pytanie o clostilbegyt?

chcialabym sie was poradzic bo nie wiem co robic… a mianowicie jestem po wszystkich badaniach jak i maz i stwierdzono u nas nieplodnosc nazwe zapomnialam (przyczyna nieznana)
staramy sie ponad 2 lata, bedziemy miec inseminacje.
gin. przepisal mi clostilbegyt i mam brac od 3dc do 7dc po 2 tabletki i przy 8-10dc mam sie do niego zglosic i te dni wypadaja mi na 22grudnia czyli 9dc a on przyjmuje wlasnie w poniedzialek 22 grudnia i w czwartek 25grudnia ale wypadaja na swieta wiec klinika bedzie zamknieta i tu pytanie czy moge brac te tabletki w tym miesiacu bez monitoringu czy raczej poczekac do nastepnej miesiaczki i wtedy zaczac juz po swietach z monitoringiem… czy moga mi zaszkodzic te tabletki bez obserwacji bo czytalam ze moze wyjsc torbiel lub cos innego jeszcze
pomozcie!!!

Strona 14 odpowiedzi na pytanie: pytanie o clostilbegyt?

  1. Dzięki Paszula 😉
    czyli jednym słowem warto tak…?

    • Nadia póki nie ma dziecko wszystko warto spróbować a zwłaszcza tak proste rzeczy jak leczenie clo!!
      Clo + pregnyl + duphaston lub luteina w II fazie to powinien być standard u większości borykających się ze staraniami… mam wiele koleżanek starających się ponad rok… pierwsza taka kuracja i zachodziły w ciążę…

      U mnie się nie sprawdziło, ale ja to ja!! 😉

      • Zamieszczone przez paszula
        Nadia póki nie ma dziecko wszystko warto spróbować a zwłaszcza tak proste rzeczy jak leczenie clo!!
        Clo + pregnyl + duphaston lub luteina w II fazie to powinien być standard u większości borykających się ze staraniami… mam wiele koleżanek starających się ponad rok… pierwsza taka kuracja i zachodziły w ciążę…

        U mnie się nie sprawdziło, ale ja to ja!! 😉

        na ja to się staram juz 2 lata i póki co pierwsza próba z clo niestety nie udana. Ja juz nawet nie liczę, ze cos sie zmieni i, ze w 2 cyklu z clo sie uda. Ale mimo wszystko chce jeszcze spórbowac ostatni raz, postanowiłam, ze zdecyduje się na inseminację chociaz nasienie męża jest dobre, ale moze ta inseminacja coś pomoże….ja mam macice tyłozgiętą to moze tym pleminikom tez ciężej dotrzeć do jajeczka…ja juz nie wiem na co zrzucac winę

        • A komplet badań masz? Laprao miałaś tak, a histero?
          Wtedy łatwiej coś ustalić…
          A może clo właśnie będzie strzałem w dziesiątkę?!

          • paszula, a ty tez leczylas sie clo??? jak długo???

            • mądrze napisane 🙂 musiałabym mieć tłumacza, żeby zrozumieć hihihi 🙂

              • Zamieszczone przez paszula
                A komplet badań masz? Laprao miałaś tak, a histero?
                Wtedy łatwiej coś ustalić…
                A może clo właśnie będzie strzałem w dziesiątkę?!

                Paszula jak juz mialam cały komplet badań tak mysle, ze to wszystko czyli hormony, Testosteron, progesteron, FSH, Lh, estradiol, prolaktyna i jakies ciała anty…
                Do tego mialam laparoskopię po ktorej sie okazało, ze wszystko wporządku, nie ma zadnych zrostów.
                Nasienie męża 2 razy zbadane do tego robilimy test na wrogośc i tez wszystko dobrze.
                Miałamm troszeczkę prolaktyne podwyższoną ale teraz juz wyrównana ale mimo wszystko nadal biorę pół tab. Parlodenu.
                Lekarze nie znają przyczyny czemu nie zachodzę skoro wszystkie wyniki dobre. JA juz nie chce wiecej cyklów z Clo….to i tak mi nie pomoze…zawsze mialam owulację wiec to, ze tych pęcherzyków będzie wiecej i tak nic nie da. Moze ta inseminacja… Lekarz mówi, ze wtedy byłyby większe szanse na ciąze niz starania naturalne….
                To wszystko jest takie trudne…wszystkim tak szybko sie udaje zaciązyć a ja juz 2 lata wypatruje tych II kreseczek

                • Zamieszczone przez mimimosa
                  paszula, a ty tez leczylas sie clo??? jak długo???

                  Dwa albo trzy… a potem szlag mnie trafił i podeszłam do ivf..
                  Ja tak jak Nadia mam… wszsytko super i cacy… oulki wzorowe, hormny wzorowe… no tylko ostatnio się pierwszy mięśniak pojawił i to rzuca cień na dalsze macierzyństwo…. ale na razie jestem dobrej myśli… w końcu w piatek transfer!!!!!

                  Nadia jeśli nie chcecie ivf to może IUI na początek?
                  Ja też dwa lata czekam… z tym, że ja na drugie dzidzi…
                  Ale też czekam na II kreski chociaż a u mnie nawet ciąż biochemicznych nie ma… po prostu nic się nie dzieje… a to mnie niepokoi!! Nie żebym marzyła o II kreskach na chwilkę, ale chyba coś bardziej się popsuło i to nie wiadomo co!!!

                  • Zamieszczone przez Nadia1979
                    Lekarze nie znają przyczyny czemu nie zachodzę skoro wszystkie wyniki dobre. To wszystko jest takie trudne…wszystkim tak szybko sie udaje zaciązyć a ja juz 2 lata wypatruje tych II kreseczek

                    Kochana, wiem co czujesz, bo mam to samo. Niedługo skończe 30 lat. 2 lata starań, wszelkie mozliwe badania, wszystko ok, jedynie lekko podniesione FSH, w międzyczasie jakieś infekcje (robiłaś posiewy?). Poza tym w porządku. I co? I jedna ciążą z poronieniem w 8tyg. po 10 miesiącach starań naturalnych. Teraz już kolejne pół roku mija i nic. Dlatego zdecydowałam się na to Clo. Gin stwierdziła, że w sumie gwarancji nie ma, ale zawsze będzie więcej jajeczek i może akurat trafię na to “dobre”. Jak to jest szansa, chociaż minimalna, to warto skorzystać. Tym bardziej, że jest to zdecydowanie mniej kosztowne, niz wszelkie zabiegi…

                    • Zamieszczone przez Nadia1979
                      na ja to się staram juz 2 lata i póki co pierwsza próba z clo niestety nie udana. Ja juz nawet nie liczę, ze cos sie zmieni i, ze w 2 cyklu z clo sie uda. Ale mimo wszystko chce jeszcze spórbowac ostatni raz, postanowiłam, ze zdecyduje się na inseminację chociaz nasienie męża jest dobre, ale moze ta inseminacja coś pomoże….ja mam macice tyłozgiętą to moze tym pleminikom tez ciężej dotrzeć do jajeczka…ja juz nie wiem na co zrzucac winę

                      cześc dziewczyny!Jestem tutaj nowa.Zastanawiam się dlaczego myślicie że można zajśc w ciąze w czasie brania clo. MI lekarz wyrażnie powiedział że clo pomaga zajśc w ciąze ale jak skonczymy go brac,czyli w cyklu po clo.Ja też sie staram 2 lata,teraz skończyłam brac clo-3 miesiące.Jesli Mi sie nie uda to ide do kliniki niepłodnosci.Wczesniej miałam robiona laparoskopie i hsg,tez nie pomogło

                      • Zamieszczone przez klaudia30
                        Zastanawiam się dlaczego myślicie że można zajśc w ciąze w czasie brania clo.

                        Witaj klaudia! My nie myślimy – my wiemy, bo jest to częsty przypadek (poczytaj sobie cały wątek). Ja np biorę Clo żeby mieć więcej pęcherzyków w cyklu, a tym samym większą szansę na zapłodnienie. To oczywiście pod kontrolą gina.
                        Dopytaj jeszcze raz dokładnie swojego lekarza, jakie jest działenie Clo.
                        Pozdrawiam!

                        • Zamieszczone przez paszula
                          Dwa albo trzy… a potem szlag mnie trafił i podeszłam do ivf..
                          Ja tak jak Nadia mam… wszsytko super i cacy… oulki wzorowe, hormny wzorowe… no tylko ostatnio się pierwszy mięśniak pojawił i to rzuca cień na dalsze macierzyństwo…. ale na razie jestem dobrej myśli… w końcu w piatek transfer!!!!!

                          Nadia jeśli nie chcecie ivf to może IUI na początek?
                          Ja też dwa lata czekam… z tym, że ja na drugie dzidzi…
                          Ale też czekam na II kreski chociaż a u mnie nawet ciąż biochemicznych nie ma… po prostu nic się nie dzieje… a to mnie niepokoi!! Nie żebym marzyła o II kreskach na chwilkę, ale chyba coś bardziej się popsuło i to nie wiadomo co!!!

                          i Paszulko tak własnie się zastanawiam tez, ze byc moze coś sie zepsuło…..tylko co…. póki co badania są dobre a efektów zadnych!!!!
                          Własnie ja Paszulko czekam na pierwsze dzieciątko….
                          Jeszcze nie myslimy o ivf ale jesli teraz się nie uda w tym cyklu z clo to przystępujemy do IUI…. Ale ja jakoś do tego wszystiego podchodzę juz bez nadzieii…..tyle razy się nastawiałam, wierzyłam… A teraz to juz nie wiem….. 🙁

                          • Cześc Karinka.Dzieki za odpowiedz.Jesteśmy w podobnej sytuacji,tez mam 30 lat i 2 lata się staram,mąz ma dobre wyniki. Teraz jestem trochę zła,bo przez ostatnie 3 miesiące nie starałam sie bardzo.Jak mi lekarka powiedziala że napewno nie zajdę w ciąze,dopiero w w cyklu bez clo,to myślałam że odpocznę psychicznie od tych wyliczeń dni płodnych.Ale w sumie i tak sie chyba starałam,tylko w tym miesiącu mąz był zmeczony i były rzadkie starania.Jak sie pytałam lekarki o pregnyl to powiedziała że nie ma potrzeby. Miałam tylko raz monitoring.Jak robiłam badania hormonalne to estradiol wyszedł mi niski,ale powiedziała że nie moge brać nic z clo.9miesięcy temu miałam laparoskopie-wykryto endometrioze II STOPNIA,inny lekarz kazal Mi starać sie 6 miesięcy naturalnie,DOSTAŁAM TYLKO LUTEINA.wIEC WKURZYŁAM SIE I POSZŁAM DO TEK LEKARKI 4 MIESIĄCE PO ZABIEGU I TA MI CHOCIAŻ DAŁA CLO. Teraz jak dostanę okres to pojde do lekarza od zabiegu może da Mi pregnyl,bo to będzie pierwszy cykl bez clo. Mam nadzieję ze nie mam już torbieli.Jak sie nie uda to ide do kliniki niepłodności,tylko nie wiem czy invitro czy inseminacje najpierw próbować.Jak myślicie czy jest sens inseminacja?,pewnie będe miała jeszcze raz laparoskopie

                            • Zamieszczone przez klaudia30
                              Jak sie pytałam lekarki o pregnyl to powiedziała że nie ma potrzeby.Jak sie nie uda to ide do kliniki niepłodności,tylko nie wiem czy invitro czy inseminacje najpierw próbować.Jak myślicie czy jest sens inseminacja?

                              Ja też nie dostałam niczego do Clo, bo moja gin stwierdziała, że owu przebiegaja normalnie, więc się nie martw. Na Twoim miejscu troche bardziej zaufałabym Clo – tylko tak rzetelnie, z monitoringiem i staraniami we właściwym czasie (po stwierdzeniu odpowiedniej wielkości pęcherzyka)!
                              Pozdrawiam!

                              • Wiem że powinnam bardziej zaufać clo,ale jestem zła bo nawet nie wiem jak działa.Jak byłam w 11 dniu cyklu to lekarka powiedziała że mam dużo pęchezyków i są wzrastające.Ja wiem że dużo pęcheżykow zawsze miałam tylko mi nie pękały,więc powinnam dostac pregnyl. Przekonała Mnie że nie ma sensu dalszego monitoringu bo to wpływa na psychę,tylko kazała sie starać w 13,14,15 dniu cyklu i dopiero po zakończeniu kuracji z clo. Brałam przez 3 miesiące po 1 tabletce,bo większej nie mogłam ze względu że miałam endometriozę i było zagrożenie.Dziś mam 18 dzień cyklu,ostatniego miesiąca z clo.Jak myślisz kiedy powinnam iśc teraz do lekarza,w ktorym dniu cyklu-11-jak zaczynaja sie płodne,mam szanse w następnym miesiącu na inseminacje lub chociaż na pregnyl.A ty co planujesz jeśli ci sie nie uda z clo,jak długo masz go. Mi lekarka powiedziała że moge miec tylko 1 kuracje z clo,potem 3 miesiące staran naturalnych,ale najwieksze szanse są w pierwszym miesiącu bez clo brać

                                • Zamieszczone przez Nadia1979
                                  i Paszulko tak własnie się zastanawiam tez, ze byc moze coś sie zepsuło…..tylko co…. póki co badania są dobre a efektów zadnych!!!!
                                  Własnie ja Paszulko czekam na pierwsze dzieciątko….
                                  Jeszcze nie myslimy o ivf ale jesli teraz się nie uda w tym cyklu z clo to przystępujemy do IUI…. Ale ja jakoś do tego wszystiego podchodzę juz bez nadzieii…..tyle razy się nastawiałam, wierzyłam… A teraz to juz nie wiem….. 🙁

                                  Wiesz czasem taki brak wiary pomaga…tylko nie przesadź!!!!

                                  Jeśli jesteś drożna, hormony masz ok. Nie masz polipów, mięśniaków, endometriozy, nie było ciąż biochemicznych, mąż ma nasienie w normie to… ja bym nie próbowała IUI tylko podeszła do ivf. Ale to ja.
                                  Może być tak, że masz “upośledzone” lub mało skuteczne strzępki w jajowodach. To jest w sumie nie do wykrycia ale myślę, że może być kluczem w takich przypadkach jak Wy. IUI tego nie przeskoczy. IVF tak.
                                  No chyba, że tak dla formalności i uspokojenia swojego wnętrza bardzo chcecie podejść do IUI… to podchodźcie… może się bardzo mylę! 😉

                                  • Zamieszczone przez nelly
                                    niezgadzam sie!
                                    Kolezanka brala clo 6 miesiecy, i nic…zaszla po odstawieniu. Z mezem zaszaleli z winkiem:)

                                    Moze dlatego zaszła bo wtedy są największe szanse po odstawieniu clo,mi lekarka mówiła że jak sie bierze clo to nie mozna zajśc.A tutaj dziewcyny pisza ze zaszły w pierwszym miesiącu

                                    • Zamieszczone przez paszula
                                      Wiesz czasem taki brak wiary pomaga…tylko nie przesadź!!!!

                                      Jeśli jesteś drożna, hormony masz ok. Nie masz polipów, mięśniaków, endometriozy, nie było ciąż biochemicznych, mąż ma nasienie w normie to… ja bym nie próbowała IUI tylko podeszła do ivf. Ale to ja.
                                      Może być tak, że masz “upośledzone” lub mało skuteczne strzępki w jajowodach. To jest w sumie nie do wykrycia ale myślę, że może być kluczem w takich przypadkach jak Wy. IUI tego nie przeskoczy. IVF tak.
                                      No chyba, że tak dla formalności i uspokojenia swojego wnętrza bardzo chcecie podejść do IUI… to podchodźcie… może się bardzo mylę! 😉

                                      widze ze mamy podobne podejście,ja też już nie chce dalszych kuracji.Jeśli sie teraz nie uda to chce iśc do kliniki niepłodności, znacie jakąs dobrą na Śląsku,ciekawe która jest lepsz Prowita czy Invicta. Boje sieże niedługo będe miała nawrót endometriozy,bo podobno po 6 miesiącach od laparoskopi,moga torbiele powrócić,udrożniono mi tez 1 jajowód

                                      • Zamieszczone przez mimimosa
                                        monitoringu nie mialam, bo lekarz stwierdzil, ze jak nie wyjda 2 cykle to potem bedziemy dzialac… cholera wiem, ze powinny byc, ale nie wiem czy powinnam pouczac lekarza 🙁
                                        sama nie wiem co powinnam zrobic. od wczoraj mam jakies dziwne plamienie, i nie wiem czy jest to juz poczatek @ czy tez nie… a jesli tak, to od kiedy powinnam zaczac brac clo??? poczekac na @ wlasciwy czy juz teraz…? ach za duzo pytan….

                                        ciekawe co będziecie działac po 2 miesiącach brania,u MNIE MAJA COS WYMYŚLIC PO 3 MIESIĄCACH BRANIA,JESLI W PIERWSZYM CYKLU BEZ CLO NIE ZAJDĘ W CIĄZE,TEZ NIE MIAŁAM MONITORINGU,NO MOŻE RAZ W 2 MIESIĄCU BRANIA CLO,TO STWIERDZIŁA LEKARKA ZE JEST OK,DUŻO PĘCGEŻYKOW WZRASTAJĄCYCH,JA JUŻ JESTEM NASTAWIONA NA INSEMINACJE NO I INVITRO,ŻAŁUJE ŻE ODRAZU NIE POSZŁAM DO KLINIKI NIEPŁODNOŚCI,TAK STRACIŁAM 2 LATA.tEZ MAM PLAMIENIA,CAŁY CZAS MUSZE NOSIC WKŁADKI

                                        • Zamieszczone przez klaudia30
                                          widze ze mamy podobne podejście,ja też już nie chce dalszych kuracji.Jeśli sie teraz nie uda to chce iśc do kliniki niepłodności, znacie jakąs dobrą na Śląsku,ciekawe która jest lepsz Prowita czy Invicta. Boje sieże niedługo będe miała nawrót endometriozy,bo podobno po 6 miesiącach od laparoskopi,moga torbiele powrócić,udrożniono mi tez 1 jajowód

                                          Ze względu na endometriozę śpiesz się…
                                          Z tego co dziewczyny piszą to Provita lepsza. Ja moje pierwsze 24 lat spędziłam w Katowicach, ale wtedy nie w głowie rozmnażanie mi było… więc nie wiem co i jak.
                                          Trzymam kciuki!!

                                          Ty też trzymaj, bo dzisiaj mam transfer!! 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie o clostilbegyt?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general