Ostatnimi czasy uzależniłam się poważnie od tego narzędzia, jakim jest szydełko, i biurko tonie mi we włóczkach 😉 Podejrzewam, że na forum jest wiele osób, które znalazły przyjemność w tego typu pracy twórczej. Myślę, że fajnie by było wymieniać się doświadczeniami na temat własnych prac, jakości włóczek, techniki szydełkowania czy cokolwiek przyjdzie nam do głowy w tym temacie 🙂
Ja aktualnie dziergam wzór . W zasadzie już go kończę. Niestety chyba nie wszystko zrozumiałam, w efekcie czego trochę mi się wzór nie pokrył z tym co mi się udało osiągnąć. Jestem na etapie tworzenia sznureczka. O ile dobrze zrozumiałam to powinnam go zapleść z trzech 1-metrowych sznureczków z oczek ścisłych. Na razie poległam na przeliczeniu oczek jednego takiego, by dwa pozostałe miały taką samą długość Muszę chyba jakieś znaczniki wplatać w oczka co 50 oczek, żeby się nie pogubić Poza tym wydaje mi się, że za duże przerwy wyszły mi między słupkami i bluzka bez stanika będzie mi prześwitywać nieco za dużo Cóż, uczę się jeszcze 🙂
A co powstaje w Waszych szydełkach aktualnie? 🙂
Strona 13 odpowiedzi na pytanie: Szydełkomania
nic nie wiem, ale na bank gra:D
muszę jednak na trzeźwo siadać do foruma
Czapa SUPER! Świetna! I kolorystycznie czadowa! No moja Droga! Z Laurką zakładaj sklep z rękodziełem 😀 REWE!
Popatrzcie jakie cudo znalazlam
Uszy to jeszcze bym zrobila,ale te rogi hmmm…
No cóż… Może gdzieś jest wzór na to cudo 😉 Czapa świetna. Tylko dół bym inaczej zrobiła/wykończyła i ta ciapy chyba też wolałabym wrobić. 😉 Rozszalałam się? 😉
A ja jeszcze z pytaniem – bo nie chcę Bru więcej zawracać głowy 😉
Ta włóczka DORA nadaje się na zimowe, cieplutkie czapy? Czy to taka gładka włóczka na jesienne wiosenne kapelutki?
Bo znalazłam jeszcze włóczkę i
I nie wiem, która najlepsza. Chodzi mi o to, żeby nie miała połysku, była puszysta i ciepła…
Pomożecie?
Dziergam motyla
W porównaniu z kwiatkiem – masakra!
Dobra! Motyl wyszedł kaprawy, ale do motyla podobny. Oto efekt moich starań. Miało być na niespełna 2 letnią A, dobre jest na ponad 3 letniego eM Ot fachowiec
e no ciotka – super
i cieszę się, że zapału jednak starczyło 🙂
wszystkie zaprezentowane czapy mi się b. podobają 🙂
zdolne jesteście i zazdroszczę cierpliwości bo u mnie się zawsze na łańcuszku kończyło zresztą zapału do nauki u mnie brak 😉 jeden szydełkowiec w rodzinie wystarczy 😉
Bep świetnie!!
Wcale nie kaprawy ten motyl:)
muszę się wziąć za cwiczenia dalej, ale nie bardzo mogę, bo przeciązyłam oczy i mi ropieją, lecze aktualnie – siedzenie przy kompie i szydełku mnie załatwiło… za mało snu.
szczypały mnie gały 3 dni a 4tego wstałam już z zaklejonymi…
jadę na soli i spadam stąd, bo się doprawię.
Bru! Jak Twoje oczy? Już lepiej? Bo to wygląda na zapalenie spojówek… Bardzo nieprzyjemne…
lepiej, ale imprę mam w chacie 🙂
Bep, jest wiekszość kolorów:) mam w chacie, stary mi przyniósł:D
Jutro światłowstręt murowany 😉
Dobrej zabawy
Ale Ci dobrze Ale Ty z tej włóczki robisz jesienne czapy? Czy też zimowe? Zrób fotkę tych kolorów co masz proszę 😀
A u Twojego Małżonka jest może gruby akryl Gerlach? Czytałam gdzieś, że on na zimówki dobry 😉
bruni, pierwsza czapa po prostu genialna!!! już nie powiem jakie boskie przymiotniki cisną mi się na klawiaturę, gdy patrzę na Twe dziecię 🙂
zauroczyłam się też tą włóczką ze zdjęcia. widzę w składzie bawełnę. powiedz – nie naciąga się?
no motyl jak żywy! choć trochę w żałobie 😉
i co? 3-letni eM chodzi w babskiej czapie?
czy może odprułaś motyla i wydziergałaś samolot na przykład?
pochwalam także uszka – to już wyższa szkoła jazdy
No w żałobie bo tylko taką włóczki miałam, a korzystałam z zapału 😉
eM dostał “kaczorka” 😉 czyli czapkę z daszkiem. Z takiego grubego akrylu – TANGO się nazywa… Robi się z niego szybciorem. Ponoć ma być ciepły, ale coś czuję, że zimówki będę musiała podszyć polarem
laurka, 50% acryl/ 50% bawełna:)
włóczka jest świetna w robieniu (IMO lepsza niż sam acryl),
czapeczka bardziej miekka, miła:)
jesli chodzi o ciągliwość to moim zdaniem zachowuje się podonie do acrylu…
nie naciąga się…
ja robiłam półsłupkami (chyba;) ) i ok.
mam jeszcze beżową:D nic, tylko robić, ale czasowo siadłam,
bo Frania (dziekuje za miłe słowa) miała urodziny (drugie- nie wiem jak to się stało! już?!) i miałam pracowity czas ostatnio, głównie przy garach!
Laurka, a propos Waszego domu, to czy Wy macie/bedziecie mieć tam maluszki malućkie… mam torbę ciuchów dla bejbika. Żaden szał, design, bawełniane śpiochy, kaftaniki, bluzeczki… smoczki chicco z jedną dziurką i takie tam pierdziki co mi zajmują miejce, a może wam się przydadzą…
jak się nie przydadzą, to dasz dalej, cokolwiek…. co chcesz.
aha, zapomniałam napisać, że obdarowałam moja chrześnicę czpeczką i szalikiem (zdjęć brak).
pogięłam Jej z bajką, że wplotłam tam magiczną włóczkę odwagi i radości… i inne, że teraz będzie jej raźniej w przedszkolu, bo czapeczka ją ochraniać będzie np. od kolegi, który jej tłumaczy, że ją rodzice w przedszkolu na zawsze zostawili i nie przyjdą…
czapka ma ją chronic, a koledze zezwoliłam dać w dziób jak będzie podskakiwał;)
żebyście widziały małą….
3 lata ma, myslalam, że będzie jej smutno, że nie zabawka, a tymczasem
była ujarana jak gęś na wyścigu:D
No proszę 😀 Brawo Bru 🙂 Jestem z Ciebie dumna 😀 Tylko gdzie te foty
A popatrzcie na Matusiowego kaczorka 😉
z boku
ale tył to porażka którąś czapę z rzedu próbuję zawsze kicha 🙁
A tu radość dziecka
Teraz robię kaczorka dla Szy. Tył pewnie będzie tak sam 🙂 i dziecko też będzie tak bardzo uszczęśliwione Kolory inne: czekolada z beżem
A tak nawiasem to polecam włóczkę TANGO. 3 zamachy i jest czapa
bruni, kiedyś próbowałam do Ciebie priwa wysłać, ale skrzynkę miałaś zapchaną. odpisałam Ci na wątku, na który chyba nie wchodzisz…
spróbuję jeszcze dziś do Ciebie zapriwować – oby się udało…
Bep, kaczorek moim zdaniem zupełnie udany 🙂
a robisz na początku każdego okrążenia 3 oczka łańcuszka? to daje potem ładny tył.
i powiedz mi skąd masz to akrylowe TANGO? szukałam na necie i znalazłam jedynie tango 100% bawełny…
Znasz odpowiedź na pytanie: Szydełkomania