Teściowe

Jak sobie radzicie z ich “dobrymi” radami???

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Teściowe

  1. Zamieszczone przez ulaluki
    Magda, myślę ze jeśli obie strony by się szanowały, to można skorzystać z doświadczenia teściowej, czy też innej osoby.

    Tylko, że niestety często jest tak, że teściowa nie szanuje synowej, uważa, że wszystko zrobi lepiej, a gdy się jej nie posłucha, po prostu obraża się.
    No i próbuje za wszelką cenę przeforsować swoje metody, nie biorąc pod uwagę w końcu to matkę dziecka, która ma zdanie decydujące.

    Ja nie potrafię zgodzić się z moją teściową, niestety.

    A często korzystam z doświadczenia starszych koleżanek w pracy.

    Zgadzam się z przedmówczynią…
    Przed slubem mama męża wydawała mi się aniołem wszystko się zmieniło… najgorszy okazał się moment gdy powiedzieliśmy,że jestem w ciązy… Niestety teściowa liczył,że to siostra męża da jej pierwszego wnuka – takiego rozczarowania jak wtedy nie czułm nigdy… a już jak urodził się synek…to dopiero wyszło szydło z worka.

    • fajna pogadanka
      ale tak się zastanawiam dlaczego tutaj? na noworodkach

      • Zamieszczone przez Snoopy.
        fajna pogadanka
        ale tak się zastanawiam dlaczego tutaj? na noworodkach

        a nie wiem dlaczego tu… właściwie, to nie wiedziałam, że to noworodki

        • Ojeju…przepraszam przez pomyłkę zaczęłam w tym, dziale ehh… (nie wiem czy i jak to przenieść-może ktoś pomoże)…to chyba przez to,że teściowa mnie złościła i szybko chciałam odreagować 🙁

          • ja zauważyłam, że to w tym dziale ale mi to nie przeszkadza

            • Zamieszczone przez beamama
              Nie no, to straszne co Ci powiedziała.
              Jak Ty to przeżyłaś?

              wiesz co, może wydaje Ci sie to śmieszne, ale jakbyś na każdym kroku słyszała takie zdanie to można oszaleć

              ostatnio mi powiedziała, że ja powinnam swoje dziecko ubierać, karmić i sprzątać po niej zabawki :Szok:, a dodam, że ma 4 latka i jest przedszkolakiem

              jak wybrałam płatne szczepionki, to powiedziała, że robię dziecku krzywdę…mogę jeszcze wiele takich przykładów dać

              najczęściej wysłucham co ma dopowiedzenia, ale sie z nia nie zgadzam

              • Zamieszczone przez Becia25
                najczęściej wysłucham co ma dopowiedzenia, ale sie z nia nie zgadzam

                No i o to chodzi 🙂
                Po co od razu szaleć 😉
                Najlepiej od razu powiedzieć : Mamusiu, ja oczywiście cię wysłucham i z góry dziękuję za rady, ale nie gniewaj się, jeśli zrobię po swojemu

                Moja teściowa bezgranicznie kocha swojego synka 🙂 I znieść nie może, jak mu się krzywda (w jej mniemaniu) dzieje, pamiętam, na początku naszego małżeństwa zdarzyło jej się usłyszeć jakąś naszą kłótnię, chyba głównie ja krzyczałam, za chwilę przybiegła do mnie z wielką bombonierką i łzami w oczach z podtekstem oczywiście, abym nie krzyczała na jej synusia
                Ale wcale nie jest najgorszą na świecie teściową, albo ja staram się ją taką widzieć 🙂

                  • Zamieszczone przez ulaluki

                    Kiedyś bardzo przeżywałam to, czułam się przez to gorszą matką(ona nam to wmawiała, że jesteśmy nieudolnymi rodzicami), teraz odizolowałam się dla własnego zdrowia psychicznego.
                    Jest dobrze teraz.

                    czułam to samo i to samo od niej usłyszałam

                    moja też sie potrafi obrazić i to o byle co, mi to wtedy na rękę, bo mam jakiś czas spokój…i co moja jeszcze baardzo zaznacza, że jest najmądrzejsza na świecie

                    mi sie wydaje, że ona jest zazdrosna, że ja mimo, że młoda to doskonale sobie radzę w obowiązkach, mamy 2 dzieci, wysprzątane, ugotowane itp, że nie wołam o pomoc

                    bardzo zabolały mnie słowa,które usłyszałam jak sie remontowaliśmy, że ja nie gotuję, że nie karmię męża i dlatego schudł, i nie raz usłyszałam, takie słowa JEDZ SYNKU, BO NA PEWNO NIE JADŁEŚ…to naprawdę boli 🙁

                    • Zamieszczone przez beamama
                      Najlepiej od razu powiedzieć : Mamusiu, ja oczywiście cię wysłucham i z góry dziękuję za rady, ale nie gniewaj się, jeśli zrobię po swojemu

                      ja swojej mówiłam teksty w ten deseń… ale co z tego, jak moja teściowa wie lepiej…
                      chwile przemilczała… Ale za pare minut znowu to samo…

                      za każdym razem gdy dzwoni, to pyta gdzie jestem, jak jej mówie, że w domu, to ona pyta dlaczego nie na spacerze, przecież jest piękna pogoda???? to ja jej, że później ide, że teraz mam co innego do zrobienia….ona na to, że ”a co ty takiego tam robisz, nie przesadzaj…potem może być zimno … wtedy ja do niej, że ja ubiore T i zapraszam niech babcia przyjdzie i weźmie wnuka na spacer… Na co ona yyyyyyyyyy nieee ja yy nie moge bo np. jade na działkę…

                      zawsze mnie te telefony denerwują bo czuje, że ona mi coś narzuca, że mnie kontroluje, że jestem taka i owaka bo dziecko powinno być na powietrzu..
                      podobnych sytuacji jest mnóstwo, wszystko jest złe, nietakie
                      – niedobry ser kupuje
                      – beznadziejne kapcie
                      – fatalne rękawiczki
                      – rajstopek nie zakładam na czas
                      – że T chory i wywiad dlaczego,od kogo…i snucie swoich teori, że na pewni….
                      – że u nas zimno
                      i wieleeeee innych
                      i przy każdej sposobności to powtarza… a ja już nie potrafię niereagować… dla mnie ona jest niereormowalna.

                      • Boszszszsze tak czytam i czytam
                        i dochodzę do wniosku, że mama mojego K. to anioł 😀
                        Mam idealną nieteściową 😀

                        • ja mam szczescie, bo tesciowa mieszka od nas 250 km, wiec w nasze zycie nie ingeruje 🙂
                          a na uwagi mamy jestem uodporniona 😉

                          • Moja tesciowa nigdy nie wtrąca się do naszego życia, nigdy nie krytykuje niczego co robię, a rady daje tylko wtedy, gdy sama ją o coś zapytam. Wiem, (tzn widzę), ze nie podobają się jej pewne rzeczy ktore robię, lub są dla mnie priorytetem a dla niej nie, ale nigdy mi tego nie mówi.
                            I chwala jej za to. Ja mam wybuchowy charakter i z natury jestem przekorna, więc pewnie nasze stosunki byłyby wtedy gorące.

                            Za to nie raz usłyszałam, ze mówi (niekoniecznie do mnie), ze ja bardzo dobrze wychowuję swoje córki i to dzięki moim staraniom są one takie ułożone 😀
                            I wiem, ze mogę na nią liczyć w każdej sytuacji, choć mieszka 100km ode mnie.

                            A moja mama jest najkochańszą mamą na świecie. Też się nie wtrąca, bo uważa, ze ja jestem bardzo mądra życiowo i ze wszystkim sobie poradzę 🙂

                            To się pochwaliłam :D:D

                            • Moja teściowa się nie wtrąca, bo się mnie boi
                              I wiecie co? Dobrze mi z tym

                              • Zamieszczone przez koleta
                                Moja teściowa się nie wtrąca, bo się mnie boi

                                A może moja też się mnie boi i dlatego jest taka jaka jest?

                                • Zamieszczone przez Iwi
                                  A może moja też się mnie boi i dlatego jest taka jaka jest?

                                  Czymś Tobie podpadła
                                  Wiesz u Nas taka kwestia wynikła z ich głupoty
                                  A mnie pasuje taka sytuacja

                                  • Zamieszczone przez Asik.
                                    Boszszszsze tak czytam i czytam
                                    i dochodzę do wniosku, że mama mojego K. to anioł 😀
                                    Mam idealną nieteściową 😀

                                    ja mam tak samo – moja teściowa jest aniołem, chodzącą dobrocią i najwspanialszą mama na świecie:)
                                    potrafi mądrze doradzić gdy się ją o to poprosi, nie wtrąca się nigdy, akceptuje KAŻDE nasze posuniecie zyciowe, jest moim prawdziwym przyjacielem i powiernikiem spraw wszelakich:)

                                    • Zamieszczone przez koleta
                                      Moja teściowa się nie wtrąca, bo się mnie boi
                                      I wiecie co? Dobrze mi z tym

                                      A moja się nie wtrąca, bo strzeliła focha w lipcu 2008 🙂
                                      Mam nadzieję, że jest wytrwała i jej nie przejdzie 😉 Tyle lat się męczyłam, a teraz mam taki luuuz!
                                      Moje dzieci jej nie znają, a mieszkamy w jednym bloku.

                                      • Zamieszczone przez JaEwa
                                        A moja się nie wtrąca, bo strzeliła focha w lipcu 2008 🙂
                                        Mam nadzieję, że jest wytrwała i jej nie przejdzie 😉 Tyle lat się męczyłam, a teraz mam taki luuuz!
                                        Moje dzieci jej nie znają, a mieszkamy w jednym bloku.

                                        Tak szczerze mówiąc to jest to bardzo smutne, że dochodzi do takich sytuacji 🙁
                                        Nie wyobrażam sobie nie mieć kontaktu z babcią w dzieciństwie przez kłótnie rodziców i teściów 🙁

                                        • Zamieszczone przez Asik.
                                          Tak szczerze mówiąc to jest to bardzo smutne, że dochodzi do takich sytuacji 🙁
                                          Nie wyobrażam sobie nie mieć kontaktu z babcią w dzieciństwie przez kłótnie rodziców i teściów 🙁

                                          Rzeczywiście smutne.

                                          Moje dzieci bardzo lubią teściową, babcią jest bardzo dobrą.
                                          Konrad wrecz ubóstwia ją, oczywiście nie bronię kontaktu, widują się bardzo często.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Teściowe

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general