SM

1. kevlar-girl Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez niezapominaja99
   a czy np jakby nie było prążków to czy by to oznaczało ze to nie SM

   Dzwonilismy wyniki sa wynik negatywny czyli co tylko sie cieszyc
   lekarz mowił ze jutro do południa zebysmy przyjechali bo musi z nami porozmawiac

   no to super
   może kręgosłup warto byloby dokładnie pooglądać
   to wygląda na ucisk w kręgosłupie
   a ogniska zapalne na mózgu mogą być od migren, stresu itd.

   Odpowiedz
2. niezapominaja99 Dodane ponad rok temu,

   No i tak lekarz powiedział zmiany stwardnienia sa miał bardzo łagodny żut nie narobił preg teraz jeszcze jeden rezonans mu zrobi klatki piersiowej nie wiem po co

   Odpowiedz
3. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   niazapominaja, trzymajcie sie
   z sm daje sie zyc, brat mojego dosc bliskiego kumpla – ma juz ponad 40 lat – zyje z sm od osiemnastego roku zycia (diagnoza, ale objawy mial juz wczesniej)
   miewa czasami rzuty, ktore sadzaja go na wozku, ale jak dotad kazdorazowo udawalo mu sie potem wyjsc
   nie wiem na jakich jest lekach, nigdy nie pytalam, ale pamietam, ze od zawsze mial w pooju stojak do kroplowek (jego mama jest pielegniarka)

   trzymam za was kciuki, bedzie dobrze, trzeba tylko w to wierzyc

   Odpowiedz
4. annak26 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez niezapominaja99
   czy ktoś styknoł sie z tą choroba interesuje mnie wszystko o stwardnieniu rozsianym

   czy w ogóle jest ktos na forum kto by sie z tym dziadostwem styknął prosze o odp pilnie

   moja Mama jest chora na SM ma 67 lat jest w swietnej kondycji. Zaczela chorowac jak miala 20 lat.

   Jest zapisana do specjalnego stowarzyszenia SM, co pol roku chodzi na rehabilitaje, co drogi dzien basen, cwiczenia, wiele spacerow. Co do farmakologii, to dostaje co pol roku serie witaminy B6 domiesniowo, i leki naurologiczne hamujace rozwoj choroby. Nie znam nazwy leku, ale bierze te leki od 10 lat. Kuracja lekiem trwa 6 miesiecy i nastepne 6 misiecy wolnego. Moja mama jest w lepszej kondycji niz ja, chorobie sie nie poddala tylko nauczyla sie z tym zyc.

   Odpowiedz
5. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez niezapominaja99

   czy w ogóle jest ktos na forum kto by sie z tym dziadostwem styknął prosze o odp pilnie

   Moja teściowa choruje na SM od 27 lat. Da się z tym żyć. Nie wiem nic na temat jej leczenia (to temat tabu). Przemieszcza się samodzielnie choć z trudem po domu. Raz w tygodniu daje radę zejść po schodach z 1 piętra. Widać, że bardzo cierpi, ale ma po co żyć. Nadal zajmuje się sama domem – gotuje, pierze, nie bardzo idzie jej już sprzątanie. Nikomu nie chce oddać tych obowiązków. Ma jeszcze w domu dzieci w wieku szkolnym, więc szykuje je do szkoły, odrabia z nimi lekcje.
   Z moich obserwacji: grunt to psychika. Najważniejsze żeby chory czuł się potrzebny i nie czuł, że jest ciężarem dla innych.

   Odpowiedz
6. niezapominaja99 Dodane ponad rok temu,

   odwiozłam meza dzis do sanatorium
   moze go podreperuja jak myslicie

   za 2 tygodnie ma badania kontrolne rezonans w szpitalu

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: SM