładnie zepnę. jak są spięte to jest ok, ale jak rozpuszczone to wyglądam jak czupiradło….
Aga tak miałam przed poprzednim obcięciem
Spokojnie mogłam włosy spinać i wyglądałam ok
Ale nie miałam ochoty ciągle chodzić w spiętych
A jak rozpuściłam to była masakra
Pierwsza godzina po umyciu i wymodelowaniu – w miarę ok
Potem tragedia
Teraz na upartego mysi ogonek bym spięła
ale chodzę cay czas w rozpuszczonych
i duuuużo lepiej się czuję 😀
idź na całość
uwierz mi – wygoda
A mnie tam Kaśka, zawsze będziesz kojarzyć się z dłuższymi włosami – spiralkami.. Tak, jak miałaś za czasów wspólnej ławki licealnej..
Kręcone włosy, imprezowy Trops i nad ranem Japa serowa z łagodnym sosem.. oto wspomnienia z Tobą
no to kiedy do Japy jedziemy?
głodna jestem
Ja moja droga na proteinowej od 04 stycznia jestem. Także z japy dupa..
Ale kawka – owszem, jak najbardziej..
a ja się własnie obciełam
tak krótkich nie miałam od 10 lat 🙂
ciągle tylko długie długi
i czuję się fantastycznie 🙂
wygodnie
i zawsze sa ułożone
rano nie ma czupryny
nie straszę klientów
i po basenie suszę w mig
cudnie !
taką Olu??
a ja po siedmiu latach postanowiłam zapuścić włosy, wyglądam teraz bardzo nieciekawie:) Oby do wakacji:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Obcinamy włosy