W piątek wróciłam z tygodniowego szkolenia. Było prawie jak na urlopie: piękna pogoda, cudowna okolica (Beskidy)… i koleżanka w 5 mies. ciąży w pokoju… hyhy. Na dobicie wypytywałam ją ciągle o samopoczucie, pierwsze ruchy dziecka i wybrane imiona. Dzisiaj zajrzałam do kalendarza i wyliczyłam, że to mój 26 dc (13 dpo). W poprzednim cyklu o tej porze plamiłam już 3 dzień a za 2 dni przyszła @. Więc czekam na nią… Nie nakręcam się, zwłaszcza że pobolewa mnie brzuch. Nie plamię (jeszcze), więc może mój cykl wróci do normalnej długości. W tym tygodniu się okaże.
Wciąż odliczamy dni, prawda? Liczymy dni cyklu, dni po owu, dni do @, aż do znudzenia. Ech ta matematyka…
2 odpowiedzi na pytanie: w oczekiwaniu na @
Re: w oczekiwaniu na @
Zycze zeby to bylo TO. Ale nie nakrecaj sie bo pozniej bedzie bolalo.A cykl mogl sie niestety troche wydluzyc przez zmiane klimatu. Trzymam jednak mocno kciuki i czekam na dobre wiadomosci 🙂
Re: w oczekiwaniu na @
Ja jak pierwszy cykl (7 srtarań) nie liczyłam bo byłam zbyt zajęta pracą itd. to zaszłam nieświadoma, nawet kiedy dokładnie. Sądząc z kalendarza czytanego po fakcie wychodzi mi że to była szczęśliwa 13 tj. 13.07! Nie licz, tylko przytulacjcie się, kiedy będziecie mieli ochotę!
Znasz odpowiedź na pytanie: w oczekiwaniu na @