ostatnia “deska ratunku”

Pewnie większość z Was już wie, że w przyszłym tygodniu 20 stycznia mam się zgłosić do szpitala na laparoskopię
To moja ostatnia “deska ratunku” i zarazem “światełko w tunelu”
Lekarz “obstawiał” u mnie endometriozę i modlę się tylko, żeby nie wykrakał tego :((
Mam nadzieję, że dowiem się co jest przyczyną braku naturalnej owulacji a zarazem braku ciąży po inseminacjach

Jestem już zaszczepiona na żółtaczkę, mam wyniki posiewu, cytologia w piątek więc pozostało mi już tylko odliczać
Przyznaję – sama to lekarzowi zaproponowałam, bo nie chcę już czekać i nadal próbować skoro nie ma efektów ale teraz MAM STRACHA !!
Pewnie za dwa tygodnie będę się śmiać z tego strachu ale wszystko jeszcze przede mną……

Właśnie próbowałam poinformować kierownika, że przez jakiś czas nie będzie mnie w pracy a ON CHCE UZYSKAĆ SZCZEGÓŁY Co mam mu powiedzieć !!!!!

trzymajcie kciuki plizzzzzz

51 cykl :((
23 stycznia laparoskopia

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: ostatnia “deska ratunku”

  1. Re: ostatnia “deska ratunku”

    Hahahahahhahahahahahahahahhahahahahhahaa hehehehehehheehehehehehehehehehehihihihihihihihihahahahhaha alem się uśmiała. To niebieskie w tym różowym hahahahha
    Macie super poczucie humoru dziewczyny :o))
    Pozdrawiam :o)

    Nuśka i 3 Aniołki…

    • Re: ostatnia “deska ratunku”

      co Wy zrobiłyście z moim “poważnym” tematem

      • Re: ostatnia “deska ratunku”

        o kurcze, mój mąż powiedział, ze ten penis w stanie erekcji wygląda jak taran do rozbijania murów.

        Ale hasło niebieskie w różowym jest rewelacja…….

        Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

        • Re: ostatnia “deska ratunku”

          no widzisz co one wyprawiają, mój temat z wynikami stał się sklepem z artykułami do czyszczenia ale to dobrze, bo my nie mozemy tylko pisać o wynikach i mądrych rzeczach na temat lekarzy, ich diagnostyk, bo my przecież jesteśmy najnormalniejsze kobitki na świecie i lubimy się śmiać i ppsocić i takie jesteśmy fajne 🙂

          [Zobacz stronę]

          • Re: ostatnia “deska ratunku”

            ja mam watpliwości do wyrazu “najnormalniejsze” 😉
            Samanto….twój temat jest jak najbardziej powazny i kazda z nas do niego chyba tak podchodzi, tylko ze chwilowo nie ma smutków (na szczęscie i oby na stale), więc cóz nam innego pozostaje… A poza tym Samanto i Bambamku….przecież tylko chcemy pomóc Wam zrozumieć mechanizm tworzenia dziecka;)
            całuseczki wielkie

            karkoj

            • Re: ostatnia “deska ratunku”

              No, to teraz mam nadzieję, że wszystko jest jasne
              Gdyby coś nie teges to walcie jak w dym My Wam pomożemy….
              Sam Ty się nie martw moja droga, ten temat też można nazwać “ostatnią deską ratunku” w końcu musiałyście się wreszcie dowiedzieć jak się robi dzieci

              • Re: ostatnia “deska ratunku”

                Karola aleśmy się zgrały hahaha… przed chwilą napisałam to samo

                • Re: ostatnia “deska ratunku”

                  Jesteście moimi kochanymi babsztylami 🙂
                  Chciałabym Was poznać 🙂 na żywca 🙂

                  [Zobacz stronę]

                  • Re: ostatnia “deska ratunku”

                    dobra…..jutro o 16:30 na dworcu łódź-fabryczna 😉

                    karkoj

                    • Re: ostatnia “deska ratunku”

                      Karkojku oj, nieładnie… nieładnie…. Łódż to Twoje miasto, a my powinnyśmy się spotkać gdzieś w połowie drogi dla każdej

                      A tak całkiej serio, to kiedyś powinnyśmy sobie zrobić jakiś sabat i się spotkać na plotkach

                      • Re: ostatnia “deska ratunku”

                        W odpowiedzi na:


                        dobra…..jutro o 16:30 na dworcu łódź-fabryczna 😉


                        Karkoj na dworzec nas zapraszasz ale jesteś gościnna

                        • Re: ostatnia “deska ratunku”

                          musimy się spieszyć bo niedługo będzie nam ciężko z brzuszkami jeździć 🙂

                          [Zobacz stronę]

                          • Re: ostatnia “deska ratunku”

                            ja proponuje na centralnym w wawie;) znam niedaleko fajna knajpeczke. internetowa hehehe

                            29 cykl…

                            • Re: ostatnia “deska ratunku”

                              Ależ skąd….gdzieś musimy sie spotkać. Potem oczywiście do mnie. Mam 50 metrow kwadratowych, 20 m kw w remoncie. Zostaje 30 m. kw. Jeśli przyjąć, że jedna osoba zajmuje 2 m kw, to mogę gościć 15 osób. zapraszam. 🙂

                              karkoj

                              • Re: ostatnia “deska ratunku”

                                Ja proponuję dworzec PKS w Ustrzykach Dolnych, koło budki z piwem gdzie sprzedaje gruba Pani Jasia.. Jutro o 13.00 tylko bądźcie punktualnie, bo jeszcze się pogubimy.
                                Nie zapomnijcie szalików w różowo- zieloną kratę jako znak rozpoznawczy.

                                Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                                • Re: ostatnia “deska ratunku”

                                  Ha ha ha. Dopiero teraz doczytałam ten wątek. Monitor oplułam ze śmiechu. Muszę Mężowi te instrukcje przekazać, bo może i my coś nie tak robimy :-)) Ale jak już się spotkamy w tej Łodzi, czy Ustrzykach to musicie jakieś bardziej zaawansowane szkolenie przeprowadzić.
                                  A co do spotkanie, to zaczynam dziergać ten szalik w kratke, co to Gablysia kazała.

                                  ELA

                                  • Re: ostatnia “deska ratunku”

                                    Czy ja czytam wszystkie posty?? Ciągle czegoś nie wiem…wrrr. jaki szalik w kratę???

                                    karkoj

                                    • Re: ostatnia “deska ratunku”

                                      blagam…ja nie mam takiego szalika….. Nich to szlag, może w pociagu mi się uda.
                                      A czy moge być o 13 następnego dnia?? Bo chyba nie zdążę;)

                                      karkoj

                                      • Re: ostatnia “deska ratunku”

                                        już doczytałam:)

                                        karkoj

                                        • Re: ostatnia “deska ratunku”

                                          No nie, dziewczyny, co wy nie macie szalików w różowo zieloną kratę????? Przecież każdy ma taki szalik…….

                                          Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ostatnia “deska ratunku”

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general