śpicie z dziećmi ?

Pytam, bo od kilku dni nasze dziecię nie daje się przenieść do swojego łóżeczka, kiedy ją uśpioną uspiłuję przełozyć, zaczyna się wrzask. Chce spac z nami. Do tej pory nam się upiekło, ładnie sypiałą w swoim łożeczku, a teraz żadne z nas się nie wysypia, bo dzieco niemiłosiernie się pcha :’

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: śpicie z dziećmi ?

  1. Zamieszczone przez kacha1982
    ps. Nie lubie gdy ktoś mówi do mnie Kaśka….:/

    Zamotanyhmmm:eek::cool::p

    • Zamieszczone przez kacha1982
      ps. Nie lubie gdy ktoś mówi do mnie Kaśka….:/

      przepraszam, wiecej nie zwroce sie do ciebie w ten sposob
      proponuje jednak, zebys zaznaczyla ten fakt moze w swoim podpisie, to rowniez pomoze ci uniknac poblemow na przyszlosc
      nie kazdy jest jasnowidzem

      • Jak się tylko urodziła spała w swoim łożeczku. Pożniej dla wygody przy karmieniu wzięłąm ją do naszego łóżka.I tak zostałó aż do momentu gdy mała skończyła 2,5 roku. Od tamtej pory śpi sama w swoim pokoju (ale i tak nad ranem przybiega do nas;))

          • Zamieszczone przez dorotka1
            coz ja robilam dokladanie jak olinja (choc raz, co olu 😉 )

            Dorotko 🙂

            wstawalam przez pierwszy rok nierzadko 15 razy w nocy
            placzacego dziecka nigdy nie odkladalam
            ale spokojne z uporem maniaka tak

            to tak jak ja 🙂 uparta jestem 😉

            mzoe robilam zle a moze dobrze
            psycholozki same nie wiedza 😉

            ja wiem, ze dobrze robiłam 🙂

            mi to pasi ze dzieci nie chca spac z nami w lozku choc przychodza sie powydurniac jak juz nikt nie spi

            no to tu też tak samo 🙂

              • Zamieszczone przez kacha1982
                …. A tym karmieniem, to fakt, wolałam aby mała byla zadowolona widząc zadowolona matke z butlą a nie niezadowoloną z piersią….

                Tu sie akurat w 100% zgadzam. Z synem dlugo walczylam o wylaczne karmienie piersia i pomimo najwiekszych wysilkow sie nie udalo (czasem cmokal non stop przez 6 godzin!). Teraz zaluje bo tych chwil z nim, ktore stracilam bo bylam sfrustrowana i nieszczesliwa nikt mi nie zwroci. Z corka od razu postanowilam, ze bedzie karmienie mieszane i bylo super- naprawde moglam sie nia cieszyc bez poczucia porazki. Jak miala 4 miesiace to calkiem mi podziekowala za karmienie i jakos wyrzutow sumienia nie mam.

                  • a ja wam sie przyznam 😮 ze ja sama z tata spalam do 10 lat – tak do 10 go roku zycia !!!!! moze ktos to uzna za dewiacje – glupote albo za cos co jest nienormalne – no ale zapewnie ze tak nie jest – poprostu bylam tak zwiazana emocjonalnie – tata dlugo pracowal poswiecal mi tylko wieczory – i tak naprawde byla to jedyna osoba ktora miala dla mnie czas wtedy kiedy inni go nie mieli – potrafil czasem zostawic swoja prace zeby przyjechac do mnie i powiedziec ze dzis wieczorem to sobie odbijemi – np. ogladaniem wspolnym bajki, pojsciem na basen, robienie pysznego budyniu no i oczywiscie spaniem pod pacha…

                    wiecie co jak sie cofam pamieciam i patrze na siebie to jestem w stanie zrozumiec swoje dziecko – nie moge powiedziec ze nie jest to dla mnie problem bo maz nalezy calkowicie do Ewy – ale wyrosnie tak jak i ja wyroslam – musi – wiecznie spac pod paszka nie bedzie… chodz zalozylam juz pewne postanowienia ze przed porodem bedziemy na drodze przekupstwa i ugody wyeksportowac Ewcie do loza w ktorym powinna spac…

                    w tej chwili moge podziekowac tylko swojej mamie ze pozwolila mi zrozumiec wiele rzeczy sama – nie zabraniala, nie krzyczala, nie krytykowala – pozwolila mi na to poniewaz potrzebowalam tego emocjonalnie…
                    ja tez Ewie na to z mezem pozwolilam zeby czula sie bezpiecznie i dobrze
                    no ale dziecko konczy 3 latka – wszytsko rozumie – i musi tez powoli zaczac rozumiec ze tata ma swoje lozka a Ewa swoje

                    na ile mi sie to uda… nie wiem?! mam jednak nadzieje ze moja wielka milosc i wytrwalosc pozwoli na to aby Ewa nie poczula sie odepchnieta… tylko wyniesiona na piedestal… zeby zrozumiala ze to co robimy jest wazne – madre i nalezy to chwalic…. mam nadzieje ze zrozumie…

                    pozdrawiam

                    • Ale jak się pojawi brat w lipcu to raczej nie będzie łatwiej ale znacznie trudniej ją wyekspediować do swojego łóżka!
                      ps. ona śpi cały czas z Wami? ( z mężem?)
                      A co z chwilami intymnymi?

                      • Zamieszczone przez ahimsa

                        A co z chwilami intymnymi?

                        a czy ktos tu mowil i pisal ze spanie corki z tata wylacza z naszego zycia chwile intymne…?!

                        przeciez samo przez sie mowi i pokazuje moj suwaczek ze ta sfere mamy w dobrej komitywie !!!

                        poza tym przeciez nie trzeba razem spac, zeby sie przytulac z mezem :D… mamy dwa pokoje do dyspozycji – kuchnie – lazienke… no co kto lubi heheh 😉

                        mi spanie z mezem “raczej” niekoniecznie kojarzy sie z sexem – raczej z czuloscia i przytulaniem – byciem blisko ale inaczej hmmm i tylko takie bliskosci mi brakuje

                        kochac sie z mezem moge o kazdej porze… nie musi to byc akurat moment w ktorym razem spimy w lozku 😎

                        pozdr

                        • mi spanie z mezem “raczej” niekoniecznie kojarzy sie z sexem – raczej z czuloscia i przytulaniem – byciem blisko ale inaczej hmmm i tylko takie bliskosci mi brakuje

                          Hmm..sfera intymna to chyba też przytulanie? O tym głównie pisałam.
                          ps. mój J. też lipcowy!;)

                          • Zamieszczone przez ahimsa
                            Hmm..sfera intymna to chyba też przytulanie? O tym głównie pisałam.
                            ps. mój J. też lipcowy!;)

                            no ok – ale przeciez zeby ktos sie przytulil – np.maz do mnie – i odwrotnie – to dziecko pod paszka z drugiej strony w niczym nie przeszkadza

                            nie ukrywam ze robie sie jakas zazdrosna – ale to chyba ciaza mi hormony przestawila…

                            • Zamieszczone przez ahimsa

                              ps. mój J. też lipcowy!;)

                              hehe fajnie jest rodzic latem

                              moja Ewcia jest z czerwca a teraz drugie malenstwo bedzie lipcowym bobaskiem 😀

                              • Ja się tylko męczyłam przy upałach! bo mati to z jesieni jest…
                                ps. tusia- patrzę, że Ty z Białegostoku:) Mój mąż właśnie tam teraz jedzie…

                                • Zamieszczone przez tusiaaa24
                                  a czy ktos tu mowil i pisal ze spanie corki z tata wylacza z naszego zycia chwile intymne…?!

                                  przeciez samo przez sie mowi i pokazuje moj suwaczek ze ta sfere mamy w dobrej komitywie !!!

                                  poza tym przeciez nie trzeba razem spac, zeby sie przytulac z mezem :D… mamy dwa pokoje do dyspozycji – kuchnie – lazienke… no co kto lubi heheh 😉

                                  mi spanie z mezem “raczej” niekoniecznie kojarzy sie z sexem – raczej z czuloscia i przytulaniem – byciem blisko ale inaczej hmmm i tylko takie bliskosci mi brakuje

                                  kochac sie z mezem moge o kazdej porze… nie musi to byc akurat moment w ktorym razem spimy w lozku 😎

                                  pozdr

                                  dokładnie o tym cały czas myślę – przecież można “nie spać” z mężem a tym samym mieć wspaniałe życie seksualne też oczywiście z mężem. Czy tylko noc jest od chwil intymnych, przytulania i czułosci?? I czy tylko to jedno jedyne łóżko?

                                  • U nas akurat tak…bo caaały dzień w pracy!;)
                                    I w sumie wieczory zostają, by nacieszyć się sobą! za nic nie oddam!!!;)

                                    • Zamieszczone przez ahimsa
                                      U nas akurat tak…bo caaały dzień w pracy!;)
                                      I w sumie wieczory zostają, by nacieszyć się sobą! za nic nie oddam!!!;)

                                      Ja już oddałam także tak tylko sobie teoretyzuję.
                                      No i dopóki położę się spać z młodszym mężczyzną to przez dłużżżżżżżzszą chwilę tulę się ze starszym.

                                      • Zamieszczone przez ahimsa

                                        ps. tusia- patrzę, że Ty z Białegostoku:) Mój mąż właśnie tam teraz jedzie…

                                        troche drogi ma od Torunia… hmmm;):)

                                        • wiecie co ja ustepuje swojej corce – moze to dobrze a moze zle – ale po co mam powodowac u niej jakas niepewnosc – zreszta to nie bedzie trwac do konca zycia wiec poki co niech bedzie tą ukochana jedyna coreczka swojego tatusia… a co tam – przeciez ja jestem dorosla i rozumiem o wiele wiecej niz 2/3 letnia panienka… moj maz ma tez tylko wieczory i dla mnie i dla Ewy – rozumiem i pozwalam na to zeby ta pierwsza byla Ewa – kiedy ona idzie spac i mamy chec i sile na to zeby sobie porozmawiac – przytulic sie – ogladac TV – to najprosciej w swiecie robimy to

                                          ja naprawde rozumiem EWE i mego M… sama to przerabialam jako coreczka tatusia… i dziekuje swojej mamie za okazana tolerancje – bo dzieki temu rozumiem teraz swoje dziecko

                                          ale nie zaprzecze – chcialabym zeby bylo inaczej ale pocieszam sie ze zawsze tak nie bedzie… :p

                                          zreszta jak to ujac – ja mialam czas na to by sie nacieszyc swoim ukochanym przed urodzeniem Ewy – tak juz jest ze jak sa dzieci to wszytsko odwraca sie do gory nogami…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: śpicie z dziećmi ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general