Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

Nie dajcie się ogłupić tymi głupimi dietami. Nie ma tak naprawdę diety CUD, gdyby taka była to by wszyscy byli szczupli. Co z tego, że po drastycznej diecie zrzucisz pare kilogramów, a gdy przestaniesz sie odchudzasz przybędzie Ci ich 2 razy więcej. Wystarczy dobrze pomyśleć nad swoim menu i wyeliminować z niego nadmiar tłuszczu, cukru i soli. Można jeść wszystko ale z głową. DIETOM mówimy NIE!!! 🙂 Oczywiście to drażliwy temat i pewnie zlinczujecie mnie za to, ale pomyślcie nad tym czy nie lepiej chudnąć powoli ale z trwałym skutkiem?? Poniżej jest odnośnik do strony o dietach, warto sobie poczytać bo jest w tym troszkę prawdy. Acha i jeszcze coś lepiej siebie pokochać takim jakim się jest,a wtedy przez całe życie nie bedziemy musieli się odchudzać ;)) Chociaż wiem, że w zasadzie tak się nie da, bo sama bym chciała trochę schudnąć.I jeszcze taka ciekawostka, po karmieniu piersią schudłam aż nadto i mój mąż stwierdził, że wolał mnie kiedy miałam te pare kilo więcej. Więc tak naprawdę jeżeli sęe podobamy naszym mężczyznom to po co to zmieniać?? Teraz też chcę zrzucić parę kilo, a w zasadzie nie chodzi mi o kilogramy lecz o wyćwiczenie tych sflaczałych mięśni 😉 Mam nadzieję, że wiosną trochę ruchu sprawi, że osiągnę to co chcę 🙂 Dziewczyny jesteście piękne takie jakie jesteście !!!
[Zobacz stronę]

Agus i Kamilek (24.03.2003)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

  1. Re: do chmurki

    napisz u mnie wwątku jak Ci idzie bo Ty już masz kilka dni za sbą ja dopiero dziś 2 😛

    CHMURKA I KLAUDIA 13.09

    • Bravo!!!!!!!!!!!!!!11

      zgadzam się w 100%……wkurza mnie nawet nieziemsko fobia tuszy, która panuje powszechnie wśród kobiet – niektóre nawet potrafią wmawiać, że moje 7 m-czne niemowlę jest otyłe (8,3 kg/72 cm) żeby tak patrzeć nawet na niemowlę to dopiero trzeba mieć spaczony mózg!!!!!!!! Dlatego uważam, że trzeba zacząć od glowy – zaakceptować się, pokochać, zobaczyć w sobie piękno….odnaleźć radość życia,.. A nie jak schudnę to będę piękna….w ten sposób nigdy nie będziesz…..piszę to do tych, których treścią życia jest odchudzanie…..serio, znam takie kobietki, które zawsze, kiedy się spotykamy, są na diecie……

      zaba i kasieńka maleńka od wczoraj 7 m-cy!!!

      • Re: Bravo!!!!!!!!!!!!!!11

        mi naprzyklad chodzi o jednorazowe schudnięcie i ważenie tyle co zawsze chciałam czyli 55,…. a po co mieszkać w to dzieci? ja się jeszcze nie spotkałam z tym żeby ktoś powiedział że jakieś dziecko jest grube…chyba że naprawde jest, to już co innego.

        CHMURKA I KLAUDIA 13.09

        • Re: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

          troszkę się z Tobą nie zgadzam. Nie można radośnie powiedzieć, że jestem gruba bo taki mój urok i już. Trzeba sobie zdać sprawę, że otyłość jest chorobą, którą nalezy leczyć. Nie mówi ę, o kilku zbędnych kilogramach w bioderkach, udkach i pasie, ale o prawdziwej nadwadze.
          Zresztą każdy człowiek ma prawo decydować, czy chce być radośne pampuśny (lub grubszy – ze świadomościa problemów zdrowotnycjh, które się niedługo pojawią albo już są) czy chce się odchudzać – czasami głodzić nawet, co dla mnie jest przegięciem w drugą stronę.
          Jak w każdej dziedzinie życia, polecam zdrowy rozsądek – żadna dieta cud nie pomoże, tylko przestawienie na zdrowy tryb życia i racjonalne odżywianie.
          Po porodzie zrzuciałam w ciągu roku właściwie wszystko(no, może zostało jakieś 2kg), bez specjalnych diet. Teraz myśle, że na wiosnę dołączą się do tego dłuższe spacery, może piesek(bardzo przydatny i skuteczny w odchudzaniu) i tyle.
          Za to mój małóznek szanowny wziął się za odchudzanie z dużej nadwagi dietą Montingaca. POlecam gorąco.
          pozdrawiam wszystkie zadowolone z siebie i z życia (odchudzone bądź nie) mamuśki

          • Re: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

            Nigdy się nie odchudzałam, przy wzroście 174 ważyłam 65-67, a więc wcale nie tak mało. podobałam się sobie i nie miałam większych zastrzeżeń do swojego wyglądu.
            Ale teraz, niestety po ciąży, zostało naprawdę mi sporo kilogramów. Dzięki DC, którą teraz stosuję, będę mogła w przyszłości racjonalnie ograniczyć ilość tego, co jem. Na początku marca wracam do pracy i musiałabym kupować cały zestaw garonek. Wolę te pieniąde wydać na DC i dodatkowo lepiej się poczuć.
            A humor juz po 12 dniach mam o niebo lepszy. Jak to ktoś tu napisał, odchudzamy sie dla siebie, nie dla męża czy innych osób. Chyba każdy dąży do tego, żeby być szczęśliwszym.
            Trzeba to wszystko jednak robć z głową. Przede wszystkim zmiana ilości i jakości, tego co się je i ćwiczenia. Mam zamiar zacząć chodzić na siłownię, jak tylko skończę dietę ścisłą.
            Każy ma prawo mieć swoje zdanie. Ale dzięki Bogu, nikt nie może nic nikomu narzucić.
            Pozdrawiam

            Małgosia z Weroniką (29.10.2003)

            • popatrzmy empatiyczniej

              gratuluję rozsądku i silnej woli, gdyby to tylko było wszystko takie proste….
              nie wszystkie jesteśmy jednakowe
              to że najlepsze jest umiarkowana i długotrwała dieta połączona z aktywnością fizyczną wie chyba każdy przedszkolak (i to jest straszne tak nawiasem mówiac – “odchudzające sie” pięciolatki)
              ale nie każdy sobie z tym radzi
              nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ile dziewczyn próbuje stosować tę rozsądną i długoterminową metodę i ile nie daje rady
              nie zapominajmy też że nie każdej z nas udało się tak pięknie schudnąć podczas karmienia
              są dziewczyny którym zostało 10, 15 kg nadwagi
              niektóre wracają do pracy i po prostu nie mają co na tyłek naciągnąć

              są dziewczyny zakompleksine, okutane warstwami workowatych ubrań, które każdego pierwszego mówią sobie “od dzisiaj nie jjem kolacji itd….

              i jeszcze jedno: powszechnie uważa się że tylko długotrwałe odchudzanie daje długotrawłe skutkie… a to nie do końca prawda
              to nie sposób w jaki gubimy kilogramy decyduje o tym czy utrzymamy ten efekt, a to co będziemy robić po zakńczeniu diety,
              trzeba pamiętać ze te same przyczyny powodują te same skutki
              nie ma cudów, ale skurczony, żołądek, odchudzona sylwetka i lepsze samopoczucie dają więcej energii i chęci aby taki stan utrwalić

              nie zapominajmy też o osobach które chcą schudnąć nie tylko ze względów estetycznych, ale zdrowotnych (nawet na naszym forum są dziewczyny które nie odważyły się odpisać na post “jaka jestem gruba, ważę 55,5kg, a chcę 55” gdy ich waga przekracza wartość dwucyfrową a za sobą mają lata udręki i kompleksów

              nie ma złotego środka dla wszystkich, ale każdemu przyda się rozsądek, umiar, świadomość tego co i po co się robi oraz sympatycze i serdeczne osoby
              jakich, chośby tu na forum nie brakuje
              pozdrawiam

              • GRATULACJE!!

                I o to właśnie w tym całym odchudzaniu chodzi. Gratuluję silnej woli i “mądrego” odchudzania 🙂

                Agus i Kamilek (24.03.2003)

                • dzieci

                  A’propos dzieci
                  wczoraj (znana Ci) osoba zasugerował aby zakupiś Ignasiowi pas ściskający żołądek bo ma za duży bebzunek
                  tak robiła swojemu synkowi (znanemu CI bardzo dobrze )
                  nie muszę Ci chyba mówić że o mało nie padłam trupem
                  dodam jeszcze że Ignaś ma 90cm i waży niecałe 13kg
                  obłęd

                  • Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam !!

                    Celem mojego posta nie miało być absolutnie urażnie kogoś. To że ktoś stosuje dietę nie jest złe, przecież krzywdy nikomu nie robi, lecz chodzi mi o to abysmy nie popadały w jakies kanony mody. Będe się odchudzac bo tak trzeba, bo to jest modne. Z tego co ostatnio czytam na forum to prawie co druga osoba stosuje jakąś głodową dietę. Przede wszystkim powinno się przejść jakieś badania które stwierdzą czy możemy stosowac taką dietę. Ja gdybym osobiście taką dietę zastosowała napewno odbiło by mi się to na zdrowiu. Nie można przecież tak katować organizmu po ciąży po karmieniu piersią kiedy to starciłyśmy wiele cennych witamin i minerałów. Conajmniej przez rok organizm powinien się zregenerować a napewno picie samej kawy i zjedzenie jednej piersi z kurczaka temu nie pomoże. Chodzi mi o to, że należy najpierw dobrze zapoznać sie z literaturą na temat diet i ich stosowania, wiele z was pewnie już dobrze o tym wie, że należy przestrzegać diete cały czas, nie wystarczy taka np. 13 dniowa głodówka, ale są też i takie osoby, które po przeczytaniu takiego posta o danej diecie od razu tez chcą ją zastosować i wydaje im się, ze jak raz schudna to będą już cały czas takie. Naprawdę widziałam i czytałam wiele reportaży o kobietach ktore wręcz zniszczyły swoje życie stosując jakieś diety. Naprawdę wszystko nalezy robić z dużym rozsądkiem. I naprawdę nie chcę nikogo odwodzić od tych diet, ale nie każdy jest do tego stworzony 🙂 BUŹKA!! i nie krzyczcie na mnie 😉

                    Agus i Kamilek (24.03.2003)

                    • 🙂 sukces!!!!

                      A ja chcę się podobać nie tylko mojemu mężczyźnie:-) I chcę być szczupła! I muszę Wam powiedzieć, że z dietami jest tak jak ze wszystkim: każdy musi odnaleźć swoją. Ja właśnie jestem po dwutygodniowej diecie podobnej do Kopenhaskiej, ale trochę zmodyfikowanej na moje potrzeby. I wiecie co? Ważę 60 kilo!!!!!:-))))) Przez dwa tygodnie schudłam 7 kilo (wzrost – 168) i jestem już prawie taką samą laską jak przed ciążą. Sama się sobie dziwię, że wytrwałam. Niestety, należę do tej grupy kobiet co nie chudną karmiąc piersią. Teraz już nie karmię, za to dietka mi pomogła. Kopenhaska mnie zniechęcała, bo trzeba się trzymać sztywno reguł, a nie zawsze ma się to, co oni każą jeść, więc ja po prostu nie jadłam węglowodanów, tylko na śniadanie. Mniej więcej tak: na śniadanie kromka chleba razowego i chudy twaróg, lub jakie tam inne białko miałam pod ręką: ryba, mięsko, jajeczko. Na obiad trochę białka i warzywka. Na kolację owoce. Około 500 kalorii dziennie. Czułam i czuję się doskonale, ale nie twierdzę, że każdy powinien stosować taką dietę. To jest dieta odpowiednia dla mnie, to wiem. Brak węglowodanów rano działałby na mnie źle. Dlatego rano musiałam zjeść kawałeczek chlebka. Nie ćwiczyłam. Teraz powoli zwiększam liczbę kalorii i stosunkowo coraz więcej ćwiczę, żeby ten nadmiar pokryć! Jest OK. Jak macie pytanka piszcie na priv:-)

                      Anka i Amelka 03.08.03.

                      • Re: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

                        Chmurko… Nie mysl ze cie nie rozumie… Nawet nie wiesz jak bardzo..znam Twoj bol
                        nigdy nie bylam zadowolona ze swojej figury zawsze mialam nadmiar kg
                        teraz waze 64 kg…i wciaz chce zrzucic 5
                        i jestem pewna ze sie uda..w rozsadny sposob..
                        zreszta kiedys wazylam 75 i w ciagu 10 miesc schudlam 15 kg tylko przez cwiczenia!! jak cwiczylam duzo pilam wody i automatycznie mniej jadlam..moj wrog to slodycze…
                        nie mysl ze jestem zlosliwa.. Nie nie…tylko zdaje sobie sprawe jak bardzo niezdrowe sa te drastyczne diety

                        KaSieK i MaRtuSia 26.10

                        • Re: Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam !!

                          ja myślę że mi nic nie będzie po tej diecie, nigdy nie miałam tendencji do tycia, zawsze trzymałam stałą wagę a to ze w ciąży sie troche pojadło to wina organizmu,
                          chora na nic nie jestem, więc mam nadzieje że wyjde z tego cało i zdrowo i bez żadnych przybytków (jojo) wydaje mi sie ze będe po diecie ograniczała swoje jedzienie, a nie co chwile podjadła, a to ciasteczko a to batonik a to 5 kanapek na śniadanie.jestem młoda nie chce się odchudzać dla swojego chłopaka, on nawet powiedział ze dobrze mi z tym i nie wierzy że bym schudła, ale chcę to zrobić dla siebie, po to że jak założe obcisłą bluzke to nie bede się wstydzić moich fałdek wychodzących ze spodni, wielkiego biustu :/
                          Rozumiem to co napisałaś, ale jest dużo mam które by chciały tak chudnąć lecz nie mają silnej woli, albo boją sie że przytyją ponownie, i myśle że warto “pokatować” się te kilkanaście dni i być zadowolonym z siebie jak schoodzi każdy kolejny kilogram na wadze i wiedząc że się to zrobiło samemu
                          rozumiesz co napisałam??
                          bo ja chyba nie :PPPPPPPPPPP

                          CHMURKA I KLAUDIA 13.09

                          • Re: dzieci

                            czytasz w moich myślach……..dokładnie TĄ osobę mam na myśli….i czasem aż mnie język świeżbi, żeby jej coś powiedzieć…..i tylko z szacunku do WIESZ KOGO gryzę się w język… Ale boje się, że kiedyś nie zdążę się ugryżć……kurcze, niech sama sobie kupi pas obciskający…..!!!!!!!!!!

                            pozdrawiam gorąco – zaba i kasia

                            • Re: Moja max waga 71 i schudlam do 59

                              wyznaje to samo podejscie do zbednych kg:)

                              tez kiedys schudlam ok 15 kg… Nie objadanie sie i cwiczenia:)
                              teraz po ciazy zostalo 5 kg do zrzucenia…i wiem ze do lata bede wazyc moje 59 kg:)

                              KaSieK i MaRtuSia 26.10<img src=”/upload/43/66/_197418_s.jpg”>

                              Edited by kasiek74 on 2004/01/23 12:28.

                              • Re: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

                                ja uwielbiam jesc, ale po ciazy zostaly mi 4kg i mam zamiar je zrzucic do wakacji… Wiem, ze sama sie nie ogranicze, potrzebuje scislej diety, wypisaniej na karteczce, ktora mnie bedzie mobilizowac a nie jakies tam ograniczanie…
                                zamierzam wyprobowac slynna 13-tke

                                pozdrawiam

                                Dana&Gabi (23.09.03)

                                • Re: Bravo!!!!!!!!!!!!!!11

                                  Ech… dokładnie… mysle, ze ten wątek, choc kontrowersyjny, sprawił, ze poczułam sie troche lepiej, bo do tej pory czytając o tych dietach miałam wrazenie, ze jestem na forum ostatnim grubasem, który robi blad wierząc w siebie i nie zajmując się dietami, nie zamartwiając się o to wszystko, co niektórym spędza sen z powiek. Nie chcę obalać słusznosci rozumowania odchudzających sie dziewczyn. Zycze im wszystkiego najlepszego i pieknych, trwałych efektów. I bede je podziwiac, ale nie zazdroscic w chory sposob.
                                  I cudownie jest przeczytac, ze nie jestem sama i są osoby wierzące, że naprawde podstawowym krokiem jest samoakceptacja (przynajmniej do pewnego stopnia), dopasowanie stylu życia… Mam nadzieje, że kiedys troche schudne, i wiem, ze wielu osobom jest to potrzebne. Ale potrzebna jest tez rownowaga, zeby kazda mama nie pisala tylko o tym, ze jest za gruba 🙂

                                  O tym pasie… przeraziłaś mnie i zrobilo mi sie dziwnie 🙁

                                  • Re: dzieci

                                    Smutne 🙁 Przeciez dzieci zazwyczaj mają duze brzuszki, nawet mój Mati, ktory jest chudziakiem. Mialabym go odchudzac????

                                    • Re: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

                                      Zabawnie troche to wyszlo – jasne, ze diety nie sa dla osob o slabej woli hihihi
                                      Choc od siebie dodam, ze diety nie są tez testerem siły woli u człowieka. Nie tylko silna wola pcha ku diecie…
                                      Ale zebym zostala dobrze zrozumiana – zycze powodzenia odchudzającym sie, po prostu sie ciesze, ze nie wszyscy sie odchudzają, bo czułam sie juz dziwnie…

                                      • Re: Bravo!!!!!!!!!!!!!!11

                                        żeby sobie sama włożyła?……..to emocjonalne wyładowanie złości, bo niecierpię jak ktoś swoje spaczenie przerzuca na innych – tu jeszcze na niewinne, śliczne dzieci; nie chce żeby ktoś na nasze dzieci narzucał presję odchudzania…..; bo niby skąd sie biorą pięciolatki na diecie??? to wynika z braku akceptacji tych dzieci i wzorca zachowań dorosłych….. moja córeczka jest śliczna i sama nie zamierzam i nie pozwole dokładnie nikomu wmawiać jej tuszy – wytykać jej -niemowlęciu…..obciążać jej psychiki takimi bzdetami – ktoś powie,że niemowle nie rozumie – owszem, ale odbiera emocje w sposób idealny, a we mnie aż sie gotuje kiedy słysze takie (i tu powinno paść brzydkie słowo)
                                        tak niestety jest,że “siejemy plewy” własnych spaczeń i kompleksów – mieszkałam na studiach z dziewczyna mającą manie odchudzania – wyglądała jak śmieć z podkrążonymi oczami, wystającymi obojczykami i cerą jak u grużlika…..kiedy mówiłam jej, że wygląda okropnie odbierala to jako zazdrość, więc nic juz nie mówiłam – każdy mój posilek – dodam obfity i kaloryczny obarczała takim spojrzeniem gorszącym jak bym co najmniej zabiła sąsiadkę…..
                                        dlatego nie imponuje mi extra szczupła sylwetka obkupiona nie wiem jak drakońską dietą i katowaniem siebie – a dużo bardziej szczera radość życia i samoakceptacja nawet największego na świecie grubasa
                                        zaba i kasieńka 22.06.03

                                        • Re: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

                                          Zgadzam się! Zostało mi 3 kg do zrzucenia. A wszystkie one spadły mi bez żadnej diety. W ogóle nigdy nie stosowałam żadnej diety cud, bo w takie nie wierzę. Najlepiej to ograniczyć słodycze. Powiem szczerze, ze mój aktualny wygląd odpowiada mi, i mojemu mężowi (nawet bardziej niz przed ciążą). Jedynie brzuch jest sflaczały, ale głodzeniem się tego nie zmienię. Trzeba ćwiczyć! Chociażby 20 brzuszków dziennie, regularnie każdego dnia. I taka jest moja metoda. A tak w ogóle, to trzeba się zaakceptować, bo inaczej zwariujemy.
                                          Pozdrowionka!

                                          lunea i Weronika (24.09.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Skończcie z tymi okropnymi dietami!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general