USG- co za dużo to niezdrowo??…

Czy są tu jakieś mamy, które będąc w ciąży miały lub mają wykonywane usg przy każdej wizycie u ginekologa?
Ja właśnie tak mam i zawsze to była dla mnie przyjemność popatrzeć na malutką ale właśnie się dowiedziałam, że Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca tylko 3 usg w ciąży (o ile nie ma żadnych komplikacji) i zbyt częste wykonywanie nie jest wcale obojętne dla płodu, bo emitowane fale mogą przegrzać tkanki… Trochę się zdenerwowałam, czy ktoś miał podobnie?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: USG- co za dużo to niezdrowo??…

  1. Zamieszczone przez paprotka123
    Ja też chciałam iść z nfz ale też nie do byle kogo, bo mam już niemiłe doświadczenie z lekarzami, którzy w ogóle nie powinni mieć kontaktu z pacjentem, tylko ewentualnie siedzieć w labolatorium albo coś w tym stylu.
    Znalazłam nawet taką lekarkę z polecenia (na kasę chorych) ale jak zadzwoniłam do gabinetu w grudniu (będąc już w drugim m.c.) to mi miła pani powiedziała, że mogę się zapisać na marzec bo limity im się wyczerpały a moja ciąża niczego nie zmienia.
    Także stwierdziłam, że mam to w d… i teraz chodzę prywatnie i jestem w sumie zadowolona. Facet przynajmniej nie zbywa moich pytań jakimiś półsłówkami jak to niekiedy u innych lekarzy bywało, ale rzeczowo i obszernie odpowiada. W końcu mu płacę więc nie ma wyjścia;)
    Lekarzom na kontrakcie z nfz też się w zasadzie płaci, tylko bardziej pośrednio no ale – cóż. Mamy taką politykę jaką mamy…

    mi sie za pierwszym razem udało – to był jakis program dla cięzarnych. i chodzłam prywatnie ale za darmo. bez kolejek, umawiałam sie bez problemów z terminem. lekarz był sredni ale dla mnie wtedy waznejsza była wygoda – byl blisko pracy i nie musiałam sie zwlaniać, jeżdzic i szukać. Tam oni mieli oddzielny gabinet usg. i w tym pakiecie było badanie 3 razy – w konkretnym terminie. specjalista od usg to on nie był. dopiero w 36 tyg powiedział ze to syn….
    dodam jeszcze ze w danii ugs robi sei raz – w 12 tyg. a z lekarzem chyba 3 razy sie spotyka. pozostałe razy z położną. badania krwi tez ze 3 razy. a mocz w gabinecie połoznej bada sie z pomoca paska testowego. cukier badają tylko jesli wyjdzie w moczu. No i nikt nie chce znać wczesniej płci…

    • Zamieszczone przez aborka
      mi sie za pierwszym razem udało – to był jakis program dla cięzarnych. i chodzłam prywatnie ale za darmo. bez kolejek, umawiałam sie bez problemów z terminem. lekarz był sredni ale dla mnie wtedy waznejsza była wygoda – byl blisko pracy i nie musiałam sie zwlaniać, jeżdzic i szukać. Tam oni mieli oddzielny gabinet usg. i w tym pakiecie było badanie 3 razy – w konkretnym terminie. specjalista od usg to on nie był. dopiero w 36 tyg powiedział ze to syn….
      dodam jeszcze ze w danii ugs robi sei raz – w 12 tyg. a z lekarzem chyba 3 razy sie spotyka. pozostałe razy z położną. badania krwi tez ze 3 razy. a mocz w gabinecie połoznej bada sie z pomoca paska testowego. cukier badają tylko jesli wyjdzie w moczu. No i nikt nie chce znać wczesniej płci…

      Jedna dziewczyna w szwecji ma umówioną wizytę na pierwsze usg na 20 tc.
      nie wytrzymała i przy okazji wizyty w polsce zrobiła

      • Zamieszczone przez aborka
        ja miałam tak jak Tora – 3 w pierwszej i 4 w drugiej. Chodziłam do gina za pierwszym razem na nfz – ale w prywatnej przychodni. a za drugim w medicover/lim. nie płaciłam za wizyty.

        moje pytanie- czy wy za te 11 usg płacicie?

        według mnie usg ma wykryc wady i do tego wystarczaja własnie te 3-4 badania – pierwsze potwierdzające ciąze – czy jest zarodek, drugie – przezeiernosc karkowa i bicie serduszka. Potem ok 20 – 22 tyg sprawdzenie rozwoju narządów. No i w końcówce zeby obejrzeć jak lezy. Jeśli cos sie dzieje to zaleca sie więcej zeby monitorować. tu rozumiem – ocena wód, wad – jesli jakies wykryto.
        ale jesli sie nie dzieje to tak naprawde jest to dla frajdy rodzica zeby sobie popatrzył na dziecko. ewentualnie dla frajdy gina który skasuje więcej za wizytę.

        Ja też miałam 4 usg, ponieważ ciąża przebiegała bezproblemowo uważam, że to była wystarczajaca ilość 🙂

        • Zamieszczone przez aborka
          specjalista od usg to on nie był. dopiero w 36 tyg powiedział ze to syn….

          A wcześniej trzymał Cię w niepewności czy wkręcał, że to dziewczynka?;)
          Moja koleżanka tak miała, ale w ogóle to chodziła do jakichś konowałów bo na początku ciąży, kiedy od 2 miesięcy nie miała okresu i nie wiedziała jeszcze, że jest w ciąży, poszła do ginekologa i ten przepisał jej środki na wywołanie okresu, które brała przez parę ładnych tygodni ciąży… W końcu poszła do drugiego i ten… potwierdził opinię pierwszego. Dopiero trzeci lekarz “cudem” odkrył ciążę….
          I chodźże tu kobieto do przypadkowych ginekologów..

          • Zamieszczone przez tora
            obydwie moje ciaze ciaze polozna prowadzila i ulozenie dziecka sprawdzala recznie dotykajac brzuch, na konsultacje zawolala jeszcze 2 kolezanki po fachu, zeby miec dodatkowe opinie:)

            Ja też tak miała, do ostatniego tygodnia w zasadzie. Nie wiem jak w Kanadzie działa ubezpieczenie zdrowotne, ale w Stanach musi być do badania powód, stąd te “wymówki” na koniec ciąży.

            Ja miałam w ciąży#2 (pierwsza poroniona w 7tc):

            Pierwsze – w 8tc (późno jak na mój gabinet, bo zwykle pierwsze robią koło 5-6tc, aby wykluczyć ciążę pozamaciczną, ale uparłam się, że chcę mieć szansę na serducho już bijące), i to nie wliczało mi się w USG ciążowe, ale pierwszą ciążową wizytę miałam tydzień później, i mimo, że mi się należało, lekarka zapytała, czy jestem ok. z ominięciem tego, skoro miałam jedno niedawno.

            Drugie – przezierność.

            Trzecie – ocenienie rozwoju w 22tc. Rozwój piękny, pierwsze co poszło na ekran, i tu cytuję zza mężem: JAJKA!

            Czwarte – ocena wielkości dziecka. Brzuch był lekko duży i nie wiadomo było, czy to wody, czy dziecko. I… zostałam zapytana, czy chcę USG na tym etapie, bo już prawie pół ciąży nie miałam, a rozmiar brzucha to wystarczająca wymówka dla ubezpieczenia. Powiedziałam, że jasne, że chcę. Dziecko obliczyli mi na 4,8kg. Urodził się, na szczęście, 3,9.

            W ciąży #3 jak na razie 2, pierwsze w 5tc5d, bo test pozytywny, a okres przy karmieniu w cały świat (wg moich obliczeń to mógł być 9tc), i teraz drugie, standardowe na pierwszej ciążowej wizycie. 🙂 3 będzie z przeziernością, 4 anatomiczne, i może 5 na koniec. I tyle. 🙂

            • Zamieszczone przez paprotka123
              Czy są tu jakieś mamy, które będąc w ciąży miały lub mają wykonywane usg przy każdej wizycie u ginekologa?
              Ja właśnie tak mam i zawsze to była dla mnie przyjemność popatrzeć na malutką ale właśnie się dowiedziałam, że Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca tylko 3 usg w ciąży (o ile nie ma żadnych komplikacji) i zbyt częste wykonywanie nie jest wcale obojętne dla płodu, bo emitowane fale mogą przegrzać tkanki… Trochę się zdenerwowałam, czy ktoś miał podobnie?

              nie polecane jest miec usg przez całą ciąże w sumie wiecej jak 1 h -1,5 h takze raczej nie najlepiej jest podglądac malucha podczas kazdej wizyty

              • Zamieszczone przez paprotka123
                A wcześniej trzymał Cię w niepewności czy wkręcał, że to dziewczynka?;)
                Moja koleżanka tak miała, ale w ogóle to chodziła do jakichś konowałów bo na początku ciąży, kiedy od 2 miesięcy nie miała okresu i nie wiedziała jeszcze, że jest w ciąży, poszła do ginekologa i ten przepisał jej środki na wywołanie okresu, które brała przez parę ładnych tygodni ciąży… W końcu poszła do drugiego i ten… potwierdził opinię pierwszego. Dopiero trzeci lekarz “cudem” odkrył ciążę….
                I chodźże tu kobieto do przypadkowych ginekologów..

                jak robiłam w 20 tyg to powiedział ze nie widać. a potem robiłam dopiero w 36. Za 3 dni mi sie syn urodził. W sumie dobrze bo wkurzona tylko 3 dni chodziłam. jakos cięzko mi było z ta informacją. jak juz sie urodził to oczywiscie był najcudowniejszy na swiecie i stres przeszedł.
                W drugiej ciązy juz w 20 tyg lekarka nie miała najmniejszych watpliwosci ze to córa….

                • Jejku no to też miałaś przeboje;)
                  Mój lekarz z kolei już w 16 tygodniu stwierdził, że “chłopczyka to on nie widzi” ale mój mąż mu nie uwierzył i jeszcze do niedawna do Zosi mówił “Wojtusiu”.
                  Wojtusiowi już chciał kupować kolejkę, quada i Bóg wie co jeszcze – dobrze, że jednak jest to usg, dziecko przynajmniej będzie miało normalne zabawki:)

                  • Zamieszczone przez paprotka123
                    Jejku no to też miałaś przeboje;)
                    Mój lekarz z kolei już w 16 tygodniu stwierdził, że ”chłopczyka to on nie widzi” ale mój mąż mu nie uwierzył i jeszcze do niedawna do Zosi mówił “Wojtusiu”.
                    Wojtusiowi już chciał kupować kolejkę, quada i Bóg wie co jeszcze – dobrze, że jednak jest to usg, dziecko przynajmniej będzie miało normalne zabawki:)

                    Lekarz mojej koleżanki za każdym razem robiąc usg jej to powtarzał
                    a urodził sie chłopak 😀
                    Ale to było 8 lat temu, więc pewnie usg było ciut gorszej jakości niż teraz

                    • Ej no proszę mnie tu nie straszyć ;p
                      W sumie nieważna jest płeć, każda forma życia mnie zadowoli;) Ale najgorzej jak się człowiek na coś bardzo nastawi – na początku czułam, że to dziewczynka (śnią mi się tylko dziewczynki), potem wmówiono mi, że to na pewno chłopiec, a teraz lekarz na 100% twierdzi, że jednak dziewczynka…
                      I tej wersji wolę się trzymać 🙂

                      • Zamieszczone przez tora
                        o prosze..

                        widze, ze Fabian bedzie mial rodzenstwo 🙂

                        GRATULACJE:):)

                        taaakk taakk…
                        Dzieki!
                        Juz pora chyba, tez wakacyjny dzieciak bedzie 😉 tym razem podobno plci zenskiej… ale to sie jeszcze okaze

                        • Ja miałam jak dotąd robione dwa badania USG. Nie dało się określić jednoznacznie płci, mam nadzieję, że na tym następnym za kilka dni wszystko się wyjaśni. Co do bezpieczeństwa – nie mam pewności czy to nie szkodzi. Wiadomo, że to miłe popatrzeć na dzieciątko, to zawsze ogromne przeżycie, ale czy konieczne? Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, a na poprzednich badaniach nie wykryto żadnych nieprawidłowości, to może lepiej sobie darować?
                          Wiem, że w Szwecji robione jest tylko jedno badanie USG i panuje zakaz określania płci ze względu na aborcje.

                          • Zamieszczone przez paprotka123
                            Czy są tu jakieś mamy, które będąc w ciąży miały lub mają wykonywane usg przy każdej wizycie u ginekologa?
                            Ja właśnie tak mam i zawsze to była dla mnie przyjemność popatrzeć na malutką ale właśnie się dowiedziałam, że Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca tylko 3 usg w ciąży (o ile nie ma żadnych komplikacji) i zbyt częste wykonywanie nie jest wcale obojętne dla płodu, bo emitowane fale mogą przegrzać tkanki… Trochę się zdenerwowałam, czy ktoś miał podobnie?

                            Obie ciąże monitorowane na każdej wizycie (obie wysokiego ryzyka). Wizyty co 3 tyg, przy końcówce co 2 tyg. Nie zauważyłam, żeby to w jakiś sposób dzieciom zaszkodziło. Na zwykłych wizytach to usg było krótkie, ot sprawdzenie czy serce bije i czy prawidłowo dziecko rośnie.

                            • w każdej ciąży (oprócz pierwszej którą straciłam) miałam robione usg tak między 10-20 razy
                              Szczerze powiem nie liczyłam
                              ale dużo ich zawsze było
                              tygodniowy pobyt w szpitalu np = 3 usg

                              edit:
                              dodam jeszcze że codziennie słuchałam bicia serca na własnym detektorze tętna

                              • Ktoś tu pisał, że brak usg nie może zaszkodzić… To powiedz to mojej szwagierce, której dziecku wadę serca wyleczono jeszcze w brzuszku… I to właśnie dzięki usg.

                                • Zamieszczone przez paprotka123
                                  Czy są tu jakieś mamy, które będąc w ciąży miały lub mają wykonywane usg przy każdej wizycie u ginekologa?
                                  Ja właśnie tak mam i zawsze to była dla mnie przyjemność popatrzeć na malutką ale właśnie się dowiedziałam, że Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca tylko 3 usg w ciąży (o ile nie ma żadnych komplikacji) i zbyt częste wykonywanie nie jest wcale obojętne dla płodu, bo emitowane fale mogą przegrzać tkanki… Trochę się zdenerwowałam, czy ktoś miał podobnie?

                                  Ja miałam przy każdej wizycie do 22 tc, a potem co drugą i Mała urodziła się zdrowa i pełna sił do życia. A Towarzystwo zaleca 3, bo:
                                  1. bada przezierność karkową
                                  2. Wszystkie narządy
                                  3. dalszy rozwój i ułożenie płodu
                                  Ja pytałam mojego gina o te USG, a on mi na to, że owszem mogą szkodzić, ale te USG Dopleroskie (badające przepływy, bo tam większa dawka)

                                  • Zamieszczone przez tora
                                    mysle sobie, ze ma to tez wplyw na cene wizyty. (ale oczywiscie pewnosci nie mam)

                                    U mojego gina cena wyglądała tak samo i z USG i bez niego.

                                    • Zamieszczone przez tora
                                      obydwie moje ciaze ciaze polozna prowadzila i ulozenie dziecka sprawdzala recznie dotykajac brzuch, na konsultacje zawolala jeszcze 2 kolezanki po fachu, zeby miec dodatkowe opinie:)

                                      Mojej kuzynce w Anglii też tak badali ułożenie płodu i przyjęli za głowkę pupę i tak też Mała się rodziła (pośladkowo). Kuzynka umęczyła się strasznie po czym zapadła szybka decyzja o CC.

                                      • I ja sie dołaczę do dyskusji 🙂 Żaden lekarz mi też o szkodliwości usg nie wspominał. W trzech ciażach miałam usg na każdej wizycie. W trzeciej pod koniec kiedy wylądowałam w szpitalu z zagrożeniem przedwczesnym porodem i odpływem wód miałam zalecenie usg co tydzień, zęby oceniać ilość wód i jak maleńka rośnie. Nie sądzę żeby to miało jakoś zaszkodzić a lekarz miał pełny obraz tego co sie w brzuszku dzieje. A tak na koniec… mam trójkę zdrowych, pięknych dzieciaków… mimo sporej ilości usg

                                        • Zamieszczone przez malimarta
                                          taaakk taakk…
                                          Dzieki!
                                          Juz pora chyba, tez wakacyjny dzieciak bedzie 😉 tym razem podobno plci zenskiej… ale to sie jeszcze okaze

                                          Martuś gratulacje!!!!! Dopiero teraz wypatrzyłam Cię z brzuszkiem!!! Super!!! Czyli co? życzyć FAbiankowi siostrzyczki?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: USG- co za dużo to niezdrowo??…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general