To jeszcze nie koniec lata.
Sloneczko jeszcze wysoko
Goraco
Niektore z Was jeszcze bycza sie na urlopie
Ale….
Trzeba myslec wczesniej
O uodpornieniu Naszych dzieci i Nas samych
Od zblizajacych sie przeziebien, gryp itd
Wiem… wiem…
Sa szczepionki
Ale ja mowie NIE szczepionkom
A wiec co?
Najwyzszy czas zaczac podawac zeby lekarstwa ziolowe homeopatyczne i naturalne mialy czas na dzialanie.
Ja zawsze podawalam Bioaron C ale jakos nie specjalnie sie spisal.
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: To nie koniec lata ale….
Dużo tutaj pochwał dla tranu i chyba coś w tym musi być bo nam pediatra ostanio też zasugerował tran na wzmocnienie odporności i właśnie siedzę, czytam i chyba też się zdecydujemy [zgodnie z regulaminem DI]
Aleksander – ten tran nazywa sie dokładnie [zgodnie z regulaminem DI] i jest polecany dla dzieci już od 7 tygodnia życia. Do wyboru jest naturalny dla najmłodszych dzieci a od 6 miesiąca można podawać smakowy – cytrynowy lub owocowy.
Immunit.
Moje dzieci łapią np gęstego zielonego gluta i zdrowieją po 1-2 dniach.
Smoki a ten Immunit to się bierze profilaktycznie w sezonie chorobowym czy jak dzieć jest faktycznie chory?
I czy to są krople czy syrop?
I czy jest na receptę?
To są kapsułki, ktorych zawartość rozpuszczam w łyżce wody.
Codziennie po jednej. Zaczyna działać po 3-4 tygodniach a przestaje po tygodniu od skończenia podawania. EwkaM poleciła mi to 3 sezony temu. W pierwszym Misiek brał prawie całe przedszkole i chorował jakoś krócej chociaż bardzo dużo razy. W drugim brał wrzesień-październik i luty- kwiecień chorował bardzo mało. Teraz bierze około 3 tygodni i zdążył już 2 razy przyjść z przedszkolnym glutem do pasa który znikał w 1-2 dni. Dodatkowo małolat chodzi na treningi gdzie ćwiczą w ewidentnym przeciągu i go to nie rusza.
Edit: bez recepty
Dzięki Smoki, chyba też zakupię 🙂
A ile jest kapsułek w opakowaniu i ile kosztują?
a czy preparat podaje się także w czasie choroby?
Ja zakupie oczywsicie Immunit
DZiekuje slicznie
A to napewno sie tak nazywa bo w zadnej aptece internetowej znalezc nie moge a ja tak moge tylko kupic
przez jedno M imunit
No oczywiscie, nie wpadlam na to. Znalazlam 30 kapsulek
To To????
Ja myślę że to to.. Ale mogę się mylić?
Też dopiero mam zamiar zakupić.
30 szt. Kosztują od 33 – 40 zł
Tak ale nie każdej. Lekarz decyduje przy poważniejszych.
Przez jedno M
Dokładnie to. Na mojego młodszego zadziałało chociaż taki bardzo wyraźny efekt był dopiero w drugim roku. Starszy nie dostaje bo ma odporność jak koń 😀
TO ja może troche kontrowersyjnie.
Generalnie szczepieniom a szczególnie na grypę mówię stanowczo nie.
Moja mama zajęła się troszkę zdrową żywnością, jest trenerem jogi i to co mi zaleciła dla Baśki to zupy… nawet na każdy posiłek!!! Nie wiem co Baśka na to…. ale zobaczymy.
Na pewno należy wyeliminować to co zimne a w tym przede wszystkim nabiał… jogurty, które napędzają w organiźmie produkcję śluzu… stąd też katary i kaszel, wykłuczając alergię, z niewiadomego źródła.
Chodzi o to, aby “ocieplać” dziecko i nas też, od środka.
Kończymy powoli z surówkami na rzecz gotowanych jarzyn albo takich spażonych… nie muszą być zabite na śmierć 😉
No i wprowadzamy fasole wszelakie, kasze itp.
Wiem, że dzieci jedzą większośc posiłków w przedszkolu a do tego mają swoje widzimisie odnośnie jedzenia, ale spróbować można.
Moja mama załapała sporą odporność żywiąc się wg zasad medycyny chińskiej i nie tylko a do tego przestała mnieć problemy żołądkowo-wątrobowe.
Ja syropków stosować nie będę. Bioaron C np Baśce nie przechodzi przez gardło ale spróbuję na ile się uda z tymi zupami.
Wywar z np cielęciny (nie na kości) i do tego warzywka. W zimie na szybko mrożonki też są ok, ale po pewnym czasie ich smak się przejada…. a… no i zupy bez śmietany!!
O to to, mama dobrze gada – tylko na cholerę w przedszkolach w dzieci tony nabiału pchają?
Z diety samozupnej-zwłaszcza z wkładkami był by mój W zadowolony
aaaa tam kontrowersyjnie 🙂
alergikom nie jest obca kuchnia chińska 😀
Wiem właśnie. Moja Baśka mało nabiałowa… kakao uwielbia co prawda ale może uda mi się to przewalczyć.
No ale jak dzieć chory to w domu można trochę powalczyć. Tydzień lub dwa takiej diety na pewno swoje zrobią.
A na deser… jeśli trzeba gorzka czekolada!!
Znasz odpowiedź na pytanie: To nie koniec lata ale….