Płacicie kartą w sklepach/aptekach?

1. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ania_st
   Mimo wszystko bardziej boję się torebki z portfelem z gotówką – jak mnie okradziono straciłam nie tylko pieniądze ale przede wszystkim cenne (nie pod względem materialnym) dla mnie pamiątki – a złodziej pewnie je wpakował do pierwszego kosza na śmieci 🙁

   Teraz to Ci złodziej każe pin podać Teściowa mi niedawno opowiadała, że jej koleżankę kilku panów wzięło z przystanku na “spacer”. Torebkę jej zabrali, kawałaek z nią szli, bo może coś ma na sobie-wiesz, złoto jakieś W moim mieście… Jak na komisariat poszła, to się dowiedziała, że ich własnie szukają, bo już było sporo takich przypadków na tym osiedlu właśnie i to ta sama grupa przestęcza

   Odpowiedz
2. esmena Dodane ponad rok temu,

   Ja to boję się gotówkę nosić w portfelu A po zakupach kartą zawsze sprawdzam rachunek przez internet, głównie po to, bo zdarzyło się raz mojej znajomej, że pobrano kwotę dwukrotnie z konta 😉 Wybierając kaskę z bankomatu też zakrywam pin – przynajmniej przed złodziejami torebek i podglądaczami pinów się ustrzegę. Co do metod kopiowania karty w bankomatach, to niestety rady na to nie ma, jedynie limit dzienny na kartę i częste zaglądanie na konto.

   Odpowiedz
3. agusia150 Dodane ponad rok temu,

   Nałogowo płace kartą Jakos sie nie boje że mnie okradną.

   Odpowiedz
4. lilavati Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamuszka
   Teraz to Ci złodziej każe pin podać Teściowa mi niedawno opowiadała, że jej koleżankę kilku panów wzięło z przystanku na “spacer”. Torebkę jej zabrali, kawałaek z nią szli, bo może coś ma na sobie-wiesz, złoto jakieś W moim mieście… Jak na komisariat poszła, to się dowiedziała, że ich własnie szukają, bo już było sporo takich przypadków na tym osiedlu właśnie i to ta sama grupa przestęcza

   Ja to mam teściówkę odważną
   Szła ze znajomą przez las, jacyś podbiegli i im torebki zabrali, na co Ona buty ze stóp i dawaj za kolesiami
   Na szczęście żaden się nie wrócił

   Odpowiedz
5. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez AGUSIA150
   Jakos sie nie boje że mnie okradną.

   To jest chyba najzdrowsze podejście 😉 Przynajmniej śpisz spokojnie

   Odpowiedz
6. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ania_st
   Ja to mam teściówkę odważną
   Szła ze znajomą przez las, jacyś podbiegli i im torebki zabrali, na co Ona buty ze stóp i dawaj za kolesiami
   Na szczęście żaden się nie wrócił

   :D:D:D Podejrzewam, że się za siebie obejrzeli i jak zobaczyli taką postawę, to się o swoje szczęki zaczęli obawiac i klejnoty. I wtedy już wiali podwójnie

   Odpowiedz
7. agusia150 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamuszka
   To jest chyba najzdrowsze podejście 😉 Przynajmniej śpisz spokojnie

   Staram sie nie martwić rzeczami na które nie mam wpływu.

   Odpowiedz
8. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Asik.
   Widzę, że mężuś ze swoim podejściem zatrzymał się w epoce kamienia łupanego 😉

   Niech skarpetę kupi i tam ciuła wypłatę. Najbezpieczniej ponoć 😉

   wracajac do tematu – place tylko kartą, sporadycznie gotówką i tylko w 1 miejscu – na bazarze z warzywami – bo tam kart nie przyjmują na straganach 😉

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez esmena
   Ja to boję się gotówkę nosić w portfelu

   Mam dokladnie to samo. Co wiecej zawsze wypakowuje zbedne dokumenty z portfela. Jak gdzies ide z buta nigdy nie mam przy sobie prawka/dowodu ( o ile nie bedzie mi potrzebny)/ dokumentów od auta itp.
   Jesli jade autem, dopiero wtedy biore te dokumnenty.
   Ludze sie ze jak ide gdzies i nie mam wszystkiego przy sobie to jak ktos mi ukradnie torebkę – to nie bede musiala wszystkich dokumentów robić na nowo – tylko te co mialam przy sobie.

   Odpowiedz
10. agusia150 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Mamrotka
    Niech skarpetę kupi i tam ciuła wypłatę. Najbezpieczniej ponoć 😉

    wracajac do tematu – place tylko kartą, sporadycznie gotówką i tylko w 1 miejscu – na bazarze z warzywami – bo tam kart nie przyjmują na straganach 😉

    Też uważam ze Twój mąz przesadza. Ja nawet moją teściowa wciągnełam w elektronike, ma konto intenetowe, płaci rachunki przez net, nawet zaczeła płacic kartą (bała sie nie tego ze ja okradna tylko że nie bedzie wiedziala jak). Jest zadowolona bo nie musi wiekszej kasy przy sobie nosić i stac na poczcie zeby rachunki zapłacić. No a jest to kobieta w średnim wieku i komputer i inne rzeczy od niedawna zna.

    Odpowiedz
11. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Mamrotka
    Niech skarpetę kupi i tam ciuła wypłatę. Najbezpieczniej ponoć 😉

    wracajac do tematu – place tylko kartą, sporadycznie gotówką i tylko w 1 miejscu – na bazarze z warzywami – bo tam kart nie przyjmują na straganach 😉

    Toż cięty język Mamrotko Wypłatę oboje trzymamy na koncie, tylko mężyk kartą nigdzie nie płaci 🙂

    Odpowiedz
12. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    Toż cięty język Mamrotko Wypłatę oboje trzymamy na koncie, tylko mężyk kartą nigdzie nie płaci 🙂

    Cięty mam dziś dzień 😉

    Ale tak na serio – to gdzie wypłacacie kasę na życie? Za każdym razem fatygujecie się do banku?

    Odpowiedz
13. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez AGUSIA150
    Też uważam ze Twój mąz przesadza. Ja nawet moją teściowa wciągnełam w elektronike, ma konto intenetowe, płaci rachunki przez net, nawet zaczeła płacic kartą (bała sie nie tego ze ja okradna tylko że nie bedzie wiedziala jak). Jest zadowolona bo nie musi wiekszej kasy przy sobie nosić i stac na poczcie zeby rachunki zapłacić. No a jest to kobieta w średnim wieku i komputer i inne rzeczy od niedawna zna.

    Idzie z duchem czasu, podziwiam 🙂 Ja moją też chyba nauczę, bo karte ma, ale nie używa 🙂

    Odpowiedz
14. bep Dodane ponad rok temu,

    Tylko karta… Czasem nam brakuje na zakupy w okolicznych sklepach – bo gotówki nie trzymamy w domu. Wtedy pożyczamy ze świnki chłopaków Zdarza nam się oddać jak ktoś nam w gotówce kasę zwróci.
    Ale parę razy przydałaby się kaska na prywatnego lekarza na już, a w domu grosze…

    Odpowiedz
15. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Mamrotka
    Cięty mam dziś dzień 😉

    Ale tak na serio – to gdzie wypłacacie kasę na życie? Za każdym razem fatygujecie się do banku?

    Ja nie 😉 Wypłacam sobie z bankomatu 🙂 W banku ani razu nie byłam wypłacać

    Odpowiedz
16. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    Idzie z duchem czasu, podziwiam 🙂 Ja moją też chyba nauczę, bo karte ma, ale nie używa 🙂

    Moja tesciowa niewidoma – i tez spokojnie obsługuje wszystkie platnosci przez internet 🙂
    Dla niej to duża wygoda bo zeby isc poplacic rachunki na poczte ktos musial z nia isc, albo kogos musiala prosić.

    Odpowiedz
17. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Bep
    Tylko karta… Czasem nam brakuje na zakupy w okolicznych sklepach – bo gotówki nie trzymamy w domu. Wtedy pożyczamy ze świnki chłopaków Zdarza nam się oddać jak ktoś nam w gotówce kasę zwróci.
    Ale parę razy przydałaby się kaska na prywatnego lekarza na już, a w domu grosze…

    o to to
    u nas świnka idzie w ruch, jak zamawiamy np. pizze 😉

    Odpowiedz
18. bep Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez AGUSIA150
    Też uważam ze Twój mąz przesadza. Ja nawet moją teściowa wciągnełam w elektronike, ma konto intenetowe, płaci rachunki przez net, nawet zaczeła płacic kartą (bała sie nie tego ze ja okradna tylko że nie bedzie wiedziala jak). Jest zadowolona bo nie musi wiekszej kasy przy sobie nosić i stac na poczcie zeby rachunki zapłacić. No a jest to kobieta w średnim wieku i komputer i inne rzeczy od niedawna zna.

    Mój Chrzestny po zdrowo 70-tce to nawet firmowe konto przez net prowadził. Kasą obracał i nie miał z tym problemu. I to nie ostatnimi czasy…
    Jak coś Mu nie grało to do T dzwonił i pytał. Normalnie w szoku trwam Ale On idzie z duchem czasu.

    Odpowiedz
19. olusia Dodane ponad rok temu,

    A ja mam i kartę i gotówkę. Bo u mnie w wiejskich sklepach kartą płacić nie można. Mam ustawiony limit na karcie i w bankomacie. Swoją drogą kilka razy utrudnił mi życie. Konto sprawdzam bardzo często.
    Moi rodzice nie mają karty i pewnie nigdy mieć nie będą. Wypłacają kasę w banku (czasem czekają wkolejce ponad godzinę). Ale twierdzą, że wolą mieć kasę w ręku, bo przynajmniej wiedzą ile udają i ile zostaje. Moja mama nawet nie wie gdzie włączyć komputer.

    Odpowiedz
20. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ewkam
    o to to
    u nas świnka idzie w ruch, jak zamawiamy np. pizze 😉

    A u nas jak zamowie zarcie dla kotów i kurier zadzwoni ze za 5 minut bedzie a ja w domu 20 zł….

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Płacicie kartą w sklepach/aptekach?