Poinseminacyjny -spokój

Zarówno ja jak i Karola czujemy napewno wielki “spokój” który na nas spływa po tej inseminacji. Osiągnie on swoje apogeum zapewne jakiś 12 dzień po IUI.

Ja skupiam sie na godzinach robienia zastrzyków, brania tabletek i tym czy brzuch mnie boli czy nie. I już przynajmniej ze 100 razy myślałam sobie, ze sie napewno nie udało i może z połowe tego myślałam że się udało.
Schiza roztacza wokół mnie swoje kręgi…..

Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Poinseminacyjny -spokój

  1. Re: Poinseminacyjny -spokój

    Gablysia pewnie nie ma czasu pisac, bo ciągle śpi…hihihih

    karkoj

    • Re: Poinseminacyjny -spokój

      Gabi odezwij się czasami, bo się martwię…..

      Trzymam kciuki

      *
      52 cykl :((

      • Re: Poinseminacyjny -spokój

        Witam, dzisiaj juz 10 dpo. Już bliżej końca. Jestem spokojna, co ma być to będzie.

        Myślę o naszych ślązakach, którym życie uciekło tak szybko……..[‘][‘]

        Dobrze, że mam w głowie jakiś plan

        • Re: Poinseminacyjny -spokój

          Gablysiu, to dobrze, że jesteś spokojna… Ja za to coraz częściej myślę o Tobie i o Karkojku, nie mogę się doczekać wieści od Was, ale to już w tym tygodniu, więc lada chwila 🙂

          cała Polaska jest myślami na ślasku [*]

          [Zobacz stronę]

          • dalej spokojnie ;)))??

            Jak sie dziewczyny czujecie? Moze jakies drobne zmiany nastrojow? Mrowienia? Naprawde SPOKOJ??? Ja sie juz niecierpliwie, ale 3mam za Was, no i zeby Gabi nic Cie nie bolalo… No moze za jakies 38 tygodni… Caluski

            • Re: Poinseminacyjny -spokój

              Gabi cały czas trzymam kciuki i czekam na Twojego sms-a z info, że zobaczyłaś II krechy

              • Re: Poinseminacyjny -spokój

                Tak, a mnie boli codziennie w innym miejscu. Dzisiaj mnie tak łupie, ze mam ochote wleźć do dziury i tam siedzieć.
                Musiałabym cały czas leżeć, zeby sie dobrze czuć. Dzisiaj mi sie wydaje że boli mnie pęcherz, oszaleje naprawde. A musze w pracy siedzieć i to jest najgorsze.

                Przeraża mnie perspektywa robienia tego okropnego testu….. W ogóle nie mam ochoty go robić, ani dziś ani jutro ani juz nigdy.
                Nie mam humoru i będę dziś zrzędzić 🙁 🙁

                Dobrze, że mam w głowie jakiś plan

                • Re: Poinseminacyjny -spokój

                  hio….to sobie pozrzędzimy razem?? 😉
                  Ja tez nie mam ochoty iść na bete…..

                  karkoj

                  • Re: Poinseminacyjny -spokój

                    Gablysiu, doskonale Cię rozumiem. Trzymaj się to jeszcze parę dni i wszystko będzie jasne.

                    [Zobacz stronę]

                    • Re: Poinseminacyjny -spokój

                      Oj Bambamku właściwie to już od dawna jest wszystko jasne, to jakby ktoś skakał z wieżowca i machając rekami chciał doczekać cudu i przeżyć.
                      No cóż miejmy nadzieję, że mu sie uda….

                      Chętnie z tobą karola pozrzędzę, jestem dzisiaj w okropnym nastroju, przez ten ból.

                      Dobrze, że mam w głowie jakiś plan

                      • Re: Poinseminacyjny -spokój

                        Gabi przytulam mocno, będzie dobrze :))

                        *
                        52 cykl

                        • Re: Poinseminacyjny -spokój

                          nie pamiętam, czy to pisalam…..wczoraj internistk ami powiedziala, ze trudno jest organoleptycznie stwierdzić, czy coś się dzieje w pęcherzu, czy w narzadach rodnych…..mam więc nadzieję, ze u Ciebie to jest to drugie, i ze to dobry znak.
                          Kurcze….gablysiu….możesz mi troche tego bólu oddać….jakby sie coś dzialo to przynajmniej twierdzilabym, ze to jakies oznaki, a tak…. brzuszek czasem pobolewa, ale zacząl niedawno, piersi bolą typowo przedmałpowo…dupa.

                          karkoj

                          • Re: Poinseminacyjny -spokój

                            Zrzędzenia cd.

                            U mnie do małpy jeszcze bardzo daleko, w niedziele mogłaby przyjść, ale jakbym nie brała duphastonu i kaprogestu. A tak to sobie jeszcze na nią poczekam i pomęczę się.

                            PS. Ja chce zeby już była wiosna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam dość tej okrutnej zimy. W tym roku nie zna litości.

                            Dobrze, że mam w głowie jakiś plan

                            • Re: Poinseminacyjny -spokój

                              to i ja na serio pomarudze…
                              1)Pcherz nadal mnie pobolewa.
                              2) nie moge się wypróznić… Nie bede obrazowac moich odchodow (ale wyraz…hehehe…chwilowo go polubilam), bo sa zenujące
                              3) powinnam iść jutro na betę, ale mam stracha, bo głupio jakby w rocznicę slubu się okazało, ze nic z tego…..
                              4) chce mi sie wyć…..chyba mam zespol napięcia przedmiesiączkowego….
                              5) piersi mnie bolą, brakuje mi biustonoszy, wszystkie za małe. To dobry pretekst do kupienia sobie nowej bielizny, ale nie mam kasy… nawet po babsku nie moge sobie nastroju poprawić.

                              jak coś jeszcze znajdę do marudzenia to napisze;)

                              karkoj

                              • Re: Poinseminacyjny -spokój

                                Witam! Jestem nowa, od niedawna przeglądam tę stronkę i szukam kogos, kto udzieliłby mi parę informacji na temat inseminacji. Chodzi mi przede wszystkim o to, jakie parametry nasienia sie nadają do tego typu zabiegu.. Mój mąż ma dość słabe, więc nie wiem, czy taki zabieg wchodzi w gre. Prosze o odpowiedz. Życzę Ci, aby sie udało, bo wiem, ze jestes “swieżo” po.

                                • Re: Poinseminacyjny -spokój

                                  No, mnie przestało boleć. Więc jest lepiej. 🙂
                                  Nawet sie wyprostować potrafię…

                                  Trzymam kciuki za twoją betę, oby była wysoka. Daj znać od razu i przesyłaj wiruski

                                  Dobrze, że mam w głowie jakiś plan

                                  • Re: Poinseminacyjny -spokój

                                    cześć dziewczynki!
                                    jak dzisiejsze nastroje?? schiza osiągnęła swoje maxiumum?
                                    czekam na wieści…. całuski!!

                                    • Re: Poinseminacyjny -spokój

                                      czekamy więc na wieści od Gablysi….

                                      Mojej schizy nie ma,ale za to ogarnąl mnie żal jakis taki. Na betę idę jutro – nie będe wyć na rocznicowej kolacji i już;)
                                      cium

                                      karkoj

                                      • Re: Poinseminacyjny -spokój

                                        O rany, to nie idź jutro tylko dziś.
                                        Dobre wiadomości są zawsze dobre w rocznice i nie w rocznice
                                        A złe wiadomości są zawsze gorsze w rocznice i inne ważne dni.

                                        Idź dzisiaj mówie ci.

                                        Dobrze, że mam w głowie jakiś plan

                                        • Re: Poinseminacyjny -spokój

                                          Wlasnie sie tak zastanawiam….. moze po pracy pójde

                                          Gablysiu – jak Ty sie czujesz? Testujesz jutro? czekam z niecierpliwością….jak masz być pierwsza to błagam…teraz, bo nas stopujesz;)

                                          A ja dzis siedzę i placzę, wyję, szlocham… Ale prosze nie pytać dlaczego i po co, bo sama nie wiem.
                                          cium

                                          karkoj

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Poinseminacyjny -spokój

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general