Płacicie kartą w sklepach/aptekach?

Tak mnie naszło… Mężowski mój panikuje, z kolei wielu moich znajomych płaci kartą dla wygody i nie boją się… Dziś do apteki pojechałam bez gotówki, dałam pani kartę, ona z nią poszła w drugi kąt i teraz mam jazdy 😉 Jak to ja 🙂

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Płacicie kartą w sklepach/aptekach?

  1. Zamieszczone przez szpilki
    transakcje internetowe nie potrzebuja pinu 😉

    Ale też są najłatwiejsze do zareklamowania w razie czego 😀

    Poza tym w transakcjach internetowych podajesz dodatkowe dane, których z paska nie ściągniesz (najczęściej ten 3 cyfrowy kod na końcu – nie pamiętam jak go zną…, ale czasem też chcą adres, adres jaki był podany na wniosku o kartę itd.)

    • Dodam jeszcze, że nie mogę unikać bakomatów, bo moja K. je pokochała: sama wkłada/wyciąga kartę, kaskę. Mamy taki jeden ulubiony bankomat naprawdę niziutko, że może sięgnąć
      Z tym księdzem to miał być tak trochę żart…buźki nie wkleiłam…sorry

      • place najczesciej karta
        gotowki nosze bardzo malo, tyle, zeby miec na kawe w pracy

        w kwestii bankomatow, tutaj w bg dosc czesto sie slyszy o kopiowaniu paskow w bankomatach
        w taki sposob pewnej parze z naszej szkoly wyczyszczono do zera konto w stanach
        kopia w bankomacie na stacji benzynowej
        doniesienie na policje, cala wielka jazda z tym byla
        zlodzieje podklejaja mikrej wielkosci kamery do oswietlenia bankomatu
        potrafia nawet wyczytac pin z zakrytej klawiatury – przygladaja sie ruchom reki, napinajacym sie miesniom, a mozliwosci maja – tak przynajmniej twierdzi policja, ktora pokazala jakosc zapisu z takiej zlodziejskiej kamery – chirurdzy takich nie miewaja;)

        z dwojga zlego, raczej zaplace karta (ale nie pozwalam nikomu mojej karty wynosic w zadne zakatki, zawsze patrze co wbijaja, sprawdzam ze stanem kasy i dopiero sie loguje

        • Zamieszczone przez marchewkowa
          Gdzie się da to płacę kartą. W Internecie też (wygodniej niż przelew).
          Szczerze mówiąc to bardziej się boję bankomatów Szczególnie tego na moim osiedlu – tego gdzie się najpierw kartę wyciąga i dopiero wtedy wpisuje pin i bierze kasę, nie lubię go strasznie (nie to, żeby był bardziej “niebezpieczny” po prostu nie lubię 😉 ).
          Gotówki nie mam przy sobie. Ostatnio musiałam w kwesturze odebrać kasę, bo nie przelewają na konto (bo nie), myślałam że zejdę na zawał zanim zmieniłam w formę bezgotówkową

          Nie spotkałam się jeszcze z takim bankoamtem

          Zamieszczone przez Agneska
          Dodam jeszcze, że nie mogę unikać bakomatów, bo moja K. je pokochała: sama wkłada/wyciąga kartę, kaskę. Mamy taki jeden ulubiony bankomat naprawdę niziutko, że może sięgnąć
          Z tym księdzem to miał być tak trochę żart…buźki nie wkleiłam…sorry

          J. też uwielbia bankomaty, z tych samych powodów 🙂

          • Zamieszczone przez kantalupa

            potrafia nawet wyczytac pin z zakrytej klawiatury – przygladaja sie ruchom reki, napinajacym sie miesniom, a mozliwosci maja – tak przynajmniej twierdzi policja, ktora pokazala jakosc zapisu z takiej zlodziejskiej kamery – chirurdzy takich nie miewaja;)

            Zgadza się.
            Dlatego najlepiej nauczyć się wstukiwania PIN-u wszystkimi palcami i bez podglądania. I zakrywać rękę czymś więcej niż drugą dłonią – np. rozłożonym portfelem (jak ktoś ma duży), torebką itp.

            Pocieszające jest, że jak już ktoś ma biznes z kopiowania, to nie są to pojedyncze karty, tylko dużo na raz. I duplikaty takich kart też pojawiają się hurtowo i to najczęściej w innym kraju. Więc można namierzyć i udowodnić, co było z karty pierwotnej a co ze skopiowanej.

            • Zamieszczone przez kurczak
              Przekazem pocztowym.

              Kurcze, czy tylko ja taka stara jestem, że pamiętam czasy jak jeszcze nikt nie miał konta…

              DOstawałam od babci 😀
              Nie wiem dzisiaj wydaje mi się to jak z innego świata.

              • Zamieszczone przez Asik.
                Nie spotkałam się jeszcze z takim bankoamtem

                jak pierwszy raz wypłacałam to zgłupiałam, jak mi wypluł kartę po 2 sekundach i pin kazał wpisać

                • Zamieszczone przez marchewkowa
                  jak pierwszy raz wypłacałam to zgłupiałam, jak mi wypluł kartę po 2 sekundach i pin kazał wpisać

                  Ja się z takim spotkałam, ale we Włoszech…
                  Przyznam szczerze, że zwątpiłam w swoją znajomość angielskiego

                  • Zamieszczone przez Mamrotka
                    Mam dokladnie to samo. Co wiecej zawsze wypakowuje zbedne dokumenty z portfela. Jak gdzies ide z buta nigdy nie mam przy sobie prawka/dowodu ( o ile nie bedzie mi potrzebny)/ dokumentów od auta itp.
                    Jesli jade autem, dopiero wtedy biore te dokumnenty.
                    Ludze sie ze jak ide gdzies i nie mam wszystkiego przy sobie to jak ktos mi ukradnie torebkę – to nie bede musiala wszystkich dokumentów robić na nowo – tylko te co mialam przy sobie.

                    Ja dokumenty do autka też wkładam i wyjmuję w zależności czy gdzieś jedziemy czy nie. Czasem zastanawiam się tylko, co jest większym dla mnie zagrożeniem: kradzież torebki czy zgubienie dokumentów przy tym wkładaniu/wyjmowaniu

                    Zamieszczone przez Mamrotka
                    A mysmy sobie kiedys poprosili w “kerfurze” o ten taki plastikowy pieniazek do wozka i teraz strzezemy go jak oka w glowie. Kazdy z nas ma po jednym w portfelu zawsze 🙂

                    Mi zawsze brakowało tych pieniążków do wózków to teraz mam dyżurne 1zł i 2zł włożone w oddzielnej kieszonce 🙂

                    Ostatnio musiałam (tzn. nie musiałam, ale akurat wygodniej i szybciej było) opłacić coś na poczcie i miałam poważne wątpliwości czy muszę się stosować do wyznaczonych miejsc na znaki na blankiecie, bo mam długi adres i mi się nic nie mieściło. Aż mi głupio było pytać panią w okienku

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Ja się z takim spotkałam, ale we Włoszech…
                      Przyznam szczerze, że zwątpiłam w swoją znajomość angielskiego

                      Dobrze, że ja takiego nie spotkałam 😀 Pewnie bym sobie pomyślała, że już skopiował, wypluł, więcej nic ode mnie nie chce i kaplica

                      • Zamieszczone przez esmena
                        Mi zawsze brakowało tych pieniążków do wózków to teraz mam dyżurne 1zł i 2zł włożone w oddzielnej kieszonce 🙂

                        Ja też 🙂 Kilka złotówek, które ciągle potem dokładam do jakichś zakupów, później nowe odkładam i tak w kółko. Na koszyk jednak zawsze mam 😉

                        • Wolę kartą, choć zdarza się też gotówką

                          • ja mam nawet taki mały sklepik samoobsługowy koło bloku gdzie można płacić kartą i nie powiem dla mnie jest to argument, żeby spośród 5 takowych wybrać właśnie tan nawet jak tylko po zakupy śniadaniowe idę

                            • Tylko kartą
                              jakoś mi nie przyszło do głowy, ze moga mnie naciagnąć na coś w sklepie
                              W portfelu mam 5 zł
                              I wściekam się, że np w szkole za obiady młodego nie można płacić kartą albo przelewem:)

                              • Zamieszczone przez ciapa
                                I wściekam się, że np w szkole za obiady młodego nie można płacić kartą albo przelewem:)

                                No… I w przedszkolu też tylko gotówka
                                Niania też by mogła sobie terminal fundnąć (w końcu jej płacę)
                                😉

                                • Zawsze place karta, jeszcze nigdy nie mialam zadnego problemu.

                                  • Zamieszczone przez ciapa
                                    Tylko kartą
                                    jakoś mi nie przyszło do głowy, ze moga mnie naciagnąć na coś w sklepie
                                    W portfelu mam 5 zł
                                    I wściekam się, że np w szkole za obiady młodego nie można płacić kartą albo przelewem:)

                                    u nas można 🙂

                                    • Zamieszczone przez Mamrotka
                                      Mam dokladnie to samo. Co wiecej zawsze wypakowuje zbedne dokumenty z portfela. Jak gdzies ide z buta nigdy nie mam przy sobie prawka/dowodu ( o ile nie bedzie mi potrzebny)/ dokumentów od auta itp.
                                      Jesli jade autem, dopiero wtedy biore te dokumnenty.
                                      Ludze sie ze jak ide gdzies i nie mam wszystkiego przy sobie to jak ktos mi ukradnie torebkę – to nie bede musiala wszystkich dokumentów robić na nowo – tylko te co mialam przy sobie.

                                      Mnie wlasnie rok temu ukradli portfel. Najwieksze spustoszenie zrobili mi kradzieza prawka, bo miesiac bez dokumentu jezdzilam… No i swiezo po wyplacie z bankomatu bylam, wiec sie oblowili co nieco. Teraz mniej juz wyplacam, karte nosze tylko jedna oraz prawko, bo jezdze codziennie. Ale w tej chwili mam dwa prawa jazdy, hehe – nowe, ktore zrobilam i ktorego uzywam w PL oraz to stare, co mi ukradli i co sie znalazlo po dwoch miesiacach. W Bg uzywam wiec tego starego, bo tu nie sa w stanie sprawdzic, ze niewazne, a jak nie daj Boze znow mi portfel ukradna, to zawsze mam drugie w szufladzie

                                      A- i nie nosze zadnych osobistych pamiatek w portfelu.

                                      • Zamieszczone przez kurczak
                                        No… I w przedszkolu też tylko gotówka
                                        Niania też by mogła sobie terminal fundnąć (w końcu jej płacę)
                                        😉

                                        u nas od 1 września bedzie można w przedszkolu opłaty na konto przelewać:

                                        • to ja sie wylamie z towarzystwa – wszedzie place gotowka, karty swojej nawet nie mam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Płacicie kartą w sklepach/aptekach?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general