Poród w USA ;)

Wyjechałam do Stanów będąc w ciąży.
Lekarz uprzedził mnie, że jak będzie się zbliżał termin porodu to mam się od razu udać do szpitala,
bo tam nie czekają tylko od razu wywołują poród.
Tak też zrobiłam – lekarz mnie zbadał i stwierdził, że wywoływanie nie będzie potrzebne,
bo poród się sam rozkręca.
Dziecko było niezbyt duże i poród przebiegł błyskawicznie.
Opieka bardzo dobra, lekarz i położna cały czas byli przy mnie, wszystko było ok.
Jak synek się już urodził zawinęli go bez ubierania w becik i kazali mi przenieść się do drugiego budynku – gdzie pracują polscy lekarze,
na dokończenie porodu, zważenie dziecka, zbadanie itp
Okazało się, że to był wielki kompleks kilkudziesięciu małych szpitali
Wziełam więc mojego synka na ręcę i ruszyłam w poszukiwaniach drugiego szpitala.
W międzyczasie spotkałam moją mamę, która poszła razem ze mną,
spotkałam też J. która szła ze swoim przedszkolem na wycieczkę
Obeszłyśmy wszystkie szpitale i tego naszego nie było,
ruszyłyśmy więc w drogę powrotną i okazało się, że “nasz szpital” był zaraz za tym w którym rodziłam – po prostu go nie zauważyłam wcześniej.
Wymęczył mnie ten poród i te wędrówki baaaardzo, na szczęście w tym momencie zadzwonił budzik i się obudziłam

A Wy jakie macie sny?
Bo, że Tatanka ma pokręcone to już wiem 😉

33 odpowiedzi na pytanie: Poród w USA ;)

  1. Aśka, a nie upaliłaś się wczoraj przypadkiem

    Moje sny nie są odjechane. Mam dwa rodzaje snów które lubię.
    Jeden to sen w którym moja św.pamięci babcia przychodzi do mnie i rozmawiam z nią o sprawach bieżących… pijemy razem kawę lub koniak
    a drugi to jak jeżdżę na łyżwach i robię piruety w górze.

    • Zamieszczone przez kara
      Aśka, a nie upaliłaś się wczoraj przypadkiem

      Nie, ale upiłam się z teściową

      • Zamieszczone przez Asik.
        Nie, ale upiłam się z teściową

        jak to z teściową myślałam, ze nadal z nie-teściową

        • Zamieszczone przez kara
          jeżdżę na łyżwach i robię piruety w górze.

          Łyżwy – ślizgać się – szczęśliwe wyniki – widzieć ślizgających się – zastój w interesach

          Jeździć na łyżwach -Zastój w interesach lub zapowiedź kłótni i awantur w gronie przyjaciół i znajomych; Mieć – zmienne powodzenie; Jeździć na nich po lodowisku – ostrzeżenie przed utratą pracy lub strat finansowych; Przewrócić się podczas jazdy – fałszywe rady niegodnych przyjaciół; Widok innych jeżdżących – zwiastuje utratę czci i honoru z powodu własnego, lekkomyślnego postępowania.

          ani słowa o kunach lesnych w domu

          • Zamieszczone przez kara
            jak to z teściową myślałam, ze nadal z nie-teściową

            No nadal nie, tak mi się jakoś napisało 😀
            chyba mnie jeszcze ten wczorajszy alkohol trzyma 😉
            Pierwsze byście wiedziały o takich planach, w końcu cały podział obowiązków już był 😀
            Ps. nie pamiętam co Ty miałaś robić – zdjęcia?

            • Zamieszczone przez szpilki
              Łyżwy – ślizgać się - szczęśliwe wyniki – widzieć ślizgających się – zastój w interesach

              Jeździć na łyżwach -Zastój w interesach lub zapowiedź kłótni i awantur w gronie przyjaciół i znajomych; Mieć – zmienne powodzenie; Jeździć na nich po lodowisku – ostrzeżenie przed utratą pracy lub strat finansowych; Przewrócić się podczas jazdy – fałszywe rady niegodnych przyjaciół; Widok innych jeżdżących – zwiastuje utratę czci i honoru z powodu własnego, lekkomyślnego postępowania.

              ani słowa o kunach lesnych w domu

              Hmmm czym się różni ślizganie się na łyżwach od jeżdżenia na łyżwach,
              poza tym, że jedno to szczęśliwe wyniki a drugie zastój w interesach i zapowiedź kłótni

              • Ale miałaś męczącą noc 😀

                Ja miewam durne sny, ale bardzo rzadko potrafię całość zapamiętać.

                Dzisiaj mi się śniło, że spaceruję z pustym wózkiem, zaczynam mieć obsesję

                • Zamieszczone przez Asik.
                  No nadal nie, tak mi się jakoś napisało 😀
                  chyba mnie jeszcze ten wczorajszy alkohol trzyma 😉
                  Pierwsze byście wiedziały o takich planach, w końcu cały podział obowiązków już był 😀
                  Ps. nie pamiętam co Ty miałaś robić – zdjęcia?

                  Ja miałam załatwić wzmiankę w prasie 😀 i zdjęcie na okładce
                  to prawie jak zapowiedzi 😀 ważna funkcja

                  • Zamieszczone przez Asik.
                    Nie, ale upiłam się z teściową

                    jak ja się upiję, to jak się budzę jeszcze mi się śni, że aż głowa boli…
                    postanowiłam, że nie biorę do dzioba alko i dobrze mi z tym:)

                    • Zamieszczone przez bruni
                      jak ja się upiję, to jak się budzę jeszcze mi się śni, że aż głowa boli…
                      postanowiłam, że nie biorę do dzioba alko i dobrze mi z tym:)

                      ja ostanio odkryłam fajny alkohol – piwo orkiszowe – nic a nic po tym nie choruje ma jednak efekt uboczny – brzuch i reszta rośnie

                      • Ale mnie w konia zrobilas…zastanawialam sie, ze nigdy nie wpominalas iz rodzilas w usa;-) dopiero doczytalam do konca….;-)
                        nie bede sie powtarzac,a nic nowego co zapamietalabym nie snilo mi sie;-)
                        Za to moja corka ma po mnie sny;-)
                        ostatnie 2 koszmary:
                        Mialam na palcu rozwy plastykowy pierscionek(kiedys zabaralam jedej uczennicy,i moja M.go zakodowala) i ten biżu mnie zmniejszyl i mojja córka strasznie rozpaczala
                        Snilo jej sie, ze babcia zaprowadzila ja do szkoly i zostawila i zapomniala o niej…;-) obudzila sie szlochajac okrutnie,bo oba snily jej sie tej samej nocy…

                        • Asik. co za sen

                          Ja też miewałam porodowe sny,np. urodziłam kiedyś chomika, który z minuty na minutę nabierał ludzkich kształtów

                          • heh, przez moment Ci uwierzylam, hahaha…. 😉

                            Moje sny ostatnio szybko ulatuja mi z glowy. I dobrze, bo zwykle nie sa zbyt piekne…

                            • Zamieszczone przez Tatanka
                              Ale mnie w konia zrobilas…zastanawialam sie, ze nigdy nie wpominalas iz rodzilas w usa;-) dopiero doczytalam do konca….;-)
                              nie bede sie powtarzac,a nic nowego co zapamietalabym nie snilo mi sie;-)
                              Za to moja corka ma po mnie sny😉
                              ostatnie 2 koszmary:
                              Mialam na palcu rozwy plastykowy pierscionek(kiedys zabaralam jedej uczennicy,i moja M.go zakodowala) i ten biżu mnie zmniejszyl i mojja córka strasznie rozpaczala
                              Snilo jej sie, ze babcia zaprowadzila ja do szkoly i zostawila i zapomniala o niej…;-) obudzila sie szlochajac okrutnie,bo oba snily jej sie tej samej nocy…

                              Widocznie to jest dziedziczne 😉

                              • Zamieszczone przez korin
                                Asik. co za sen

                                Ja też miewałam porodowe sny,np. urodziłam kiedyś chomika, który z minuty na minutę nabierał ludzkich kształtów

                                Może proroczy
                                w sensie, że synek, a nie że będę rodzić w Stanach i będę się po szpitalach błąkać 😉

                                • Zamieszczone przez anko.

                                  Dzisiaj mi się śniło, że spaceruję z pustym wózkiem, zaczynam mieć obsesję

                                  ja niedawno miałam serie snów że rodzę i karmie dziecko piersią….(sny były tak realistyczne że budząc się rano miałam wrażenie że na prawdę karmiłam….)dziecko miałam tak malutkie że spało w kuchni w chlebaku przykryte ściereczka kuchenną….i podchodziłam tylko z cycem,karmiłam kilka sekund i potem dalej spało….
                                  jak opowiadałam mężowi kolejny raz rano sen o podobnej treści to zapytał czy nie jestem w urojonej ciąży…. Albo czy nie chce być….

                                  • a mi się śnią dwa sny co jakiś czas, w sumie to koszmary 😉
                                    1. jak byłam mała, to brakowało zawsze kasy i mama nie miała dla nas na wiele rzeczy i zawsze bardzo ją prosiłam, żeby kupiła mi duży blok i teraz czasami mi się śni, że ide jako dziewczynka do sklepu i mówię do sprzedawczyni, że poproszę taki dużżyyy dużżyy blok i ona mi ten blok podaje a on jest taki wielkiiii, że aż mnie zgniata, nie jestem w stanie go unieść i on mnie przygniata, bo jest wielkości domu
                                    2. moja siostra miala budowę i śni mi się, że każe mi iść coś sprawdzić a ja przez okno widzę morderstwo i ten zabójca mnie zobaczył i mnie szuka, zeby zlikwidować świadka, budzę sie zawsze jak wrzuca mnie do studni i lecę w dół

                                    • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                      ja niedawno miałam serie snów że rodzę i karmie dziecko piersią….(sny były tak realistyczne że budząc się rano miałam wrażenie że na prawdę karmiłam….)dziecko miałam tak malutkie że spało w kuchni w chlebaku przykryte ściereczka kuchenną….i podchodziłam tylko z cycem,karmiłam kilka sekund i potem dalej spało….
                                      jak opowiadałam mężowi kolejny raz rano sen o podobnej treści to zapytał czy nie jestem w urojonej ciąży…. Albo czy nie chce być….

                                      padłam:D

                                      • Miewam różne sny, zarówno odjechane jak i całkiem normalne:)

                                        • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                          ja niedawno miałam serie snów że rodzę i karmie dziecko piersią….(sny były tak realistyczne że budząc się rano miałam wrażenie że na prawdę karmiłam….)dziecko miałam tak malutkie że spało w kuchni w chlebaku przykryte ściereczka kuchenną….i podchodziłam tylko z cycem,karmiłam kilka sekund i potem dalej spało….
                                          jak opowiadałam mężowi kolejny raz rano sen o podobnej treści to zapytał czy nie jestem w urojonej ciąży…. Albo czy nie chce być….

                                          piękne 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Poród w USA ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo