pielucha do spania

czy odpieluchowywalyscie dopiero kiedy pielucha byla zupelnie sucha czy jednak w jakims wczesniejszym momencie?
bo mam dylemat, a nie chcialabym przesadzic w zadna strone
zaznacze, ze w dzien (poza spaniem) Mat lata bez pieluchy juz od wakacji
jednak po spaniu zawsze jest “balon”…
Mat ma niecale 3 latka

edit – jeszcze jedno:
Mat kupe robi niemal wylacznie do pieluchy
czeka az bedzie ja mial, albo prosi, zeby mu zalozyc
nie chce go zmuszac na sile, zeby robil do kibelka
choc ze 2 razy zrobil na nocnik (dawno temu) i (niedawno) ze dwa razy do kibelka – tu podzialalo przekupstwo (czekoladka, bo na co dzien raczej nie je slodyczy), ale widze, ze to wciaz za malo…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: pielucha do spania

  1. Ja czekałam az będzie sucha. Długo czekałam, Łuki miał 4 lata jak przestał sikać w nocy.

    • Zamieszczone przez majowka
      wyglada na to, ze sie nie zgadzam z zadna z Was :mrgreen:
      ale czytam wszystkie opinie z zainteresowaniem (dziekuje :)) i czekam czy mnie ktoras przekona do zmiany stanu obecnego
      na razie chyba jednak zostaje przy stanowisku, ze nic na sile…

      OK. W zasadzie masz rację: matka musi najpierw dojrzeć do decyzji o odpieluszaniu, a następnie przekonać do tego dziecko.

      Skojarzyła mi się z Twoim stwierdzeniem, pewna zależność, którą zaobserwowałam, jak posłałam dziecko do żłobka. Ze żłobka rezygnowały po tygodniu, dwóch, matki, które nie były do końca przekonane do tej instytucji. Żłobek, do którego chodził S. jest uważany za najlepszy w moim mieście: świetna opinia, świetna kadra, świetna atmosfera, opieka na naprawdę wysokim poziomie. Matki, które rezygnowały, jako powody podawały poza wiekiem dziecka, duże łyżki, których tam używa się do karmienia dzieci, niezapięte w kroku body tylko włożone w rajstopy itp. Wszędzie szukały argumentów, aby dziecko stamtąd zabrać. Tak naprawdę w 90% to matki nie były gotowe emocjonalnie na pozostawienie swoich dzieci w żłobku, a nie dzieci niedorosłe do tej instytucji. Dziecko w takiej sytuacji wyczuwa niepewność rodzica, jego wątpliwości i gra na jego emocjach. Przecież dziecko to z natury mały egoista i konformista.

      • Zamieszczone przez majowka
        mow za siebie 😉
        ja czekam na argumenty, ktore mnie przekonaja w ktoras strone
        naprawde nie upieram sie na sile
        nie moja wina, ze Twoje mnie nie przekonuja ::D

        Zabrzmiało to tak, jak byś szukala argumentów do tego, czy warto pozbawiać Twojego dziecka w nocy pieluchy. Żadna z nas Cię nie przekona, jak Tobie jest z tym wygodnie. Żadnej z nas tak nie powinno też na tym zależeć, jak Tobie samej.

        • Zamieszczone przez fr_ania
          Zabrzmiało to tak, jak byś szukala argumentów do tego, czy warto pozbawiać Twojego dziecka w nocy pieluchy. Żadna z nas Cię nie przekona, jak Tobie jest z tym wygodnie. Żadnej z nas tak nie powinno też na tym zależeć, jak Tobie samej.

          czyli zabrzmialo tak, jak mialo zabrzmiec – przeciez dokladnie po to Was pytam 🙂
          natomiast chyba nie do konca sluszna jest Twoja diagnoza, ze kieruje sie tu swoja wygoda (? choc nie przecze, ze to jest wygodne)…
          i jeszcze: dlaczego mi POWINNO na tym zalezec? Zamotany

          PS: zastanawiam sie czy nie sprobowac go polozyc kilka razy bez pieluchy… ale waham sie, bo biorac pod uwage, ze rano pielucha jest totalnie ciezka, to jednak cos z tym ladunkiem Mat bedzie musial zrobic, tak czy siak…
          zaznaczam, ze nie dajemy mu hektolitrow picia przed samym snem – a jednak…
          no nic, jeszcze nad tym pomysle

          • Zamieszczone przez fr_ania
            Tak naprawdę w 90% to matki nie były gotowe emocjonalnie na pozostawienie swoich dzieci w żłobku, a nie dzieci niedorosłe do tej instytucji.

            a jak to zbadalas? 😉
            pewnie w wielu przypadkach tak bylo, ale jednak dzieci sa rozne
            moje np. od malego nie ma problemu z pozostaniem u dziadkow, czy u cioci (bardzo lubi), ale wiele dzieci malych (np. rocznych) ma z tym problem i przezywa rozstanie z matka
            i znowu – w niektorych przypadkach to moze byc glownie problem dla rodzicow, ale w innych jednak dla dzieci
            majac podejscie takie, jakie mam, gdybym widziala, ze Matowi jest z tym zle, nie nocowalby np. poza domem, co mu sie zdarza
            podobnie z przedszkolem – jedne dzieci chodza od razu chetnie, inne strasznie to przezywaja (czy tylko te, ktorych matki “nie dorosly” do zostawiania ich w tej placowce?)

            • Zamieszczone przez majowka
              czyli zabrzmialo tak, jak mialo zabrzmiec – przeciez dokladnie po to Was pytam 🙂
              natomiast chyba nie do konca sluszna jest Twoja diagnoza, ze kieruje sie tu swoja wygoda (? choc nie przecze, ze to jest wygodne)…
              i jeszcze: dlaczego mi POWINNO na tym zalezec? Zamotany

              Przeczytaj to, co napisałaś i zastanów się, o co pytasz i o czym piszesz. Cały czas wierzę, że robisz to nieświadomie…

              PRZECIEŻ TO TWOJE DZIECKO. Mi jest zupełnie obojętne, czy będzie ono spało z pieluchą czy bez. Chciałaś rady, otrzymałaś, nie spodobała Ci się, nie musisz z niej korzystać, ale nie zmuszaj mnie do przekonywania Ciebie samej, że warto spróbować się za to zabrać. Ty sama musisz do tego dojść. Ty sama jesteś w stanie stwierdzić, czy to jest TEN moment, bo znasz swoje dziecko najlepiej na świecie.

              • Zamieszczone przez majowka
                a jak to zbadalas? 😉
                pewnie w wielu przypadkach tak bylo, ale jednak dzieci sa rozne
                moje np. od malego nie ma problemu z pozostaniem u dziadkow, czy u cioci (bardzo lubi), ale wiele dzieci malych (np. rocznych) ma z tym problem i przezywa rozstanie z matka
                i znowu – w niektorych przypadkach to moze byc glownie problem dla rodzicow, ale w innych jednak dla dzieci
                majac podejscie takie, jakie mam, gdybym widziala, ze Matowi jest z tym zle, nie nocowalby np. poza domem, co mu sie zdarza
                podobnie z przedszkolem – jedne dzieci chodza od razu chetnie, inne strasznie to przezywaja (czy tylko te, ktorych matki “nie dorosly” do zostawiania ich w tej placowce?)

                Pozostawiałaś kiedyś dziecko w takiej placówce?
                Znasz inne mamy, które tam posyłały dzieci?

                • Zamieszczone przez fr_ania
                  Przeczytaj to, co napisałaś i zastanów się, o co pytasz i o czym piszesz. Cały czas wierzę, że robisz to nieświadomie…

                  calkowicie nieswiadomie, szczerze mowiac w ogole nie mam pojecia o czym pisze 😀

                  Zamieszczone przez fr_ania
                  nie zmuszaj mnie do przekonywania Ciebie samej, że warto spróbować się za to zabrać.

                  fr_aniu, ja Cie do czegos zmuszam? 😮
                  dostalam rozne odpowiedzi, na razie przekonuja mnie bardziej chyba te wypowiedzi, w ktorych mamy stwierdzaja, ze nie ma sensu robic nic na sile – ot i tyle
                  ale caly czas dopuszczam do siebie mysl, ze ktos przekona mnie, ze jest inaczej, czemu nie
                  w przeciwnym wypadku nie zadawalabym w ogole pytania w pierwszym poscie, uwierz mi

                  Zamieszczone przez fr_ania
                  Pozostawiałaś kiedyś dziecko w takiej placówce?
                  Znasz inne mamy, które tam posyłały dzieci?

                  nie jestem pewna czy pytasz o przedszkole czy o zlobek
                  w tym pierwszym przypadku znam cale mnostwo – zreszta na forum przewija sie sporo watkow dot. klopotow z adaptacja dzieci w przedszkolu
                  ale nie wiem do czego zmierzasz?
                  bo chyba nie do tego, ze piszac o 90% opieralas sie tylko na swoich obserwacjach…?

                  • majo juz mialam sie tu nie wypowiadac ale teraz musze

                    jak to dlaczego tobie powinno na tym zalezec

                    przeciez matowi nie bedzie

                    z tym ze ja ciagle o kupie a nie o nocnym sikaniu
                    bo wierze jednak w dojrzalosc jego fizjologiczna do kupy a do sikania byc moze nie
                    ale sprobowac tez tego mozesz jak mowia dziewczyny – wierze ze wyki czy wieszak czy inne dziewczyny mialy dojrzale dzieci i dlatego wpadek nie bylo a nie dlatego ze byly w stresie
                    ale gdyby zdarzaly sie te susiania czesciej to jednak uwazam ze to dla dziecka niepotrzbny stres

                    mam wrazenie ze z kupa chcesz dac sobie spokoj poniewaz natrafilas na opor materii a z siku oporu jeszcze nie bylo tzn najwyzej bedzie ci sikal po lozku i samochodzie ale pewnie nie bedzie wstrzymywal przez 3 dni 😉

                    w kazdym razie wyobrazam sobie ze bolalo go to wyproznienie i ze to bylo tez niemile dla ciebie
                    ale mzoe jak zauwazy ze jesli zrobi codziennie – nawet za cene nagrody – to nie boli to przestanie o tym myslec ze boli i powstrzymywac
                    ja zdjelabym mu w dzien pieluche i niech wali do gaci albo powstrzymuje nie rozmawialabym z nim na ten temat wcale w sensie nie namawialbym go i wydaje m ise ze mu sie wyreguluje samo

                    co do przedszkola – sama wiesz ze roznie dzieci roznych rodzicow reaguja ze nasze twarde kolezanki tez sie lamaly widzac swoje dzieci wyjace choc wiedzialy ze to wycie na pokaz itd – trudno to tak jednoznacznie wszystko podsumowac

                    • Zamieszczone przez dorotka1
                      majo juz mialam sie tu nie wypowiadac ale teraz musze

                      jak to dlaczego tobie powinno na tym zalezec

                      przeciez matowi nie bedzie

                      z tym ze ja ciagle o kupie a nie o nocnym sikaniu
                      bo wierze jednak w dojrzalosc jego fizjologiczna do kupy a do sikania byc moze nie
                      ale sprobowac tez tego mozesz jak mowia dziewczyny – wierze ze wyki czy wieszak czy inne dziewczyny mialy dojrzale dzieci i dlatego wpadek nie bylo a nie dlatego ze byly w stresie
                      ale gdyby zdarzaly sie te susiania czesciej to jednak uwazam ze to dla dziecka niepotrzbny stres

                      mam wrazenie ze z kupa chcesz dac sobie spokoj poniewaz natrafilas na opor materii a z siku oporu jeszcze nie bylo tzn najwyzej bedzie ci sikal po lozku i samochodzie ale pewnie nie bedzie wstrzymywal przez 3 dni 😉

                      w kazdym razie wyobrazam sobie ze bolalo go to wyproznienie i ze to bylo tez niemile dla ciebie
                      ale mzoe jak zauwazy ze jesli zrobi codziennie – nawet za cene nagrody – to nie boli to przestanie o tym myslec ze boli i powstrzymywac
                      ja zdjelabym mu w dzien pieluche i niech wali do gaci albo powstrzymuje nie rozmawialabym z nim na ten temat wcale w sensie nie namawialbym go i wydaje m ise ze mu sie wyreguluje samo

                      co do przedszkola – sama wiesz ze roznie dzieci roznych rodzicow reaguja ze nasze twarde kolezanki tez sie lamaly widzac swoje dzieci wyjace choc wiedzialy ze to wycie na pokaz itd – trudno to tak jednoznacznie wszystko podsumowac

                      Dziękuję Dorotko 🙂 Już myślalam, że jestem tu sama.

                      • Zamieszczone przez dorotka1
                        jak to dlaczego tobie powinno na tym zalezec
                        przeciez matowi nie bedzie

                        dotka, jasne, ze to MI ma zalezec, a nie Matowi (to chyba oczywiste) – ale nie kapuje dlaczego juz teraz? Zamotany
                        i to mialam na mysli

                        w kwestii kupy, to biorac pod uwage te zatwardzenia i idacy za nimi bol i stres Mata… no jednak to do mnie przemawia silniej niz to, ze on mna manipuluje itp.
                        a nie widze tak potencjalnie szkodliwej dla niego przeciwwagi… (a jeszcze kolacze mi sie po glowie jakis stary post, w ktorym zmuszanie dziecka do robienia kupy we “wlasciwy” sposob mialo oplakane skutki – niestety nie moge sobie przypomniec szczegolow, bo to dawno bylomoze ktos cos skojarzy?)
                        na razie sprobuje zachety, wierze, ze sie jeszcze da skusic i uda sie to rozwiazac bezbolesnie
                        predzej bym ulegla w kwestii sikania (bo mokre lozko Matowi ostatecznie by nie zaszkodzilo) – ale znow tu magducha dysponuje danymi, ktore tez mnie uspokajaja – na razie 🙂

                        • Zamieszczone przez fr_ania
                          Dziękuję Dorotko 🙂 Już myślalam, że jestem tu sama.

                          zeby bylo jasne – ja nie jestem frontem anty-majowym
                          ciagle wypowiadam tylko wlasne zdanie
                          po pijaku ale jednak chyba to samo co na trzezwo 😉
                          i jest inne tez w niektorych niuansach z twoja teoria fr_aniu
                          po prostu juz mowilam
                          kazdy robi po swojemu
                          ale skoro bylo pytanie to i odpowiedzi moga byc
                          i obrona wlasnego podejscia do sprawy nie?

                          • Zamieszczone przez majowka
                            dotka, jasne, ze to MI ma zalezec, a nie Matowi (to chyba oczywiste) – ale nie kapuje dlaczego juz teraz? Zamotany
                            i to mialam na mysli

                            w kwestii kupy, to biorac pod uwage te zatwardzenia i idacy za nimi bol i stres Mata… no jednak to do mnie przemawia silniej niz to, ze on mna manipuluje itp.
                            a nie widze tak potencjalnie szkodliwej dla niego przeciwwagi… (a jeszcze kolacze mi sie po glowie jakis stary post, w ktorym zmuszanie dziecka do robienia kupy we “wlasciwy” sposob mialo oplakane skutki – niestety nie moge sobie przypomniec szczegolow, bo to dawno bylomoze ktos cos skojarzy?)
                            na razie sprobuje zachety, wierze, ze sie jeszcze da skusic i uda sie to rozwiazac bezbolesnie
                            predzej bym ulegla w kwestii sikania (bo mokre lozko Matowi ostatecznie by nie zaszkodzilo) – ale znow tu magducha dysponuje danymi, ktore tez mnie uspokajaja – na razie 🙂

                            mialo majo – padaly na pewno posty – zaparcia nawykowe
                            i pocharatanie psychiki – na skutek wymuszania przez rodzicow zachowania cystosci
                            mialo tez skutek taki ze dziecko wyladowalo na chirurgii i mialo miec resekcje jelita i dopiero psycholog go zmusil do zrobienia kupy i okazalo sie ze to byla manipulacja rodzicami

                            nie mowie ze u was na pewno tak jest ale mzoe tak byc
                            i nie mowie o zmuszaniu
                            tylko o zdjeciu pieluchy na dzien i niech robi co chce
                            bez nagabywania przekonywania itd
                            a dlaczego teraz? bo wie ze bedzie robil tzn ze nie jest to niekontrolowane
                            i wydaje mi sie to rozsadna granica na niewariowanie z zakaldaniem pieluchy zeby sobie do niej zrobil kupe

                            oczywiscie moge byc w beldzie

                            ale moge tez nie byc 😀

                            • Zamieszczone przez dorotka1
                              zeby bylo jasne – ja nie jestem frontem anty-majowym

                              juz ja wiem swoje, dot! 😉
                              zaraz zawolam tu kolezanki z mojej druzyny! 😀

                              • Zamieszczone przez majowka
                                calkowicie nieswiadomie, szczerze mowiac w ogole nie mam pojecia o czym pisze 😀

                                Budujesz zdanie podrzędnie złożone, w którym sama sobie przeczysz. Tak jest np. z wygodą używania pieluch.

                                fr_aniu, ja Cie do czegos zmuszam? 😮
                                dostalam rozne odpowiedzi, na razie przekonuja mnie bardziej chyba te wypowiedzi, w ktorych mamy stwierdzaja, ze nie ma sensu robic nic na sile – ot i tyle
                                ale caly czas dopuszczam do siebie mysl, ze ktos przekona mnie, ze jest inaczej, czemu nie
                                w przeciwnym wypadku nie zadawalabym w ogole pytania w pierwszym poscie, uwierz mi

                                Przecież mi nie zależy na odpieluchowaniu Twojego dziecka. Dlaczego mam Cię do tego przekonywać?

                                nie jestem pewna czy pytasz o przedszkole czy o zlobek
                                w tym pierwszym przypadku znam cale mnostwo – zreszta na forum przewija sie sporo watkow dot. klopotow z adaptacja dzieci w przedszkolu
                                ale nie wiem do czego zmierzasz?
                                bo chyba nie do tego, ze piszac o 90% opieralas sie tylko na swoich obserwacjach…?

                                Kochanie, o żłobku była mowa. Umiejętność czytania ze zrozumieniem bywa bardzo przydatna 🙂
                                O reszcie pogadamy, jak trochę więcej doświadczysz, otworzysz oczy na otoczenie, a swoją wiedzę przestaniesz opierać jedynie na tym, co przeczytasz forum (choć nie przeczę, że jest to cenne źródło informacji, ale nie jedyne).

                                • przeczytalam cos takiego w dobrej ksiazce
                                  streszczam:
                                  wiekszosc dzieci ma mniejsze problemy z nauczeniem sie kontrolowania wyprozniania niz oddawania moczu
                                  ale zdarza sie ze szcegolnie chlopcy ok wieku 3 lat i pozniej moga nie reagowac na wysilki wyrobienia w nim odpowiednich nawykow
                                  “nie chce siadac na nocnik, na deske i wyproznia sie w pieluche. w takim razie matka musi zaczac od samego poczatku. nalezy zrezygnowac z sdzania dziekca na nocnik i starac sie mozliwie dokladnie okreslic o jakiej porze ma ono wyproznienia. nastepnie o tej porze sprobujcie namowic je na zabawe w ubikacji rozbierajac je i przynajmniej sciagajac majtki. w rogu polozcie gazete i powiedzcie dziecku ze moze na nia zrobic kupke” (hihihi jak z malym pieskiem nie ;))
                                  dalej pisza ze sukces p[rzychodzi szybko i stopniowo mozan znow zaczynac nauke nocniczka lub sedesu – u nas nocnik nie dzialal tylko nakladaka na sedes
                                  i nie wiedzialm wtedy o tej metodzie
                                  ale ja zastosowalam intuicyjnie
                                  zdjelam gacie i puscilam z gola pupa
                                  nic nie mowic
                                  zapomnial ze nie ma na sobie piluchy i zrobil kupe na taras
                                  troche sie wystraszyl ale byla pogadanka i poszlo z gorki
                                  aaa streszczalam i cytowalam ksiazke rozwoj psychiczny dizecka od 0 do 10 lat z GWP

                                  • Zamieszczone przez dorotka1
                                    zeby bylo jasne – ja nie jestem frontem anty-majowym
                                    ciagle wypowiadam tylko wlasne zdanie
                                    po pijaku ale jednak chyba to samo co na trzezwo 😉
                                    i jest inne tez w niektorych niuansach z twoja teoria fr_aniu
                                    po prostu juz mowilam
                                    kazdy robi po swojemu
                                    ale skoro bylo pytanie to i odpowiedzi moga byc
                                    i obrona wlasnego podejscia do sprawy nie?

                                    Też nie jestem frontem anty-majowym. Wyrażam swoje opinie i mam do tego prawo.
                                    Cieszę się, że oprócz tego, że w niektórych kwestiach się nie zgadzamy, to inne nas łączą. I tylko tyle 🙂

                                    • Zamieszczone przez dorotka1
                                      przeczytalam cos takiego w dobrej ksiazce
                                      streszczam:

                                      dot, fajne to – przespie sie z tym pomyslem 🙂

                                      • Zamieszczone przez fr_ania
                                        Dlaczego mam Cię do tego przekonywać?

                                        wskaz mi, gdzie napisalam, ze TY masz mnie do czegos przekonywac?

                                        Zamieszczone przez fr_ania
                                        Kochanie, o żłobku była mowa. Umiejętność czytania ze zrozumieniem bywa bardzo przydatna 🙂

                                        nie przypominam sobie, zebysmy byly ze soba tak blisko…
                                        co do reszty… hmmmhmmmhmmm

                                        Zamieszczone przez fr_ania
                                        O reszcie pogadamy, jak trochę więcej doświadczysz, otworzysz oczy na otoczenie, a swoją wiedzę przestaniesz opierać jedynie na tym, co przeczytasz forum (choć nie przeczę, że jest to cenne źródło informacji, ale nie jedyne).

                                        nie odpowiedzialas na moje pytania, a szkoda, bo autentycznie ciekawa bylam
                                        to nie ja strzelam procentami bez uzasadnienia
                                        a osobiste wycieczki sobie daruj – co Ty wiesz o mnie i za kogo sie masz?

                                        • Zamieszczone przez majowka
                                          wskaz mi, gdzie napisalam, ze TY masz mnie do czegos przekonywac?

                                          nie przypominam sobie, zebysmy byly ze soba tak blisko…
                                          co do reszty… hmmmhmmmhmmm

                                          nie odpowiedzialas na moje pytania, a szkoda, bo autentycznie ciekawa bylam
                                          to nie ja strzelam procentami bez uzasadnienia
                                          a osobiste wycieczki sobie daruj – co Ty wiesz o mnie i za kogo sie masz?

                                          Ta rozmowa obiera niewłaściwy poziom. Nie mam zamiaru dalej w niej uczestniczyć.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: pielucha do spania

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general