moj dlugo planowany i odwlekany z wielu powodow powrot do pracy najprawdopodobniej nastapi na poczatku lipca. jeszcze jestem przed ostateczna rozmowa ale tyle juz wiem.
z jednej strony ciesze sie, bo finansowo bedzie nam latwiej, a z drugiej strony boje sie i smutno mi. smutno, bo zaraz sie skonczy beztroski czas porankow z synkiem, rzucania poduszkami, spacerow dluzszych i krotszych, skonczy sie to co mnie czasem nuzylo, a co jest absolutnie bezcenne i niepowtarzalne…. skonczy sie beztrskie, nielimitowane bycie razem…..
boje sie, bo nie wiem jak nam sie uda wszystko zorganizowac, jak znalezc dobra, cierpliwa opiekunke dla Frania. martwie sie o to jak on zniesie taka zmiane. Frani jest bardzo towarzyski i odwazny, ale jednak do tej pory nie rozstawal sie ze mna, a teraz…..opcja babciowa odpada, zlobka nie chce ze wzgledu na infekcje…. nie wiem jak znalezc opiekunke….
i taki metlik emocjonalmy mam w sobie, Slawek jest optymista, ja nie, mi sie chce plakac:(((
Effcia i FRANI (20 miesiecy)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: szykuja sie zmiany……
Re: szykuja sie zmiany…
oj, to wy tez trzymajcie sie dzielnie!!!
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
Re: szykuja sie zmiany…
wiesz, ja tez czasem czuje sie jak wiezien. zawsze z Frankiem, wyjscia bez dziecka mi sie nie zdarzaja. od 21 miesiecy rozstalismy sie moze na 8 godzin LACZNIE! to czasem jest strasznie frustrujace, a jednak im blizszy jest moment, ktory i tak musi nastapic tym bardziej mi zal…
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
Re: szykuja sie zmiany…
Ewuś, rozumiem Cię ….i trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło tak, jak byście wszyscy sobie tego życzyli.
Ale doskonale wiem o czym mówisz…mało tego….mi niestety nie było dane cieszyć się opieką Marcelkiem na pełny etat, gdyż tuż po 16stu tygodniach macierzyńskiego musiałam wrócić do pracy – taki układ i oczywiście kasa…
Co do opiekunek, żłobków itd…hmmmm….koszmar…tzn….znaleźliśmy wspaniały żłobek dla Marcelka…. Ale co z tego jak za każdym razem jak próbujemy go żłobkować, po paru dniach dosłownie zaczynają się jazdy po szpitalach, lekarzach, antybiotyki, kaszle, katary, zapalenia i inne historie..
Opiekunka..??….szukaj Kochana kogoś w gronie znajomych (my też mamay babcie i dziadków daleko) i póki co mamy ten luksus dziadka do opieki (i przy okazji lokatora w domu, ale czego się nie robi dla dobra dziecka, nie?) – ale niestety dziadek wyjeżdża i też rozważamy różne warianty co teraz począć….być może kuzynka moja nam się małym zajmie, ale to jest na razie palcem na wodzie pisane.
W każdym razie, życzę Tobie i sobie, żeby nam się tak poskładało cobyśmy wszyscy byli szczęśliwi, a przede wszystkim nasze dzieciaczki.
MaRtA i MaRcElEk 15 mcy
Re: szykuja sie zmiany…
ech…tak naprawde, gdyby nie nic nie ograniczalo (czytaj peso!) to wynioslabym sie z rodzina na wies i tam wiodla spokojne zycie… Niestety tak sie nie da;( decyzje o powrocie podjelam juz dawno i tak “odroczenie” mialam, bo zrobilo sie jakies pol roku poslizgu w tym powrocie. chcialam wrocic do pracy jeszcze zima, nie bylo szans, teraz moge, nie chce zwlekac do jesieni, bo moze sie nie udac drugi raz. to nie jest tylko powrot z wychowawczego, bo przed Franiem pracowalam w Krakowie, a teraz taka opcja odpada…wracam bo finanse nam strasznie podupadly, wracam, bo chce miec stabilniejsza sytuacje finansowa, gdy postaramy sie o rodzenstwo dla Frania. bo tez takie plany mamy. przemyslalam to sobie szwystko bardzo dokladnie i mam nadzieje, ze sie to wszystko jakos sensownie pouklada…ech…
tak sobie tylko pomyslalam, tesciowa moja mieszka pietro wyzej, pracoholiczka, nie jest zainteresowana zadna forma opieki na wnukiem:( moja mama zas wybiera sie na emeryture i bylaby szczesliwa moc pobabciowac, tylko dlaczego mam do niej 300 km??? ech….
w srode ide na rozmowe….
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
Re: szykuja sie zmiany…
ech… Niestety u nas wariant rodzinny odpada. chetnych brak:( trzeba szukac innych rozwiazan:)
oby wam tez sie wszystko poukladalo, tak jak powinno. pozdrawiam
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
Re: szykuja sie zmiany…
Rzeczywiście zmiany, zmiany…
Ja po powrocie do pracy równowage zaczęłam łapać po ok 2 tgodniach i z każdym dniem było lepiej. Poradzisz sobie. Wierzę w Ciebie
GOHA i Dareczek 2 latka (02.04.03)
Re: szykuja sie zmiany…
Ewa, będzie dobrze! a Frani na pewno zniesie to lepiej niz Ty.
duuuuuuuuzo słoneczka dla Ciebie [krakowskiego]
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
U mnie sie zmienia!
o to i ja coś napiszę…
W tym tygodniu dostalam info, ze dostalam prace…. Zaczynam 1 czerwca!
Albert już w poniedziłek zaczyna przedszkole. Narazie mamy się w nim adoptować. Obecnie bieganiny mam co nie miara, bo trzeba wyposażyc Ala do przedszkola, ja mam badania lekarskie, a i szkolenie bhp czeka mnie przed rozpoczęciem pracy. Nawet nie mam czasu na rozsterki. Przeazaja mnie wydatki, bo za przedszkole jednorazowo musze wydac wpisowe 550 zł i opłate 550 zł.
To tyle… musze konczyc, bo jestem, u rodzicow (dziadek opiekował się Alem gdy ja biegałam od lekarza do lekarza) i nie wypada mi tyle siedzieć.
,
Re: szykuja sie zmiany…
Oj, Effcia, rozumiem Twoje zmartwienia, mnie ten dylemat czeka chyba po wakacjach – będe szukać sobie pracy (jeśli uporam się ze studiami do tego czasu). Na szczęście u nas kwestia opieki jest raczej rozwiązana, mama moja chętnie się nim zajmie przez ok rok (potem chyba do przedszkola).
Mimo to też już mam zgryz – jak Misio to zniesie, czy się ode mnie nie odzwyczai, czy nie będzie płączów gdy mama będzie wychodzić do pracy, już mi żal tego że nie będę z nim przez cały dzień, tylko jakieś kilka marnych godzin wieczorem.
Z drugiej strony – już mi siedzenie w domu bokami wychodzi, no i sytuacja finansowa kiepska – więc sprawa też już raczej zdecydowana.
Nie martw się, Franio na pewno się przyzwyczai do nowej sytuacji dużo szybicej niż Ty, tak mi się wydaje; dobrze by tylko było gdybyś zatrudniła opiekunkę z 2 tygodnie przed pójściem do pracy – po pierwsze trochę się zorietujesz jaka ona jest, no i Franio będzie miał czas na oswojenie się z nową osobą.
Pozdrawiam cieplutko
Michałek-Migdałek 20 m-cy
Re: szykuja sie zmiany…
Ja wrociłam do pracy jak Robek skonczyl rok. Tey sie bałam ale wszystko jakos sie układa, raz lepiej raz gorzej ale chyba tych argumentow za lepiej jest wiecej
Bedzie dobrze
ROBERT 23-12-03
Re: szykuja sie zmiany…
Och wcale ci się nie dziwię…sama na szczęście nie stanęłam przed takimproblemem…u mine rozwiązało się to samo bo zaszłam ponownie w ciążę. Gdybym jednak, ze względów finansowych, nie musiała wrócić do pracy nie zrobiłabym tego. Byłoby mi poprostu szkoda tych cudnych wspólnych poranków, tych śmiesznych i radosnych chwil, lepszych i gorszych dni w życiu mojego dziecka a przede wszystkim nowych osiągnięć i poprostu bycia razem…Wiem, że nie jest to pocieszające ale poprostu szczere. Są jednak różne sytuacje które zmuszają nas do czgoś czego nie chcemy robić…jeśli jesteś w takij sytuacji to nie masz sobie nic do zarzucenia….wszystko się uda i będzie dobrze
Głowa do góry
Re: szykuja sie zmiany…
ech, no wlasnie…gdybym nie musiala, to bym tego nie robila, ale serce boli…
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
jutro rozmowa….
dziekuje baby kochane za slowa otuchy. mam nadzieje, ze uda nam sie wszystko poukladac, tak by bylo najmniej stresujaco dla Ptysia….
a poki co trzymajcie prosze kciuki…..jutro rano ide na rozmowe…..po 2 latach przerwy czuje sie wyprana z doswiadczen, jakby to byla moja pierwsza praca
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
Re: szykuja sie zmiany…
Mam takie same plany
Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Do dzieła!
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Re: szykuja sie zmiany…
Będzie dobrze.
To teraz pakujcie się jeszcze na jakies wczasy i nacieszcie się sobą!
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Re: jutro rozmowa….
Trzymamy mocno!!!
[Zobacz stronę]
Re: szykuja sie zmiany…
wlasnie tak zrobimy:) 2 tygodnie na wsi:)
Effcia i FRANI (21 miesiecy)
Re: U mnie sie zmienia!
Magdziku,co to za przedszkole?! I jeszcze opłaca Ci się pracować?!
Magda+Iga(9) i Filip(6)
Re: U mnie sie zmienia!
Mnie potrzebna jest praca chociażby dla utrzymania równowagi psychicznej i rodzinnej. Jakoś nie najlepiej się czuję będąc ograniczana do zajmowania się dzieckiem i domem. Napewno nie bedzie latwo, aje jak się ma dziecko to trzeba sie liczyć z pewnymi trudnosciami i nakładem finansowym.
,
Re: U mnie sie zmienia!
Ale ja pytałam o przedszkole…
Magda+Iga(9) i Filip(6)
Znasz odpowiedź na pytanie: szykuja sie zmiany……