słowa wyjaśnienia- dot. spermy

Chyba należą sie wszystkim wyjaśnienia dot. mojego problemu. Widzę, że zamieszanie zrobiłam niezłe, całkiem nieświadomie. Nie było to moim zamiarem. Naprawdę miałam problem i potrzebna mi była porada.

Ponieważ Smoki zablokowała mi możliwośc napisania jakiekolwiek wiadomości musiałam sie zarejestrować pod innym nickiem. SMOKI- MOŻESZ ODETCHNĄC, po tym poście znikam i więcej nic nie napiszę, będę jedynie czytać forumowe porady. Ktoś napisał że Smoki nie jest bogiem na tym forum, ale to chyba nie jest prawda- blokowanie kogoś w ogóle, za niewiadomo co- to już chyba wykracza poza uprawnienia modelatora. Jeżeli chcesz to możesz mi to wyjaśnić wysyłając maila. Myslę, że należą mi sie słowa wyjaśnienia. Moj mail: [email][email protected][/email]. Skoro nie chcesz konfrontacji na forum zapraszam prywatnie.
Rozumiem że zrobiłam sie dla Ciebie uciążliwa i chyba nieco niebezpieczna. To zrozumiałe że wolisz mieć święty spokój…. Blokując mnie zupełnie rozwiazałaś sobie problem.
– Nie wysłałam żadnego posta rok temu!!!Trzeba było zapytać czy to ja. A nie od razu osądzać. Kobieto, przecież na tym forum non stop sie przewijają te same tematy!!! Czasami kilka razy dziennie. Prowadzisz statystyki? Musiałabyś zablokować 80% wypowiedzi.
Weszłam nawet na to forum bajbus ale niestety nie znalazłam tego posta, a szkoda- zobaczyłabym co Smoki mi bezpodstawnie przypisała. Zawsze wydawało mi sie że modelator w INTERNECIE powtarzam w Internecie, a nie na zebraniu Kółka Różańcowego powinien wykazać się OTWARTOŚCIĄ UMYSŁU, a tu wychodzi zaściankowość i ograniczenie. Aż wstyd. Gdyby chodziło mi o prowokacje to postarałabym sie o bardziej szokujący temat. Skoro większość dziewczyn nie było zbulwersowanych tylko mi odpowiedziało nie była to żadna skandaliczna wypowiedż. Ale zawsze znajdzie sie jakiś odsetek mniej tolerancyjnych, żeby nie rzec zacofanych. Nie czepam sie teraz SMOKI ale nie lubię ograniczenia umysłowego ani nietolerancji i zawsze z nią walczyłam. A teraz chcę tylko napisać jaki jest mój punkt widzenia i znikam, jeżeli szanowny modelator bedzie chcial podyskutować – to poza forum.

Dziękuję wszystkim dziewczynom które nie zbagatelizowały mojego problemu i mimo iż dla nich mógł sie wydawać absurdalny i nie dotyczył ich życia starały mi sie na spokojnie wytłumaczyć istotę sprawy. Naprawdę pomogło. Spojrzałam na to z innej perspektywy. Myslałam że ten problem nikogo nie zainteresuje i nikt mi nie odpisze, ale zaskoczyła mnie Wasza dobra wola. Nie mialam zamiaru wzbudzić litości, jak to ktoś napisał, tylko oczekiwałam na słowa otuchy, chcialam się przekonać czy aby nie przesadzam, jak to widzi ktos postronny, kto moze spojrzeć na to chłodnym okiem. Po przeczytaniu kilku wypowiedzi moje emocje opadły i zrozumialam, że to wcale nie musi oznaczać najgorszego. Jestem w ciąży, jestem bardzo zakochana w swoim mężu, nie kochalismy się bardzo długo, więc chyba nic dziwnego że miewam różne wątpliwości i obawy
Parę słów wyjaśnienia co do strony technicznej mojego problemu. Napisałam że znalazłam „męską wydzielinę nasienną” (lepiej nie będę używać zakazanych zwrotów :)) na slipkach mojego męża. Ktoś chyba nie zrozumiał jaki mam problem i podśmiewał sie że podejrzewam że mój mąż kochal sie przez gatki. Otóż nie- chodziło mi o „męską wydzielinę nasienną” która moze sie znaleźć na majtkach po odbytym stosunku, kiedy to facet sie ubiera w te nieszczęsne gatki, a jeszcze dokładnie nie wysechł mu „męski narząd płciowy” i tym samym pobrudzony zostaje materiał.
To chyba na tyle. Pozdrawiam wszystkie kobiety, te pomocne i te bardziej zadziorne.