PAŹDZIERNIKÓWKI KOLEJ NA NAS!

Ale mnie od rana pobolewa spojenie… mam wrażenie, że mnie mała rozpiera główką! Też tak miałyście, macie? Co to znaczy, bo żadnych skurczy nie czuję. I jeszcze piersi mi jakoś od wczoraj nabrzmiały. Ciekawe czy coś się zaczyna dziać, bo brzuch mam tak nisko, że już bardziej chyba nie może…

Strona 13 odpowiedzi na pytanie: PAŹDZIERNIKÓWKI KOLEJ NA NAS!

  1. Re: PAŹDZIERNIKÓWKI KOLEJ NA NAS!

    Gratuluje i wiele zdrowia życzę.

    ELLA

    • Re: PAŹDZIERNIKÓWKI KOLEJ NA NAS!

      Pozdrawiam wszystkich.

      • Re: czy zostałam sama?:(

        Teraz to juz wyglada ze tylko ja zostalam ach..coz czekam sobie nadal:)a wszystkim zycze duzo cierpliwosci i zdrowka!!

        • Re: Hej

          Czesc. Ja z poloznej zrezygnowalam, jakos tak nie potrzebowalam zadnej W koncu stara wyzeraczka jestem
          Pisze, bo mam pytanko. Czy Ty cwiczysz juz? Nie chodzi mi o krocze, bo te cwiczenia to wiadomo, ze to od poczatku sie robi. Chodzi mi o cos bardziej “energochlonnego”. Bo mam sporo energii i niestety tez sporo kilogramow do zwalenia. Mam ochote poskakac, chcialabym zapisac sie na jakis aerobik, ale wiem, ze powinnam poczekac do konca pologu. Ale moze cokolwiek mozna robic? Znasz jakeis strony? Albo jakies cwiczenia bezpieczne a efektywne?

          kobin i

          • dziewczynki górą?

            Widzę, że narazie więcej dziewczynek się urodziło :). Czyli nasi chłopcy będą mieli w Kim wybierać 🙂

            , Madzia i Maciuś ur. 28.09.04

            • Re: dziewczynki górą?

              Cześć,
              masz rację nasi Synowie będą mogli przebierać:)
              A co tam u Was?
              My cały czas walczymy z katarem i to niestety już antybiotykiem:((
              Po wczorajszej wizycie u lekarza okazało się, że synuś od momentu wyjścia ze szpitala przytył już 800g 🙂 A ja się martwiłam, że może nie dojada (karmię tylko piersią) 🙂
              Ogólnie jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi:)

              Marta i Korneliusz 7.10.2004

              • Re: dziewczynki górą?

                Hey 🙂

                No niestety my na piersi tylko nie daliśmy rady. Maciuś fatalnie przybierał na wadze. W 17 dobie życia miał tylko 140 gram więcej niż ta najniższa waga. Nawet nie ważył tyle co po porodzie. Teraz go dokarmiamy raz lub dwa razy dziennie sztucznie i już ładnie przybiera. Juz 3 razy byliśmy u lekarza przez tą wagę, w środę idziemy czwarty. Ale przynajmniej wiem, że jest pod dobrą opieką :). Fajną pediatrę mamy :).
                Maciuś też ma katarek, ale narazie taki niewielki, takż gruszką go czyścimy.
                My też jesteśmy szczęśliwi – ale straszliwie zmęczeni 🙂

                🙂

                • Re: czy zostałam sama?:(

                  Nie martw się nie jesteś sama. Ja jestem “przeterminowana” od 24.10. I nic nie wskazuje na to aby dzidziuś chciał zaszczycić nas swoją obecnością

                  [/obrazek]

                  • Re: czy zostałam sama?:(

                    To widze ze tez mu sie nie spieszy:)a ile bedziesz czekac?bylas u lekarza??

                    • jak urodzilam Dawida

                      no ja juz moge tez teraz napisac jak to z nami bylo. do szpitala pojechalam 22.10 rano, o 07.00 bylam na izbie przyjec, zbadali mnie, podgolili, zrobili lewatywke, nawet do ktg juz nie podlaczali, bo skurcze mialam takie ze momentami z lekarzem nie moglam rozmawiac, ani wejsc na fotel. Na badaniu wyszlo rozwarcie 1,5 cm, czyli nie takie duze. Zapytalam lekarza czy maz moze ze mna zostac, nie mielismy szkolenia na porod rodzinny, ale ze wzgledu na to ze ja lezalam w domu i faktycznie nie mielismy jak chodzic na kursy, lekarz pozwolil zeby krzysztof ze mna zostal. I dzieki wielkie mu za to, nie wiem jak bym to zniosla bez niego. Bole mialam okropne, nie moglam zejsc z lozka do kibelka nawet nie mowiac juz o skakaniu na pilce czy drabinkach. Ze skurczami meczylam sie jeszcze przez 9 godzin. przed 13.00 doktorka stwierdzila ze rozwarcie jest na 9 cm, ale nie pekl pecherz i trzeba przebijac, do tego maly nie zszedl w kanal rodny wiec musieli mu troszke pomoc, ale to juz trwalo tylko pol godzinki i milam swojego synka w ramionach. Krzysiek byl ze mna przez caly okres skurczy, potem na sam porod wygonilam go z sali, bo wiem jaki jest wrazliwy i nie chcialam zeby to widzial, ale wszedl zaraz po tym jak Dawid ujrzal swiat i przecial mu pepowinke. I bylismy juz od tej chwili razem, cala trojka i tylko to sie liczylo. Przez kolejne dwie godziny lezalam jeszcze na porodowce, maly porozrywal mnie w srodku, wiec poza szyciem krocza musieli pozszywac mi jeszcze srodek, ale nic to, dalo sie wytrzymac. Pozniej przewiezli nas na sale i tam juz zostalam sama, krzysztof byl tak zmeczony ze pojechal do domku odpoczac :). Maly caly czas byl ze mna, udalo nam sie z cycem i mam to szczescie ze moge karmic naturalnie. Boli mnie jedna brodawka, bo maly jakos bardziej ja pogryzl na poczatku, ale da sie wytrzymac.
                      Krocze faktycznie bardziej boli jak sie goi niz jak je naicnaja i zszywaja, ale uzywam wlasnie tantum rose i czesto sie myje, to jakos pomaga. Dzisiaj nie jest juz zle, skoro siadlam do komputerka i moglam tyle napisac 🙂
                      a sam szpital na pomorzanach rewelacja, dziewczyny, polozne i lekarze, byly takie mile, ze prawie nosily nas na rekach razem z naszymi maluchami :)) to bardzo pomagalo w poprawie samopoczucia.
                      pozdrawiamy
                      Doti i Dawidek 🙂

                      • Re: jak urodzilam Dawida

                        To może teraz ja parę słów, skoro mogę – jako tako – siedzieć przy komputerze…
                        W sobotę rano poszłam do łazienki i z przerażeniem zobaczyłam całą wkładkę we krwi. Myślę sobie – jak na czop śluzowy to trochę tam za dużo krwi, a za moło śluzu. Postanowiłam obudzić męża. Zadzwoniliśmy do lekarza prowadzącego, który stwierdził, że skoro to już 39 tydzień i jest krwawienie, to natychmiast do szpitala.
                        W szpitalu pani na izbie przyjęć posłączyła mnie pod ktg informując jednocześnie, że coś z nim (z ktg) jest nie tak, bo nie zapisuje skurczy. Następnie odesłała nas na piętro ginekologiczne, w celu zbadania przez panią doktor. Lekarka okazała się przesympatyczna, stwierdziła, że to jednak jest czop i że według niej to właśnie zaczął się poród, ale że jesteśmy jeszcze w lesie. Kazała iść na długi spacer, zjeść lekki obiad i wrócić ok. godziny 15. Tak właśnie zrobiliśmy. W międzyczasie zaczęłam w końcu odczuwać skurcze, narazie jeszcze mało bolesne. O wyznaczonej porze stawiliśmy się ponownie w szpitalu, kolejne badanie i znów decyzja pani doktor- na spacer, wrocić o 19. Kiedy wróciliśmy, przyjęto mnie na oddział. Skurcze były już dość bolesne i średnio co 2-3 minuty. Kiedy jednak położyłam się na łóżku i podłączyli mi ktg – skurcze jak ręką odjął. No więc znowu spacery po korytarzu… Po godzinie 23 poprosiłam o zzo i od tamtej pory już mi było błogo.
                        Oczywiście skurcze osłabły, więc trzeba było podłączyć oxytocynę na wywołanie. W międzyczasie smacznie sobie spałam, a mój biedny mąż czuwał na fotelu obok. Po czwartej zaczął się “bal” po sąsiedzku – dwie kobiety – jedna po mojej lewej, druga po prawqej stronie – weszły równocześnie w drugą fazę porodu. Mojego męża wyproszono z sali, leżałam więc, słuchając ich krzyków i płaczu, coraz bardziej przerażona tym, co mnie zaraz czeka. Obie panie urodziłyprzed 5 rano w odstępie pół minuty jedna od drugiej. Kiedy już skończono je szyć, położna zapytała, gdzie mój mąż. Zadzwoniłam po niego, bo czas był już najwyższy – czy to z nerwów, czy od odgłosów rodzących sąsiadek – zaczęłam rodzić. O dziwo – u mnie druga faza porodu trwała podobno tylko 15 minut! o 5:45 moja śliczna córa oznajmiła swoje przyjście na świat głośnym “ŁAAAAAA”. Miała 4550g i 58cm długości. Kiedy położna położyła mi ją na brzuchu, zniknęły wszystkie wcześniejsze wątpliwości i plany co do imienia. Spojrzałam na nią i wiedziałam, że to Julka.

                        • Re: jak urodzilam Dawida

                          Gratuluje!!!!!!!!
                          A ja dalej czekam i niemoge się doczekać 🙂
                          Pozdrawiam cieplutko

                          Asia

                          • witajcie!!

                            witam!witam!no mam nadzieje ze juz naparwde niebawem dolacze do wszystkich prawdziwych mam:)jutor rano mam sie wstawic w szpitalu..wrocilam wlasnie od lekarza..podadza mi kroplowke i po niej powinnam urodzic bo mam juz 3 cm rozwarcia tylko boli brakuje..trzymajcie kciuki!!pozdrawiam!!!

                            • Re: witajcie!!

                              U mnie po podłączeniu kroplówki Maciuś pojawił się po 6 godzinach 🙂 Także także powinnaś szybciej urodzić 🙂
                              Trzymaj się i powodzonka :).

                              • Re: witajcie!!

                                Trzymam kciuki z całych sił abyś w błyskawicznym tempie miała Maleństwo po właściwej stronie brzuszka 🙂
                                ,

                                Marta i Korneliusz 7.10.2004

                                • Re: witajcie!!

                                  no a ja myslalam ze tez juz sie rozdwilas, oczywiscie trzymamy kciuki 🙂 badz dzielna 😉
                                  pozdrawiam
                                  Doti

                                  • Wróciłam!!!

                                    Witaj Doti, witajcie dziewczyny!
                                    Doti GRATULACJE, MYŚLAŁAM CZĘSTO O TOBIE, super ze wszystko potoczyło sie pomyslnie! Co u mnie….
                                    22 października stawiłam się w szpitalu, pomimo niewystępujących objawów porodu zatrzymali mnie w szpitalu, gdyż z łódzkiego Centrum Zdrowia Matki Polki po terminie do domu nie wypuszczają. Przez kolejny tydzień na OCPie raczono mnie takimi atrakcjami jak codzienne badanie ginekologiczne, badanie czystości wód, 2 x ktg. W czwartek zaczął mnie bardzo boleć ząb i spuchłam. Tydzień po planowanym termine porodu mój lekarz prowadzący, pracujący w tym szpitalu wbrew zaleceniu ordynatora zadecydował o wywołaniu porodu. Był piatek, godzina 14, rozwarcie 2 palce, szyjka 0,5; zjechałam na porodówkę, lewatywka, ktg, przebicie pęcherza płodowego, silne skurcze, 15:40 podłączono mi oksytocynę, bardzo silne skurcze i tak do pełnego rozwarcia. Mąż Krzysztof 🙂 ciągle dzielnie mnie wspierał i znosił szczytowe fazy skurczów, wysłuchując straszliwych bluźnierstw i chimerów. Ból był nie do zniesienia, prosiłam o znieczulenie, jednak mój lekarz odwiódł mnie od tego mówiąc, że za godzinkę będzie po wszystkim i wytrzymałam. Po osiągnięciu pełnego rozwarcia nie wiedziałam co się dzieje, zrobiło się zamieszanie, jakieś szybko podejmowane decyzje. Jak się później okazało Adaś w ostatnim momencie musiał się ułożyć poprzecznie, zaczęło spadać mu tętno i miała zapaść decyzja o cesarce, jednak mój lekarz zdecydował o dalszym porodzie czyli fotel i parcie, potem okazało sie że ja go nie wyprę i musieli wyjmować go kleszczami w wyniku czego tak popękałam że zszywając mnie lekarz naraził szpital na duże koszty zużywając tyle nici. Łożysko to pestka, skurcze parte też, najgorsze te do pełnego rozwarcia. Adaś urodził się z wagą 3700, 57 cm, 78 Apg. Prawdopodobnie od mojego ropnego zęba dostał wysokiej infekcji, przyjmuje antybiotyk jeszcze przez kilka dni i pozostaje w szpitalu przy czym ja już wróciłam. Bardzo mi było przykro kiedy wszystkie dziewczyny miały swoje dzieciaczki przy sobie a Adaś pozostawał na Oddziale Intensywnej Opieki Noworodków. Mam nadzieję ze za kilka dni będziemy już w trójkę najszczęsliwszą rodzinką na świecie.

                                    Pozdrawiam wszystki październikowe mamusie
                                    Agnieszka, Adaś, Krzyś

                                    • Re: Wróciłam!!!

                                      Aga trzymamy kciuki za szybki powrot Adasia do domku, a krzyski to jednak wytrzymale chlopiska 🙂 moj jak wyszedl to nie wiedzial czy ma isc do domu czy do chirurga tak go bolaly palce od mojego sciskania. Skurcze masz racje najgorsze te do pelnego rozwarcia. ja sam porod wspominam dobrze, poszlo szybko, chociaz tez nie obylo sie bez szycia szyjki. no coz nie chciala sie rozciagac w czasie ciazy to peikla przy porodzie. Pozszywali mnie, tylko polozna jak to ogladala to powiedziala ze chyba dziewice ze mnie zrobili hahaha, tak wysoko zajechali
                                      pozdrawiam
                                      Doti

                                      Tata i JA (Dawid 22.10.04)

                                      • Re: witajcie!!

                                        Wspaniale że kres Twojego czekania zbliża się do końca. Życzę szybkiego porodu. Tylko teraz ja zostanę sama na forum z maleństwem w brzuszku. Moja maleńka widocznie wie że mieszkanko dla niej jeszcze nie jest gotowe i cierpliwie czeka w miejscu gdzie ma chwilowo lepiej. A mi pozostaje mieć nadzieję że nasza marudna sąsiadka wyniesie się całkowicie najdalej jutro i zdążymy posprzątać i wszystko jakoś urządzić chociaż ostatnio coraz ciężej się ruszać.

                                        słoneczko i promyczek

                                        • Gdzie są wszystkie mamusie?

                                          Wypadałoby chyba przenieść się z tego forum na inne, czy jest juz jakis wątek dotyczący październikowych dzieci, gdzie mogłybyśmy wymieniać się doświadczeniem i radzić w problemach?
                                          Aga i Adaś

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: PAŹDZIERNIKÓWKI KOLEJ NA NAS!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general