przyznanie racji

Cześć Kobity!
Na Zajączka trochę “odpłynąłem” i powiększyłem swoje konto debetowe o trampolinę dla młodszej i quada dla starszej córy. Oczywiście zakup był czysto spontaniczny ” no bo co, moje dzieci są najważniejsze”. Niestety moja kochana luba miała odmienne zdanie i kwestie potraktowała mało subiektywnie co zaskótkowało 5-cio dniowym milczeniem. Po paru dniach i pół litrze wiśniówki lubelskiej przyznałem jej rację i z głową między kolanami ją przeprosiłem za brak konsultacji w kwestii wymuszonej sytuacją wstrzemięźliwości finansowej. Przyznam, że nie było mi łatwo przyznać do braku rozsądnej oceny sytuacji.
Czy waszym facetom też zdarzają się takie sytuacje, czy też tylko ja tak halsuję z wiatrem…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: przyznanie racji

  1. Zamieszczone przez Asik.
    Owszem zdarzają
    Bo przecież to jego malutka księżniczka
    dla niej tatuś wszystko zrobi, wszystko kupi
    Nie puszczam ich razem do sklepu, bo zawsze mała księżniczka namówi tatusia na jakiś “wymarzony” prezent
    i tatuś nie potrafi odmówić
    Wymarzony ofkors w danej sekundzie, za pięć minut leży już w kącie 😉

    Sie podpiszę.
    Tyle, ze ja nie mam niestety mozliwości takiej kontroli ;), bo tatus jako pływający a tym samym ciągle stęskniony za swoją wyczekaną księżniczką telefonicznie ustala z Nią swoje poczynania sklepowe/ zakupowe. Po powrocie jest “dym” ;), bo kolejnych walizek zakupionych co by przewieżć wymarzone na 5 minut prezenty nie ma gdzie chować- garaż na 2 samochody nie mieści juz zadnego z nich (bo walizy tam rezydują)- no i pokój Młodej- istna graciarnia od poziomu zero po sufit. A,że wypływa co 6 tyg. to uwierzcie mi nie wyobrazicie sobie “burdelu” zabawkowo- ciuchowego mojego dziecka. Na szczęście nie On płaci za nadbagaż :), ale autentycznie kiedys mnie cieszyła w tym względzie ta wieeelka miłość tatusia do córki, a teraz siwieję za każdym Jego powrotem. Tłumaczenie Męża jest zawsze jedno- miłość rodzicielska, fajnie… ale to wszystko jest wiadomo na 5 minut radości dziecka..

    • Nie zdarzają uzgadniamy takie rzeczy razem.

      • dobrze,że już mój A. śpi bo musze napisać – Wiciu jesteś boski ! 🙂

        ps.znam takowego pana, właśnie chrapie koło mnie 😉

        • Mój tak nigdy nie popłynął. Jest skrupulatny i liczy kasę i to bardzo. Cieszy mnie to, bo sprawy finansowe mało mnie interesują, a wiem że mogę mu zaufać i nie zrobi takiego numeru.
          Troche mnie smieszy jego: “do końca miesiąca możemy wydać tyle czy tyle”, ale wiem, że przynajmniej 1 osoba wie o co chodzi w naszym budżecie 🙂

          P. S. A wiśniówkę tak dobrą dostałam jesienią od sąsiadki, że w tym roku też pierwszy raz zrobię. Mialam zrobić bo dobre, ale widzę, że gdyby coś to mężowi się przyda 😉

          • mój trampoliny nie uzgodnił. lezałam chora 3 tyg w łózku i jak kupił to przez okno tylko popatrzyłam. i wtegy generalnie było mi wszystko jedno (naprawde chora byłam). Z perspektywy czasu wiem ze dobry pomysł i miał racje. Ale nie ze wszystkimi zakupami… my realnie podchodzimy – przyznajemy sie po czasie jak produkt nie trafiony 🙂

            za quada bym chyba zabiła

            za to bardzo wkurza mnie kupowanie zabawek Bartkowi bez okazji.. np klocków lego. Ale ostatnio bylismy u róznych znajomych i sie okazało ze moje dziecie i tak stosunkowo mało rozpieszczane. Tamtedostają cos ciąge i bez powodu.

            • Zamieszczone przez szpilki
              ty to chlopie umiesz przepraszac

              Szpilki, wiesz, zależy między czyimi kolanami ta głowa

              • Zamieszczone przez wiciu_r
                i z głową między kolanami ją przeprosiłem

                oj dałabym tak się przepraszać, hihiihihihihi (tylko ostatnio kur.. nie ma za co )
                A może ZA TO że nie ma ZA CO

                no leżę i kwiczę teraz ze śmiechu

                • Zamieszczone przez kamuszka
                  U nas też by stała na działce, ale dzialka nie nasza, a tesciowa się nie zgodziła, żeby stała i ja się jej nie dziwię 🙂 Kto by tego grzmota (i jak) podczas deszczu do domu taszczył. Ona jest nawet za wielka na to, żeby ją czyms zakryć na taką okoliczność:)

                  no co ty. nasza trampolina stoi cały rok, nikt jej do srodka nie taszy. juz dwie zimy. rok temu ją niby troche złożylismy ale i tak sie na snieg przewróciła. w tym roku stała cała. Raz spadł snieg i bylo tam w srodku z metr. Zdejmowałąm siatke i szufelką zrzucałam zeby sie nie urwala. Ja mam taką 3,5 m (chyba). jedyne co sie rozpadło to taka osłona na spręzyny. ale juz kupilismy nową.

                  • My uzgadniamy.

                    Oj jak by coś kupił bez mojej wiedzy to wyleciał by z domu razem z zakupem.

                    • Zamieszczone przez wiciu_r
                      Cześć Kobity!
                      Na Zajączka trochę “odpłynąłem” i powiększyłem swoje konto debetowe o trampolinę dla młodszej i quada dla starszej córy.

                      Utłukłabym

                      • Zamieszczone przez beamama
                        Szpilki, wiesz, zależy między czyimi kolanami ta głowa

                        wszystko jedno

                        • Zamieszczone przez wiciu_r
                          Cześć Kobity!
                          Na Zajączka trochę “odpłynąłem” i powiększyłem swoje konto debetowe o trampolinę dla młodszej i quada dla starszej córy. Oczywiście zakup był czysto spontaniczny ” no bo co, moje dzieci są najważniejsze”. Niestety moja kochana luba miała odmienne zdanie i kwestie potraktowała mało subiektywnie co zaskótkowało 5-cio dniowym milczeniem. Po paru dniach i pół litrze wiśniówki lubelskiej przyznałem jej rację i z głową między kolanami ją przeprosiłem za brak konsultacji w kwestii wymuszonej sytuacją wstrzemięźliwości finansowej. Przyznam, że nie było mi łatwo przyznać do braku rozsądnej oceny sytuacji.
                          Czy waszym facetom też zdarzają się takie sytuacje, czy też tylko ja tak halsuję z wiatrem…

                          nie, nie zdarzaja sie.
                          od “absurdalnych” i “zbędnych” zakupow w tym domu jestem JA.
                          nie przepraszam, zeby bylo jasne, i zakupow za absurdalne nie uwazam…

                          ale moj maz ma talent do robienia drogich zakupow dla siebie i tlumaczenia tego dobrem dziecka – to jest sztuka, co?
                          np. wczoraj zakupil sobie karnecik na zuzel /tylko 450 zl… /, “zeby Makary i Miloszek mogli chodzic na mecze – na bilety wyszloby duzo drozej!”. bilety dla dzieci bezplatne…
                          Miloszek ma 10 miesiecy, Makary na zuzlu byl ze 3 razy i to tylko ze wzgledu na grilowana kielbase, ktora tam sprzedaja…

                          • Zamieszczone przez AniaOS
                            np. wczoraj zakupil sobie karnecik na zuzel /tylko 450 zl… /, “zeby Makary i Miloszek mogli chodzic na mecze – na bilety wyszloby duzo drozej!”. bilety dla dzieci bezplatne…
                            Miloszek ma 10 miesiecy, Makary na zuzlu byl ze 3 razy i to tylko ze wzgledu na grilowana kielbase, ktora tam sprzedaja…

                            • albo się to nie zdarza albo ja się nie czepiam…. sama nie wiem… raczej od tego typu akcji jestem ja… ale jeśli to serio wydatek większy to szukając usprawiedliwienia podpytuję męża co on o tym myśli.

                              On za to po kryjomu oszczędza… bez pozwolenia… a ja mu powtarzam, że będziemy oszczędzać jak będziemy bogaci. 😉

                              • U nas jest odwrotnie… to mnie zdarza się popłynąć. Czasem przyznam się do winy 😉

                                • Zamieszczone przez aborka
                                  no co ty. nasza trampolina stoi cały rok, nikt jej do srodka nie taszy. juz dwie zimy. rok temu ją niby troche złożylismy ale i tak sie na snieg przewróciła. w tym roku stała cała. Raz spadł snieg i bylo tam w srodku z metr. Zdejmowałąm siatke i szufelką zrzucałam zeby sie nie urwala. Ja mam taką 3,5 m (chyba). jedyne co sie rozpadło to taka osłona na spręzyny. ale juz kupilismy nową.

                                  Dobra trampolina 😀 Nie wiem, czy nasza by to wszystko wytrzymała, ale chyba też, bo jest przeogromna i wygląda solidnie Nie będę miała okazji tego sprawdzić, bo na swojej działce też nie zostawie, tam by mi ją ukradli

                                  • Zamieszczone przez EwkaM
                                    podpiszę się
                                    tylko że u nas jest książe

                                    Dziewczyny – grzeszymy Zamiast sie cieszyć, że nasi mężowie tak kochają swoje (i nasze ) potomstwo – my się wkurzamy 😀 Chwalić powinnyśmy, a nie pomstować

                                    • Zamieszczone przez Cait
                                      U nas jest odwrotnie… to mnie zdarza się popłynąć. Czasem przyznam się do winy 😉

                                      Dobra – przyznam sie:D Ja czasem też troche wydam nierozsądnie… Alke tylko troszeczke 😉

                                      • Zamieszczone przez kamuszka
                                        Dobra trampolina 😀 Nie wiem, czy nasza by to wszystko wytrzymała, ale chyba też, bo jest przeogromna i wygląda solidnie Nie będę miała okazji tego sprawdzić, bo na swojej działce też nie zostawie, tam by mi ją ukradli

                                        u mnie sie nie da ukraśc. trzeba było by ja rozebrac na kawałki a to by troche trwało i nie da sie tego zrobic niepostrzeżenie. Mąz z tesciem spręzyny naciągali ze 3 godz. Ja mam wokół mur a do bramy takie waskie przejscie pomiędzy klombem i pergolą. nie da rady wyniesc w całosc… no meze tak z 4 chłopa by jakos przerzucili…. :). stoi od 3 lat na dworze.

                                        • Zamieszczone przez aborka
                                          u mnie sie nie da ukraśc. trzeba było by ja rozebrac na kawałki a to by troche trwało i nie da sie tego zrobic niepostrzeżenie. Mąz z tesciem spręzyny naciągali ze 3 godz. Ja mam wokół mur a do bramy takie waskie przejscie pomiędzy klombem i pergolą. nie da rady wyniesc w całosc… no meze tak z 4 chłopa by jakos przerzucili…. :). stoi od 3 lat na dworze.

                                          My mieszkamy w bloku, a na działke sporadycznie jeździmy. Gdybym ją zostawiła, czasu byłoby wiele żeby nie tylko ją rozebrać, ale nawet nie spiesząc się zbytnio w całości wynieść W ten sposób stoi u dziadka ta trampolina, a dziecię korzysta podczas wizyt:) I tak jest dobrze

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: przyznanie racji

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general